Nie jest to prawdą...
Za pobrane 8 tys. kWh trzeba będzie zapłacić, ale za samą dystrybucję. Za energię będzie można zapłacić z depozytu, a jego wartość wcale nie będzie obliczana jako 0,25 zł/kWh.
Ale najprościej: W nowym systemie rozliczeń, w przeciwieństwie do systemu opustów, energia oddawana do sieci zamiast w ilości kWh rozliczana jest w wartości - złotówkach. Tym samym, od 1 lipca 2022 roku nadwyżki energii przeliczane są na pieniądze i zasilają tzw. depozyt prosumencki. Wartość nadwyżek ustalana jest w oparciu o giełdowe ceny energii z poprzedniego miesiąca kalendarzowego i trafia na konto prosumenta prowadzone przez sprzedawcę. Ceny po których przeliczana jest wartość depozytu są co miesiąc publikowane przez PSE. W czerwcu było to 659,29 zł/MWh, w lipcu 796,27 zł/MWh, a w sierpniu 1023,42 zł/MWh. Z tych środków prosument może pokryć koszty kupowanej energii. Tak jak już wspomniałem, za dystrybucję energii prosument musi zapłacić w całości oraz pokryć koszty opłat stałych. Nie jest to tak przewidywalny system jak opusty, ale nie jest też tak zły jak wynika z tej powyższej wypowiedzi