Skocz do zawartości

krzychkrak

Forumowicz
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzychkrak

  1. Czołem rodacy. Wyposażyłem się w drzwiczki zasypowe z klapką powietrza wtórnego i pytanie do kogoś z Was: jak ustawiać KPW? Jak przy rozpaleniu, a jak przy paleniu. Jak przy górnym spalaniu, a jak przy dolnym? Inaczej przy węglu niż przy drewnie? Jeżeli ktoś mógłby zamieścić krótki instruktaż to będę zobowiązany.
  2. Wracając jeszcze do izolacji termika - jak proponujecie? Wystarczy solidnie owinąć taśmą izolacyjną czy może inny sposób?
  3. PS. Nie znam się na tym, ale logicznie rozumując ta dodatkowa rura oczywiście musi iść w sposób umożliwiający grawitacyjne wznoszenie wody, czego nie mam w instalacji co... to znaczy, że cały czas musi się wznosić, aż do zbiornika wyrównawczego; nigdzie nie są dozwolone żadne spady, ani "zakrętasy"?
  4. Ten czujnik to jest dodatkowe zabezpieczenie do wyłączenia wentylatora w przypadku gotowania wody w kotle, jeżeli nie zadziałałby czujnik w płaszczu pieca. A że z dmuchawy nie korzystam, to w zasadzie jest on zbędny, no ale jest. Z tą rurą wszystko fajnie, tylko teraz puść ją sobie na wierzchu po ścianach przez dwa piętra ;-) Nóż się w kieszeni otwiera, przez tych fachowców wszystkich. Dopiero miesiąc temu naprawiałem 3-letni komin spieprzony przez innych "fachórów"...
  5. Czyli jednak przy przemiarowanym piecu dodatkowa rura będzie lepszym rozwiązaniem jednym słowem, o ile dobrze rozumuję.
  6. 3 x tak, ale czy będzie to lepsze rozwiązanie czy może Twój pierwszy pomysł - pompa na powrót i wyrzucenie zaworu 3D? Są jakieś różnice między tymi rozwiązaniami? Wady i zalety?
  7. Nie mam zaworów termostatycznych na grzejnikach (podobno nie są wskazane przy węglówkach). Więc już sam nie wiem. Jeżeli zrobię dodatkową rurę do zbiornika od zasilania, czy: 1. układ stanie się bezpieczny? 2. pompy nie będą się zapowietrzać? 3. reszta aktualnej konstrukcji pozostaje bez zmian, m.in. pompa na zasilaniu?
  8. A jest opcja, żeby zawór 3D zostawić? Piec jest trochę przemiarowany, nie chciałbym mieć piekła w domu, tylko choć trochę skręcać go na zaworze, żeby na piecu trzymać wyższą temperaturę, ale nie za wysoką na grzejnikach.
  9. PS. Na kotle mam zawór bezpieczeństwa więc chyba o wybuchu nie ma mowy, najwyżej zalanie kotłowni...
  10. A co z zaworem 3D w przypadku przeniesienia pompy na powrót? Jakiś instalator proponował mi kiedyś zrobienie jeszcze jednej rury bezpośrednio z zasilania do zbiornika wyrównawczego. Z tym, że to przekuwanie się przez 2 piętra, aż na strych. W przypadku gdybym przeniósł pompę na powrót, wtedy taka dodatkowa rura będzie zbędna?
  11. Podepnę się do tematu, a żeby nie zaśmiecać nowym i proszę o pomoc. Objaw ten sam co u autora - przy 80 stopniach pomimo pracy pompy grzejniki stają się chłodne, powroty chłodne, zasilanie w skrzynkach rozdzielczych chłodne, a w zasadzie gorąca jest tylko rura za pompą, która później chowa się w ścianie, więc nie mogę jednoznacznie stwierdzić, dokąd dociera gorąca woda. No i efekt taki, że jak za mocno przepalę w piecu, to układ zamiast jak najszybciej pozbyć się gorącej wody, momentalnie gotuje w kotle, a później już alarm, para z odpowietrzników, zacieranie pompki, etc... koszmar. Wstyd się przyznać, ale w przeciągu ostatniego miesiąca zdarzyło mi się tak już 3 razy. Do temperatury ok. 80 stopni, wszystko wydaje się w porządku, pomijając fakt, że przy rozpalaniu i dokładaniu przez jakiś czas na rusztach w kotle gotuje mi się woda (piec Dworek Bis MZN 28 kW - mocno przemiarowany jak na ten moment, ponieważ poddasze w ogóle nie jest podłączone do instalacji). Zawór 3D najczęściej mam odkręcony na 5-7, ale nawet jeżeli odkręcę na full w momencie kiedy woda ma już ok. 80 stopni, to nic to za bardzo nie daje. Załączam zdjęcia instalacji na wyjściu z kotła, może ktoś mi podpowie co jest sknocone oprócz faktu o którym już wiem, że zbiornik wyrównawczy nie jest podpięty bezpośrednią rurą do kotła, tylko jest na tej samej rurze co cała instalacja i wszelkie zawory. Pompa OmniGena, ustawiona na 3 biegu (ale na 2 objaw ten sam).
  12. Gołym okiem widać kolego w czym jest problem - nawet na miniaturce :-)
  13. Czy któryś z szanownych forumowiczów mógłby wypowiedzieć się na temat takiego połączenia przewodu kominowego w kanałem rewizyjnym? Dodam tylko, że na końcu przewodu kominowego sadza zaablokowała się w sposób mechaniczny, tak że nic nie spada do drzwiczek wyczystnych, natomiast zbiera się na połączeniu czopucha z kominem. Czy przyczyną może być błędne moim zdaniem połączenie na przewodzie kominowym? Proszę o opinie.
  14. No dzięki, ale artykuł nie zawiera odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania...
  15. Witam, posiadam kotłownie zbudowaną na podstawie starego domu w nowym budynku. Do kotłowni podprowadzono rurę szamotową prowadzącą do komina (poprzez wywiercenie dziury w stropie). Nie wiedzieć czemu, nie podprowadzono jednak wentylacji. Jako, że nie ja nadzorowałem budowę domu, mam pytanie - czy w przypadku kotłowni węglowej jest to dozwolone? Kotłownia składa się z dwóch części - pierwszej z piecem oraz drzwiami do części mieszkalnej oraz druga do składowania opału z drzwiami na zewnątrz oraz oknem. Ponieważ piec jest blisko drzwi prowadzących do mieszkania, efekt jest taki, że co otworzę drzwiczki pieca w celu załadunku, ewentualnie przy rozpalaniu - cały dym z pieca zbiera się pod sufitem, a jego duża część przedostaje się przez drzwi do części mieszkalnej. Zanim powietrze zostanie oczyszczone z dymu poprzez okno w drugiej kotłowni - mija trochę czasu. Nie wiem, jak rozwiązać ten problem i w ogóle czy budynek będzie mógł być oddany do użytku bez wentylacji. Kotłownia węglowa. Niestety nieszczęśliwie się złożyło, że część z piecem jest całkowicie w ziemi, natomiast druga kotłownia jest częściowo odkryta. Zastanawiałem się nad wywierceniem dziury w suficie i zamontowaniu kratki (jest tam niezabudowany wiatrołap), ale nie wiem czy takie działanie jest dozwolone.
  16. Co polecasz? Zainwestować na próbę w lepszy węgiel? Jest gdzieś w Internecie dostępna jakaś tabela kaloryczności węgla z tych wszystkich kopalni?
  17. Jeżeli to do mnie to podane spalanie dotyczy orzecha z Janiny, palony od dołu.
  18. Zważyłem teraz +/- ale może być niedokładnie, bo klapka niedemontowana, a wagę mam elektroniczną, więc trzymana w rękach może przekłamywać. W każdym razie +-/ wyszło mi 600 gramów.
  19. U mnie bierze 60-70 kg na dobę. Piec 28 kW. Ustawiona to 48-55, w zależności od mrozów.
  20. Zawiasy chodzą dobrze. Zastanawiam się też czy nie lepiej odchudzić samą klapkę, właśnie poprzez jej dokładniejsze dopasowanie do otworu, tzn. wziąć boszkę z tarczą do metalu i uciąć z trzech stron po 2 cm, bo mniej więcej 2,5 cm jest tam jeszcze luzu. Coś na wadze powinno stracić, ale nie wiem czy wystarczająco. Producent miarkownika podaje 10N, da się to przeliczyć na ciężar klapki?
  21. W jaki sposób kolego zamontować do tej klapki na popielniku bo to też może być sposób?
  22. Witam, zaopatrzyłem się w miarkownik ciągu ESBE ATA-212. Po jego instalacji i kalibracji zauważyłem, że nie ma problemu z opuszczaniem klapki popielnika, natomiast jest ewidentny problem z jego podnoszeniem, tzn. działa z dużym opóźnieniem (jeżeli w ogóle) - nawet powyżej 10 stopni C i można zauważyć, że kiedy ręcznie podniosę klapkę, cały mechanizm daje się odczuć idzie zdecydowanie do góry, do właściwej pozycji. W specyfikacji miarkownika mam siłę podnoszenia 10N, nie wiem jak to przeliczyć na ciężar klapki. Wydaje mi się, że położenie tego metalowego elementu w kształcie litery "L", na którym zawieszony jest łańcuszek, nie ma tu większego znaczenia - czy wystaje bardziej na zewnątrz pieca, czy też jest dokładnie w linii prostej, tak że łańcuszek tworzy z piecem praktycznie kąt prosty - działanie jego nie ma większej różnicy. Czytałem gdzieś na forum, ale szczegółów nie znalazłem, że w takim wypadku powinno pomóc odchudzenie klapki popielnika. W moim przypadku jest ona rzeczywiście sporych rozmiarów - grubość jakieś 5 mm, wystaje też jakieś 2 cm poza otwór zaciągający powietrze do pieca. Ktoś ma pomysł jak najlepiej rozwiązać problem? Zmniejszyć grubość klapki poprzez jakieś szlifowanie? Czy zmniejszyć różnicę między klapką, a otworem, tak żeby dokładnie zakrywała ona tylko otwór? Będę wdzięczny za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.