Logan

Spróbujmy wrócić do tematu, trzymajmy się ziemi :) dobra?

Heh, dobrze że z Tobą jest treściwie i merytorycznie :))))) Dalej nie rozumiesz, no może to dobrze, bo jakby każdy wszystko wiedział i rozumiał, to słabo by było na świecie.

Nigdzie nie napisałem, że taryfa jest stała niezależnie od zużycia. Chodzi o to, że można w miarę wstrzelić się w taryfę. Znam takie przypadki, że ktoś źle deklarował, a później sytuacja się odwracała i rachunki. I tu właśnie przechodzę do meritum, przychodzi taki forumowicz, pisze ile to nie płaci, a tak naprawdę jest jeszcze na ustalaniu faktycznej taryfy.

Cytowałem forumowicza zz292 i chodziło mi o ogólne sianie zamętu czasami/często (zależy od tematu) przez forumowiczów. Radzę już na początku dogadać sprawę i nie bawić się w prognozowane, bo to jest cwaniactwo. Ja od razu ustaliłem, że płacę co miesiąc i podaję odczyt na e-bok. Jeżeli chodzi o deklarowane zużycie, to konsultant w siedzibie, zapytał jaki dom i czy gaz tylko do ogrzewania i sam ustalił taryfę i tak jest do dziś.

To ludzie źle deklarują i konsultant ich nie poprawia, bo ja jakoś od początku, mam tą samą taryfę. Oczywiście można tak zrobić i później wklejać faktury na forum, jak to ja tanio płacę, a później podbicie taryfy i cisza. Zrobiłem zamęt na forum i znikam.

Powiem ci tak, nie mam sond, nie mam krzywych, jadę na normalnym sterowniku on/off i jestem zadowolony. Utrzymuje w domu w miarę stałą temp. nie mam dużych różnic pomiędzy dniem a nocą, kilka stopni i jestem zadowolony. Wspomniałem już wcześniej, że lepiej jechać na małych różnicach, widzę że ty też tak masz. Ja bym na twoim miejscu jeszcze spróbował, np. na tą porę ustawić zadaną na kotle 45*C i nie używać automatyki tylko on/off jak masz taka możliwość. Ja kupując swój kocioł, śledziłem temat na konkurencyjnym forum (ok. 200 str) i wielu użytkowników miało problemy z dużym spalaniem lub dziwnymi wahaniami spalania a różnicą na zewnątrz na automatyce, a ci co mieli zwykłe stery on/off mieli regularne spalania przy zbliżonych budynkach jak porównywali. Mój kolega, miał problemy z automatyką na kotle de dietrich, przy dodatnich na zew. szło ponad 10m3 na dobę, przeszedł na on/off i spadło do kilku metrów.

To daje lekko ponad 0,5m3/h to dużo? To jest dobry wynik. Ludziska co wy chcecie ogrzać 100 metrową chatę za 100zł/mc?!

Wywody jak zawsze, nie ma znaczenia czy to węgiel, gaz, pellet, wszędzie są tematy o ilości spalania . To tylko forum, każdy może pisać co chce, a jak to jest często w rzeczywistości, to każdy chyba wie.

Jak jak lubię takich instalatorów, byle skasować klienta i zostawić z problemem. Ja teraz mam zadaną 45*C i jest ok. Dom nowy czy tylko gaz teraz doprowadzałeś?

Z moich obserwacji wynika również, że lepiej utrzymywać stałą temp. lub mieć maksymalną różnicę ok. 1*C, niż grzać 22*C, a w nocy czy jak nie ma nikogo to 18*C i dobijać później te 4*C, wg mnie jest to nie ekonomiczne.

W oknach macie regulację docisku (nie licząc okien z poprzedniej epoki), po co ciąć czy kombinować. Druga opcją są zawory zwrotne na kratkach wentylacyjnych.

Ja mam instalację mieszaną i działa na dwóch sterownikach bez problemu.

@irys258 Dużo idzie, a zimy jeszcze w sumie nie ma. Tj. wspomniałeś strop nieocieplony to nie ma się co dziwić. Jak ocieplisz to spadnie, a ile tego nikt nie wie. Na pewno odczuwalnie dla portfela.

No i co, "kupiłeś to"? Kto bazuje na jednym wpisie. Może są tacy. Ja np. jak wybierałem kocioł, to przeczytałem ponad 120 stron na pewnym forum, za nim się na niego zdecydowałem, inni nic nie czytają, na co mamy później dowody np. na tym forum.

Aleś pojechał z tym "ciepłowłaściewe", tam to dopiero jest uśrednione, nie ma powierzchni okien, nie można uzupełniać współczynnika lambda dla poszczególnych rodzajów ociepleń i tak można wymieniać...

W błąd to wprowadzają ci, co piszą bez szczegółów.

A możliwe, bo kominek też był używany. Czytajcie wszystko, a nie wybiórczo i będzie mniej nieporozumień.

Z tego co pamiętam, to pisałeś że to pierwszy sezon, więc wynik dobry.

Panowie spójrzcie na załączoną tabelę, wyszło ponad 1600 PLN, paliłem w kominku nie regularnie, większość paleń to były pełne weekendy, jeżeli pogoda pozwoliła. Ogólnie jestem zadowolony z kosztów ogrzewania i CWU. Pamiętam że pierwszy sezon, jak paliłem tylko w kominku, a gazem tylko w dzień, jak mnie nie było, to zamknąłem się w 1500PLN. @Xerol, dobrze ci poszło.

124m3 = 248PLN + dwa palenia w kominku.

Kolejny test. Wczoraj wpadł mi w ręce brykiet z węgla brunatnego w zielonym markecie budowlanym, Już kiedyś testowałem brykiet z węgla brunatnego i byłem zrażony, ale jak "rzuciłem okiem" na ten, od razu oceniając po wyglądzie, wziąłem. Cena 9,99 PLN, ładnie sprasowany, nie pokruszony w opakowaniu. Wyprodukowano wg info z opakowania w Niemczech. W opakowaniu 15 "cegieł", ułożyłem 5 na palenisku, na to 4 polana dębu, średnio o boku 3x12cm i rozpaliłem od góry. Brykiet od złapania płomieni, palił się ok. 2h i żarzył do godziny (dla mnie żarzy się do czasu jak pompy się załączają z nie dłuższymi przerwami niż 5 min.), może nie za długo, ale ja palę zawsze na max otwartej przepustnicy. Komfort cieplny lepszy niż z drewna, nie mam przegrzanego salonu jak w przypadku drewna. Ogólnie ok, bo jedno palenie, rozgrzało podłogi (w domu 23,2*C na zew. 0*C duża wilgotność i mocny ziatr), nagrzało 300l wody (52*C), a zostało jeszcze 10 cegieł węgla. Nie zostawię tego brykietu bez większych testów, zakupię 3 paczki i zobaczę ile pójdzie przez weekend, ale poczekam na jakieś większe spadki temp.

Dobry wynik, jak z gotowaniem, CWU i na pierwszy sezon.

Irys, uzupełnij profil, bo mało mówi 10-11m3 na dobę bez danych o chacie.

Z CWU :P Bez komina :)

3,9m3 jak na razie z CWU.