Witam
Ja nie zauwazylem problemu z dochodzeniem do zadanej temp. Robi to dosyc szybko tylko ze ja mam instalacje z buforem. Na powrocie z bufora mam zawor termostatyczny VTC lub cos takiego ktory pilnuje mi temperatury powrotu. Temp zadana 70 st, cwu 55 st z ustawionym sterowaniem tygodniowym temp spalin ok 100 st. Pale jak narazie caly czas z PID i jedyne co zauwazylem niepokojacego chociaz mysle ze to jest spowodowane pelletem ktory kupilem na probe (na wczesniejszym z certyfikatem tego nie zauwazylem) to ze czasami po rozpaleniu po jakims czasie wentylator zwalnia i spada poziom jasnosci plomienia i sie wygasi pomimo ze jak otworze drzwi to widac ze sie pali, po automatycznym wyczyszczeniu rozpali sie na nowo i jest ok. Wczesniej myslalem ze zostaje jakis spiek na palniku i dlatego moze tak jest ale jak jestem w kotlowni i otwieram piec jak jest wygaszony to nigdy nie zauwazylem spiekow zostajacych na palniku, jak narazie z wszystkimi radzi sobie. Po wykresie widze ze czasami tak sie zdarza nie za kazdym razem.
Spalanie jak narazie 8-10 kg/dobe, bufor podgrzewa raz dziennie. Po Ksawerym jak nie bylo pradu i temp spadla w domu do 19 stopni(dookola brak zabudowan w "szczerym polu" dodatkowo niedokonczone jeszcze ocieplenie, zostala jedna sciana) to zeby dogrzal do zadanej 23 st na dole i 22 u gory musial dwa razy dogrzewac bufor.