Skocz do zawartości

zorzk7

Forumowicz
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez zorzk7

  1. zorzk7

    Kocioł DS MPM

    Witajcie. Również uważam że PW powinno być podawane osobnym kanałem tuż przed zwężeniem. W moim przypadku doprowadzam go od góry podgrzewając maksymalnie jak to możliwe. Wiem również (próbowałem) że jakakolwiek przepustnica (RCK) w tym miejscu jest zbędna ponieważ „walczymy” o jak najszerszą samoregulację dopływu powietrza, a każde urządzenie wprowadzi swoje ograniczenia. Pozdrawiam.
  2. Przednia część koszyczka na pellet z czasem zapcha się popiołem.
  3. Witam. Manewry koszyczkiem z pelletem będą powodowały zachwianie proporcji gazu drzewnego do powietrza, w ten sposób straty związane z niepełnym spalaniem będą rosły. Bufor wydaje mi się najlepszym pomysłem, ale niekoniecznie trzeba cyrklować z zasypem, można w danej chwili odciąć dopływ paliwa, oczywiście w tym przypadku konstrukcja będzie już trochę bardziej skomplikowana, ale chyba nawet bezpieczniejsza. Pozdrawiam.
  4. Na oko widać że jest za długi, po drugie, otwory w pionie ciepła wychładzają.
  5. Witaj. Podnośnik, pion ciepła musi być gorący, zero chłodzenia to jest podstawa. część pozioma piecyka oraz podajnik paliwa jak najkrótsze. pozdrawiam.
  6. No właśnie, pion ciepła ma mieć wysoką temperaturę aby tam miały szansę dopalić się gazy, jeżeli takowej nie osiągnie szanse na oszczędności maleją i piecyk staje się zwykłą kozą. Z tego również powodu Swoją konstrukcję musisz traktować jako testową, zwykła stal w krótkim czasie się po prostu rozsypie. Wszystkie filmiki na YT pokazujące te "wspaniałe" w całości metalowe konstrukcje również nadają się jedynie do okazjonalnego palenia - ale być może do pomieszczenia gospodarczego wystarczy. Mam pion ciepła ułożony z cegieł szamotowych, następną warstwą jest płyta wermikulitowa następnie trochę powietrza i dopiero w tym miejscu metal ma szansę przeżycia. Dodam że cegły szamotowe rozgrzewają się do białości, a wermikulit robi się bursztynowy. Używam "rakiety" jako głównego źródła ogrzewania w domu- jednego z trzech nawiasem mówiąc. pozdrawiam.
  7. Dziękuję. No tak to właśnie było, teraz zmuszony przepisami wyprowadziłem wylot spalin ponad dach, (goła rura z nierdzewki) ale to w niczym nie przeszkadza samemu kociołkowi który nie przejmuje się brakiem komina. https://www.youtube.com/channel/UCWxw_umCCERzp8Drb0uK2zw/videos?sort=dd&shelf_id=0&view=0 pozdrawiam.
  8. Witajcie Wszyscy. W tym przypadku, według mojej skromnej opinii lepiej jednak nie wpinać do komina. W piecu rakietowym "silnikiem" jest gorący pion ciepła i to wystarczy do jego prawidłowego działania, po co więc marnować energię na ogrzewanie komina, być może narażając go również na kondensację jak wspomniał Kupfer. Ja bym zrobił tak, otwór w ścianie i wylot na zewnątrz a pomiędzy piecem a otworem odpowiednio dobrana długa rura spalinowa, tak długa aby spaliny w niej nie kondensowały. W taki sposób odzyskasz naprawdę dużo ciepła. Zadbaj też o wlot powietrza do spalania (do pomieszczenia), blisko pieca. A ha i najważniejsze czujnik czadu naprawdę warto. pozdrawiam.
  9. Witajcie. Jest dobry również w roli kociołka do CO, w moim przypadku sprawuje się wyśmienicie , zasilany pelletami. Poczytaj równoległe forum, tam go trochę opisałem. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.