Skocz do zawartości

szwiesiek

Forumowicz
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szwiesiek

  1. Pragnę dziś sie pochwalić, że wczoraj kurier dostarczył mi unistera wraz z panelem control, dziś zamontowany i hula . Jestem bardzo zadowolony. Brakło jedynie czasu na indywidualne ustawienia, póki co unisterek pracuje na fabrycznych ustawieniach. We wcześniejszych postach pisałem, że będzie zakup w listopadzie i jest. Macie koledzy jakieś rady jak ustawić urządzonko, aby nie tracić czasu na metodę prób i błędów...a może zostawić fabryczne?
  2. nie ma wcale problemów, bo jeszcze miarkownik nie zamontowany...w listopadzie go dopiero kupię. oczywiście z panelem, by mieć pogląd temp moim caminku
  3. ok. Trzeba zainwestować w camino równowartość pół tony węgla. jak bede miał jeszcze wątpliwości to po zakupie pozwole sobie jeszcze poprosić o pomoc, My prawie ziomale....bo o Gorlic z Łańcuta blisko. Dzięki i pozdrawiam.
  4. Dziękuje za info. Mam juz ostatnie pytanie..Gdzieś obiło mi sie o oczy, na którymś forum, że te unistery sa dwojakiego rodzaju ..stare i nowe..Czymś zasadniczym sie róznią..jęsli tak jest wogóle?
  5. tak, tak..Oczywiście, że miarkownikiem jest ten unister i reguluje klapką w popielniku.. A przy rurze spalinowej nic nie grzebie..bo i nie ma po co. Faktycznie, prąd w moim przypadku bedzie czerpać dwa urządzenia. Ciekawe jak wygląda gniazdo w unisterze od czujnika temp i czy podejdzie do unistera ten ,,stary" przewód z czujnikiem który mam juz przy rurze wyjściowej z kotła? Tak czy siak kupie to urządzenie wraz z panelem, jak kolega ,,mirabelek"
  6. Witam wszystkich forumowiczów , a szczególnie Ciebie Witek1234. Tez pale już kilka dobrych lat caminem, ale opiero od roku sposobem o góry. Nie wiedziałem po prostu o takiej możliwości. Jestem z tego nowego sposobu bardzo zadowolony. Pale węglem ,,marcel' wysokokalorycznym. Nie mam jak na razie rzadnej automatyki oprócz pompy i sterownika do niej..pora teraz pomyśleć o jakimś regulatorze ciągu, bo kręcenie śrubką, czasem brak prądu - niebezpieczeństwo, wiadomo.. kupie chyba unistera. a że mam juz sterownik do pompy, to po prostu wyjście kabla unisterze na pompę bezie niewykorzystane..tak,? nie bedzie to z niczym kolidowało? nie chce tego starego sterownika wyrzucać bo do niego przywykłem i obrze działa. Sam unister, byłby tylko o sterowania klapką . Widziałem te Twoje zdjęcia i mam następne pytanie.ten łańcuszek pomiędzy unisterem a klapka biegnie mniej więcej w połowie szerokości drzwiczek zasypowych..Więc co..za każdym razem trzeba ten łańcuszek ściągac, gdy chce sie te drzwiczki otworzyć?
  7. Tak, to mnie czeka. Zaczynam dopuszczać taką myśl. Ten miarkownik to model M3333 kupiony wraz z piecem w latach 80. Nikt o takim nic nie pisze. Co model? Chyba go założe, bo szkoda mi 400 zł na unister.
  8. Aaa!!oczywiście. Zetka czyli dopływ powietrza do kotłowni. Dzięki Ryszardzie. Ja póki co napowietrzam kotłownie rozszczelnionym na mikrowentylację oknem. Ale chyba to mało bo kratką wentylacyjną dmucha do środka. Przed zrobieniem elewacji dorobię jeszcze klasyczna zetkę zgodną z wymogami.
  9. Nie rozumiem tego. Otwor w ścianie zewnętrznej kotłowni 30 cm nad poziomem gruntu, potem kolankami w dół(kotłownia nieco poniżej gruntu) do poziomu posadzki w kotłowni na ktorej stoi kocioł i rurami w pobliże pieca. Tak?
  10. Co to takiego ta ,,zetka"? Oświeci mnie ktoś ?
  11. Ok. Dzięki. A skoro już pisze, to pochwalę się ze camino dziś 14 godzin trzymał temp w zakresie 50-60 stopni. Teraz gaśnie, ma 40 s t. Węgiel Marcel zmieszany z ruskim. Pół na pół. . Jak na nowicjusza to chyba dobry wynik? Przy 18kw piecu i nieco poniżej dolnej krawędzi drzwiczek załadunku? Mam niezalozony, nieużywany, leżący w szufladzie miarkownik. Kupiony byl w zestawie z tym kotłem w latach 80 i do tej pory czeka na założenie. Czy będzie jeszcze sprawny? Może go jakoś przed montażem sprawdzić? Jak?
  12. Witam caminowców. Niedawno wszedłem na to forum, bo nie wiedziałem o jego istnieniu, dlatego długie lata palilem wadliwie, czyli od dołu. Mam tylko prośbę o poradę w temacie klapek PG i PW. Obrobił się gwint w klapkach albo (i) w śrubkach też. . Robił ktoś ich naprawę w ten sposób, by przewiercić na wieksze fi, nagwintować i dać większą śrubkę? Drzwiczki mam dobre, a palę z sukcesem bez miarkownika, unistera itp. Tylko te klapki muszę podpierać zapałkami.
  13. Ok. Tak zrobię. Jak będę miał jeszcze jakieś pytania, to oczywiście poproszę o pomoc. Póki co , dziękuję za dotychczasową.
  14. Tak. Zapomniałem dodać, że rozpalam oczywiście od góry. Od niedawna. Dlatego nie wiem wszystkiego i po prostu się uczę. Dolne rozpalania trwało kwadrans i na piecu 50. Przypuszczalnie też sporo energii dzięki dolnemu paleniu uciekło kominem.
  15. Dzięki. Tak przypuszczałem, teraz dzięki forum jestem pewien. A skoro jestem przy głosie, to zapytam jeszcze..... czy to normalne, zeby moj camino przy rozpalaniu rozpędzał się do temp 50 st aż dwie godz? klapka PG otwarta na full, klapka PW otwarta od momentu rozpalania na grubość zapałki. Coś robię nie tak?
  16. Dzięki. Jednak ja jestem póki co za tym, by nie używać nadmuchu do kotła. Może to się zmieni, ale nie teraz. Zresztą jak pisałem nie chce by coś wystawało poza piec z przodu, ani miarkownik ani dmuchawa - ciasnota. Potrzebuje jakiegoś ustrojstwa które by otwierało/ zamykało klatkę PG i tyle w zależności od temp.
  17. Dzięki. Ale pomińmy może więc te bezsensowne i nic nie wiszące dla mnie dysputy. Może w innym temacie mi pomożesz? Nie mam założonego żadnego miarkownika. Dość mala kotłownia i od przodu camina ten sterczący bolec jeszcze bardziej by przeszkadzał, no i ten montaż w piecu z wodą po ciśnieniem - wolę nie ryzykować. Mam sterownik, ale tylko sterujący pracą pompy. Wyjściem z sytuacji jest tylko zakup miarkownika elektronicznego? Może ma ktoś jakiś inny pomysł? Mnie już znudziło się to bieganie do kotłowni i kręcenie śrubką PG w prawo, w lewo w zależności od temp. Dzięki z góry. Jeśli odpiszę z opóźnieniem by podziękować, to nie,z racji olewania kogoś, lecz z przyczyny bardziej prozaicznej- nie zawsze siedzę przed kompem. Pozdrawiam caminowców
  18. Na złość najlepszy jest gleboki oddech, najlepiej kilka w połączeniu ze szklanką zimnej wody. Wielki szacun dla Twojej wiedzy, szanowny ,,witku.." jestem na tym forum na tzw dorobku i nikogo ani niczego nie mam zamiaru olewać, bo to słowo kryje się zapewne pod Twoimi trzema kropkami. Grzecznie prosze tylko o opinie o wspomnianym gatunku węgla i to wszystko. Może są tu na forum osoby, które używają tego rodzaju węgla. Może lepiej będzie ten węgiel zmieszać z innym, o mniejszej kaloryczności? Pytanie to oczywiście kieruję do praktyków, a nie teoretyków.
  19. witam szanownych forumowiczów. Mam jedno krotkie pytanie. Czy dla mojego Camino 18kw dobrym będzie węgiel kopalni Marcel rozpalany oczywiście od góry?
  20. Witam szanownych ,,caminowcow". To moj pierwszy wpis, czytam to forum od paru dni, a zarejestrowałem się dziś. Nie wiem komu dać dobra flachę za cenne ,pomocne uwagi ? Lata dlugie palilem od dołu, a dzięki temu i podobnemu forum paliłem,, już" trzy razy od góry i różnica jest zauważalna i oczywista. Mam Camino 18 kw ,siedem członów.... teraz spalam w nim drewno, a raczej ,,kisze" bo wiadomo jaka zima... Utrzymuje na kotle 45-50st maksymalnie. Drewno to stara sucha tarcica sosnowa mająca 40 lat, z rozbiórki więźby dachowej. Czy mnie też grozi odnośnie kotła i komina to co pisze ,,kazik"? palac (kiszac) drewno w takiej temp?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.