Skocz do zawartości

perek

Forumowicz
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez perek

  1. Tak!!! Tez mam z tym problem. W miejscu gdzie oś wchodzi do zbiornika z ekogroszkiem wykruszya się ta obrączka, powstała tam wolna przestrzeń przez ktorą zaciągane jest lewe powietrze. A jak jest słabszy ciąg to ucieka tamtędy dym. Nie wiem jak to uszczelnić. Na razie dałem na grubo smaru grafitowego ale zauważyłem że zbierają sie tam także małe kawałki ekogroszku.
  2. Kolego, tak sobie poradziłem, że... przestałem zwracać uwagę... W tym roku zakupiłem Wesołą "z internetu". Dobra kaloryczność, spala sie też w miarę... nadmuch mam na 2, połowa przesłony, 5 sek podawanie, 1 min 2 sek przerwa. Pali się ładnie, spieki powstają, ale nie duże. Przestałem już z nimi walczyć, próbowałem wszelkich ustawień i chyba te które mam teraz są optymalne. Problemów większych na razie nie miałem, groszek w miarę suchy więc do tej pory jestem "w miarę" zadowolony. Podobnie jest z ilością spalanego węgla na dobę. Na forum piszą, że przy temp. 0 stopni spala ok 25 kg na dobę. Ja nigdy nie osiągnąłem takiego wyniku, u mnie standard to ok 30-33 kg na dobę. Zaakceptowałem to, bo nie miałem innego wyjścia. Może przy innym typie pieca, lub przy lepiej docieplonym domu taki wynik jest do osiągnięcia... A po ile kupowałeś ten Ekoret z Juliusza?
  3. Wydłużałem przerwę ale to nic nie dawało, było jeszcze gorzej... Więc wróciłem do ustawienia przerwy 1 min 12 sek i... zwiększyłem przysłonę na dmuchawie... Otworzyłem przysłonę do 1/3 całości. Ogień na palniku jest większy, jaśniejszy i ku mojemu zaskoczeniu, spieki znacznie się zmniejszyly (są nadal, ale dużo mniej). Jak to się ma do teorii, żeby zmniejszać nadmuch, żeby się pozbyć spieków?
  4. Witam Odkopuję temat (niestety...). Bogatszy o wiedzę o piecach, ekogroszku i ustawieniach przetrwałem z sukcesem kilka sezonów. W tym roku zakupiłem ekogroszek z kopalni Myslowice Wesoła o parametrach Wartość opałowa Ciepło spalania Zawartość popiołu Zawartość siarki Wilgotność wewnętrzna 28,2-29,4 MJ/KG 30 MJ/KG 3-6% 0,3-0,6% 2-7% Dmuchawę mam ustawioną na 1, przysłona na dmuchawie ma szparę ok. 1 cm, może mniej, a ciągle mam spieki w popielniku... Czas podawania 5 sek, przerwa 1 min 11 sek (myślę, że więcej to już będzie za dużo). Co mogę jeszcze zmienić, przestawić? Pomóżcie... Dodam tylko, że opał do najbardziej suchych nie należy... Drugie pytanie to co mam zrobić jak na zewnątrz będzie zimniej? Zwiekszyć nadmuch czy skrócić przerwę podawania? Czekam na pomocne odpowiedzi...
  5. podczas pracy kotła temp spalin przy czopuchu nie przekracza 180oC i nie spada poniżej 90oC gdy jest w podtrzymaniu...
  6. problemów z niską temperatura spalin nie zauważyłem... Nie jest ona na tyle niska żeby cos się działo...
  7. Fakt, może i można lepiej odebrać ciepło, ale spaliny przechodząc przez część "klasyczną" jak to nazwałeś, muszą dodatkowo ogrzać kolejne litry mody, które znajdują się w tym piecu, co moim skromnym zdaniem jest trochę zbędne... Faktem jest, że więcej ciepla zostaje w piecu a spaliny przy wylocie mają mniejszą temp... Odnośnie czyszczenia.. Mógłbyś dokladnie wytłumaczyć gdzie jest tak "kalamitka" i jak ona wygląda? Przez poprzedni sezon nic nie czyściłem i wszystko na razie chodzi bez problemu ale może warto byłoby tam zajrzeć żeby potem nie było problemu...
  8. Witam! Trochę może późno piszę ale może komuś przydadzą się moje spostrzeżenia na temat pieca seko 2w1 25KW. posiadam taki piec od tamtego roku i mam za sobą pierwszą zimę... Piec na wszystko sprawdza się rewelacyjnie. Mozna w nim palić wszystkim, drzewem, węglem oraz innym opałem... Obecnie grzeję nim wodę w bojlerze. Jeśli natomiast chodzi o piec na ekogroszek to mam tylko jedne negatywne spostrzeżenie... Paląc ekogroszkiem dym musi przejść przez ten drugi piec "na wszystko" (bo tylko z tego jednego jest wyjście do komina). Co za tym idzie zwiększa się zużycie ekogroszku ponieważ ciepło zamiast ogrzać tylko jeden piec ogrzewa tak naprawdę 2 piece... Poza tym nie mam uwag...
  9. Tak. jak tak też miałem... miałem ustawione 60 st na piecu i dochodził do zadanej bez problemu. Podniosłem o 3 st temp na piecu i po jakimś czasie włączył się alarm "temp CO nie rośnie". No i musiałem zmienić ustawienia, skrócić czas przerwy podania aby piec doszedł do nowej temp.
  10. Dokładnie tak! Nie mam pojęcia od czego to zależy i dlatego tak się dzieje... Różnice w płomieniu też są. Przy dłuższym podaniu bardziej kopciło, teraz dużo mnie kopci... Miałem wrażenie że piec przy dłuższym podaniu strasznie się męczy zanim dojdzie do zadanej, przy krótszym podaniu pracuje jakoś inaczej... może już wymyślam :lol: :) :D ale nie wiem czemu mam takie wrażenie...
  11. Kolego przez 2 tygodnie testowałem ustawienia na podawaniu 10 sek. Miałem 10/120 sek, 10/118, 10/119, 10/130, 10/131, przez te 14 dni przetestowałem wiekszość ustawień na podawaniu 10 sek i bylo chyba jeszcze gorzej niż jest teraz. Przede wszystkim było wieksze spalanie (dlaczego??? - nie mam pojęcia...) Więc od niedzieli wróciłem do podawania na 5 sek. i ogólnie rzecz biorąc szybciej dochodzi mi do zadanej... Do TIMON120777: Link do zdjęć wysłałem ci na priv...
  12. bregho ja obecnie spalam ok. 30 kg na dobę i naprawdę nie wiem już co zrobić, żeby te spalanie zmniejszyć... Jak czytam forum to ludzie przy nieocieplonych domach mają mniejsze spalanie. Niby stosuję sie do zasad kolegi TIMONA, pieca nie gonię ostro, tylko powoli, nadmuch mam prawie minimalny, spieki tworzą się ale to wina groszku (i tak jest lepiej niż było na początku)... Ale ilość spalanego węgla ciągle mi spać nie daje... Czy to wina instalacji, czy ustawień na kotle... Nie mam pojęcia... Także bregho ja chciałbym dojść do 25 kg/dobę, więc myślę, że przy Twoim nowym domu to spalanie nie jest złe...
  13. Ja widocznie mam taką samą wersję jak Robercikus, bo też mam takie opcje do wyboru i również na początku wyświetla mi się 16.8 w drugiej linii... Skoro mówicie, że przy tak krótkim czasie podtrzymania nie ma co sobie głowy zawracać to zostawiam ten temat... Nie mam więcej pytań :lol: Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam! Temat śledzę dalej, może czegoś nowego jeszcze się nauczę ;)
  14. No dobrze, tylko u mnie w podtrzymaniu wytrzymuje ok 7-8 min... mam ustawione przerwę w podtrzymaniu na 7 min (tak aby przed rozpoczęciem pracy na palniku było więcej żaru) i dmuchawę co 9 min (czasami dochodzi do tych 9 min w podtrzymaniu). O 15 min w podtrzymaniu moge pomarzyć! Może spróbować tak jak u Ciebie, ustawić przerwę w podtrzymaniu np. 6 min i wtedy 20 sek dmuchawa+ 20 sek dmuchawa (10 sek podawania - podanie 20 sek to dużo chyba u mnie...)+ 20 sek dmuchawa - czyli tak jak u Ciebie cykl 1-minutowy... TIMON120777 - w ustawienia serwisowe wiem jak wejść! Dzięki. Właśnie wróciłem z kotłowni i skróciłem lekko czas tak jak pisałeś... Na koniec dnia zobaczę co z tego będzie...
  15. OK, rozumiem... Nadmuchu przestawiał na razie nie będę (mam 3/10, w trybie serwisowym ustawiony na słabszy "1") jak coś to będę próbował klapką no i przerwą podawania ale to będą małe zmiany rzędy właśnie 1-2 sekund... A jak zabrać się za podtrzymanie? Od czego zacząć? Na co zwrócić uwagę?
  16. Sterownik tech ST-37. Nie wiem kiedy podać porcję paliwa, kiedy nadmuch, na co zwrócić uwagę, czy na żar, czy temp na piecu??? Dużo niewiadomych i żadnego punktu odniesienia... Krótsza przerwa podawania?? To wtedy więcej węgla będzie na palniku i następne podanie zepchnie niedopalony węgiel do popielnika... Czy dobrze myślę? Nie trzeba wydłużyć tej przerwy aby węgiel dłużej został na palniku i się dopalił?
  17. bregho jak też walczę ze swoim nowym piecem metodami kolegi TIMONA. Udało mi się dojść (moim zdaniem) do optymalnych parametrów na sterowniku a próbuję coś zdziałać jeszcze klapką na wentylatorze... Spieki mam caly czas ale ja mieszam groszek baaaardzo spiekający z niespiekającym. Jestem w miarę usatysfakcjonowany. Zaopatrzyłem się w sito i przesiewam te kalafiory i idą z powrotem do zasobnika... Moje czasy to 13 min praca, 7-8 min podtrzymanie... Patrząc na twoje zdjęcia widzę to samo u siebie, tylko 3 tygodnie temu... TIMON dobrze pisze. nie można kręcić kilkoma parametrami na raz bo zgubisz się prędzej niż myślisz (sam to przerabiałem :rolleyes: ) No i piec podczas pracy mam w miarę ustawiony ale za cholerę nie wiem jak zabrać się za podtrzymanie... Także słuchaj rady kol TIMONA i spróbuj wymieszać ten groszek co masz z jakimś niespiekającym (albo z pelletem lub owsem). Spróbujesz, zobaczysz czy to wina opału czy ustawień...
  18. Witam! Przyłączę się do dyskusji bo problem ze spiekami mam podobny... i koledzy TIMON120777 oraz Robercikus dobrze radzą (wiedzą co piszą...). Jednak w niektórych przypadkach (takim jak mój) spieków się nie pozbędziesz...Wszystko wina opału... Ja obecnie mieszam groszek z niespiekającym ale ciągle z popielnika wybieram okropne spieki... Nie pomaga regulacja dmuchawą ani przerwą podawania. Kiedy nadmuch nastawię na minimalny z możliwych i przymknę klapkę na wentylatorze to na palniku robi mi się "wieża Eiffla", jak troszkę zwiększę nadmuch to nie robi się jeden większy spiek tylko kilka mniejszych ale równie upierdliwych... Jak dam ostry nadmuch to jest trochę lepiej ale większość ciepła ucieka w komin... Więc po prostu przestałem z nimi walczyć bo widzę że to walka z wiatrakami... Zużycie też mam spore (przy 180 m2 spalanie ok. 28-30 kg na dobę) i nie mam zupełnie pojęcia jak mógłbym je zmniejszyć... Moja rada: kupić inny węgiel na próbę... Niespiekający się. Możesz spróbować z jakiegoś marketu lub z pewnego, poleconego źródła... Zobaczysz jak się pali i wtedy porównasz sobie czy to wina złych ustawień czy opału...
  19. Mam inny kocioł i sam jestem początkującym "palaczem" w kotle z retortę ale moim skromnym zdaniem (po wielu godzinach spędzonych na czytaniu tego forum) to mogą być dwa powody nadmiernego powstawania sadzy: 1. Trochę za niska temp na piecu... Spróbuj ustawić temp na piecu pow 60 st i zobacz co się będzie działo... 2. Za dużo podawanego węgla na raz... Spróbuj podawać mniejsze ilości węgla (czas podawania np. 10s) i skróć czas przerwy podawania np. 110s...
  20. OK, no to wszystko już jasne. Piec pracuje dobrze, groszek mieszam, mam jeszcze spieki więc spróbuję z nadmuchem trochę się pobawić... I gra gitara :lol:
  21. Nie mam żadnego lewego powietrza! Piec jest zamontowany bardzo dobrze, te powietrze nie ma którędy wlecieć!!! Przesiedziałem dziś w kotłowni 2 godziny i żadnej nieszczelności nie znalazłem! No w tym domu zawsze tak było i nie potrafię tego wytłumaczyć... Większy wiatr, większy ciąg, mniejszy wiatr, mniejszy ciąg... Piszecie, że piec nie powinien tak szybko sie wychładzać w podtrzymaniu... Tylko, że piec wychładza się tylko kiedy chodzi cały czas pompa CO. Kiedy pompa nie chodzi a działa grawitacja, piec osiąga duzo wyższe temp w podtrzymaniu i tym samym nie wychładza się tak mocno... Dlaczego? Czy to wina instalacji? I jak szybciej goni po rurach to szybciej sie wychładza? Faktem jest, że gdy działa pompa to woda na powrocie jest gorąca, a na grawitacji ledwo ciepła... i teraz bądź tu mądry i wybierz lepsze rozwiązanie...
  22. A możesz napisać jak on się sprawuje u ciebie i czy jesteś z niego zadowolony? Może jakieś rady dla początkującego palacza takiego pieca? Ustawienia już mam, ale może porady eksploatacyjne? U mnie w nocy był "lekki" wiatr i miałem taki ciąg kominowy, że cały płomien zamiast ogrzewac komorę to szedł w komin... I piec pracował non stop! Aż musiałem przymknąć klapkę na czopuchu bo na piecu temp maksymalna była 56.6 st (zadana 58 st). Potem plomień trochę się uspokoił i temp zadaną już osiągał...
  23. No właśnie... Wszystko wina groszku więc myślę, że dalsza walka ze spiekami nie ma najmniejszego sensu... Mam trochę groszku który się nie spieka więc będę mieszał 50/50... talgo masz może taki sam piec?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.