zgodze sie Tobą a-w. Zgodze ale nie do końca. Wydaje mi się że np. taki Viadrus nie zdecyduje się na fuszerke. Sporo czasu zajęło mu wprowadzenie marki, jeszcze więcej jej utrzymanie na rynku. Zaczną robić chłam to ludzicha przestaną kupować.
Chociaż jak zobacze na kotle ,gdzieś z tyłu napis "made in china" to nie ma bata zwracam gada do sklepu nawet jeśli to pan Viadrus. :D
Większośc na żydów najeżdza ale prawdziwe niebezpieczeństwo czai sięgdzie indziej....w azji :D
A U mnie wokoło wszyscy palą Viadrusami.
I wokół moich sądziadów jeszcze ich sąsiedzi ;)
Nigdzie sasa czy r-eco...