Skocz do zawartości

xkubus89

Forumowicz
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xkubus89

  1. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Wydaje mi się, że jest na tym forum wiele więcej postów niepasujących do tematu... Sprawa bufora dotyczyła również kotła. Fakt. Mozna bylo priv. Czy ktoś z Was wymieniał już przegrodę bądź cały palnik w kotle? Dziw mnie trochę to, że palę raptem od 12.2016r a przegroda popekana w 3 miejscach i gdyby nie plytka szamotowa pod przegrodą to pewno by juz jej lewa strona wyleciała.. Czy taka jest jej żywotność czy to może efekt palenia z wygaszaniem?
  2. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @emigrant Zawór klapowy, żeby pompa pchała wodę do kotła. Żeby czasem nie poszła w bufor, natomiast po wygaszeniu w kotle i zamknięciu się zaworu 3D zapobiega grawitacyjnemu cofaniu wody z bufora. Jak wygaśnie w piecu, to woda z instalacji powraca do bufora już z pominięciem krótkiego obiegu.
  3. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @emigrant Tak wygląda połączenie u mnie. Zawór jest 3D z słiownikiem.
  4. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Może ja się podzielę swoim doświadczeniem z kotlem MPM z buforem. Bufor ok 2,5m3. Uklad otwarty. Palę tylko drewnem liściastym z miarkownikiem ciągu ustawionym na 90 st. Bufor ładuje na dwa wsady. Tyle mi wystarcza by uwarstwienie w buforze do temperatury 85 st bylo w 80 - 85 %. Zależy to od temperatury na zewnątrz. W momencie palenia oczywiście odbierane jest ciepło na dom. A dodatkowo mam spięty powrót z ogrzewania w jedną rurę, która ciągnie zimną wodę z bufora do kotla i miesza powrót z instalacji. Czyli nie miesza mi dna bufora (oczywiscie gdy się pali w piecu) tylko większość wody z powrotu z instalacji nie wraca do bufora a z powrotem do pieca a po podgrzaniu w kotle do bufora... Nie ma żadnych problemów. Piec - bufor na zaworze 3d. Powrót do pieca na 61 st a temperatura na wyjsciu z pieca to min 85 st. Zdarza się i 92. Srednio to 85, więc roznica miedzy wysciem a powrotem to 24 st. Palę tak 4 sezon.. Juz tak mam palenie opanowane, ze po rozpaleniu wiem, że za 3-3,5 h idę dorzucić koleją porcje drewna na zar( nic mi w tedy nie kopci) i do zobaczenia kotlownio za 24 h. Gdyby nie to, że jest wezownica cwu w buforze to na 48h przy podlogowce starczy spokojnie przy tem na zewnątrz do - 3 st.
  5. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @carinus to nie gałęzie. To normalnej średnicy opał ale nie spełniający wymiaru długości. Do niczego nie namawiam. Zasugerowałem czytając Twoją chęć na liściaste drewno, a to jest zdecydowanie tansze.
  6. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Pytałeś u siebie w okolicy lesniczego o tzw odpady? W cenniku Nadlesnictwa powinna to byc klasa S4 ppz, pozyskane kosztem nabywcy, do 1m długości. Mieszanka liściasta może kosztować za 1mp ok 100 zl ( nie wiem czy wszędzie są takie same ceny). U mnie jest to 96 zl za 1 mp. Wszystko kwestia dogadania z lesniczym. Jak ktoś już ogrzewa się drewnem to warto się zastanowić. U mnie w okolicy odpady np Iglaste to mozna juz za 56 zl mp kupic. Za 10 mp iglastego to nawet tony dobrego węgla sie nie kupi. Ja u siebie zeszlej zimy palilem iglastym drewnem.. Spalilem ponad 7 mp samego iglastego i powiedziałem nigdy więcej....Zawieszanie sie, dymienie, smoła, a palilem na max z buforem. Cóż jak się zawiesiło to jeden dym na okolice i smoła.. O wymienniku to juz nie wspomnę. Sezon dokończyłem mieszając z lisciastym. Obecnie iglastego drewna używam tylko na rozpałke. Zawieszanie sie drewna iglastego to problem. Jest lekkie, gdzieś sie przyklei do smoly w komorze i problem gotowy. Pamiętam że dosyć często musiałem chodzić i "zrzucić" pogrzebaczem na ruszt bo się wieszalo i kleilo do komory zaladunkowe żeby nie dymiło... Co do podawania powietrza to ja u siebie przy drewnie daje tylko przez popielnik z zaslonietym 1 rusztem szamotem. Podawałem z dołu i przez rozete w drzwiczkach nad zaspyp po Waszych opiniach, jednak zostałem przy paleniu tylko z miarkownikiem na drzwiczkach popielnika bo za dużo się rozpalalo opału.
  7. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @Piecuch19 jeżeli z własnego doswiadczenia kolego nie jesteś sie wypowiedzieć na temat uciekania ciepla z bufora to chyba lepiej nic nie pisać. ;) Teoria teoria. A życie życiem. Jeżeli porównujesz zbiornik cwu ocieplony pianka 2 cm (tak zakladam bo zazwyczaj takie jest ocieplenie) to nie ma co porównywać do ocieplenia bufora. Wiadomo. Oryginalny moze i nie ma zbyt super izolacji, natomiast ja u siebie mam 5 cm sprasowanej wełny z folią , na to 15 cm styro 0.32 i zabudowane płyta G. K. Czy ktos chce czy nie może mi wierzyć na słowo ale latem przy zagrzaniu bufora w 85% do 85 st. jest wstanie wytrzymać przez 2 tygodnie na cieplą wode. Po 2 tyg. leci z kranu woda 32-34 st. 3 osoby w domu 2 + dziecko i cyrkulacja cwu rano 6-8 i 16-21. To jest moje doświadczenie z buforem. A. Strata ciepla latem to ok 4 st na dobę. Tyle co zaobserwowałem przez 3 lata uzytkowania. Należy też wziąć pod uwagę że podgrzewa tez w tym czasie wodę (wezownica w buforze). Dla mnie.. 2 pelne załadunki latem i na 2 tyg spokój z ciepłą wodą. A kociol jaki jest wszyscy wiemy. Czasem sie coś zawiesi, a to przytka, coś przy kopci to po mimo to i tak kupiłbym go po raz kolejny na pewno. 20 lat w domu rodzinnym byl górniak. Opału szło więcej na 100 m2 niz teraz u mnie w nowym domu przy 250. Nie zauważyłem by były straty przy nagrzaniu bufora. Czytam to forum ja większość pisze, że załadunek drewna starcza na 3.5h palenia. U mnie podobnie.. jednak na temperaturze 90 st.
  8. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @Piecuch19 wiem jakie są straty bez odbioru. Na pewno nie takie jak kilka postów wcześniej ktoś pisał. Tylko czy mozna to nazwać stratami? Według mnie to oddanie ciepla do budynku. W garażu jak są mrozy to jest ok 12 st więc nie oddaje mi ten bufor nie wiadomo ile ciepla. Dla mnie i tak jest to mało istotne. Cieplo zostaje w budynku a komfort palenia z buforem bezcenny. Najważniejsze jest to że przy paleniu raz na 24 h bądź co 48 h przy obecnych temperaturach, nie wychladzam domu, a strata opału przy ponownym rozpalaniu - gdzieś trzeba stracić, żeby gdzieś zyskać. I mimo kotła zasypowego, paląc drewnem nie jestem niewolnikiem kotlowni. ;) Na temat ilości spalanego opału nie będę mówił bo pewnie i tak bedzie to za mało... Ważne że mpm daje radę. Czysto i efektywnie. Powietrze podaje tylko przez popielnik na miarkowniku, powietrze wtórne na max i ruszt przed palnikiem wyłożony szamotem.
  9. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @Piecuch19 3 rok grzeje dom z buforem i nigdy nie miałem cofki z bufora do kotła. A jest tylko zawór klapowy na powrocie założony. Wydaje mi się, że wszytko zależy od prawidłowego zmontowania instalacji. @sambor ciepło które odda bufor i tak zostaje w domu. Mi osobiscie straty bufora ogrzewaja garaż i kotłownie.
  10. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Dziś próbowałem zamienić drzwiczki popielnika.... U mnie nie pasuja.. Jeden zawias wchodzi do końca a drugi ledwo zalapuje i drzwiczek nie da rady zamknąć..
  11. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @Rynitabele nie kłamią... Ale mimo to gdybym miał za darmo to już więcej chyba bym nie chciał nią się ogrzewać. Chyba że coś źle robię. Czytając coraz więcej Waszych postów dotyczących spalania drewna sam już nie wiem jak palić. Gdzie i którędy podawać powietrze.. Miarkownik na drzwiczkach popielnika. Pw otwarte na max. Do tego w drzwiczkach zaladunkowych rozeta uchylona na 1/2 otworu. Jak jest zamknięta to trochę spod niej cieknie... Grzeje bufor. Więc interesuje mnie najwyższa możliwa temoeratura. A czy temperatura na piecu ma jakiś wpływ na temperaturę spalin? Czy to, że przy temperaturze ok 85-90 st wychodzącej wody z kotła temp spalin ma czasem ok 300-320 st to dobrze czy źle? Z reguły utrzymuje się w okolicach 280 st. Wymiennik czysty.
  12. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @carinusja zeszlej zimy mialem 7mp sosny sezonowanej 2 lata do spalenia. Spaliłem to i już nigdy więcej. Na piecu 85-89, jednak mimo to, zawsze miałem problem z otwarciem drzwiczek zaladunkowych. Zawsze tak zaklejone, że trzeba było je podważać, bądź ostro szarpać. Paląc liściastym jest już inna bajaka. Sosna ma bardzo dużo żywic. Kaloryczna ale szybko się spala. Zawsze daje dużo dymu i sadzy. Ja Iglaste drewno mam tylko bardzo drobno porąbane na rozpałke. Fakt, że sosna szybko schnie. Jednak dobrym opałem jest również brzoza. Dobrze zapala się nawet gdy nie jest "wysuszona" Tańsza niż buk czy grab. Można zapytać miejscowego leśniczego o kupno tzw odpadów buka czy graba. Często cena nie przekracza 100 zl za 1mp. Po prostu niewymiarowe drewno, odziomki itp. Osika dobrze przeczysci piec. Na wymienniku zostanie tylko taki biały nalot.
  13. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Też sie kiedyś wystraszyłem tej teperaturyna piecu. Mam oryginalny od pieca i do kupiłem pionowy by widzieć lepiej temperaturę na kotle. Oba sprawdzałem w gotujacej się wodzie i w piekarniku. Zawsze pokazywały dobrą temperaturę. Dziwnym uczuciem było gdy przy pierwszych paleniach przed dołożeniem opału w piecu na termometrze 120 st. wody nie gotuje a z pieca wychodzi raptem 88 st. Opał to też drewno. Nawet już na ten termometr nie patrzę tylko na temperaturę przy sterowniku. Miny znajomych - bezcenne, gdy widzą na piecu 120st... @carinus gdzie masz najwięcej sadzy po paleniu drewnem?
  14. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Powiem tak. Ponieważ wiadomo ze ocynk wytrzyma do 200 st a wiekszej ja 100 w buforze nie było stąd dodatkowo był zabezpieczony. Teraz to już po fakcie. Ja o tym nie decydowalem.. :) Wezownicy jest 25 m fi 22. Wejście jest 15 cm od dna a wyjscie cieplej ok 10 cm od góry. Cała rura równo rozlozona przy gorze również zageszczona. Przy używaniu tylko ciepłej wody użytkowej latem, gdy na buforze wg wskazań czujnika bimetalicznego jest 38 st, śmiało moznan sie jeszcze kąpać choć to nie wrzątek ale myślę ze ok 35 stopni woda leci. A tak jest u mnie po 2 tygodniach latem. Przy grzaniu bufora nie ma mieszania tylko jest prawidłowe rozwarstwienie wody. Tak samo i przy rozladowywaniu. Sprawdzałem wielokrotnie. Największe mieszanie się wody występuje tylko przy uzywaniu latem na cwu. Ale to do 2/3 wysokości z uwagi na ogrzewanie przeplywajacej wody. Np po kilku dniach na 3 termometrach licząc od dołu jest tem powiedzmy 55 a na gornym 70. Cała gorąca i tak zostaje u góry.
  15. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @mikkei Zajmował się tym mój teść. Material na bufor blacha, kosztowala 930 zl. Grubości nie podam bo nie pamiętam. Chodzi mi po glowie 6 mm. Arkusze blachy były wyginane by jak najmniej spawac. Taki kształt sobie mój teść wymyslil. Wspawane stezenia w środku co by go nie wybrzuszalo bardzo. Do tego 250 zl welna i styro grafit na ocieplenie i 250 zl rura miedziana na wezownice. Dodatkowo 700 zl za ocynkowanie. Wewnątrz i z zewnątrz. Wiadomo. Robicizna mnie nie kosztowała nic. Wymiar to 1.10 x 1.10 x 2.20. Odliczyć trzeba te skosy co sa i tak wychodzi ok 2.5 m3. Uklad otwarty zbiornik na strychu 250l. Nowy dom. Wszystko na pex 16. Grzejniki stalowe 2 plytowe i 2 drabinki w lazienkach. Cały dom po za 1 pokojem to grzeje podlogowka. Poniewaz w pokojach na poddaszu podlogowka ogrzewa tylko 30 % podlogi w pokojach, zalozone sa tam grzejniki. Jednak mimo to w tych pomieszczeniach na poddaszu zima utrzymuje się tem 20 - 21 st bez uruchomionych grzejników. Grzejniki są tam zalozone by w razie czego podnieść temperaturę gdyby było za zimno komuś.
  16. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Zanim zrobiony miałem bufor wiedziałem już czym będę ogrzewał nowy dom. Drewno. Moja żona wystawiając sie z firma ogrodnicza na targach dom i ogród, po sąsiedzku jej stoiska wystawiali piece. Zapytała o piec do naszego domu. Panowie jej dobrali piec 5kw. Jak mi o tym powiedziała to sie tylko zaśmiałem.. W domu rodzinnym przy 100 m i opalaniu drewnem zawsze byl 17 kw Zebiec i stąd mój smiech. Jednak teraz wiem że mieli rację.. Widzę wasze próby przerobki zbyt dużego kotla do zapotrzebowania na odbiór ciepła. Ale podziwiam za wytrwałośćci dążenie do zamierzanego efektu. Tylko nasuwa mi się pytanie.. Czemu kupiliscie za duży kociol? Mówisz o kosztach bufora.. Oczywiście ze kupno gotowego bufora jest bardzo duze. Ale zapewne zawsze gdzieś w okolicy znajdzie się majster, który jest w stanie coś takiego zrobić. Moj zbiornik 2500 l kosztował mnie tylko materiał. Zespalwal mi go teść. Zgodzę się z Tobą, że ciągłe palenie jest bardziej ekonomiczne niż ponowne rozpalanie( straty na rozgrzanie kotla). W kotłowni jestem podobnie jak Ty tylko że ja 2 razy po poludniu. 1 rozpalm, drugi raz dorzucam i jestem dopiero następnego dnia. Mowa tu oczywiście o sezonie bo tak jak jest teraz czy przy temeraturach powyżej 0 gdzie wypadało by tylko troche dogrzać, jestem raz na 4 dni. I tu widzę oszczędności i potencjał magazynowania energii ciepla. I czuje sie jakbym miał gaz podłączony ale duuzo taniej mnie to kosztuke. Na pewno ma to swój plus, że nie martwię się że zimą jak wychodzę do pracy i nie napale w piecu to będzie zimno po powrocie z pracy. A w dodatku dziecko cały dzień w domu. Nigdy nie czekam aż się bufor rozładuje (chyba że latem by palić jak najrzadziej na cwu). Zimą i tak palę codziennie, chyba że nie ma aż takiego zapotrzebowania na ciepło to co 2 dni. Proszę nie odbierać mojej wypowiedzi ze mam bufor i jest super. Wiem co to za duży kociol bo w domu rodzinnym jak pisałem kociol za duzy, zawsze było za gorąco, nie dalo się nic z tym zrobić, opalu szlo, pewnie w komin większość, piec na 50 i sie wszystko kisiło..
  17. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Mam takie pytanie.. Co zyskaliście po tych wszystkich przerobkach? Rozne podawanie powietrza, szamot na rusztach, plytki w palinku itd.. Czy w sposób znaczący i odczuwalny materialnie są z tego oszczędności? Jak wasze przerobki maja sie do grzania bufora? Czy coś na tym mozna zyskać? Bo przy buforze to chyba z założenia powinno być ostro żeby było czysto i z największą sprawnością...
  18. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    W sobotę oczyściłem wymiennik i zacząłem rozpalać jak doradził @mikkei. Jakież było moje zdziwnienie jak po 3 minutach od rozpalenia zamknąłem krótki obieg, drzwiczki popielnika otwarte tak ok 30 stopni a temperatura na wyjściu spalin 230 - 240. Z komina czysto. Po osiagnieciu 55 stopi zamknąłem drzwiczki i tylko miarkownik dalej działał. Kocioł nawet szybciej doszedł do 50 st niż jak rozpalałem zawsze. Troche dłużej jednak zajęło mu osiągnięcie tem 85 ale to chyba przez to, że nie hajcowałem ostro od rozpalenia. Przez cały czas, aż do wypalenia załadunku, tem spalin byla w granicach 260 stopni przy otwartej klapce przez miarkownik ok 2 cm i temeraturze kotła 85 st. (wcześniej przy rozpalaniu leciało 400 stopin w komin) Ja u siebie mam tylko klapke w popielniku i rozetę w drzwiczkach załadunkowych. Podaję też tamtędy powietrze. Po rozpaleniu uchylam rozete tak na 1/2 otworu. Jak jest zamknięta to mi sie stamtąd sączy smierdzaca czarna woda. A po włożeniu szamotem rusztu co z popiołem i powietrzem od dołu? Jak pisałem. Środkowe drzwiczki ślepe. Tylko przez popielnik i drzwiczki załadunku. A czy warto podawać trochę powietrza przez drzwiczki załadunkowe? Rury mam zaizolowane normalnie, otulina. Ale nie narzekam na straty jakieś do ładowania bufora. W sobotę rozpalalem o 17.00. O 23.00 po 6h palenia, 2 załadunki i bufor prawie pełny 88 st. (15 cm od dna tem 50 stopni) Zgodze sie z @M-Szpon co do podawania powietrza przez środkowe drzwiczki mimo iż nie mam tam klapki (czy to była opcja przy zakupie?) ale jak czasem rozpalalem podając tamtędy powietrze i troche przez popielnik to płomienie szły do góry na cały załadunek i widać bylo jak zajmuje sie większą część wsadu.
  19. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    @mikkei Ale po rozpaleniu i zamknięciu krótkiego obiegu zamknąć drzwiczki popielnika i pozostawić na miarkowniku czy czekac tak do 50 st jak sie pompa zalaczy i wtedy pozostawić na miarkowniku? Czy przy nie rozgrzanym dobrze kotle nie bedzie problemu, że bedzie się brudzil wymiennik na dlugim obiegu przy rozpalaniu? Do tej pory to na wymienniku jest większości pył. A czy ta plytka szamotu nie zmiejsza trochę ciagu? @zaciapa Tak jak pisałem wyżej. 2 załadunki pieca drewnem grab, buk do pełna straczą na zagrzanie bufora do 85 - 88 st tak, że przy ostatnim termometrze 15 cm od dna jest ok 40 - 50 stopni. Grzeje tak bufor (moze dobrze może źle) by nie doprowadzić do sytuacji, że bedzie mi wracala woda do kotla juz zagrzana. Wiem, że podniosło by to temperaturę zaladunku ale myślę ze byłyby tez straty spowodowane mieszaniem sie z wracajaca chłodną wodą z instalacji ogrzewania. Czy zwiększając bieg pompy na II i zwiekszenie doplywu powietrza zmniejszy tem spalin? Czy woda w kotle zdąży odebrać cieplo?
  20. xkubus89

    Kocioł DS MPM

    Witam. Ponieważ szukałem interesującej mnie odpowiedzi ale nie znalazłem zapytam Was tu. Mam kocioł MPM ds 21-25 z 2015r. Do tego spiety bufor 2500l. Palę tylko drewnem sezonowanym 2 lata. Głównie grab z domieszką buka i dębu. Ostatnio zamontowalem termometr (10 cm za wyjsciem z pieca) i jakież bylo moje zdziwienie gdy zobaczyłem 400 st przy rozpalaniu. Rozpalam na krótkim obiegu przy uchylonych drzwiczkach popielnika pod kątem 45 stopni a czasm na 20 stopni wzgledem pieca. Gdy piec osiągnie 60 st zamykam krótki obieg, drzwiczki popielnika i dalej już pracuje miarkownik ustawiony na 90 st. Przez ten czas tem spalin jest ok 300-330 st. Po osiagnieciu ok 85-88 przymkniety jest na tyle ze szczelina jest ok 1 cm. Temperatura spalin jest ok 300 a nawet spada na 280. Tak jest przy pierwszym załadunku. Gdy juz sie pierwszy wsad wypali i jest żar, dorzucam pełny piec i jak się pali to tem spalin oscyluje w okolicach 260-290 st tez na takim uchyleniu klapki ok 1 cm. Dodam ze mam na obiegu kocioł bufor pompe grudfos i tam ma kilka trybów pracy. Ogolnie jest ustawiona na stały 1 bieg, z czasm była ustawiona na prace zależną od ciśnienia ale w tym trybie gdy piec pracował na pełnych obrotach to potrafiła wychladzac wode wychodzącą z kotla do 65 st. Dlatego obecnie ustawiona jest na 1 bieg, bufor dogrzewa do tych 90 st (+/- 2-3 st). juz mam tak ogarnięte ze 2 zaladunki drewna zagrzeją bufor, pozostawiajac na ostatnim termometrze bufora (15 cm od dna zbiornika) temperaturę ok 40-50 st by nie krazyla woda po wypaleniu kociol-bufor bo pompa obiegu kociol-bufor jest ustawiona na zalaczenie tem kotla 50 st. Stąd moje pytania.. Czy nie za duzo ciepla daje w komin? Czytałem różne posty jakie piszecie na temat spalin, podawania powietrza ale sam juz nie wiem co robić. Zawsze pali się czysto, bez dymu, cel osiągnięty czyli bufor naładowany ale czy nie generuje zbyt dużych strat w opale.. Czy zmiana biegu pompy na 2 bieg sprawi większy odbiór ciepla? Czy w tedy nie będzie trzeba zmienić czasem ustawień miarkownika? Z góry dziękuję za odpowiedź i pomoc. HK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.