Skocz do zawartości

lesiu681

Stały forumowicz
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Nowy budynek, 140m² z garażem, mieszkalnej powierzchni ok 120m²,ściana pustak beton komórkowy 40cm nieocieplony podłogówka częściowo ok. 15m ², strop drewniany ocieplony wełną grubości ogólnie 30 cm.
  • Instalacja
    Instalacja grawitacyjna, zawór 4d, podłogówka 15m², grzejniki firmy
    Kermi 10 sztuk,
  • Kocioł
    Kocioł z podajnikiem firmy Witkowski KMB RP Plus moc 19Kw

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    pawłowice śl
  • Zainteresowania
    akwarystyka

Ostatnie wizyty

1 840 wyświetleń profilu

Osiągnięcia lesiu681

  1. shaft7 jesteś na 100%pewien, że miałeś oryginalny węgiel z Piasta?, przywieziony prosto z kopalni? Ja mieszkam na Ślasku, w sumie niedaleko kopalni Piast. Wielu moich znajomych bierze węgiel typu orzech lub groszek z tej kopalni co roku i bardzo sobie chwalą. Ja również mam w tym roku Retopala workowanego w promocji wiosennej za 720 zł za tonę i jestem pewien, że lepszego groszku nie miałem. Żadnego smrodu, spieków czy innego badziewia. Spalanie na naprawdę dobrym poziomie, porównywalne z węglem chwałowickim czy tym z wesołej, z tym że tamte były o 100 zł droższe na tonie. Wydaje mi się, że ktoś Ci przywiózł inny węgiel niż ten, który zamówiłeś.
  2. Po części prawda. Kopalni Piekary jako tako już nie ma, została wcielona w ruch Bobrek i teraz jest KWK Bobrek-Piekary. Pytanie, który węgiel w jakie worki jest ładowany, ten z Bobrka czy z Piekar (jeżeli w ogóle jest wydobywany z pokładów Piekar).
  3. Pisz, pisz a najlepiej dawaj dużo zdjęć i filmików jak możesz oczywiście bo kociołek naprawdę ciekawy.
  4. Skoro u Ciebie tak kiepsko ze składami opału to spróbował bym kupić eko na allegro, transport przeważnie gratis,gdzieś czytałem że Czarna Perła dobrze się pali ale nigdy jej nie używałem i nie wiem jaka kopalnia się pod nią "podpisuje"
  5. Ja mam to szczęście ( a może nieszczęście ;) ), że mieszkam na śląsku i u mnie ceny różnią się trochę niż w Polsce ale też nie wszędzie tak jest. Są składy, które liczą sobie też niezłą kasę za tonę ale większość na szczęście musi schodzić z ceną, można w razie czego zakupić jeszcze bezpośrednio z kopalni. W tym roku mam ekogroszek z kopalni Silesia, wartość opałowa według producenta 26Mj. Węgiel się trochę spieka, współczynnik RI <20. Największy minus to zawartość popiołu, według PG Silesia to 12% ale wydaje mi się, że jest go więcej. Cena jaką płaciłem od dostawcy z Czechowic to 520 zł luzem. Znajomy zamawiał na przełomie maja i czerwca podobno jak mówił po 490 zł. W tamtym sezonie miałem eko z Chwałowic po 690 zł i trzeba przyznać, że jest to węgiel o wiele czystszy, lepiej się spala i jest mniej popiołu.
  6. Nie tak znowu porównywalna, ja za swój kocioł dałem 6800 zł z lepszym sterownikiem, ze zwykłym 'Titanikiem" był 6400. Twój model kosztuje w tej chwili około 9-10 tyś. Ceny od sierpnia 2014 czyli okres kiedy ja kupowałem swój piec nawet nie drgnęły Byłem oczywiście również u Klimosza bo tak jak napisałem widzę zakład z mojego okna, nie pamiętam już jaki model mi zaproponowali ale cena była ponad 10 tyś. więc im podziękowałem. Zgadzam się, że piec jak i sterownik trzeba opanować, poznać jego możliwości, uważam po prostu, że Klimosz jest zbyt drogim jak dla mnie produktem w stosunku do swojej jakości. Gratuluje dobrego serwisanta, dzisiaj trudno jest trafić na takiego. Pozdrawiam i powodzenia. ;) ;) ;)
  7. Nie ma jak to "Klimosz", świetna reklama, cena z kosmosu i to za dość przeciętny kocioł. Z okna widzę ich fabrykę a piec zamówiłem z Pleszewa. Żadnych problemów nie mam ze spalaniem, nic nie kombinuję, raz ustawione i się pali. Próżno szukać zadowolonych użytkowników "Klimosza" :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
  8. Mi kotła nikt nie polecał, tym bardziej nie radziłem się instalatora, który tak na marginesie jest moim dobrym znajomym, po prostu wyraziłem swoją opinię, która zresztą krąży nie tylko w internecie. Nie twierdzę również, że firma "Klimosz" robi całkowicie złe piece, uważam tylko że nie wyróżnia się na tle konkurencji więc ceny, które oni proponują są po prostu zbyt wysokie.
  9. Mieszkam praktycznie przy zakładzie produkcyjnym Klimosza, codziennie mijam go jadąc do pracy i kupując piec w tamtym roku nawet nie przyszło mi na myśl zakup "Klimosza". Piece jak i cała firma przereklamowana, ceny wywindowane na maksa. Znajomy instalator, który współpracował z firmą i zakładał kilka ich pieców twierdzi, że w tej chwili "Klimosz jest nastawiony na eksport za naszą wschodnią granicę i to tam właśnie masowo wysyłane są ich piece a wiadomo jak wygląda towar produkowany na masową skalę. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  10. Tak jak wcześniej napisałem temperaturę na zaworze 4D i tak mam zmniejszoną do 38* więc nastawy czasowe nic tu według mnie nie zmienią, chodzi o to, że piec dalej będzie stał bardzo długo w podtrzymaniu czego efektem jest później bardzo nisko poniżej krawędzi palnika zapadnięty kopczyk węgla. Sterownik pokojowy i pogodowy i tak mam zamiar kupić ale to dopiero na następny sezon grzewczy. Jutro jeśli temperatury na zewnątrz będą podobne w dzień to przełączę piec na tryb letni żeby pieca nie wygaszać i zobaczymy jak to zda egzamin.
  11. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale dzisiaj rano wyłączyłem podajnik, na zewnątrz +5, +8 a kocioł i tak więcej stał niż pracował, w domu 24* więc uznałem, że nie ma sensu żeby w takim wypadku palić. Rozpalenie trwa chwilkę i pomyślałem, że startnę piec tak o godz 19. Jak myślisz to dobry pomysł żeby tak wygaszać i rozpalać wieczorem ? Może lepiej byłoby przełączać na tryb letni w dzień ? Co do zapadającego się kopca to rzeczywiście pomogło skrócenie podtrzymania, z 35 min. na 20 min. i już kopczyk nie zapadał się tak mocno jak wcześniej.
  12. Podepnę się trochę pod temat, bo wydaje mi się, że dzieje się u mnie to co u Ciebie się działo Timon, tzn. ostatnio było trochę cieplej i paliłem "czechem", spalał się całkiem dobrze ale ostatnio temperatury troszkę spadły w dół, zwłaszcza w nocy około -6 do -8 st. i postanowiłem wrócić do pieklorza 26 kj. W dzień jest cieplej więc zakręciłem grzejniki co spowodowało niewielki odbiór ciepła z pieca w efekcie czego stoi on bardzo długo w podtrzymaniu i w momencie kiedy startuje to kopczyk jest już mocno zapadnięty. Po kilku minutach dochodzi do zadanej 60 st. (kopczyk jest już wtedy prawidłowy) i po wyłączeniu się piec podbija jeszcze do 68-70 st. Moje obawy dotyczą tego nisko spadającego w podtrzymaniu kopca, czy nie uszkodzi on palnika lub ślimaka ? Piec Witkowski 19 Kw (przewymiarowany oczywiście :angry: ), sterownik Iryd Pid. Moje ustawienia na piecu: Temp. zadana 60 * Czas podawania 14 sek Nadmuch 20 bieg (nie wiem czy nie za mocno) Podtrzymanie 35 min Temperatura wychodząca na grzejniki z zaworu 4D to 38 st. w dzień, na noc zwiększam na 43-45 st.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.