Skocz do zawartości

darkon

Stały forumowicz
  • Postów

    257
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana darkon w dniu 8 Października 2011

Użytkownicy przyznają darkon punkty reputacji!

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Świętokrzyskie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia darkon

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Ja do swojego pieca nigdy nie kupowałem nic grubszego niż sort orzech. Zwyczajowo szukam węgla wyłącznie w sortach drobnych groszek ale bez tego chwytu marketingowo ekogłupiego - typu ekogroszek. No i naturalnie level wyżej sorty orzech I lub II. Wg mnie przy rosyjskim węglu lepiej kupować drobniesze sorty niż jakieś kobyły. Drobniejszy lepiej się wypala, popiół swobodnie opada zaś przy paleniu od góry drobniejszy sort lepiej wypełnia komorę spalania przez co przestrzeni pomiędzy bryłkami jest mniej więc i powietrze nie ma tak łatwo. To tylko moje subiektywne zdanie Wysłane z mojego SM-J415FN przy użyciu Tapatalka
  2. I tu są moje dwa certyfikaty jakość węgla. Wczoraj cały dzień w piecyku na dom i wodę paliłem mocnym węglem bo warunki za oknem były wyjątkowo nieciepłe. Przy rozpaleniu od góry poszło mi na ponad 12 godzin grzania około 10 kg węgla plus drzewo na rozpałkę. Tak wcześniej wspominałem węgiel mocarny, potrafi dymić mimo, że przy odgazowaniu jest nad nim strefa żaru. Zdolności spiekania nie posiada.Koksowanie węgla jest ale spokojnie po daniu większej ilości powietrza dopala się do czystych ruszt. Zostawia po sobie tylko puchowy lekki popiół. I jest go bardzo nie wiele. Ekstrasów w formie kamyka i przerostów nie ma. Węgiel na plus duży plus Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  3. Niestety brakuje tego produktu bo na taki czas byłby idealny a bawienie się miałami mnie nie specjalnie rajcuje
  4. Ja z kolei kupiłem na próbę dwa rodzaje rosyjskiego. "Czuk" gruba kostka o mocy około 24/25 MJ za 769 zł (30 kilogramów) mocniejszego z jakiejś kopalni na "I......" o gradacji orzech I i II o mocy około 29 MJ za 800 zł (90 kilogramów). Certyfikaty o dziwo są hehe:) Spaliłem wczoraj w piecu CO "Czuka" no bez szału bo węgielek typowo płomienny raczej o deklarowanej mocy , popiołu relatywnie nie dużo około 10% kolorek popiołu typowy szaro-biały a'la po papierowy. Oznak kamienia i pochodnych na rusztach nie stwierdziłem. Na zimy jak obecnie w Polsce spokojnie wystarczy. Mocniejszy spaliłem w suszarni w piecyku typu koza. I ten ma to kopyto - mocny. Spalałem małą ilość węgla około 1-2 kg węgla z minimalną ilością drzewa. Spalałem w sposób tradycyjny czyli kopcąc. W suszarni wyczuwalny był zapach mocnego węgla taki aromat koksowni. Ilość popiołu z certyfikatu wychodziło około 3% i podejrzewam że będzie około 5 %. kolor popiołu cappucino coś jak po spalaniu flotu lub mocniejszych polskich węgli Marcel. Jednak nie ma tendencji do spiekania się. Wypalił się do cna. Na ruszcie lekki lotny popiół. Na okres zimy mocniejszej niż dotychczas bardzo dobry. Ogólnie na nadchodzący sezon grzewczy zakupię dwa rodzaje węgla mocniejszy i słabszy bez ich mieszania - jeśli dostawca utrzyma jakość: to te będą miały pole position
  5. darkon

    Brykiet Torfowy

    Kolega odkopał temat;-) Ja czysto teoryzuję biorąc pod uwagę cenę obecną węgla, jakość, "kaloryczność" i cenę pelletu czy brykietów. Z miłą chęcią bym spróbował palenia brykietem z torfu. Ofertę najbliższą z Tarnobrzega mam po 480 zł za tonę + koszt transportu. Zamówienie od 10 ton do 24 ton. W wersji hardcor bym potrzebował ze 4-5 wspólników a w wersji minimum jednego. Plusy to papiery że to białoruski brykiet nie jakiś kozak z pod Lwowa ;-) Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  6. Szczerze chyba bardziej zależy od stopnia wilgotności w garażu/komórce czy gdzie tam kto opał składuje.....mój słonecznik leży i luzem i workach w garażu/suszarce na grzyby opalanej szamociakiem. Efektu "zasyssania" wilgoci nie widzę bo jest potwornie tam gorąco i sucho. Lecz jak na testera przystało wrzuciłem pellet do kubełka w którym zazwyczaj robię flot i powiem tyle ile to wody zassie to sam bóg raczy wiedzieć - - flot myślałem jest żerty ale pellet bardziej. Z całą pewnością pellet nie nadaje się do trzymania na zewnątrz bez daszku czy cuś i do przechowywania luzem tam gdzie jest ciut wilgoci Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  7. U mnie w świętokrzyskim akurat nastał czas grzybobrania/grzybożniw. W suszarni do grzybów stoi koza-szamociak. Opalałem ją czym popadło w większości flot+węgiel i trocina. Teraz poszedłem na eksperyment z flotem+pellet ze słonecznika. Flot na pył za to pellet: cena atrakcyjna, wilgotność ekstra sucha, łatwość zapalania- bomba, kaloryczność ujdzie w tej cenie nawet brudas węgiel się nie obroni. Mały drobny szkopuł z pelletu: na ruszcie nie zostaje żar a dwa po jego spaleniu nie zawsze ale pozostają jakieś takie gipsowe pozostałości. Do zasypowca zdecydowanie polecam tego typu pellet. A i fajny aromat na podwórku gdy się nim pali - frytka,schaboszczak albo inne mięsko z komina Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  8. Właśnie ten sprzedający mówił, że ten rodzaj pelletu nie jest popularny na podajniku bo zalepia palnik Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  9. Ja do swojego zasypowca nabyłem dziś tonę pelletu z makucha słonecznika cena to 360 zł za tonę w big bagu workowanie za 40 zł. Oficjalnie opał to Ukrainy. Suchy na wiór łamliwy ale skruszyć go w palcach ciężko jest. Parametry techniczne popiół do 7 %, moc do 20 kj/kg, zawartość tłuszczu około 15%. Spaliłem dzisiaj jego ze dwie szufle węglowe. Pali się intensywnie i relatywnie długo, dym biały w kierunku lekko żółtego, zapach dymu przyjemny nie gryzący. Popiół biały bez spieków. Całkiem przyjemne paliwko Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  10. Czyli kopalnie "kuzbass" lub "czuki" będą często widywane w przydomowych składzikach węgla. No i po co była ta wojna z "ruskim" węglem jak tu wojnę trzeba wydać całej masie dyrektorów poliskich kopalnii łącznie z ministrami - mafią i nieudolnością śmierdzi aż pod koło biegunowe. Wczoraj korzystając z extra wolnego czasu od pracy polazłem na nowy skład węgla oferujący sorty węgla z Bobrków, Janin, Sobieskich i importowanych. Janiny i Sobieskiego za orzech w cenie żeby była nawet darmo (a była po 680-700) nie brałbym totalnie rozlasowane bryły. Rusek nie wyglądał też za imponująco też ślady lasowania (620 za groch) a ładnjejszy bobrek (780 zł). Teraz po tych wieściach z onetu czekam już tylko na dostawę nowego transportu węgla z Rosji do sprzedawcy u którego kupowałem na przełomie maj/czerwiec. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  11. Bierz najdrobniejszy jeśli już Bogdana. Czym grubsze tym więcej jest płytek wapiennych + (nie)dopalonego przepalonego węgla. Jest bardzo bardzo specyficzny
  12. Palę orzechem I i II kupiony w połowie 2016 r. Sam w sobie to węgiel mający kopa wszak to typ węgla 33. Nie daje dużo popiołu, czasami pozostaje koks i jakiś niedopał ale wartości to akceptowalne około 10%. Mieszany z innymi węglami nie wiem jak się zachowuje. Za to mieszałem go z flotem to robiły mi wspólnie żużel ale bez jakieś tragedii
  13. W świętokrzyskim antracytu nie uświadczysz. W garażosuszarni mam SWK Zębca więc też takimi typami węgla byłem zainteresowany dla tego potwora;-) Detal odpada, na hurt wannę 20-25 ton trzeba by kilku świadomych palaczy. A z tym ostatnim problem niesamowity. Ogólnie stwierdzam, że u mnie na województwie i na terenie powiatu jest problem z mocnym węglem typu 33 i wyższe. Ale ©hłamu co niemiara. Owocnych poszukiwań może bardziej na ścianie wschodniej - Hrubieszów
  14. Czech węgiel? Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
  15. Zel 7 Zajrzyj na temat flot. Wojtek i reszta ekipy wszystko tam opisali Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.