Skocz do zawartości

lukbok

Stały forumowicz
  • Postów

    177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez lukbok

  1. Witam,

     

    PC jest w układzie zamkniętym. Przy pompie ciepła jest wymiennik płytowy który rozdziela instalację i jest on wrysowany i zabudowany tuż przy pompie ciepła (rysunek jest aktualny). Przetwornik przepływu pokazany na rysunku jest to dodatkowe urządzenie nie związane z PC. Zabudowałem go po to abym wiedział jakie obroty ustawić w pompce obiegowej zabudowanej w PC.

    Natomiast działanie czujnika przepływu który jest zabudowany w PC zależy od ustawień jumperków (na płycie elektronik PC). To co napisałeś jest aktualne w przypadku gdy w układzie jest wykorzystywana tylko pompka obiegowa wbudowana w PC. Jeśli zostanie przestawiony jumperek na płycie elektroniki PC wskazujący, że w układzie jest druga pompka obiegowa, elektronika PC nie zasygnalizuje błędu CH14 w przypadku gdy był przepływ wody przed włączeniem pompki obiegowej PC. 

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

  2. Witam,

     

    I już jestem po rozruchu.

    Tak więc w pierwszej wersji pompę ciepła podłączyłem do układu otwartego (tak jak piec na ekogroszek). Z tego powodu, że pompa ciepła ma swoją pompkę obiegową podczas grzania instalacji działały dwie pompki obiegowe. Jedna za drugą (pompka w PC oraz pompa w mojej instalacji). Przepływ wody był zachowany (około 1000l/h) i wszystko działało bez problemu. Jedynym mankamentem takiego rozwiązania było to, że w przestoju pompa ciepła co jakiś czas i na kilka minut włącza wewnętrzną pompkę obiegową (jest normalna procedura aby nie doszło do zablokowania pompki w przestoju). Ze względu na to, że w tym czasie moja pompka obiegowa była wyłączona, pompa ciepła zgłosiła awarię (brak przepływu). Tak więc postanowiłem to przerobić i z tego powodu zabudowałem wymiennik ciepła.

    Wymiennik ciepła zabudowałem "tuż" przy pompie ciepła i układ z pompą ciepła jest zamknięty, ciśnieniowy, a cała reszta pozostała bez zmian.

    Obecnie (prawie lato) PC wykorzystuję do grzania zbiornika wody użytkowej i zobaczymy co będzie w okresie grzewczym.

    Pozostaje do rozwiązania klika spraw związanych ze sterowaniem zdalnym pompą ciepła, ale to już jakoś się rozwiąże.

     

    Czy są jakieś przeciwwskazania aby podłączyć PC do układu otwartego? Moim zdaniem przy spełnieniu odpowiednim parametrów to nie. Niektórzy tłumaczyli, że układ otwarty zawiera dużo powietrza w wodzie które to powoduje szybszą korozję. Czy to jest prawda tego nie wiem. Wiem jednak to, że instalacje otwarte pracuję już ze 50 lat i wszystko z nimi jest ok.

     

    W załączeniu przesyłam schemat instalacji.

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

    schemat.png

  3. Kolego mac65  - zamknięcie instalacji nie zagwarantuje minimalnego przepływu. Tak więc ten krok nie wpłynie na nic tylko na spełnienie zalecenia producenta.

    Po przeanalizowaniu tematu wydaje mi się, że z tą minimalną ilością wody chodzi o coś innego. Producenta zabezpiecza się przed taką sytuacją aby urządzenie nie zostało wpięte w bardzo małą instalację z bardzo niskim poborem mocy i krótką stałą czasową temperatury instalacji. Wtedy mogłoby dojść do sytuacji, że pompa "nie zdąży" wyhamować i będzie dochodziło do awaryjnego wyłączenia urządzenia.

     

    Kolego Automatyk - czy robiłeś już tak kiedyś? Na coś konkretnego zwrócić uwagę?

     

    Dziękuję i pozdrawiam

    Łukasz

  4. Witam,

     

    pal licho o przerobienie instalacji ponieważ to nie jest takie proste - zbiornik mam na jednym pionie. Tak więc musiałbym go przenieść do piwnicy nad kocioł. Musiałbym zabudować wymiennik aby kocioł węglowy pozostał w układzie otwartym, a instalacja w układzie zamkniętym i tak dalej.

    Wg mnie dla PC nie będzie miało znaczenia czy będzie w układzie zamknięty czy otwartym. Liczy się przepływ który ma być w odpowiednich granicach.

    Chyba zaryzykuję i podłącze PC do mojego układu otwartego. Wyrzucę z PC wewnętrzną pompę obiegową, a przepływ zapewni moja obecna pompa obiegowa. Jeśli przepływ spadnie poniżej wartości granicznej to załączy się druga pompa (z obecnego podmieszania). I tyle.

     

    Pozdrawiam

  5.  

     

    U mnie każdy pion jest przez strych podłączony do zbiornika wyrównawczego. Tak więc musiałbym obcinać, rury wyciągać, zbiornik przenosić itd.

    Dlatego wolałbym aby instalacja pozostała otwarta. Pytałem wielu instalatorów dlaczego nie mogę PC dać do układu otwartego - zawsze padała odpowiedź, że PC ma czujnik ciśnienia.

    W LG na pewno go nie ma, a jest czujnik przepływu. Producent wprawdzie zaleca aby układ był zamknięty, a ciśnienie robocze wynosiło 2 bary jednak nie potrafię znaleźć argumentu który zdyskwalifikuje pracę w układzie otwartym. Stąd też moja prośba do ludzi na forum.

    Też jest dla mnie dziwna informacja z brudną wodą kotłową. Czy w przypadku układu zamkniętego jest ona czystsza?

    Obecnie moja instalacja pracuje na delcie rzędu 5-8 stopni (w zależności od tego jak się zawór 3D ustawi), a tej zimy moc potrzebna na zagrzanie domu nie była większa niż 8kW przy temperaturze zasilania wynoszącej 50 st. C i zewnętrznej wynoszącej -10 st.C.

    .

    W przypadku zabudowania PC do obecnej instalacji muszę wyrzucić jedną z pomp obiegowych (albo z PC albo obecną)

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

  6. Witam,

     

    te 900 l/h wziąłem z DTR PC.

    U mnie "zamknięcie" instalacji CO spowoduje bardzo dużą modernizację domu. Dlatego nie chce tego robić i albo podłączyć PC do otwartej instalacji albo dać płytowy wymiennik ciepła.

    Z wymiennikiem robi się problem który wyżej opisałem i powstaną straty na które zwróciliście uwagę.

    Podłączenie PC do otwartej instalacji wszyscy odradzają, chociaż nie wiem dlaczego.

    Jeśli spełnię warunek przepływu to dlaczego PC nie może być w układzie otwartym.

     

    PS

    Podczas pracy zbiornika CWU PC przestawi się na 55 st.C, pompa główna instalacji wyłączy się, a włączy się pompa zbiornika CWU.

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

  7. Witam,

     

    Narysowałem czerwone zawory po to aby ktoś od razu nie napisał, że nie potrzebnie grzeję kocioł węglowy - jak to będzie rozwiązane w przyszłości tego jeszcze nie wiem.

    Minimalny przepływ wody w obiegu pompy to 15 l/min (wg DTR). Poniżej będzie awaria.

    Chcę aby pompa działała wg krzywej grzewczej z temperaturą zasilania w zakresie 34-45 st. C

    Tak jak wspomniałem przepływy minimalne w mojej instalacji są na poziomie 600-700 l/h w okresie wiosna, jesień.

    Czy Wasza propozycja dotyczy modyfikacji i "zamknięcia" instalacji CO czy podłączenia pompy do obecnej, otwartej CO?

     

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

  8. Cześć,

     

    Mój dom to dwa mieszkania dlatego termostaty muszą zostać. To powoduje, że przepływy wiosną i jesienią są na poziomie 700 l/h (zima - koło 1000l/h). Gdybym podłączył pompę bezpośrednio do instalacji to jej wewnętrzny czujnik przepływu (wartość minimalna 900 l/h) zgłosi błąd.

    Dlatego też chcę obieg pompy zamknąć za pomocą płytowego wymiennika.

    Twój pomysł jest słuszny, szczególnie ze względu na straty o których piszesz (i dwie pracujące pompy) jednak nie rozwiąże problemu z niskim przepływem - stąd pomysł z wymiennikiem. Problem z małą ilością wody w obiegu PC pozostaje.

     

    PS.

    Dlaczego mam źle podłączony kocioł (pomijając czerwone zawory na rurociągu zasilających z kotła. Ich tam teraz nie ma)?

     

    Dziękuję i pozdrawiam

    Łukasz

  9. Witam,

     

    Szerzej mój problem opisałem w dziale instalacje CO ale chyba wybrałem błędny dział ponieważ zagadnienie dotyczy głównie pompy ciepło.

    Generalnie w DTR mojej Thermy V 9kW jest adnotacja, że minimalna ilość wody w instalacji powinna wynosić 20l.

    Z racji tego, że pompę będę wpinał do mojej CO(otwartej) za pomocą płytowego wymiennika ciepła ilość wody w obiegu PC będzie o wiele mniejsza - może 10 litrów łącznie z tym co będzie we wnętrzu jednostki wewnętrznej. Czy myślicie że będzie z tym problem?

    PS.

    wymiennik ciepła będzie poniżej jednostki wewnętrznej dlatego nie ma potrzeby regulacji ciśnienia wstępnego w naczyniu, a szkic schematu zamieszczam w załączeniu (kolor czerwony to nowa część).

     

    Pozdrawiam

    Łukasz

    2626_001.pdf

  10. Moim zdanie jeśli dom który ogrzewasz nie ma ocieplenia i jest to dom wybudowany kilkadziesiąt lat temu to te 25kW nie jest jakoś ekstremalnie za dużo. Lepszy by był 22kW.

    Palnik wybierz jaki chcesz, ale moim zdanie uciekaj od ekoenergii i brucera (tych dużych). Generalnie wybieraj tak aby nie był przewymiarowany palnik.

  11. Witam Sambor. Niestety na dzień dzisiejszy mogę obciążyć piec max 22KW ale mam też kocioł o mocy 21KW więc z nim się trochę pobawię. Co do przepływów to wychodzi mi tak: Pompa grundfos ups 25-65

    Bieg 1 - przepływ 0,86m3/h delta 15

    bieg 2 - 1,15 m3/h delta 12

    bieg 3 - 1,41 m3/h delta 10

    Największą moc uzyskałem na pierwszym biegu przy dużej delcie. A jak to się ma w warunkach w domowej instalacji c.o. Lepiej mieć dużą deltę czy małą. Literatura podaje za optymalną 15 no i w praktyce mi się to sprawdziło.

    Obliczam również sprawność kotła nie wiem czy to dobrze robię. Biorę wzór na moc paleniska : U2=masa spalonego paliwa w jednostce czasu [kg/s] x wartość opałowa paliwa [J/kg]

    U1 już znam= efektywna moc kotła, U1/U2=sprawność kotła. Pozdr.

     

    I jak ta sprawność Ci wychodzi?

  12. Ja też należę do tych któremu wychodzi, że palenie z dużą mocą (z długimi przestojami) przynosi więcej korzyści niż przy pracy na małej mocy.

    Ja mam krzywą grzewczą. Przy zew. -4 na dom idzie 53 jest to wystarczające. Na kotle mam zawsze kilka stopni więcej.

  13. Witam

     

    Moim zdaniem zwykły sterownik PID do kotła to nie jest dobre rozwiązanie. Zwłaszcza gdy jest dokupywany przez użytkownika, a nie producenta.

    Nie chcę się rozwodzić na działanie PID ale nie wyobrażam sobie aby normalny "palacz" miał dobierać takie parametry jak wzmocnienie, czas różniczkowania czy czas całkowania.

    Trzeba to zrobić z głową przy bardzo dobrej znajomości obiektu (kotła) którym chce się sterować. Sterownik dwustanowy gdzie mamy w zasadzie dwie nastawy (czas podawania i postoju) sprawia ogromne problemy, a co dopiero PID.

    Kolejna sprawa.

    Z tego co wiem sterowniki PID przeważnie są jednokanałowe. Sterują tak aby utrzymywać spaliny w odpowiednich granicach. Takie działanie nie uwzględnia (chyba, że już to opanowano) wpływu zabrudzenia kotła.

    Czym innym jest sterownik eCoal. Tam już jest wyższa matematyka i automatyka oparta na długich analizach i obserwacjach. Z tego co wiem sterownik ten ma tak jakby zapisane gotowe odpowiedzi jak sterować nadmuchem i podawaniem w zależności od przebiegu charakterystyk spalin i temperatury zasilającej.

    Ze względu na to, że w mojej kotłowni mam zwykły sterownik PLC (dowolnie programowalny) to myślałem aby zrobić PID. Jednak już na początku wyszedłem z założenia, że musi to być PID dwukanałowy tzn. jeden PID "pilnuje" temperatury spalin przy czym wartość zadana zmienia się tak aby zachowana została stromość narastania temperatury zasilania. Jednak ze względu na brak czasu zrezygnowałem z tego. Sterownik działa jak ST37 z drobnymi modyfikacjami.

     

    Pozdrawiam

  14. Witam

    Użytkuję palnika Pancerpola Duo drugi sezon. Używam głównie ekogroszek. Raz domieszałem do 2 ton ekogroszku 1 tonę miału. Jednak doszedłem do wniosku, że jest to mieszanka która wymaga więcej czasu aby dobrze ustawić parametry kotła i z dalszych kombinacji zrezygnowałem.

    Mój kocioł był przystosowany do palników retortowych, a opcją przy zakupie był palnik żeliwny ekoenergii. Tak wiec przeświadczony o samych zaletach palnika żeliwnego zamówiłem kocioł wraz z takim palnikiem. Kocioł wyposażony był w ramkę redukcyjną. Dlatego po jej usunięciu mogłem zastosować pancerpola.

    Co do trwałości palnika retortowego to masz rację. Jest ona krótsza niż palnika żeliwnego. Tak więc po pierwszy sezonie grzewczym zrobiłem generalny przegląd. Jak na razie nie zauważyłem jakiegoś zużycia. Zresztą przy zakupie pancerpola założyłem, że co 3 lata będę musiał (czy tak będzie zobaczymy) wymieniać ślimak. Obecny jego koszt to 160 zł. Zważając na cenę węgla to jest to mały procent.

    Nie wiem jak mała ekoenergia ale duży palnik tej firmy do kołta o mocy 20kW pracującego średnio w zakresie 5-10kW się nie nadaje. Jakie zauważyłem wady:

    - zła dystrybucja powietrza przy małym nadmuchu (nierównomierny nadmuch),

    - węgiel lepiej wychodzi z jednej strony co skutkuje nierównomiernym rozłożeniem żaru - to jest widoczne też przy niskiej mocy,

    - zbyt słabe chłodzenia podajnika przy niskiej mocy. Wyobraź sobie, że jesteś w Chinach, a tu Ci dzwoni kocioł :) (alarm z kotła). Muszę wydzwaniać do żony aby sprawdziła co się dzieje bo podajnik ma prawie 70 st.C. Na szczęście to był zonk. Wszytko ok. tylko kocioł stał długo w podtrzymaniu i temperatura podajnika wzrosła powyżej 70 st. C.

    - pieprzenie z jakimiś silikonami i doszczelnieniami.

     

    Pancerpol który kupiłem był wyprodukowany w 2010 roku. Może faktycznie efekt puchnięcia został wyeliminowany ponieważ go nie zauważyłem.

    Jak dobrze pamiętam to raz zerwało zawleczkę. Od tamtej pory co kilka miesięcy wymieniam ją na nową, ponieważ widać, że stal jest trochę umęczona.

    Na razie nie chcę jakoś mocno chwalić pancerpola ponieważ za krótko go używam. Jednak chcę tylko przekazać, że te wady które miała ekoenergia nie występują w pancerpolu.

    Palnik ekoenergii wylądował na złomie.

    Reasumują to uważam ekoenergia powinna się sprawdzać podczas pracy na dużej mocy. Kiedy jest duży nadmuch i przypadkowe przytkanie się kilku otworów czy szczelin nie będzie miało wpływu.

     

    Ps. Obecnie gdy temp. zew. wynosi 9 st. C. moc godzinowa (ostatnia godzina) u mnie to 3,5kW (energia 3,5kWh), a dobowa 49 kW (energia 49kWh) . I gdzie tu jest miejsc na ekoenergię?

    post-23357-0-56233400-1349686861_thumb.jpg

    • Zgadzam się 1
  15. Witam

     

    A ja zmieniłem w drugą stronę. Zamieniłem dużą ekoenergię na obrotową retortę pancerpola. Na razie jestem pozytywnie zaskoczony. Te problemy które występowały w ekoenergii nie występują w pancerpolu.Dla mnie duża ekoenergia jest niedopracowana. Szczególnie jeżeli chodzi o dystrybucję powietrza. Kupiłem obrotowy palnik ponieważ moim zdaniem jest on lepszy ds stałego z tego powodu, że co jakiś czas złoże jest zruszane. Czyli nawet jeśli coś się zlepi to jest szansa, że podczas obrotu się to rozwali. Cały układ napędowy talerza jest poza złożem wiec jest on osłonięty od popiołu i spieków. Tak więc nie wiem co się może w nim zepsuć i chętnie przeczytałbym o wadach tego palnika.

  16. Witam

     

    Tak jak już wiele razy pisałem w moim piecu 20kW był zamontowany palnik ekoenergii (ten duży). Przez dwa lata nie mogłem z nim dojść do porozumienia. Z całego zakresu pracy to najlepiej działał przy dużej mocy. Zważając na to, że większość zapotrzebowania w moim domu to moc w zakresie 5-10kW to raczej się nie nadawał.

    Kolejnym problemem w tym palniku była jego temperatura. Ze względu na budowę oraz materiał użyty do tego to w najgorszym okresie była w stanie wzrosnąć nawet do 75 st. C. I to wcale nie znaczało cofanie się żaru.

    Poddałem się i zmieniłem na palnik obrotowy pancerpola i jest zadowolony.

    Co do sprawności to w przypadku mojego palnika jest ona największa przy znamionowej mocy.

  17. Witam Cię kolego silver111

     

    Na początku chciałbym Ci życzyć dużo wytrwałości i cierpliwości z tym palnikiem

    Ja z takim palnikiem walczyłem dwa lata i poległem. Uważam tą konstrukcję za nie udaną i nienadająca się do małych mocy 10kW.

    Od zeszłej zimy mam retortę obrotową pancerpola i jak na razie jest super (ekoenergia leży w kącie).

    Tak więc powodzenia

    • Zgadzam się 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.