Witam
Mój kolega zakupił też kocioł z serii Maksimus, jak dobrze pamiętam o mocy 25 kW, i miał ten sam problem. Ale nie było żadnych problemów ze strony firmy HEF, serwis reagował bardzo szybko i problem okazał się w motoreduktorze który został wymieniony na nowy. Kocioł chodzi do dnia dzisiejszego bez problemów i wszytko wskazuje na to że pochodzi jeszcze sporo czasu. Pytanie w tym przypadku nasuwa się, co było palone w tym kotle? Jego przeznaczenie to paliwo typu miał, a z większymi granulacjami (jak w każdym szufladowym) będą problemy. Uważam, że firma należy do pierwszej trójki w Polsce i nie zmieniam tu zdania. Mam również kocioł z tej firmy tylko innego typu i jest wszystko okey. Przykro mi bardzo z tego powodu jaki miał miejscu w tym przypadku ale jest to, uważam problem jednorazowy. Czasami też winna leży po stronie dystrybutora, tzn. czy wszystkiego dopełnił od strony zamontowania i przeszkolenia w użytkowaniu kotła.