Wiem jak się pali brzoza bo od 14 lat ogrzewam chałupkę kominkiem, a właściwie kozą 10 kw.Dokładam co 2-4h, lub przepalam.Komin czyszczę co dwa lata i wybieram wtedy ok. 2o litrów sadzy.Temperatury w domu 20-23.Powoli przestaje mnie to bawić i dlatego zamierzam wywalić kocioł gazowy,którym grzeję tylko CWU,gaz propan zastępując go czymś w czym spalę drewno,bez nadmiernego przejmowania się ekonomią, Dlatego zwróciłem uwagę na górniaki z rusztem żeliwnym i długą komorą spalania, mając świadomość-po dwumiesięcznej lekturze tego forum-minusów takiego rozwiązania, i dlatego też pytam użytkowników takich kotłów o ich doświadczenia.