Skocz do zawartości

Kristofer82

Stały forumowicz
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kristofer82

  1. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Kurcze obecnej zimy ciągle paliłem może z raz przez 2-3 dni. A tak to tylko przepalanie bo jest za ciepło...
  2. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    maronka - zimy też są różne ;) Maćko a jeszcze tak dla podsumowania, kiedyś mieszkałem w takim starym domku. Użytkowaliśmy jeden pokój, łazienka, kuchnia. Łazienka nie była ogrzewana, no chyba że liczyć nalanie gorącej wody zagrzanej na tzw. angielce do kąpieli (przy prysznicu grzaliśmy termą). W sumie może ogrzewanych było z 40m2. W kuchni jako źródło ciepła robiła angielka, w pokoju piec kaflowy. I też spalaliśmy przez zimę prawie 2 tony węgla, a komfort cieplny był taki sobie. Domek był w zabudowie szeregowej, dookoła wyższe budynki. Zimy trochę cięższe niż obecne. Niestety stolarka okienna była bardzo złej jakości, ściany, strop, dach nieocieplone.
  3. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Maćko strefa klimatyczna, zabudowania dookoła, intensywność oraz rodzaj wentylacji, rodzaj docieplenia ścian, dachu, rodzaj okien, ich dodatkowej izolacji (rolety), przyzwyczajenia domowników, rodzaj węgla, drewna itp. itd. Na południu kraju mamy mrozy śnieg, duży wiatr. U mnie temperatura w plusie. Także zapotrzebowanie bardzo różne.
  4. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    To co w DTR to jedno, a co można kupić na lokalnym składzie to zupełnie co innego. W mojej okolicy na ogół 33 i 34, co zapewne wymusił rynek. Węgiel bardziej kaloryczny i przez to spala się dłużej. Zapewne innego ludzie nie chcieli kupować.
  5. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Tyle to ja też wiem, ale węgiel typu 33 ma to do siebie że się spieka i wiesza i jak zmniejszę komorę spalania to dół się wypali a reszta wisi w powietrzu. A na całej komorze na ogół opada. Rozrzedza czy nie, ale z komina idzie mniej dymu przy dodatkowym PW.
  6. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    rarek jakim węglem palisz? Ja przy obecnym typie 33, mocno kopcącym i zawieszającym się, dorobiłem dodatkowe PW podawane bezpośrednio w Palnik, coś na wzór tego Górą schodzi się z rozetką w klapie zasypowej. Dołem wchodzi lekko w palnik na środku. Co do samego podpalania. Każdy ma swój sposób. Ja rzucam z góry trochę papieru, karton, potem zapalony papier czy gazetę wsuwam lekko w palnik, zasypuję jeszcze kartonem, drobnym drewnem, na to drewno twarde (jedna, dwie szczapy) i węgiel. Zamykam górę, otwieram drzwiczki dolne i środkowe, czekam aż się dobrze rozpali i zamykam środkowe, klapę krótkiego obiegu, przymykam dolne uchylam rozetkę w drzwiach zasypowych aby mogło zasysać PW tą rurą (u mnie to akurat kształtownik). PW boczne otwarte gdzieś na połowę albo i lepiej z jednej strony. Dodatkowo zamontowany RCK ustawiony na 10-15 PA. Niestety lekko dymi z komina, ale to efekt złego paliwa bez ingerencji w palnik (poza dołożeniem PW).
  7. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Zrobiłem sobie podobne zawirowywacze, jak te oryginalne, z tym że kątowniki są na jednym 4 a nie trzy. mają też różną wielkość. Jeden jest z kątownika 4 cm, drugi z kątownika 3 cm. Co zauważyłem, ten 4 cm bardzo mocno tłumi ciąg kominowy, nawet jak jest założony tylko jeden, za to przy 3 cm wszystko jest ok. Póki co mam założony tylko jeden - ten 3 cm. Drugi założę przy większych mrozach i zobaczę jak się będzie sprawował. Jeżeli nie zda egzaminu, dorobię jeszcze jeden 3 cm i zobaczę co się będzie dziać przy dwóch zawirowywaczach. Wysokość komina - zaledwie 9 m ;) ale średnica spora. Zamontowany RCK. Wszystko zależy od strefy klimatycznej, w której się faktycznie znajdujemy. Ja na chwilę obecną spalam ok. 7-8 kg węgla (niecałe 10 litrowe wiadro) i trochę drewna bukowego (2 - 3 kawałki o długości ok 20-25 cm) na wierzch aby dopalić resztę węgla. Ruszt zmniejszony - o jakieś 7 cm boczna-krótsza ścianka (postawiona zwykła cegła na węższy bok akurat pasuje na długość komory) i to się pali ok 10-14 godzin w zależności od warunków atmosferycznych (palę wieczorem przez noc do rana - w trakcie dnia tak rozgrzany budynek przy następnym rozpalaniu trzyma w środku jeszcze ok. 22 stopni). Węgiel ciężki - Bielszowice. Zmniejszyłbym jeszcze komorę spalania, ale już przy obecnym rozmiarze strasznie się wiesza. Idą lekkie mrozy także paliwa trzeba będzie dorzucić więcej. Dodam że komin ma wkład z kamionki, także teoretycznie niska temperatura i skraplanie nie powinny mu przeszkadzać.
  8. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Ja w tym roku mam Bielszowice. Niby to orzech ale raczej wygląda na niesort. Da się go przyzwoicie spalić, ale trzeba się trochę namęczyć. Zapewne z uwagi na rozmiary grudek lubi się powiesić (mam zmniejszoną komorę spalania). Popiołu sporo (więcej niż z Marcela). Większych spieków póki co nie zauważyłem, niemniej na raz wrzucam max 10 kg tego węgla + trochę drzewa na wierzch (aby się wszystko ładnie dopaliło) i nie palę ciągle (za ciepło) więc spiekać też się zbytnio nie ma co. W moich stronach ciężko dostać węgiel poniżej typu 33 (za to 34 przywieźliby bez problemu).
  9. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    palnik I generacji szedł bardziej pod górę. Siłą rzeczy musiał się mniej zapopielać. A ze zmian wprowadzonych w swoim kotle dodam tylko, że zamiast oryginalnych wezyrów zrobiłem obecnie jeden centralny (z kształtownika - akurat miałem go pod ręką) wygięty górą do środka komory do dojścia powietrza z drzwi zasypowych. Dołem jest ciut poniżej górnej krawędzi palnika (czyli delikatnie go przesłania). Dodam, że spalam węgiel typu 33. Takie dodatkowe PW , podane jeszcze przed oryginalnymi dyszami - na wejściu do palnika, zdaje się tutaj sprawować dobrą funkcję przy tego typu opale. Jednocześnie, z uwagi na to, że kształtownik dochodzi w zasadzie do otworu w drzwiach zasypowych, nie puszcza tamtędy w zasadzie dymu na kotłownię,chyba że zbyt mocno otworzę drzwi popielnika i te nad rusztem. Na klapce i miarkowniku dymu brak co wcześniej nie zawsze miało miejsce (dodatkowo uszczelniałem otwór w drzwiach zasypowych).
  10. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    spękana ale się trzyma (2 sezony przeleciały, latem grzeje na cwu). Dopóki się nie rozsypie w mak, będzie służyć ;) A ktoś już robił próby na tym nowym palniku do 5-tej klasy? Warto to to zamawiać i przekładać, czy zostawić jak jest? ;)
  11. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    pamiętajmy, że zdjęcia są dla tego maleństwa co ma 8 kw. Mój to 17-19 - tam palnik może być inaczej zrobiony.Chyba że źle widzę i to nie ukośnik przed 8 a "1" :p
  12. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Czyli co - dokupując jeden zawirowywacz (który chyba lepiej trzymać w ostatniej komorze bo w tej wcześniejszej nie wiem jak długo wytrzyma z uwagi na wyższą temperaturę) i przednią część palnika mam 5 klasę emisję spalin i energetyczną :D
  13. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    u mnie przegroda betonowa palnika pekla na samym poczatku na srodku. podparlem to kawalkiem szamotu z drugiej strony i tak ciagnie drugi sezon i nic sie z tym nie dzieje. Powinno jeszcze dlugo posluzyc :) Blacha zmniejszajaca ruszt u mnie sie nie wygina ani nie wypala. Niemniej u mnie nie dochodzi do samego dolu. pod nia jest blacha na ruszcie z lemiesza (powinna duzo dluzej wytrzymac od zwyklej i cos w tym jest bo drugi sezon sie trzyma i ubytkow nie widac) zaslaniajaca ten ruszt (ok. 1/3) od strony drzwiczek oraz docieta cegla podnoszaca blache oryginalna o kilka centymetrow - tak aby od strony drzwiczek miec dojscie do zaru i palnika aby go wyczyscic pogrzebaczem z popiolu (cotygodniowe czyszczenie kotla).
  14. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    zrobilem probe z zawirowywaczami. Najpierw wzialem dwie blachy w ktorych zrobilem po piec pasow powyginanych w przeciwne strony. Cieplo odbieralo lepiej (nie robilem pomiarow - dluzej trzymalo temperature na piecu przy tej samej ilosci opalu) niemniej mocno spadl ciag kominowy - na tyle, ze piec zaczal dymic (oczywiscie kominem) i wiecej sadzy w wymienniku. Obecnie wyrzucilem te blachy a w zamian wlozylem (poki co w jedna komorze wmiennika - srodkowa) pociete paski (3 szt. o szerokosci ok. 4,5 cm) blachy skrecone w spirale. Ciag wrocil, plomien ladniejszy. Obecnie kombinuje, jak takie spiralne blachy umiescic w ostatniej czesci wymiennika i z czegos je dociac. Te obecne wydaja sie chyba byc za szerokie. Same sie klinuja, a wydaje mi sie, ze powinny luzno wisiec aby spaliny lepiej je oplywaly i zmienialy swoj kierunek.
  15. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Tu masz schemat: http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds.html Wszystkie ścianki nad palnikiem są wodne. Niemniej możesz na te ścianki położyć szamot - jest wystarczająco dużo miejsca. Kotecek wysokość palnika raczej zależy od mocy pieca. Także musiałbyś doprecyzować, a o który ci chodzi.
  16. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    a tak z innej beczki - próbował już ktoś wkładać zawirowywacze do mpm-a?
  17. a próbowałeś wyciągać dym tylko tym kominem, na którym masz generator ciągu? - wydaje się, aby najlepiej było to w tym kominie centralnym - umieszczonym najwyżej. Na próbę dwa pozostałe bym zatkał.
  18. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    No to jakiś kosmos z tym wychładzaniem. My w domu mamy 23-24 stopnie - żona jest zmarzluch.
  19. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    Ja palę marcelem i pw podawane przez wloty boczne w zupełności wystarcza (pp podawane dolnymi drzwiczkami na klapce - tylko przy rozpalaniu otwieram środkowe dodatkowo aby się dobrze rozpaliło). Z ciągiem kominowym nie mam problemu RCK ustawiony obecnie na 10 KPA - nie blokuję nawet przy rozpalaniu. Zadymia tylko jak się powiesi i na raz spadnie zbyt duża ilość świeżego węgla na żar. Do tej pory podawałem PW z 2 stron (jeden otwarty sztywno na 1/2 a drugi regulowany na bieżąco). Obecnie zaczynam testować podawanie PW jedną stroną (dłużej trzyma ciepło ale muszę zobaczyć jak z dymieniem). Przez wizjer PW nie podaję. hamis mam podobną powierzchnię do ogrzewania (licząc po podłogach) plus CWU 250l z tym że dom przyzwoicie ocieplony. MPM chodzi drugi sezon i też jest 17-19. Do tej pory nie wykorzystałem jego pełnej mocy. Generalnie palę z blachą zmniejszającą ruszt (o 1/3). Następnym razem wziąłbym mniejszy (no ale wiedzieć to wcześniej.... jak wszyscy w koło się za głowę łapali i mówili że przy tym będziemy zimą marznąć bo 25kw to minimum musi być na taką chałupę). Blacha zdaje egzamin, chociaż węgiel potrafi się zawiesić. Ale to może być problemem węgla. Raz nie używam takiego, jaki producent zaleca (co do typu), dwa o różnej granulacji (niesort są grudki co mają 2 cm ale i 12 cm i większe też się trafią). Ok. 9-10 wieczorem idę przerusztować i do rana nic więcej nie robię (rozpalam ok 16-17). W zależności od temperatury na zewnątrz piec wygasi się w nocy albo trzyma do rana (tak jak dzisiaj ciepła noc - o 6 było jeszcze 55 stopni (pompka wyłącza się przy 53) i przyzwoita warstwa żaru. Na chwilę obecną piec wygaszam codziennie (przepalanie). U nas za ciepło na palenie ciągłe i brak termostatów na grzejnikach. Co do drewna - ja mam zbyt długo pocięte i wymaga palenia w pionie. Daje radę ale jest to bardziej upierdliwe niż węgiel czy drewno poukładane poziomo. Niestety było cięte z myślą o kominku a nie tym piecu.
  20. Kristofer82

    Kocioł DS MPM

    przepal drewnem i powietrze podawaj przez drzwi zasypowe - płomień pójdzie też w komorze zasypowej i wszystko samo spłynie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.