Witam.Dziś przeczytałem wszystko o kotłach przemka2ar i jestem trochę w szoku(w pozytywnym znaczeniu).Myślałem że ten gatunek konstruktorów dawno wymarł :D .Jedno jest pewno kiedy mój kocioł dokończy żywot(ma 10 lat),następny będzie od przemka.Na moje potrzeby musiał by to być INO12kw z wydłużoną komorą spalania,ładowaną od góry a na ruszta wyłożył bym z cegły szamotowej.Doszedłem do wniosku,że konstruktor tego kotła podanego przeze mnie w internecie dobrze myśli.Na drewno potrzeba jak największą komorą spalania i jak najmniejszy palnik a to kocioł wysoki i wąski.Tak ja to widzę a co wy nato?Przemku spróbój w tym kotle położyć na próbę blachę na ruszta tak żeby miała z każdej strony 1-2cm.luzu na dopływ PG i zostaw zawsze trochę popiołu(pół wiaderka),a zobaczysz że będzie się dłużej i równomierniej palić.Popatrz ognisko na ziemi bez rusztu też się pali.Ruszt potrzebny jest tylko do natlenienia węgla i po to go wymyślono,a dzisiaj ludzie go używają do palenia drewna.Jeszcze jedno do kolegi sambor.Jeśli szukasz kominka zgazowującego drewno to widziałem coś takiego na google.de pod Wallofner H,F.Energiesystem.Jak czegoś nie zrozumiesz chętnie przetłumaczę.Pozdrowienia.