Skocz do zawartości

skimir

Forumowicz
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez skimir

  1. Ha! Nie wiele brakuje. Przy ustawieniu czasu pracy podajnika na 32s szuflada zamyka się prawie całkiem, zostaje jakieś 2-5mm przerwy. Ciekawe czy jest dostęp do jakiś firmware'ów tych sterowników. Jakby był dostępny czas 40s to załatwiłoby sprawę. Tylko czy za jednym zamachem nie podawałby zbyt wiele opału?
  2. Co masz na myśli pisząc - 2-krotne podawanie? Chodzi o to aby szuflada zamknęła się całkowicie?
  3. W sumie to nie wiem czym to jest podyktowane. Logicznie byłoby otworzyć i zamknąć a nie podawać opał na raty. Z drugiej strony może takie dziwaczne rozwiązanie ma jakieś uzasadnienie. Do podajnika od tyłu doprowadzony jest wąż z powietrzem, może to jest z tym powiązane... Jakby nie patrzeć prościej byłoby zrobić "normalnie" a nie kombinować.
  4. No i sprawa rozwiązana. Trzeba dokadnie czytać instrukcję. Ten podajnik ma tak działać :-) Na dwa etapy. Pobranie paliwa, wtłoczenie pewnej części, po pewnym czasie wtłoczenie pozostałej cześci. Trochę nie logicznie (bo kosz pozostaje otwarty) ale wg producenta tak ma być.
  5. Pewnie większy zakres czasu pracy rozwiązałby problem - wystarczyłoby 5 sekund więcej. Steroewnik nie wywala alarmu hallotronu bo następuje normalna przerwa pracy silnika wywołana przez niego samego. Poprawność alarmu hallotronu sprawdziłem wyjmując go z uchwytu motoreduktora - faktycznie po zadanym czasie włącza się alarm i silnik się zatrzymuje.
  6. No właśnie w "normanym" :-) W AKM jest czujnik magnetyczny - hallotron. Dodatkowo w sterowniku jest ustalenie czasu pracy podajnika (16-32s) oraz zabezpieczenie hallotronu (chyba ustawione na 40s) Wygląda to tak, że jeśli podajnik zostanie zablokowany i hallotron nie wyśle sygnału przez 40s to sterownik zatrzymuje pracę podajnika, włącza alarm i wyświeta napis "błąd hallotronu". Niestety nie wiem po co jest drugie "zabezpieczenie" w postaci maksymalnego czasu pracy podajnika. Mimo, że silnik się kręci i szuflada idzie to po zadanym czasie podajnik się zatrzymuje bez względu na to czy wykonał pełny obrót czy nie. W moim przypadku wygąda to tak: Załóżmy ustawiam czas przerwy podawania na 2min. - Włącza się podajnik. - Pracuje przez 28s (tyle ile ustawiono na sterowniku). - Po 28s jest już prawie zamknięty (zostaje jakaś 1/4 otworu wlotowego) i zatrzymuje się. - Mijają 2min. - Podajnik rusza ale pracuje tyko do pełnego zamknięcia bo tam zatrzymuje go sygnał hallotronu. - Mija 2min - Podajnik wykonuje "prawie peny cykl" itd. Jeśli wydłużę czas pracy podajnika ma max 32s to podajnik zatrzymuje się prawie przed samym końcem pełnego cyklu i w następnym cyklu włącza się dosłownie na sekundę aby domknąć szufladę. Wnioski: - Tak ma być - czasem pracy podajnika ustaa się cykl podawania na dwa etapy ale wtedy szuflada pozostaje otwarta. - Podajnik działa zbyt powoli i nie "wyrabia" się w zadanym czasie, tylko co jest tego przyczyną bo nic szuflady nie blokuje, pracuje równomiernie. Chyba będę musiał skontaktować się z Defro.
  7. Już mniej więcej wiem o co chodzi. Otóż w sterowniki jest zdefiniowany maksymalny czas pracy podajnika na 28s. Niestety podajnik idzie bardzo powoli i nawet wydłużenie tego czasu ma maksimum 32s nie pozwala mu ukończyć cyklu. Czyli podajnik się włącza i kręci. Mija czas jego pracy więc się zatrzymuje. Po włączeniu kolejnego cylku pracy dochodzi do pełnego obrotu i znów stop. Chyba będę musiał uderzyć do serwisu bo coś wygąda na to, że motoreduktor zbyt powoli idzie - nie jest w stanie wykonać pelnego cyklu nawet w 32s. Jak u was chodzą te szuflady?
  8. Witam Wstępnie uruchomiłem kocioł Defro AKM II. Do kotłowni wnosiłem go po odkręceniu podajnika i w trakcie montażu pomyślałem, że zobaczę jak działa "szuflada". No i jedna sprawa mnie zastanawia. Szyuflada nie wykonuje pełnego cylku otwarcia-zamknięcia tylko jest to dosyć przypadkowe działanie - otworzy się i zamknie do połowy, po ustalonym czasie wykona znów trochę ruchu... Czy jest to prawidłowe działanie tego mechanizmu. Spodziewałem się, że szyflada otworzy się i zamknie w jednym cylku pracy. Pozdrawiam
  9. Czyli na grawitację przez wymiennik szans nie ma? Tylko czy własnie grawitacja przez zasobnik nie spowoduje, że nie będzie zbytniej kontroli temperatury wody?
  10. Mówię o schemacie z linku http://forum.info-og...em-klika-pytan/. Czy jakby go doposażyć w zawory róznicowe to czy byłaby szansa na grawitację?
  11. No OK. Pytanie tylko takie, czy obieg grawitacyjny nie zaprzeczy idei sterowania ciepłem na zasobnik CWU. Wtedy niezależnie od temperatury obieg będzie i woda w CWU będzie mieć tyle co na kotle. Nie wiem czy dobrze kombinuję. Czy klapkowe nie będą zbyt ciężkie do otwarcia przez przepływ grawitacyjny?
  12. Oczywiście jeśli bym oczekiwał grawitacji to na obydwu pompach koniecznie zawory różnicowe?
  13. Załóżmy, że zrobię to bez tego zaworu 4D. Czy wtedy schemat z podanego wyżej linku będzie w pełni poprawny? Jest szansa na grawitację w takim układzie? Jak to rozwiązać praktycznie - gdzie dać pompy?
  14. Witam Faktycznie w podanym przez Ciebie linku jest wszystko fajnie pokazane. Wcześniej też zakladalem, że zaworu 4D nie trzeba ale w instrukcji Defro AKM II taki zawór jest wymagany.
  15. Witam Proszę o podpowiedź dotyczącą planowania obwodu otwartego kotła z podajnikiem. Kocioł ma zasilać wymiennik płytowy oraz wężownicę zasobnika CWU. Dodatkowo, w warunkach gwarancji kotła zastrzeżono zawór 4D celem ochrony powrotu. Czy instalacja przedstawiona na rysunku ma szanse działać? Proszę o poprawki.
  16. skimir

    Witam

    Witam forumowiczów. Znalazłem to forum w poszukiwaniu odpowiedzi na kwestie związane z instalacją CO i CWU. Czas zadać kilka pytań :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.