Hej!
Dzięki za odpowiedzi... Na razie jakakolwiek interwencja w instalacje raczej nie wchodzi w gre... wiadomo zima a grzać trzeba.
Jakbym ustawił 70oC na piecu to bym sie chyba w domu zagotował, Ustawiam ok55, dodam że do ukł jest podłączony bojler z wezownicą tak na oko z 80 litrów. Pow do ogrzania 100m2, dom nieocieplony (mur cegła pełna 48cm, stropy od strychu i piwnicy nie ocieplone)
Może problem leży w opale, na chwile obecną palę brunatnym i miałem ( najpierw ładuje brunatny i potem zasypuje miałem), wcześniej paliłem samym brunatnym (dosypywałem też orzecha) i była masakra, opał szedł jak przysłowiowa woda, teraz jest dużo lepiej - piec wytrzymuje po 1 zasypie ok 10-12godz, może jakby palić dobrym kamiennym i też zasypać miałem byłoby lepiej ale po prostu nie stać mnie na to, do następnej zimy się lepiej przygotuje, kupie wcześniej wegiel. Teraz niedawno sie wprowadziłem i trzeba było wszystko na hura... Jak finanse pozwolą to chciałbym instalacje przerobić.. na pewno założe pompe.. ale z tym zaworem trój-cztero drogowym to nie jestem pewien... ktoś może wie więcej na jego temat i może tak w kilku prostych słowach napisać co on właściwie robi ?
Co do smolenia to raczej myślałem o jakimś sadpalu... ale różne tu opinie na jego temat latają...
pozdrowionka i dzięki za info
...z komina zasuwa mi biały dym, jak wcześniej pisałem może problem jest w paliwie... brunatny jest trochę wilgotny... kupuje go na bieżąco
Wcześniej jak mieszkałem u rodziców też paliło sie brunatnym i nie było problemu, tyle że był on kupowany latem i był z konina teraz pale tym z bełchatowa...