Skocz do zawartości

DarekN15

Forumowicz
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DarekN15

  1. A czy może pan wypunktować słabe strony ATMOS'a w porównaniu do polecanego ULTRAX SHG?
  2. To może ja z własnej praktyki użytkownika bufora 1000L z weżownicą cwu (firmy Dukla). Izolacja zgrubnie jak kolega pisze tj 9-10 cm pianki "poliuteranowej". Piszę w cudzysłowie, bo piankę wytworzyłam sam z 2 płynnych komponentów kupionych w SPEC'u (piszę nazwy z pamięci: ? izocjanian i poliol ?), wg fachowca z którym rozmawiałem taka pianka ręcznie przygotowana mogła mieć lambda~0,032-0,035 , więc trochę lepiej niż b. dobra wełna czy styropian , chciaż słabiej niż pianka "profesjonalnie" przygotowana wg producentów majaca 0,025-0,028. Z zewnątrz zbiornik obwinięty jest Aluflox'em co to niby "odbija" promieniowanie cieplne. W praktyce straty wygladają tak (temp naładowania , strata/dobę) 90 - około 10 80 - około 7-8 70 - około 5-7 60 - około 4-5 50 - około 3-4 poniżej 40 już trudno zaobserwować. Powyższe są jednak orientacyjne bo zazwyczaj ze zbiornika jest pobierana cwu. Obserwacje starałem się poczynić kiedy pobór cwu był stosunkowo niewielki (np bez kompieli w wannie). W połowie sierpnia wyjachałem na 4 dni - zostawiłem zbiornik z temp c.a 75C, po powrocie było około 50-55C. Generalnie są to wyniki słabsze (2x) niż wynikałoby za wzoru na stratność energii/ciepła przy założonym współczynniku lambda. Jednak dodać muszę że do/ze zbiornika wchodzę wychodzą rurki miedziane zasilanie/powót z kotła, cwu, cyrkulacja, wyjście c.o., które częściowo są "izolowane" zwykłymi otulinami, ale np króćce i zawory kulowe odcinające zbiornik już nie. Jak sądzę działają jak "radiatory" i zwłaszcza w górnym zakresie temp "kradną" pokaźne ilości kWh/dobę.
  3. chętnie dowiedziałbym się co kolega Czech mysli/pisze o czeskim kotle ... Z góry dzięki
  4. Dziękuję za podpowiedzi. Trochę starałem się jeszcze poobserwować warunki przy których następuję "odcięcie" przepływu (ciepłej) wody w kranie. Zauważyłem że najczęściej występuje to w chwili "puszczania" wody w baterii wannowej (?największe średnice rurek?) przy pełnym otwarciu wypływu, natomiast przy delikatnym uchyleniu wypływu raczej nie dochodzi do blokowania. Skłaniam się do tezy którą sugeruje yozik o zakamienieniu wężownicy w zbiorniku buforowym,tym bardziej że wszystko było dobrze przez 2 lata, a w instalacji absolutnie nic nie było zmieniane Niestety nie mam możliwości wypłukania jej w prosty sposób, więc póki co muszę żyć z tym co mam - ostrożnie otwierać wypływ cwu. Mam jeszcze pytanie odnośnie magneztyzera - czy rzeczywiście daje pozytywne efekty w walce z osadzaniem się kamienia w instalacji cwu. Czy są jakieś ograniczenia w jego stosowaniu, na jakiej firmy produkt ewentualnie się zdecydować?
  5. Witam, W instalacji cwu posiadam zawór termostatyczny Honeywell TM50 . Niestety zawór pracuje dość "kapryśnie" tzn zdarza się dość często że, ogranicza/blokuje przepływ wody "zmieszanej". "Źródłem" gorącej wody jest wężownica fi 22 "zatopiona" w zbiorniku akumulacyjnym Dukla 1000l. Wody zimna i gorąca doprowadzona jest do mieszacza rurkami f i15. Temperatura wody gorącej zasilającej zawór waha się w przedziale 90-45C zależnie od naładowania zbiornika akumulacyjnego. Układ pracował poprawnie przez dobre 2 lata, a problemy zaczęły się kilka miesięcy temu. Zdemontowałem mieszacz podejrzewając zakamienienie/zanieczyszczenie, ale pomimo reanimacji w occie, przepłukania/przeczyszczenia nic się nie zmieniło. W końcu zakupiłem nowy tego typu element, ale nadal pojawiają się problemy z ograniczaniem przepływu cwu. Nie wiem więc gdzie szukac przyczyny takiego zachowania się mieszacza. Sądziłem że nowy element popracuje bezproblemowo chociaż rok. Chyba że zakupiłem (na Allegro) nieświadomie "podróbę", zauważyłem że odlew korpusu mieszacza jest wykonany mniej starannie niż zdemontowany, który jednak popracował przyzwoicie przez 2 lata. A może Honeywell wypuścił jakąś wadliwą partię ?? A może problem leży w zasilaniu wodą - mieszacz TM50 ma chyba jakieś "funkcje" odcinania przepływu wody jeśli jest jakaś różnica ciśnień na zasilaniu wody goracej i zimnej. Dopływ wody jest zrobiony rurką fi 15 , gzie przez trójnik (fi 15) część wody wpływa do "wejścia zimnego" a część przez wężownicę do "wejścia gorącego". Czy ktoś z Szanownych forumowiczów może zasugerwoać jakieś rozwiązanie. pozdrawiam
  6. POI na zdane pytania raczej nie jestem w stanie odpowiedzieć. Spróbuj dowiedzieć się czegoś na forum muratora. Tam użytkonicy piszą o Fex'ie i "podkładaniu" do niego węgla, choć zazwyczaj chyba jako dodatek do drewna. Co do bufora to jest też dość obszerny wątek na forum muratora pt "Jak się robi bufor ciepła". Tak na szybko to wydaj mi się że b. problematyczna może być ta długość bufora - 2.5m, bez wewnętrznych wzmocnien wiążacych przeciwległe ściany to może się mocno zdeformować ,ale pytaj fachowców w tej dziedzinie
  7. Kociołek pracuje poprawnie przy wspomaganiu wentylatorem wyciągowym (wentylator jest standardową cześcią Atmosa). Wg instrukcji osiągnięcie mocy znamionowej (25kW) możliwe jest tylko przy pracy wentylatora. Natomiast bez jego wspamagania przy dobrym ciągu kominowym powinien osiągać 70% mocy znamionowej. W moim przypadku wyłączenie wentylatora powoduje że kociołek wyraźnie "zaczyna się dusić"
  8. Witam, Zastanawiam się czy sensownym byłoby zwiększyć średnicę czopucha. Czopuch ma średnicę 15cm i jest wykonany w formie kolanka 90st. Do komina wchodzi z "lekkim wzniosem (c.a. 5%)". Producent kotła Atmos zaleca wykonanie wejścia do komina czopuchem "prostym" pod kątem 45st , a nie zaleca stosowania kolanek. Oczywiście w moim przypadku zastosowanie kolanka wynika z takiego nie innego ustawienia kotła względem komina. Daltego zastanawiam się czy sensowne jest zwiększenie średnicy czopucha (np do 18cm) żeby "zrównoważyć" dodatkowe opory przepływu spalin wynikające z "kolankowego" kształtu czpoucha??? Z góry dziękuję za konstruktywne komentarze.
  9. Jeżeli chodzi o temperaturę spalin, to nie wiem ile wynosi. Atmos posiada termostat spalinowy, ale nie jest on wyskalowany w Celsjuszach, raczej operuje sie ustawieniami typu "godzina 12 ,15 etc". Przy pracy z wentylatorem (ssącym) i pełnym załadunku kotła wygląda to tak że np. temperatura spalin odpowiada ustawieniu termostatu na godz 15, po jego wyłączeniu temp nieznacznie wzrasta (czyli może odpowiadać ustawieniom termostatu 15:30-16), ale już po kilkunastu minutach zaczyna spadać np do pozycji 14 - 14:30. Wg instrukcji producenta aby kocioł rozwinął pełną moc 25kW powinien pracować cały czas z wentylatorem wyciągowym, a bez wentylatora przy "dobrym" ciągu powinien osiągać 70% mocy nominalnej czyli 17kW,a u mnie raczej tak nie jest, tzn mam wrażenie że kociołek jest w stanie generować ciepło "ledwie" na pokrycie bierzącego zapotrzebowania c.o. tj5-7kWh na godzinę. Wnioskuję to z procesu ładowania bufora 1000l sprzęgniętego z kotłem.
  10. Dziękuję również za ten głos, ale nadal pozostajemy w sferze rozważań teoretycznych. Podstawiłem dane do tegoż wzoru i przyjmując ts =180C tz=20C wynika że komin powinien mieć niecałe 7,5m wysokości. Sądzę że moj komin ma zbliżoną wysokość do tej teoretycznej, ale jak napisal kolega heso teoria nierzadko odbiega od praktyki z różnych przyczyn, dlatego próbuję ustalić coś w oparciu o rzeczywisty pomiar wykonany anemometrem. pozdrawiam
  11. Dziękuję koledze za to kompendium wiedzy (angielski oczywiście nie przeszkadza :-) ). Dlaczego pytam o tą rzecz ? Jeżeli chodzi o wartość 23Pa - to taką wartość ciągu podaje producent (Atmos z dolnym spalaniem) dla kotła 25kW który uzytkuję. Co do samego komina, to przy odbiorze kominiarskim był wykonany pomiar "wiatraczkiem" znaczy się chyba anemometrem. Było to blisko rok temu , ale przywołując z pamięci wartości wówczas zmierzone to było to coś około 1.3-1.5 m3/min ( hmnn głowy nie dam czy przytaczam właściwą jednostkę). W każdym razie podpytałem pana kominiarza jak się ma to co zmierzył do wartości wymaganej przez producenta (23Pa), ale stwierdził że ... "no trzeba by przeliczyć" i na tym się skończyło. Pomiar był wykonywany przy dość wysokiej temp zewnętrznej ponad 20C, więc raczej w niekorzystnych warunkach. Użytkuję kociołek już 2 sezon i zastanawiam się czy jednak nie mam pewnego problemu z kominem (zbyt małym ciągiem). Dlaczego? Dlatego że po rozgrzaniu (kocioł osiąga 80-90C) kocioł nie jest w stanie pracować bez wspomagania wentylatorem wyciągowym, temperatura wody pomału spada, a w komorze górnej (z paliwem) odkłada się dużo "smoły". Oczywiście między kotłem a kominem jest jeszcze czopuch - w moim przypadku jest to kolano 90st o średnicy 15cm , wprowadzone w komin z "lekkim" wzniosem (5-7st). Chodzi mi po głowie żeby go podmienić na czopuch o większej średnicy np 18 cm i zwiększyć kąt wejścia do około 30 stopni. Ale za nim wpędzę się w pewne koszty chciałbym zweryfikować możliwości samego komina w oparciu o "stare" pomiary. "Przegryzam się" przez dane podane natej stronie, ale troszkę tego dużo, no i niestety nie widzę bezpośredniego przelicznika o który pytałem. Trochę się dziwię że w paramtrach kalkulatora "Natural draft preassure" nie ma zapytania o przekrój komin. No nic może mnie oświeci jak sie dokładniej temu przyjżę.
  12. Witam, Poszukuję wzoru lub tabeli do przeliczania ciągu kominowego z m3/min na Pa. Sciślej to interesuje mnie ilu m3/min odpowiada ciąg 23 Pa. Jeśli kształt komina jest istotny, to chodzi o komin 27/14 cm. Btw czy ciąg kominowy sprawdza się na "zimnym" czy ciepłym "kominie" przy jakich warunkach pogodowych? Dziękuję
  13. Niestety nic na jego temat od strony praktycznej nie wiem. Podstawowe pytanie - ile kosztuje? Porównywalnie z Atmosem czy Fex'em czy raczej x2? Przeglądając na szybko DTR i ulotke reklamową zauważyłem że w jednym miejscu podaje się sprawność 85% a w innym 91%. Co do potencjalnych zalet to kocioł 25kW (nie wiem czy taki Cię interesuje , ale ja mam Atmosa25kW, więc do niego mogę porównać) ma znacząco większą komorę załadowczą - 120l. Dla porownania Atmos podaje dla swojego kotla 104l , ale jak sobie zgrubnie to podliczyłem, to w rzeczywistości jest to tylko 87l. Fex nie ma kotła 25kW, najbliższy to 30kW z komorą trochę ponad 100l. Na minus wskazałbym wentylator nadmuchowy. Z tego co poczytuję rożne fora to wydaje się że lepszym rozwiązaniem jest stosowanie wentylatora wyciągowego, aczkolwiek najwyraźniej dotyczy to głównie przypadków gdy ciąg kominowy jest mniejszy niż wymaga producent. Tutaj konkurencja jest "lepsza" - Atmos ma go w standardzie, w Fex'ie można dokupić tzw Hybrydę. Ostatnia uwaga - Vitlog waży ponad pół tony, konkurencja około 300 kg. Czy to dobrze czy źle nie wiem. Z tych dodatkowych 200kg część zapewne jest użyta na większą komorę załadowczą. Poniekąd duża masa może przemawiać za solidnością wykonania - grube blachy, kształtki ceramiczne to mogłby być zalety ...
  14. Tak to ten. Sprawność, cóż ten parametr jest określany w warunkach laboratoryjnych - idealnie dopasowany komin, czyste blachy wymiennika, wyselekcjonowane paliwo etc. Fex podaje sprawność na poziomie 83%, Atmos 81-89%, no niby kilka procent więcej w najlepszym przypadku. W praktyce uwzględniając "niedoskonałości" wymienionej powyżej możliwe że sprawność jest typowo z 10% niższa i różnica się zaciera. Użytkuję Atmosa drugi sezon i tak naprawdę nie wiem do końca jakie ustwienia są dla niego optymalne. W szczególności dość trudno ustalić kiedy powinien wyłaczać się wentylator wyciągowy. Instrukcja podaje że niby powinien pracować cały czas aż do wypalenia opału. Sprzedawca od którego kocioł kupiłem (Atmopol z Wrocławia) z całą mocą twierdził że instrukacja jest źle przetłumaczona na polski i należy wentylatora używać tylko do rozruchu i osiągnięcia przez kocioł temp roboczej 80-90C a potem powinien być wyłączony, bo zwyczajnie nadmiar powietrza schładza nadmiernie spaliny i redukuje jego sprawność. U mnie bez wentylatora kocioł dość szybko zaczyna sie "dusić", ale nie wiem czy to raczej nie jest wina komina, niż strategii użytkowania. W DTR Fex'a strojenie kotła jest opisane bardzo szczegółowo wiec nie ma niedomówień. Dla mnie największym plusem Fex'a jest modulacja mocy - tzn producent podaje, a użytkownicy potwierdzają że kocioł można uzytkować w zakresie 20-100% mocy nominalnej, co w sprzyjających warunkach daje 8-12h spalania jednego wsadu drewna. Ponadto do Fex'a z powodzeniem można wkładać węgiel i wówczas "trzyma" ciepło około 30h. Z odpowiednio dużymi buforami (2000-3000l)zapewne te zlety mają mniejsze znaczenie. Poza tym kotły wydają sie być zbliżone jakościowo.
  15. 1 - Podłogówkę mam tylko w jednej łazience (c.a. 10 m2) więc do bilansu energetycznego praktycznie się nie liczy. Gdybym mógł robić c.o. jeszcze raz to podłogówka byłaby na całym parterze, a może i piętrze. W każdym razie w przypadku układu c.o. z buforem warstwowym ważne jest żeby przepływ/pobór gorącej wody z bufora był niski, co pozwala zachować uwarstwienie praktycznie do całkowitego rozładowania. Podłogowka w naturalny sposób wspiera ten wymóg, ze względu na niską temp zasilania rzędu 25-30C. Czyli na mieszaczu 3d wystarczy ustawić np następującą proporcję: 10-20% wody gorącej (80-85C) z bufora i 80-90% wody z powrtu z obiegu c.o. Z moich obserwacji wynika że uwarstwienie dość dobrze zostaje zachowane przy proporcjach poboru gorącej wody z bufora do około 30-35%, co u mnie odpowiada temepraturze zasialania grzejników około 55C. Uzywam grzejników Regulus miedziano-aluminiowych. Spadek temp na grzejnikach nie jest duży i wynosi 5-8C (na dosć niskich temp zasilania rzędu 40-50C) . Wzmiankuję o tym bo oczywiście wyzej wymienione proporcje nastaw mieszacza silnie zależą od temp wody powracającej z c.o. 2 - u mnie jedno załadowanie Atmosa25kW wystarcza zazwyczaj do solidnego podładowania bufora 1000l, więc zapewne dla 2500l musiałbym podrzucić 2 razy. Dodam że zazwyczaj w czasie ładowania bufora, jednocześnie układ c.o. pobiera energię, więc faktycznie bufor jest ładowany "nadwyżką" energii z kotła. Mam nadzieję że wkrótce (za 2-3 tyg) zrobi się ciepło i kociolek zacznę używać tylko do generacji cwu (w buforze mam wężownicę). wtedy lepiej się zorientuję ile wody można nagrzać z jednego rozpalenia. Na początku tego postu podałem rodzaj paliwa - raczej dość małokaloryczne (sosna, olcha) i możliwe że niektóre szczapy wciąż nie są dobrze dosuszone, więc nie traktuj tego co piszę jako wiedzy absolutnej. Sam zastanawiam się jakby kociołek pracowł gdyby zaaplikować mu buczynę lub grabinę suszoną ze 3 lata. 3 - rzeczywiscie literatura podaje że proporcje zbiornika wartwowego powinny być jak 2,5-3 : 1 (wys do średnicy). Ja mam gotowca firmy Dukla. Jego średnica to 85cm, wysokość około 200-210cm, więc proporcja blisko 2,5. Jak widzisz Twój pomysł raczej nie zadziała .... 4 - zadowolony ... hmnnn ... ogólnie tak - rozpalanie max 2x dziennie jest do przyjęcia. U mnie problemem jest raczej brak odpowiedniej przestrzeni gospodarczej, żeby móc dostawić drugi bufor, ale też zeskładować zapas drewna tuż przy kotle na całą zimę (wnęka w "kotłowni" o pojemności c.a 2mp pozwala na zgromadzenie "paliwa" na okres 2 do max 4 tygodni zależnie od intensywności palenia). W kazdym razie gdybym stawiał w najbliższym czasie drugi dom (z duuużą piwnicą gospodarczą :) ) to zasilanie c.o. zapewne byłoby tego samego typu choć może zamiast Atmosa użytkowałbym rodzimego Fex'a ... na razie lubię rąbać drewienko ;) ....
  16. Witam, Ad1 Bufor 1000 l. Samo nagrzewanie (do około 85C) bufora rozladowanego do temp około 40C trwa c.a. 3h, aczkolwiek zależy to od aktualnego poboru ciepła przez instalację c.o. Oczywiście nie oznacza to że musimy czekać na gorąca wodę owe 3h. Bufor jest z uwarstwieniem wody i gorąca woda w górniej warstwie zbiornika pojawia się zaraz po tym jak kocioł zaczyna ją dostarczać (w praktyce trwa to 15-20 minut od rozpalenia w kotle). Co do czasu ogrzewania , to zależy to od poboru ciepła przez c.o. Generalnie ze wzoru na pojemność cieplną można wyliczyć że ogrzanie wody od temp 40C do temp 85C oznacza zgromadzenie energii ~60kWh. Przy poborze rzędu 5-6 kWh oznacza to możliwość zasilania ogrzewania przez 10-12h. Tak jest u mnie przy temp zewnętrznej około 0C. Co do rozmiaru bufora im większy tym większa autonomia układu c.o. - rzadziej trzeba chodzić do kotła. Zazwyczaj muszę rozpalić w Atmosie 2 x dziennie żeby doładować bufor. Przy temp zewnętrznych powyżej +5C od biedy mogę palić raz dziennie. Gdybym miał miejsce, to najchętniej zainstalowałbym bufor 2500l (1000l + 1500l), dało by mi to "komfort" rozpalania raz dziennie, wieczorem kiedy mam trochę wolnego czasu. A mając miejsce i sporo pieniążków to zapewne najchętniej zainstalowałbym baterię 5000l, to tak żeby móc spokojnie zastawić dom na 2-3 dni bez obawy że się wychłodzi. Ad2. Dom 150m2 + 20m2 garaż. W garażu "wyłączyłem" grzejnik, ale mam w nim ciągle 16-17C, co oznacza że garaż dość mocno "podbiera" energię z domu - sądzę że głownie przez nieszczelności na drzwiach. Stąd wydaje mi się że mam nieco "wysokie" zużycie energii cieplnej. Być może uszczelnienie drzwi do garażu coś zmieni. Dom wybudowany z Maxa29 + 10cm styro, na stropie 20-25cm wełny. Ad3. Odpowiedź w pkt 1.
  17. W odniesieniu do tego dużego grzejnika to masz rację że powinien dać Cu 15 albo 18. Chociaż zastanawiam się czy przy "niskich" nastawach kryzy szum jest nieunikniony? Bo wygląda to trochę tak jakby producent grzejnika/zaworu założył na wstępie że szum będzie występował. Zastanawia mnie jeszcze kwestia pompy. Jej parametry wydają się być ok, z drugiej strony instalacja z Regulusami i cienkimi rurkami zawiera raptem kilkanaście litrów wody, analogiczna instalacja z grzejnikami płytowymi miałaby jej kilkakrotnie więcej. Może pompa powinna być jednak słabsza?
  18. hmnnn ... hmnnn. hmnn... Trudno mi ogólnie na to odpowiedzieć, bo nie mam skali porównaczej do innych grzejników zwlaszcza płytowych, bo "żeberka" czy "faviery" to trochę inna bajka. Na dzień dzisiejszy gdybym wykonywał instalację raz jeszcze to zrobiłbym podłogówkę, dużo podłogówki ... Próbując odpowiedzieć na Twoje pytanie to jeśli chodzi o względy estetyczne to wydają mi się ładniejsze/zgrabniejsze od płytowych, ale z kolei są dość delikatne/podatne na wgniecenia, no i mają konstrukcję trochę jak pudło rezonansowe , więc przy przypadkowych puknięciach rozlega się spory hałas, zapewne dlatego szum od zaworów wstępnej nastawy wydaje się być dość znaczny. Jeżeli chodzi o sprawy techniczno-użytkowe, to na plus zaliczam szybki start instalacji (w obiegu jest znikoma ilość wody), dodatkowo przy wysokich temp zasilania (75-80C) Regulusy są w stanie wyemitować 20% więcej energii niż płytowe (to dane na podstawie folderów), w takim zakresie temperatur grzeją mocno konwekcyjnie, więc szybko podnoszą temperaturę nawet w dość mocno wychłodzonym domu. W niskim zakresie temperatur wg producenta też są skuteczniejsze niż klasyczne płytówki (o tych samych wymiarach), rzekomo ma to wynikać z większej sumaryczej powierzchni grzewczej i rodzaju materiału (wiadomo że miedź i aluminium lepiej przewodzą ciepło niż stal). Oczywiście tego zweryfikować nie potrafię, mogę tylko napisać że przy temp zew c.a 0C wypuszczam na instalację wodę o temp c.a 40C i mogę w domu utrzymać przyzwoity komfort 20-21C. Dodam że Regulusy dobierałem na parametry 55/45/20, a zapotrzebowanie mojego domku przy -20C jest dość duże i wynosi wg projektu 10kW, więc grzejniki chyba sobie radzą z pracą przy niskich temperaturach zasilania.
  19. Czyli wynikało by z tego że instalator nie popełnił "grubego" błędu wykonując mi fragment instalacji na rurkach 12mm (śr. zew). Szum grzejników pojawia się tylko w przypadku silnego zdławienia przepływu zaworem wstępnej nastawy, zwłaszcza w zakresie pozycji 1-3 (max jest 8 pozycji).Przy ich pełnym otwarciu instalacja pracuje praktycznie bezszumowo, ale oczywiście temperatury na grzejnikach różnią się dość znacznie 3-4C.
  20. Dziękuję za powyższe odpowiedzi. W gruncie rzeczy u mnie jest już po przysłowiowych ptakach, bo instalacja c.o. jest już zbudowana i użytkowana. Wygląda na to że mój instalator był nieco twórczy i wykonał instalacje (rozdzielacz - grzejniki) na rurkach Cu fi12 (średnicy zewnętrznej!). Z tego powodu jest dość trudno "zrównoważyć" przepływy w instalacji, bo największy grzejnik 60x14 (c.a. 2kW) jest jednocześnie najbardziej odległy od rozdzielacza ,więc nawet otwracie zaworu wstępnej nastawy na max przy jednoczesnym silnym stłumieniu przepływów w innych grzejnikach nie do końca pozwala wyrównać temperatury grzejników. Ale właściwie pytałem o rurki z nieco innego względu tj szumów w instalacji, a ściślej na grzejnikach z mocno stłumionym przepływem. Grzejniki to miedziano-aluminiowe Regulusy. Kilka mniejszych grzejników (40x80) połozonych bliżej rozdzielacza ma ustawione zawory wstępne na pozycjach 2-3 i to one najbardziej halasują. Oczywiscie dodam że instalacja jest odpowietrzona, pompa c.o. chodzi na "1" biegu (pompa HALM 25 HUP 4.0 - 1 bieg = 1300 obr ~40W). Grzejników w instalacji jest 16 - 10 na parterze i 6 na piętrze. Wydaje się więc że pompa jest dobrana dobrze. Według serwisanta Regulusa grzejniki te mają b. dobre wkładki zaworów wstępnej nastawy (robione przez Honeywell na specjalne zamówienie Regulusa) pozwalajace uzyskać wyższe przepływy przy braku szumów niż typowo stosowane w grzejnikach płytowych. Czy może ktoś z Was jest w stanie zasugerować co może być źródłem szumu grzejników - czy w/w rurki mogą być tego przyczyną?
  21. Witam, Chciałbym zapytać , czy istnieją jakieś jasne wytyczne co do średnicy (wewnetrznej) rurek c.o. od rozdzielacza do grzejników. Mam na myśli instalację w domu jednorodzinnym z np 3 rozdzielaczami z kilkunastoma grzejnikami o mocach typowo od kilkuset W do powiedzmy c.a. 2kW.
  22. s_13 nie jestem instalatorem, ale użytkuję podobny układ jak chcesz zamontować, tyle że zamiast kominka z płaszczem wodnym mam kociołek zgazowujący drewno Atmos. Co do schematu - to chyba comacho wskazal juz pewne błędy. Myślę że nie ma co samemu tworzyć nowych teorii - zajrzyj na stronę Atmos'a, albo TERMSYSTEM - tam jest sporo takich schematów. Co do podmieszania to raczej obowiązkowe - ja mam Laddomat 21 (ale to droga impreza c.a. 1200 pln) - mozliwe że to samo mozna osiągnąć stosując zawór 4d i sterownik TCZ25 (koszt poniżej 800 pln i do tego sterowanie temp wody podawaną do c.o.) do którego zachęca kolega Piotrek Automatyk wypowiadający się na tym forum. Co do bufora - gotowe są b. drogie - 1000l c.a 3kpln bez izolacji, ja kupilem w tej cenie bufor z wężownicą c.w.u. Samodzielne wykonanie takiego to pewnie 1/3 kosztów. Schemat bufora który zamieszczasz "na oko" wydaje się być niezbyt dobry. Dlaczego? chodzi o proporcje podstawy do wysokości. Literatura podaje że uwarstwienie wody powstaje jesli wysokość jest min 2,5-3 razy wieksza niż srednica (w cylindrycznym buforze). Z twojego rysunku wynika że to będzie jakiś spałszczony prostopadłościan, a powinien być dość wąski i wysoki. Grzejniki/podłogówka. Ja mam grzejniki, niby liczone na zasilanie niskotemperaturowe 55/45/20 (przy -20). W praktyce żeby przy temp zew - kilka -0C utrzymać w domu 20C na grzejniki muszę podawać c.a 42-45C (aczkolwiek moj domek pomimo że nowy jest dosyć energożerny - dużo okien, duża otwarta klatka schodowa). Mając podłogówkę zapewne spokojnie mógłbym podawać wodę o 10C chłodniejszą i w ten sposób lepiej "wyssać" energię z bufora. Dodatkowo, po rozładowaniu bufora podłogówka przytrzyma jeszcze temperaturę przez kilka-kilkanaście godzin. Wg opinii niemałej liczby użytkowników na forum muratora podłogowka z drewnienkiem współpracuje całkiem dobrze. W każdym razie załuję że nie zrobiłem podłogówki .... DGP - Twój wybór ... ja bym nie wchodził w to rozwiązanie...
  23. Witam, Użytkuję kocioł Atmos DC 25 kW na drewno z dolnym spalaniem (zgazowanie drewna) + bufor 1000l +Laddomat21+zawór 3d. Producent podaje że wymagany minimalny ciąg kominowy to 23Pa , a komin powinien mieć przekrój min 400cm2 , najlepiej 20x20 i wysokość 7m ale też może to być np 15x15 i h=9,5m. Mój komin ma przekrój 400cm, ale w przekroju prostokątnym 27x15, wysokość wynosi około 7m (licząc od pkt wejścia czopucha). Więc "na oko" spełnia mninimalne wymogi. Komin "wychodzi" z połaci dachu c.a 2m od osi kalenicy, ale niestety jest od niej niższy o c.a 0,7m. Latem przy dość dużej temp zewn ~ 28C ( komin zimy ) przykładałem do wyczystki anemometr i pomiar wykazał max ciąg 1,7m3, ale min zaledwie 0,5m3, średnio około 0,9m3 (nie wiem jak to się ma do wymaganych przez producenta 23Pa). W sumie to nie obserwuję jakiś dramatycznych problemów w pracy kotła, ale zastanawia mnie dlaczego dość często Atmos załącza swój wentylator wyciągowy? Wg sprzedawcy tych kotłów po rozpaleniu i rozgrzaniu kocioł powinien pracować bez wspomagania wentylatora, tylko w oparciu o miarkownik ciągu , utrzymując temp wody na poziomie 80-90C. Załączenie wentylatora związane jest ze spadkiem temp wody poniżej 80C, po jej osiągnięciu wentylator jest odłączany. Wczoraj przy silnym wschodnim wietrze zauważyłem że wentylator włączał się dużo rzadziej, więc wiatr zapewne przyczynił się do poprawy ciągu. Jeszcze jedna uwaga przy pracy na "wyciągu" z komina nie widać praktycznie żadnego dymu, natomiast przy pracy bez wentylatora z komina wydobywa się nieco białego dymu (nawet wczoraj, na wzmocnionym przez wiatr ciągu). W związku z tym zastanawiam się czy ten komin nie jest jednak za słaby (za niski, za mały przekrój) dla Atmosa ? Zastanawiam się również, czy sposób montażu czopucha może wpłynąć (negatywnie) na ciąg kominowy? Atmos z kominem połączony jest kolanem 90st z lekkim wzniosem (?5-7%?) w kier. komina. Paliwem jest mieszanka sosna + olcha z wiosny 2006, więc sądzę że opał nie jest tu problemem i raczej ma odpowiednio niską wilgotność. Proszę o opinie w temacie. pozdrawiam
  24. Witam, Piotrek a czy możesz podać kontakt do producenta (lub dystrybutora) tego sterownika? Czy firma ma w ofercie siłowniki do zaworu 3d. Jeśli nie to czy możesz zaproponować namiar na kogoś kto oferuje to w sensownej cenie? Jeśli zamieszczanie takich danych jest wbrew regulaminowi forum , to poproszę o info na priva. Dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.