miniek15
-
Postów
81 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez miniek15
-
To wszystko dzieki bregho który założył temat i testował na swoim kotle chyba już wszystkow co można no i jeszcze do tego dzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami na forum. O Timonie to już nawet nie wspominam bo gdyby nmie ty to dalej nic nie wiedzielibyśmy o naszych kotłach, ustawieniach itd. Więc dzięki chłopaki. Ja na dzień dzisiejszy mam tak: zrobiłem sobie jeszcze tamtej zimy przepustnicę do wentylatora i myślę że są korzyści deflektor oczywiście nad rusztem po pod nim nie ma miejsca ustawienia na dziś 5/70 nadmuch 28% (nadmuch w serwisowym min. 10 max 40) W podtrzymaniu nie pamiętam ale ustawione tak żeby kopczyk się nie zapadał. Jeszcze modyfikuje bo mi troche przeżuca niedopalony węgiel.
-
Tak też myślałem. Woda jak to chyba u większości największa ilość schodzi wieczorem (u mnie do kąpania trzy osoby). W ciągu dnia nie ma nikogo w domu a nawej jak jest to sobota czy niedziela to i tak zużycie jest znikome. Więc chyba zostanę przy pompach równoległych bo dom ocieplony raczej porządnie. Nie wiem jak u was ale u mnie worek 30 kg starcza na 3 dni przy obecnych temperaturach (dzień około 5 st. noc nie wiem chyba w granicach zera). Czy to dobry wynik nie wiem ale chyba nie jest źle bo dom z piwnicą około 300 m.
-
Panowie a powiedzcie jaki tryb pracy macie ustawiony? Priorytet czy pompy równoległe? Albo może inaczej który tryb jest ekonomiczniejszy ?
-
bragho Z tego co ja wiem to ciśnienie w naczyniu powinno być ustawione odrobine wyższe niż masz ciśnienie w sieci. Czyli jak w sieci czy też na reduktorze ciśnienia masz ustawione 3,5 bar to naczynie powinienieś ustawić na 3,7 bar. Po to, że jak woda się nagdzewa, zwiększa swoją objętość to dopiero wtedy naczynie zaczyna spełniać swoją funkcję czyli mambrana się cofa i redukuje wzrost ciśnienia.
-
a powiedz czy manewrujesz coś przesłoną przy kominie (to się chyba nazywa szyber w czopuchu) ?? ja właśnie jak kończy się czopuch pieca to mam jeszcze dołożoną rure do komina jakieś 40 cm i właśnie w niej mam zamontowany termometr. może to niewłaściwe miejsce ?
-
timon właśnie jutro postaram sie zmierzyć palnik czy faktycznie jest różnica w wielkości między moim a bregho bo ta temp. spalin mnie troszeczke przeraża tzn. to że jest taka niska a i termometr chyba musze inny zakupić, ten mam do 140 st. wiec gdyby temp. skoczyła do powiedzmy 200 st. to powinien sie dwa razy przekręcić. może on szwankuje.
-
to bede mógł stwierdzić dopiero jutro bo dopiero dziś wieczorem wdrożyłem te ustawienia. ale nawet jak zadziała alarm temp. podajnika to i tak nie bede pewnie o tym wiedział (po prostu wygaśnie) bo ja zaglądam do pieca tylko czasami. nie mieszkam jeszcze w tym domu a pale tylko jak są duże mrozy żeby nic złego się nie stało. ale o ile nie zgaśnie do jutra to w popielniku już powinno być coś widać.
-
sejny ja dzisiaj ustawiłem 5/35/50 % ale klapka tylko na dwa palce otwarta jutro zobacze co z tego wyszło i oczywiście napisze.
-
Panowie Nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest możliwe że np. u Bregho temp spalin przy mocy dmuchawy około 40% waha się w granicach 250 stopni. Ja mam 25 kW, palnik uszczelniony, ustawienia serwisowe jeśli chodzi o nadmuch takie same (went min. najniżej jak się da czyli 10, went max. 40) a u mnie przy 40 -45 % nadmuchu temp spalin to około 70 - 80 stopni !!! Dziś zrobiłem eksperyment i ustawiłem nadmuch na 100% dodatkowo dokładałem ręczne groszek na palnik tak żeby zrobić ogromny płomień (sięgał aż do ostatniego wymiennika) i wtedy temp. spalin była na poziomie 120 stopni. to gdzie mi tam jeszcze do 250 jak u bregho !!! Co jest grane ??? Wiem że troszke większy piec wiem że to nie to samo (każdy jest inny itd.) ale przecież wyniki powinny być mniej więcej podobne a tu taka ogromna różnica.
-
Timon twój cytat: "szczerze to nie wiem dokładnie jaka idea przyświecała twórcom brucera i nie wiem ile wersji tego ustrojstwa jest na rynku, widywałem juz korony takie jak Twoja ale i również takie gdzie na obu długich bokach jest tyle samo nacięć w takich samych odstępach". Panowie z tego co ja wiem to w naszych kotłach nie mamy palników BRUCER ! To co jest w naszych kotłach to jest produkt Stąporkowa. A oni mogli sobie je wykonać jak im się podobało i dlatego mogą być różnice w wyglądzie i wymiarach naszych palników. Np. do mniejszych kociołków mogą robić mniejsze palniki a do większych analogicznie większe.
-
pumba nic nie dostałem może po prostu napisz na maila miniek15@wp.pl
-
Timon po zwiększeniu przerwy do 50 sek dzisiaj po 24 godz. palenia było już tylko ilości śladowe niedopalonego węgla, spieków właściwie też mało ale jednak są i jedne i drugie co teraz zrobić ??? jeszcze spróbować wydłużyć przerwe czy może ze dwa % w góre z nadmuchem ?? z osiągnięciem zadanej zadnych problemów tylko że dziś wyłączyłem kociołek bo na zewnątrz dodatnia temp. prognoza do końca roku taka sama wieć nie ma sensu palić bo nie mieszkam ale jak tylko mrozy wrócą walcze dalej dlatego pytam
-
timon teraz wizyta w kotłowni i po 10 godz. pracy na 5/48/38% dalej jest niedopalony węgiel oczywiście jest go coraz mniej kocioł osiąga zadaną bez problemu na zewnątrz -7 w domu 17 (bo nie mieszkam) temp spalin 100 st. zwiekszyłem znowu przerwe od dwie sek i teraz mam 5/50/38% przymknąłem też klapke troszke (była otwarta na 40% przymknąłem na 20% mniej więcej oczywiście) ale nie wiem czy dobrze zobacze co będzie rano
-
pumba lukam lukam ale nic nie wiedze jak coś wysłałeś to chyba musisz jeszcze raz
-
Timon zdjecia po 12 godz. pracy na ustawieniach 5/46/38% jak widać niedopalony węgiel wiec dzisiaj rano znowu zwiększyłem przerwe o dwie sek. do 48 sek. (zobacze popołudniu co to dało) zastanawiam sie co zrobić jak dalej bedzie niedopalony wegiel zwiększyć jeszcze przerwe na 50 ale to juz bedzie 1 do 10 czy moze kombinować coś z nadmuchem/klapką dodam że zadaną osiąga bez problemu
-
pumba nie wiem czy można pisać takie rzeczy i nie chcę żeby mnie ktoś zjechał za robienie reklamy więc odpowiedź poszła na PW
-
to już Timon może się wypowie na ten temat. u mnie też dosyć szybko dochodzi do zadanej bo koło 15 min. a w podtrzymaniu wytrzymuje około 20 - 30min może zmieniła sie temp na zewnątrz i jest większe zapotrzebowanie na ciepło dlatego piec krócej jest w podtrzymaniu a jak z ociepleniem ściany, strop ja mam na ścianie 12 cm grafit 031, na stropie 30 cm styro 040 wiec chyba jst w miare dobrze ocieplony
-
a może jeszcze inna sprawa OPAŁ ja teraz palę na Jaret Plus (suchuteńki) jak już dojdę do sytuacji że będzie się wypalało zadowalająco to wtedy zasype piec innym goszkiem bo mam jeszcze z 1,5 t (niewiadomego pochodzenia) pali się spoko bo u teścia wypala się super ale nie wiem z jakiej kopalni to wię wsypę go wtedy i zobaczymy co będzie.
-
nie wiem ale u mnie jak widać przesypuje a masz jakieś modyfikacje w serwisowych porobione ja mam siłę nadmuchu w punkcie 9 na minimum czyli 10 mniej nie można w punkcie 10 mam 40 może u ciebie po prostu bardziej dmucha i dlatego szybciej wypala a jaką masz przy tym temp. spalin bo u mnie około 100 st (faza pracy oczywiście)
-
Timon Zdjęcia pracy kotła po 12 godz. na tych samych ustawieniach co wcześniej tylko przerwę wydłużyłem o dwie sek. praca 5 przerwa było 40 teraz jest 42 sek. (zdjęcia przedstawają pracę z przerwą 42 sek) nadmuch 38 % praca w podtrz. 20 sek przerwa w podtrz. 15 min wentylator w podtrz. 20 sek. przerwa 15 min. klapka otwarta w 40 % Dzisiaj rano znowu wydłużyłem przerwę o kolejne 2 sek czyli na 44 sek. zobaczę co będzie popołudniu. Kociołek osiąga zadaną bez problemu więc chyba będę wydłużał przerwę aż zacznie mieć problem z osiągnięciem zadanej lub groszek zacznie sie całkowicie wypalać.
-
a co powiecie o pracy pompy obiegowej ? u mnie są zamontowane 25-60 zarówno do podłogówki jak i do co na zasilaniu. wczoraj ustawiłem obydwie na I biegu i dają rade tzn. np. grzejnik na piętrze jak tylko rozkręcę termostat od razu jest ciepły więc nie ma problemu z dobiciem ciepłej wody do najwyżej położonych grzejników. podłogówka też. teraz pytanie czy zostawić na I biegu obydwie czy może dać wyższy od czego to zależy ?
-
nadmuchu chyba nie powinienem już obniżać bo temp spalin to tylko 100 st. jeśli zejdę z nadmuchem niżej o np. 5% to temp. spalin spadnie do około 80 st. a to już chyba troch mało
-
czasy mierzone wczoraj a na zewnątrz było około -5 st.
-
dodam jeszcze że tak wygląda piec i popielnik po 12 godz. pracy !!!
-
Timon potrzebuję pomocy. Doradzałeś mi już w zeszłym roku ale nowy rok nowe problemy. Nie paliłem w domu bo nie mieszkam dopiero teraz odpaliłem zielonego potwora. Od początku: dom nowy 230m + około 40m piwnicy ale nie mam tam grzejników tylko kocioł tam pracuje. Piec 25 kW (chyba za duży). Instalacja z 4 drożnym na co i 3 drożnym na podłogówkę. Aktualne ustawienia: temperatura w domu 15 st. (nie mieszkam jeszcze) na piecu 56 st. podłogówka 30 st. (ustawione na 3D) na co 42 st. (ustawione na 4D) praca 5 sek przerwa 38 sek nadmuch 38 % (w serwisowych w punkcie 9 mam ustawione 10 czyli minimum a punkcie 10 mam ustawione 40) praca w podtrzymywaniu 20 sek. przerwa w podtrz. 15 min. wetylator praca 20 sek przerwa wentylatora 15 min klapka otwarta w 40 %. temp. spalin około 100 st. histereza 2 st. temperatura spada do 49 st i zaczyna rosnąć (czas pracy 16 minut) jak osiągnie 56 i się wyłączy to jeszcze temp. skoczy do 58 i zaczyna spadać w podtrzymaniu wytrzymuje 20 min. TERAZ PROBLEM sytochę spieków i dużo niedopalonego węgla palnik uszczelniony silikonem (może jeszcze pozaklejać część otworów jak Bregho) Co zrobić w którą stronę pójść PROSZĘ O RADY
