Rysio1478
-
Postów
82 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Rysio1478
-
Przydomowa oczyszczalnia ścieków - biologiczna
Rysio1478 odpowiedział(a) na awiator temat w Rozmowy na dowolny temat
Cześć. Jaki model wybrałeś? -
Ja również grzeję wodę prądem. Zegar polecam nie za drogi. Zwróć uwagę na ilość rekordów (ustawień od kiedy do kiedy ma grać łącznie z dniami tygodnia). U mnie grzałka ma tylko 2kW i niestety taki zegar nie jest w stanie jej obsłużyć, więc załączanie odbywa się poprzez zestyk. Kilka lat już się nie zepsuło.
-
Ciekawostka, Nagle spadła mi temperatura spalin z 100-160* do 50-110*. Przy paleniu rozpalaniu a nie przy wygaszaniu. Miałem parę wybuchów, ale sprawdziłem uszczelnienie czopucha i wszystko jest ok. Jedyne co mi przychodzi na myśl to, że udrażniałem przewody powietrza wtórnego w palniku pogrzebaczem ale delikatnie. Termometr mam w kominie tuż nad czopuchem.
-
Tajne. Składnia Twoich zdań powoduje, że ich nie mogę zrozumieć.
-
Loyek5. Przy założeniu, że jesteś na etapie przed pierwszym pytaniem proponuję uchylić dolot powietrza w drzwiczkach załadowczych i co 15 min. Zajrzeć do kotła czy nie dymi się z tego otworu. Ile dajesz drewna na start? Ja daję 1/2 wysokości i dopiero węgiel. Jak rozpalam to na ruszt sypię warstwę węgla. To pomaga wytworzyć żar.
-
Ośmielam się nie zgodzić, gdyż nie widziałem do tej pory aby szamot nad elementem wirowym był kiedykolwiek czerwony.
-
Zapopielanie, a raczej niemożliwość wygarnięcia popiołu spowodowała zmianę. 1. Teraz nie zatyka się palnik 2. Wkładam pogrzebacz do palnika i 70% popiołu wypadnie po 3 sekundach. 3. Wada nie wiruje. Trzeba coś zmienić. Uważam że dobrze się pali jak na sąsiednim kominie osadzi się szron.
-
Carinius Ja mam palnik wirowy na skośnych cegłach na dole palnika. Z moich obserwacji wynika że podniesienie podawania PW wyżej nie wpływa dobrze na mieszanie z płomieniem (płomień studzi się o płaszcz wodny przegrody). Lub mam za małe otwory PW - nigdy mi nie zerwało płomienia. Płomień mi nie wiruje tak łanie jak u innych kolegów. Ciąg to raczej jest wystarczający. Jeżeli uchylę drzwiczki i płomień się rozbuja to po zamknięciu słychać charakterystyczny huk i bardziej wiruje ale to tylko jakiś czas. Sam palnik mi się nie zapopiela, tylko wtedy gdy pogrzebaczem przegarniam popiół - napycham go do palnika. Poniżej szkic szkic mojego palnika. PS. Spalam obecnie ok 40 kg węgla plus drewno ok 120 l starych desek domek 400m2. 12 godzin na zasypie - standard. W domu chodzę w krótkim rękawku.
-
Carinius czy do odpopielania automatycznego można wykorzystać silnik wentylatora nadmuchu kotła oraz sterownik KGelektronik i jego funkcję przedmuchu. Mam taki zestaw do wykorzystania.
-
Tak u mnie też.
-
Tak, to jest wpis, taki merytoryczny. Na dzień dzisiejszy palę bez przerwy, to że na ruszcie zbiera się popiół to raczej normalne. Rusztowanie tylko za pomocą dźwigni nie zawsze daje efekt, jeżeli warstwa popiołu ma 10cm, wtedy niestety trzeba użyć pogrzebacza i rusztowań w całej warstwie. Nawet mój ojciec zaczyna doceniać to, że dokłada się do kotła co 20 godzin a w domu ciepło. Mój kocioł wytrzymuje bez rusztowania od 22 do 7. Naprawdę jestem coraz bardziej zadowolony.
-
Za mało powietrza wtórnego. Problem zdiagnozowany. Podczas podnoszenia palnika element wirowy przycisnąłem do tylnej ścianki, a wyżej nie ma już dystansów z prętów. Brak drożności = brak PW. Brawo carinus. Element odsunięty a kocioł zaczął huczeć. Czy PW to należy dodawać aż płomień stanie się klarowny ewentualnie biały?
-
Fizyka. Studzisz żar, przyduszasz i przestaje się palić. Polecam odpopielic wg uznania, położyć w poprzek palnika suche drewno może być grube i na to węgiel. Tak idzie o wiele łatwiej. Jak mam taką sytuację, że się dymi a płomienia nie widać to przez wizjer wrzucam zapaloną zapałkę. Efekt podobny jak w armacie, ale pomaga.
-
Palnik mam firmowy wirowy. Raczej odnoszę wrażenie, że nie uzyskuję pełnej mocy- spalania co najmniej 4 kg węgla na godzinę. Możliwie jest wystudzenie palnika PW? Jak otworzę drzwiczki zasypowe to płomień robi się biały, ale to możliwe przy rozplanu. Takie rozwiązanie jak wprowadził carinius jest dla mnie interesujące, ale przy drzwiczkach od przodu trudne do wykonania.
-
Koledzy, jak już wcześniej pisałem uważam, że za mało mam powietrza wtórnego. Płomień, szczególnie zanim wytworzy się warstwa żaru nie jest klarowny. Odsłoniłem całkiem PW i to nie pomogło. Chyba mam niewystarczająco drożny palnik. Choć po mojej przeróbce - podniesieniu palnika o skośne cegły otworów jest więcej niż przy oryginalnym. Nie mogę uzyskać efektu poszarpnego płomienia.
-
Wcześniej miałem kocioł GS Zębiec i tam był taki mechanizm rusztowania (troche skomplikowany) składający się ze stałych elementów a od spodu wypychane były takie grzebienie, które normalnie były nieco poniżej tych stałych. 15 lat bez serwisu. Uważam tamto rozwiązanie za bardzo dobre.
-
Co do zapiekającej się dźwigni odpopielania to powodem jest spływająca sadza. Potem korozja i stanie na amen. Podobno u większości płomień się kończy przed pierwszą przegrodą. U mnie przy paleniu z dużą mocą sięga sporo dalej. Czy zwiększenie otworu dolotu PW pomoże skrócić płomień?
-
Też mam wymienioną dźwignię,ale na gwarancji. Jeden ruszt też mam wykrzywiony, ale zamieniłem je miejscami i na razie go nie używam. Nie podawałem powietrza środkowymi drzwiczkami. Nie wiem jak u Was ale odpopielanie rusztem obrotowym nie wystarcza żeby odetkać szczeliny. Pogrzebacz jest niezbędny. Zwiększyłem możliwość obrotu, nie wiele to pomogło i w takiej sytuacji zdarza się że miedzy ruszta podejdzie kamień/węgiel/przerost i trzeba szarpać za rączkę.
-
Z kolegą Warmińskim mogę się zgodzić, palenie drewnem jest uciążliwe
-
Dziś zmniejszyłem powierzchnię do jednego rusztu z czterech. Blachę zmniejszającą przyłożyłem szamotem. Dałem połówkę cegły na środku palnika celem lepszego mieszania z PW. PW otwarte na max. W palniku jakby klarowny płomień ale jak przechodzi przez przegrodę to widać, że niedopalone spaliny. Rozpalam gazetami i na to zrębki różnej wielkości, na to ok 10kg węgla drobnego Bobrek. W palniku tornado i płomień sięga daleko za przegrodę. Dymi. Temperatura spalin 160 max. Nie mogę przyp... Mocą, żeby zagrzać szybko instalację. Z pomysłów zostało mi tylko obniżyć przegrodę. I czy wtedy będzie można otworzyć popielnik przy rozpalaniu aby bezdymnie rozgrzać kocioł?
-
Carinus, Pytałeś jaki mam płomień po uchyleniu drzwiczek zasypowych - no więc po paleniu zrębkami i węglem 2 ruszty. Palenisko 41x15 mniej więcej, Płomień to chyba sięga do czopucha bo powietrze podane przez wizjer powoduje zapłon spalin. Co zrobić, żeby płomień sięgał do pierwszej przegrody. Moc, którą generuje kocioł też nie pozwala, nie może osiągnąć temperatury - zawór 3D już prawe zakręciłem całkiem. Jak otworzę bardziej klapkę to dymi z komina...
-
maronka wpędzasz mnie w kompleksy.
-
Kolor płomienia jest pomarańczowy, żółty. Kolor płomienia nie jest klarowny i w zasadzie nie muszę wychodzić z domu żeby wiedzieć jaki jest dym.
-
Teraz na skośnej podłodze masz szamotkę, tak? no i to wystarczy żeby postawić ten zawirowywacz a na niej połówkę szamotki. Jak u mnie serwis MPM rozbierał palnik to zeszło im cały dzień. Zbyt szczelnie złożony. Łom itp.
-
Odnoszę wrażenie, że ja też nie potrafię palić i również mija drugi rok posiadania MPM. Dziś właśnie mi przydymiał, może za mało żaru wytworzyłem za pomocą drewna. Mam palnik wirowy, ale zmieniłem dolną szamotkę z płaskiej na połowę cegły pionowo, przycięte po skosie jak u brodekb. Uważam, że odpopielanie palnika powinno być łatwiejsze. Między przegrodą a spodem palnika jest szczelina na pogrzebacz. Ruszt mam zmniejszony z 4 do 2 rusztów. I właśnie nie wiem czy to za dużo, czy na dzień dzisiejszy dobrze. Kocioł się wkręca na max 68* (przy obecnych ustawieniach zaworu 3D - wniosek moc ok, ale dlaczego przydymia? za dużo się zgazowuje? Zamierzam zamówić przegrodę w starym stylu i znacznie ją obniżyć. Nie mogę rozgrzać szamotu do czerwoności... Temperatura spalin max 160* mimo otwartego popielnika. Specjalne podziękowania dla Cariniusa za sposób zmniejszenia rusztu. Ustawianie elementów w palniku w sposób nieszczelny nic nie wnosi. U Ciebie zostawił bym dolną część palnika a na to palnik wirowy. Myślę, że ja tak mam.
