Skocz do zawartości

żarek70

Forumowicz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez żarek70

  1. Naczynko zbiorcze mam w domu nie zamarznie mi na pewno układ oczywiście otwarty komin osobny. Piec kaflowy niby taki bezpieczny, a dlaczego nie można w nim palić w nocy? otóż dla tego że pomimo szczelności może dojść do zatkania kanałów dymowych, ponadto piec często jest spękany te spękania trzeba gliną co jakiś czas podlepiać. Co może wybuchnąć w otwartym układzie Bardziej bym się obawiał i zabronił montowania bojlerów elektrycznych bo zawór bezpieczeństwa może zawsze zawieść kto go tam sprawdza, a układ takiego bojlera jest zamknięty piękna bomba Mak pisze o zakazie montowania pieców kaflowych w pomieszczeniu w którym się śpi i bez wentylacji to ja się pytam jakim cudem u mnie w pokoju i u wszystkich w kamienicy i w większości kamienic w mieście w pokojach są lub były piece kaflowe :) a na dodatek u mnie w pokoju nie było żadnej wentylacji dopiero jako że mieszkam na ostatnim pietrze sam sobie zrobiłem? Mało tego byli panowie z takimi miernikami przepływu powietrza z administracji i nikomu nie przeszkadzało że nie było wcale wentylacji no nie licząc okna :) Idąc dalej tym tropem chciano u nas założyć w całej kamienicy gaz ziemny ale kawki tak pozatykały przewody wentylacyjne że nie dało rady ich odetkać . Czyli gazem nie można no to może prądem, bezpiecznie:) i tu znowu nie, sąsiadka grzała prądem i pożar już jeden przeszliśmy co więc pozostaje? :) przepraszam dwa bo strych od zwarcia też się palił. Wygląda na to że życie z natury jest bardzo niebezpieczne :)
  2. Henryk jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Nie mam innej możliwości musi być w pokoju. W porównaniu z piecami które miałem wcześniej nic dymu się nie wydostaje nawet przy otwieraniu na ful zasypu co widać na filmie . Nawet w komorze spalania nie ma dymu. Dla bezpieczeństwa oczywiście jest dwa czujniki jeden tlenku węgla drugi dymu nie zadziałały od dwóch lat ani razu jak pale tą maszyną i osobne wejście powietrza dla pieca z zewnątrz. Wcześniej stał tam piec kaflowy bardziej niebezpieczna maszyna.
  3. Film z ubiegłego roku, teraz jeszcze zmodyfikowałem. Prezentowałem go wcześniej na forum muratora. Uwaga ! Aktorem nie jestem najlepszym :) http://youtu.be/RuJ7-OiySY0
  4. Słuchaj 78m2 nie ogrzeje ci jeden piec, nawet bardzo dobrze wykonany nie na darmo pisałaś jest tam trzy piece. Miałem znajomego który miał również wysokie mieszkanie. I piec bardzo dobry zrobiony przez dobrego zduna piec ten jeszcze powiększył na jego prośbę, Ale całego mieszana a miał dwa pokoje kuchnię i łazienkę w żaden sposób by nie ogrzał siedział w jednym pokoju. Ale z podwieszanym sufitem sambor dobrze ci radzi i moim zdaniem kominek z rozprowadzaniem ciepła zamiast tego pieca tak Kominki są drogie samemu można wy spawać jakiś piecyk, żelazny który potem można obudować efekt ten sam, musi być oczywiście odpowiednio duży, ja miałem z 80 litrowej butli gazowej do samochodu ale dla ciebie była by za mała. Fajnym rozwiązaniem i bardzo efektywnym Jest rocket stove szczególnie sposób oddawania ciepła za pomocą zwykłej beczki. W twoim przypadku można by ją obmurować zwykłym suporeksem i poprowadzić kanały system ten rocket stove bardzo czysto spala i oszczędnie mój piec tylko że to piec co, działa na podobnej zasadzie i wpisz sobie w google i na YouTube, sam system ,a w sobie jeszcze kanały kumulacyjne ale można je pominąć i wykorzystać odpowiednio dużą beczkę za grosze taką np 200l. może uznasz to za ekstremalne ale to było by ekstremalnie tanie i skuteczne a przy tym oszczędnie http://www.minimalintentions.com/2010/08/rocket-stove-introduction.html
  5. Różnica jest ogromna bo w tym piecyku paliłem od góry przed przerobieniem za nim wpadłem na pomysł przeróbki. Dużo mniej idzie mi węgla, temperatura jest bardziej stabilna nie mam problemów z dopalaniem gazów i najważniejsze to stałopalność zasyp rury o godz 20 wystarcza na całą noc jak jest zimno w każdej chwili moge podlożyć i proces się przebiega dalej. Co dziwne pomino tego że powietrze idzie odwrotnie z góry na dół przy podkładaniu nic mi się nie wydostaje na pomieszczenie, a to ważne bo piecyk stoi w mieszkaniu To racja nie wiem jak by się piecyk zachowywał w większej skali? Ale wydaje mi się że tak samo, tylko proporcje musiały by być odpowiednie Co do dużego wydzielania gazów nic takiego się nie dzieje jak będzie zimniej to zrobie filmik. Poza tym teraz palę drewnem i bardzo dobrze w tym też się spisuje drewno odgazowuje i roibi się węgiel drzewny. Po odgazowaniu otwieram bardziej na górze i spala się ten węgiel.
  6. W cieplotronie nigdzie nie odgazowuje, bo cieplotron to piec dolnego spalania. W moim natomiast tak. Bo pisałem wyżej że różniaca polega na tym że moja rura jest bez plaszcza i pozwala na odgazowanie węgla bo jest ogrzewana spalinami. Drugą zaletą jet to że jest stalopalny w metodzie LastRico. Trzecią zaletą to jest bardzo łatwe rozpalanie rzucamy na dół kilka kawłeczków drewna gazeta lub tektura zucamy zapałkę i huczy
  7. Trzon pieca był obmurowany takim płaszczem cegłą a w nim otwory i wyprowadzeni i doloty powietrza z łazienki i kuchni. Mieszkanie mam 30m2 i nie dało rady tego ogrzać . Potem zrobiłem sobie taki piecyk typu koza z butli na gaz takiej jak jest w samochodach dużej nie pamiętam chyba z 80l i odpalałem od góry metodą z forum muratora, to było fajne paliło się ponad dobę i było ciepło ale w łaziance dalej zimno. Więc nad piecem umieściłem taki wyciąg jak nad kuchnią i nim puszczałem z ponad pieca powietrze do łazienki, było cieplej ale to nie było to. Potem wpadłem na pomysł wystawałem małą wężownice taki kawałek rury ją włożyłem w ten piecyk, dwie rurki grzejnik w łazience naczynko zbiorcze to była butelka plastikowa:) po jakimś napoju nad grzejnikiem działało super kilka lat na grawitacji bez żadnej pompy. Wreszcie było w łazience ciepło Potem dostałem pompę od znajomego i sprawiłem sobie piec. Tak wygląda po krotce moja historia :) Piec kaflowy oczywiście rozebrałem nie nadawało się to za bardzo do niczego tylko czyścic trzeba było co raz. Jak chcesz piecyk typu koza i masz dzieci to musi być taka osłona z siatki bo nagrzewa się bardzo
  8. Nie jest to piec dolnego spalania chociaż może takim być bo dolne spalanie jest nieefektywne mój piec może zamienić się w piec dolnego spalania, po dodaniu większej ilości powietrza górą ale tego nie robię jet to nie efektywne Mój piec jest w zasadzie identyczny co do zasady z małymi szczegółami jak piec który podaje w linku z tą różnicą że rura zasypowa jest bez płaszcza co pozwala na to że węgiel jest ogrzewany spalinami, i odgazowuje tworzy się koks, w każdej chwili można dosypać węgla i proces przebiega dalej W zależności od ilości powietrza dodanego górą mrzemy węgiel odgazować lub spalić na dole powietrze podawane pod ruszt dopala gazy gazy przechodzą przez warstwę żaru i są dopalone u dołu http://www.youtube.com/watch?v=QPvY3j5wDSA&feature=relmfu Jak wyżej napisałem zasadnicza różnica to rura zasypowa ktora jest ogrzewana spalinami i pozwala odgazowac paliwo nastepnie spalić je u dołu przy ruszcie Piec co do zasady jest podobny ale oczywiście nie w takiej skali bo mieszkanie to 30m2 nie ocieplone
  9. Co zauważyłem paląc wczesnej metodą od góry ?last rico? to to że miałem w miarę stałą temperaturę w domu. I że znacznie spadło zużycie węgla większy komfort nie że jak podłoże to mam gorąco a potem szybko temperatura spada, temperatura utrzymuje się w miarę stała. Metoda ta była by idealna gdyby udało się znaleźć skuteczny sposób na dopalanie gazów. Jednak po godzinie w zależności od pieca węgiel odgazowując czyli zamieniając się w koks, ogień przechodzi niżej a powstałe gazy ulatują w kosmos, kiedy odgazuje całkiem pali się już od dołu koks. Druga wada to to że nie możan palić cały czas. Ale w moim piecu udało mi się w moim rozwiązać oba problemy. Co do przedmówców metoda ? spalania całkowitego? nie jest dobra jest mało wydajna należy pierwsze węgiel odgazować spalić gaz wytworzyć koks a następnie spalić ten koks tak jak przy spalaniu drewna w tak zwanych piecach na holtzgaz to dzieje się przy prawidłowym paleniu metodą lastRico miałem kiedyś taki piecyk do garażu odpalany od góry i było tam w instrukcji użytkowania tego pieca szczegółowo opisany cały proces
  10. Ściana nie pobiera wilgoci tylko wilgoć z powietrza się na niej skrapla bo ścina jest zimna kiedy scanię zaizolujesz prawidłowo szczelnie styropianem nie będzie się na nie skraplać wilgoć z powietrza bo nie będzie zimna wentylacja usuwa powietrze ktore jest w mieszkaniu i dostarcza nowego z nową porcją wilgoci to tak jak na szybie zawsze jest wilgoć jakjest duża rożnica temperatur. A w bajki o tym że nie można od wewnątrz ocieplać nie wierz. Co do twojego problemu to wyklej styropianem i na to folia odblaskowa nawet taka do owijania produktów spożywczych ile to daje niech świadczy moja historia kiedyś miałem piecyk typu koza stał w rogu pokoju jak grzał to płytki w łazience po drugiej stronie ściany były tak gorące że jak brałem prysznic i oparłem się plecami to poparzyć się można było.Kedy przykleiłem tylko zwykłą folie z biedronki za piecem ściana pozostawała zimna.
  11. Paliłem metodą od góry na długo przed powstaniem tematu na forum murator i to piec mam w pokoju gdzie śpimy nic i się nigdy nie przydarzyło. Ale po wielu eksperymentach doszedłem do wniosku że większość pieców jest źle skonstruowana, ponieważ wyjście rury do komina powinno być zawsze u góry pieca a nie z boku, wyjście rury u góry zapewnia ciągłe odprowadzane gazów i spalin . Nie mamy efektu strzelania pieca kiedy zbiorą się gazy bo nie mogą się zebrać od razu są metoda grawitacji nawet przy słabym ciągu usuwane. A więc wyjście rury podczas palenia od góry powinno być u góry pieca w górnych drzwiczkach powinny być otworki lub tzw rura wezyra one zapewniają nam wtedy ciągłe wietrzenie komory nad węglem, to samo odbywa się w nowoczesnych piecach na gaz kiedy nie nastąpi zapłon wentylator opróżnia komorę z gazu. Piszesz nie wszystkie kotłownie maja sprawny system wentylacyjny jeśli w ogóle jest. To jest właśnie nie dopuszczalne, ja nad piecem mam kratkę wentylacyjną a jak liłem metodą od góry miałem powietrze z zewnątrz doprowadzone bezpośrednio rurą do pieca dopływ powierza do pieca to podstawa jednak większość ludzi po prostu nie myśli. Bo w szkołach nie uczą myślenia. I nieszczęście gotowe. np. ostatnio mój ąsiad ciągle narzekał ze mu się nie pali mieszkam w starej kamienicy. Pytam go a jak pan otwiera drzwi na klatkę bo widziałem ze to robi pali się lepiej? Opowiedział że tak,to mówię niech pan wybije otwór w ścianie i doprowadzi powietrze do pieca tak zrobił i po kłopocie nie musi już drzwi otwierać? i mu się nie dymi. Tłumaczę mu potem jeśli mieszkanie to zamknięta szczelna skrzynka i jest w tej skrzynce jedn otwór komin to jak może się palić i wychodzi dym przez komin dym ? Skoro maja wychodzić produkty spalania kominem to tyle samo co ma wyjść kominem musi do mieszkania napłynąć z zewnątrz. Tak że w każdej metodzie palenia jest potrzebny zdrowy rozsądek i myślenie, nawet przy paleniu papierosów których oczywiście jak by ludzie mysleli nikt by nie palił :) dlatego jest tyle nieszczęść :(
  12. Mam też małe mieszkanko w starej kamienicy komunalne piec wywaliłem długo męczyłem się z różnymi wynalazkami typu koza i inne wynalazki. Aż zamówiłem sobie mały piecyk CO na zamówienie i małem coś takiego o czym piszesz z pieca kaflowego. A decyzji administracji czy innych twardogłowych nie rozumiem co tu złego w zamontowaniu pieca CO, czym się różni od pieca kaflowego jedno palenisko zamiast trzech? Rozumiał bym jeśli byś chciała zrobić instalację ciśnieniową ale otwarta jest bezpieczna
  13. Ja mam styropian od wewnątrz już jakieś dziesięć lat niedawno kawałek musiałem zerwać nie mam żadnego grzyba to że nie można ocieplać od wewnątrz to mit. Nie jest zalecane ocieplanie od wewnątrz dlatego że strefę przemarzania przenosimy głębiej w ścianę . A główną przyczyną powstawania grzyba jest to że ścina „przemarza” jest zimna i na niej się skrapla para która jest zawsze w otaczającym nas powietrzy a ta wilgoć jest grzybowi do rozrostu bardzo przydatna. „Wiejscy” doradcy radzą w takim wypadku żeby zrobić jakąś dodatkowa wentylację i to załatwi sprawę no cóż może trochę poprawić ale ze świeżym powietrzem dostarczmy porcję świeżej pary wodnej która się nam skropli a scanie Żeby ocieplenie od wewnątrz spełniało swoją role i pod nim nie trwożył się grzyb musi być szczelne i dokładnie wykonane (jeśli grzyb już mamy przed poleżeniem styropianu dobrze jest pomalować ścinane jakimś dobry preparatem grzybobójczym nie wystarczy przykleić styropian jakimś klejem i po wszystkim trzeba styropian położyć szczelnie wszystkie najdrobniejsze szczeliny wypełnić pianką potem pokryć siatką i zaprawą. Ważne jest to żeby pod styropian nie dostawało się powietrze bo w miejscu styku powietrza z pomieszczenia z zimną ścianą będzie tworzyć się na ścianie wilgoć a potem grzyb. Po ociepleniu mieszkania styropianem od wewnątrz mam spokój z grzybem nie miałem innej możliwości ocieplenia ścian bo mieszkam w komunalnej kamienicy.
  14. żarek70

    Witam:)

    Witam po wielu latach eksperymentów z ogrzewaniem mojego mieszkania jestem już szczęśliwym użytkownikiem pieca zrobionego na zamówienie i przeze mnie przerobionego Skrzyżowania metody jet stove z paleniem od góry i pieca zagazowującego. Mieszkanie mam malutkie bo 30m2 ale znalezienie najlepszej dla mnie metody pochłonęło lata przeróbek eksperymentów i nieprzespanych nocy. Może komuś na forum pomogę, może sam się czegoś więcej dowiem pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.