Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez vernal

  1. Mam 35 l naczynie przeponowe, więc nie jest źle, choć w obiegu ok. 200-250 litrów wody jest, jeśli nie więcej. Po spuszczeniu wody z instalacji ciśnienie na zbiorniku jest praktycznie zerowe. Dodam jeszcze, że grupa bezpieczeństwa naczynia jest na 3 bary. Czy w tej sytuacji naczynie należałoby dopompować?

    To się ustawia nie na spuszczonej instalacji lecz na odpiętym od nie zbiorniku.

    Bierzesz taki zbiornik pod pachę i i oglądasz sobie je na wszystkie strony. Możesz zmierzyć ciśnienie w nim ale od strony wentyla, czyli powietrze, jak w samochodzie.

    Ustawiasz to ciśnienie na odpowiednie, tam chyba Hermogenes podał wzory i z powrotem je dopinasz do (być może napełnionej) instalacji.

  2. Cześć,

    Jasne, że warto, bo wiesz wtedy jakie paliwo jest najlepsze dla Twojego kotła i wiele innych rzeczy.

    Kiedyś były na allegro ciepłomierze po 46 zł, wystarczająco dobre. Nie muszą być nowe ani nawet legalizowane.

    Oczaił to bodajże Vlad, który i tak lubi delegalizować ;)

    Ale się sprawdza.

    Ciepłomierz powinien mieć maksymalny przepływ nie mniej niż 2 m3/h.

    Te, które opisuję mają przepływ nominalny 1,5 m3/h a maksymalny 3 m3/h. Przyłącza 3/4 cala GZ.

  3. Ale wzrost zależy przecież od wysokości temperatury.

    U mnie różnica ciśnień w układzie zamkniętym między wodą chłodną (ok. 20 st.) a wodą gorącą (ok. 85-90 st.) wynosi aż 0,6-0,7 bara. Ciśnienie podnosi się z 1,4 bar do ok. 2-2,1 bar.

    O ile prawidłowo powinno podnieść się ciśnienie przy takim wzroście temperatury?

    Mówimy o układzie zamkniętym.

    Tak, zeleży od temperatury.

    Ale nie tylko.

    Zależy też od charakterystyki zbiornika przeponowego.

    Innymi słowy od tego ile wody potrafi przyjąć zbiornik i jak wtedy zmienia się ciśnienie.

    Jak masz większy zbiornik, to przyjęcie tej samej ilości wody podczas wzrostu temperatury spowoduje mniejszy wzrost ciśnienia niż w zbiorniku mniejszym. Tak naprawdę chodzi o ilość powietrza w tym zbiorniku gdy temp. jest niska (startowa) [dlatego czasem mniejszy zbiornik może przyjąć więcej wody niż większy, zależy od ustawienia].

     

    O ile prawidłowo powinno wzrastać?

    Jak najmniej, w układzie otwartym jest to bliskie 0.

     

    Jak u Ciebie tak dużo rośnie, to znaczy, że masz mały zbiornik lub źle ustawione ciśnienie wstępne.

  4. UMS-4PS i UMS-4PS to sterowniki stricte pogodowe! Sterują zaworem 3D tak, aby osiągnąć odpowiednią temperaturę dla zasilania c.o.

    Też wałkowałem ten temat w kontekście sterowania zaworu, ale podłączonego do bufora z zaworem 3D i druga opcja - samego kotła z zaworem 4D.

    Konsultowałem ten temat z producentem, który tak jak napisałem wyżej, zaleca stosowanie tych sterowników.

    Generalnie są ok, nawet powrót potrafią chronić.

    W nich jest tylko ten problem, że nie znają temperatury kotła i przez to nie ma np. funkcji ochrony przed zagotowaniem (zawór powinien wtedy puszczać na instalację temp. maksymalną ustawioną w sterowniku.

     

    Pozdrawiam.

  5. To w takim razie proponuję:

    1. Na podłogówkę zakupić sterownik Tybox 810 - bezprzewodowy. Umieszczasz go w reprezentacyjnum miejscu na dole gdzie podłogówka. Drugą część podpinasz do pompy podłogówki. On wie kiedy załączać i wyłączać pompę. Tańsza wersja to Tybox 710 ale wtedy trzeba ciągnąć przewód oraz słychać przełączenia stycznika w sterowniku, a to może być częste.

    Podłogówka ma być za zaworem mieszającym i tu powinien być 3D najlepiej termostatyczny.

     

    2. Do grzejników kupić prosty sterownik pokojowy z małą histerezą i podpiąć go do ST-47. Nie wiem jak to będzie współpracowało, ale trzeba zrobić tak, żeby AG działał pogodowo a sterownik pokojowy ma obniżać temperaturę za zaworem 4D o zadaną wartość gdy już w pokojach nagrzane. Pompa c.o. ma chodzić cały czas. To trzeba uzgodnić z firmą Tech czy tak się da.

     

    Wtedy oceniam, że cena tych obu sterowników zmieści się spokojnie w 400-600 zł.

    Pozdrawiam.

  6. Emus jeżeli blacha jest zgodna z PN to ma ma minimum #5mm i przepalić taką to znowu nie tak łatwo (nie używaj tylko zasadówki ) Ruszt w takiej postaci jak jest jest niedopuszczalny w dolniaku :mellow: .

    Witam,

    A może nie spawać tego do wymiennika, tylko zrobić nogi na sam dół do popielnika i ew. tam przyspawać.

     

    Pozdrawiam.

  7. To, że kocioł może pracować do 1,5bara w układzie otwartym to nie to samo co zmiany od 1 do 1,3 non stop.

    Bo jak masz 1,5 w otwartym to cały czas jest tam 1,5 a tutaj ciągle rusza ściankami kotła aż się w końcu rozegną.

     

    Troche za dużo Ci to rośnie - jeśli przeponę (powietrze na odpiętym) masz ustawione na 0,8 to napełniaj do 0,85-0,9 bar.

    Dzięki temu będzie wzrastać tylko do 1,1 bar albo i mniej. To zależy od wielkości zbiornika.

    Im większy, tym mniej się będzie ciśnienie zmieniało.

     

    Pozdrawiam.

  8. Proszę wyraźcie swoją opinię czy takie rozwiązanie zadziała i będzie odpowiednio regulowało temp. Dodam jeszcze, iż powierzchnia grzewcza to około 200m kw. dom ocieplony 15cm styropianu.

    Witam,

     

    Przeczytałem instrukcje tych sterowników i powiem krótko.

    One się zupełnie nie nadają do komfortowego sterowania temperaturą pomieszczeń mieszkalnych.

    A instrukcja do SP to jakaś parodia.

    No niestety, muszę to napisać choć bym nie chciał - ten zestaw sterowniczy nadaje się co najwyżej do ogrzewania pomieszczeń na betoniarki.

     

    Pozdrawiam.

  9. Kolego Vernal.

    Nie chcę tutaj polemizować. Moje stwierdzenie "dobry" każdy zainteresowany zrozumiał jako duży i w tym przypadku powinno się zamontować kominowy przerywacz ciągu.

    Dmuchawa wyposażona jest w tzw. klapę zwrotną. Jednak nie spotkałem się jeszcze z dmuchawami z całkowicie szczelną klapką. Musiałby być wtedy mechanizm do ich otwierania.

    Nie znam kotła całkowicie hermetycznego i każdy jest podatny na samowzbudzenie spowodowane nadmiernym ciągiem kominowym.

    Nie polecamy stosowania tzw. szybrów, gdyż mogą one stanowić problem podczas ewentualnej detonacji gazów w kotle podczas spalania beztlenowego.

    Miałem kiedyś taki przypadek na wikipedii.

    Szukałem coś o antracycie i wyświetliłem rodzaje węgla wraz z ich opisem.

    Przy niektórych spiekalność była podawana jako duża albo mała a w jednym - dobra. I bądź tu człowieku mądry - co to znaczy dobra?

    Dla mnie (i wielu zainteresowanych) dobra to znaczy mała a podejrzewam, że autor miał na myśli, że duża. Jak na jakiegoś speca to karygodny błąd.

     

    No i tu jest podobnie.

    Wygląda na to, że ciąg odgrywa w tym problemie kluczową rolę. I dlatego ten kto chce pomóc (a się orientuje) nie powinien pisać, że ciąg jest dobry podczas gdy jest zły. Po to, żeby niezorientowany zrozumiał od razu o co Ci chodzi.

    Nie mówię, że masz tak czy inaczej pisać, bo to tylko forum .

    Zasugerowałem tylko delikatnie, że się klawisze mogły pomieszać, bo chciałem przede wszystkim zwrócić uwagę pytającego na ten aspekt a przy okazji uznałem, że od znawcy można trochę więcej wymagać.

     

    Pozdrawiam.

     

    P.S. A te szybry i całkowicie szczelna klapka to racja, jak najbardziej potwierdzam ;)

  10. Z tego co widzę to kocioł przegrzewa się, co może świadczyć o tym, że masz dobry ciąg kominowy.

    Witam,

    Kolego, dobrze kombinujesz, tylko chyba Ci się źle napisało.

    Ten ciąg nie jest dobry, ten ciąg jest zły - za duży!

    I to wszystko w temacie.

     

    Uszczelnić wszystkie otwory kotła, może też przeciągać dmuchawa bezklapkowa, tu klapa musi być (może jedynie z małym otworkiem).

    Dziwi tylko to, że gdy ciepło to się woda nie gotuje...

     

    Pozdrawiam.

  11. Jak nie może być dojścia luźnego, jak może.

    Jeśli spaliny wydostają się podczas pracy dmuchawy to oznacza, że masz źle ustawioną dmuchawę względem ciągu albo na odwrót.

    Dmuchawa zawsze ma dmuchac słabiej niż jest ciąg.

    To podstawowa zasada używania dmuchawy.

  12. Kolego poza pompką CO to tutaj wszystko jest źle zrobione , ale obłęd ,zioło palili czy jak bo na trzeźwo tego nie można zrobić :D

    Rzeczywiście, pojechane konkretnie po bandzie. Jeszcze wiadro zalutowali na dole.

     

    No ale cóż, nie ma się co śmiać, trzeba reagować.

    Najłatwiej byłoby zrobić od nowa.

    A z tych trudniejszych opcji, to tak:

    Zapowietrzanie.

    Po odpowietrzeniu trzeba uzupełnić wodę, [potem znów odpowietrzyć wszystko i tak do skutku] następnie zakręcić szczelnie wszystkie odpowietrzniki automatyczne.

    Układ ruszy i będzie pracował poprawnie aż do wygaszenia.

    Pamiętaj, że woda się rozszerza jak rośnie jej temperatura - a więc po rozgrzaniu ze zbiornika wyleje się trochę wody.

    Jak wygasisz, to woda się znowu skurczy [ale ta wylana w ciągu dnia NIE wRÓCI]. Więc w układzie jest mniej wody niż poprzednio.

    I teraz najważniejsze - ajk naczynie jest za małe, to nim właśnie powietrze wlaci z powrotem do rur i grzejników. Jak nie jest za małe, to pomimo skurczenia zostanie w nim jeszcze trochę wody i powitrze do rur się nie cofnie.

     

    Cofka może nastąpić również odpowietrznikiem automatycznym, dlatego napisałem, żeby je zakręcić.

     

    Sprawdź jakiej pojemności jest naczynie - ale nie całe, tylko od dołu do przelewu (bo to wyżej się nie liczy).

    Jeśli jest za małe, to twierdzę, że jest to podstawowa przyczyna zapowietrzania, ale łatwo ją usunąć i drogie to nie jest.

     

    Pozdrawiam.

     

    I jeszcze jedno - zwiększenie średnicy jakichkolwiek rur nie zmieni ciśnienia w układzie - tu ważna jest tylko i wyłącznie wysokość instalacji.

    Ale ciśnienie to chyba tu najmniejszy problem...

  13. a uzyskam informację gdzie mogę wstawić ten zbiorniczek przeponowy jeśli jest tak bardzo potrzebny

    Przede wszystkim w obwodzie wody użytkowej.

    Od strony wodociągów ma być zawór zwrotny (najbardziej mi się tu podoba sprężynkowy), potem ten zbiornik przeponowy wraz z zaworem bezpieczeństwa a następnie bojler.

  14. Witam staram się wszystko poskładać w głowie w jedną całości więc jeśli schemat mamy z głowy to super , :D co do zaworów zwrotnych jestem już w temacie ,montuje się je za pompą np.przy zbiorniku c.w.u jak i przed zaworem 4d , zadaniem zaworu zwrotnego klapowego przed c.w.u jest nie podbieranie wody nagrzanej z c.w.u w układ c.o. jak startuje pompa na c.o. jak również przed zaworem 4d na zasilaniu ,aby nie było takiej samej sytuacji jak wspomniałem, nie była podkradana woda z c.o. jak załącza się pompa ładująca c.w.u ;)

    ja zbiornik chcę postawić obok pieca . 220l pionowy i ciągle czytam i zasięgam info . czy montować tą pompę czy nie do .c.w.u jedni piszą że tak inni że może nie być ważne aby był zawór zwrotny klapowy . nie na sprężynce .

    teraz wnikam w te naczynie przeponowe .

    czy jest naprawdę konieczne ?????

    Witam,

    Kolego, jeśli sam masz zamiar to obmyślać, to radzę załóż pompę na cwu (tylko sprawdź czy sterownik takową obsługuje) a zawór daj za tą pompą.

    Będzie wtedy na pewno bez problemów, inaczej nie wróże za różowo.

     

    Nie wiem co rozumiesz przez pojęcie "przed 4D", ale ten zawór ma być nie żadne przed 4D ani za 4D tylko po prostu za pompą obwodu c.o i tu radzę założyć taki ze sprężynką.

     

    Pozdrawiam.

  15. Jeśli chodzi o naczynie przeponowe to jest konieczne i montuje się je na wodzie użytkowej jako bufor dla różnicy objętości zimnej i podgrzanej wody to jest takie białe naczynie czerwone jest do układu zamkniętego c.o.

    Witam,

    Naczynie to ma być srebrne i tylko srebrne.

    Choć tak naprawdę chodzi o to, żeby miało atest higieniczny, jak będzie miało inny kolor to trudno, trafił się malarz daltonista...

     

    Pozdrawiam.

  16. Bez obrazy, ale co w takim razie mam czekać aż mi 100st na blacie wyskoczy. Wole już z rana dolać jak jest przygaszone niż kombinować w stresie i słuchać jak pompa jęczy na sucho, a tymczasem idę kombinować dalej tzn sprawdzić bojler.

    Chodzi o to, że wprowadziłeś kolegów w błąd i prawdopodobnie źle zdiagnozowali problem, ale jak chcesz to oczywiście sprawdzaj bojler.

  17. Witam,

     

    To, co napisałeś można równie dobrze zapisać na minus układu otwartego a na plus układu zamkniętego.

    No bo tak:

     

    Na krążące powietrze w układzie jest prosty sposób - separator powietrza.

    Wtedy układ zamknięty się juz nie napowietrzy a w każdym razie dużo wolniej niż układ utwarty - do którego dużo więcej wody trzeba dolać podczas eksploatacji, no i wiadomo, jest otwarty ;)

     

    Jeśli chodzi o ciśnienia, to można układ zamknięty zrobić na ciśnieniu bardzo zbliżonym do układu otwartego, wystarczy tylko 0,2 bar różnicy. Czy 0,2 bara może rozwalić wymiennik (mniej skorodowany z powodu mniejszej ilości powietrza?).

     

    Pozdrawiam.

  18. Czy nie warto wobec dużej instalacji co z grzejnikami żeliwnymi ustawić czas przerwy pomiaru na 3 albo 5 minut? A może zdecydować się na pomiar np co 30 minut? Choc tego ustawienia jeszcze nie próbowałem.

    Witam,

     

    To zależy od rodzaju sterowania temperaturą czynnika w c.o.

    Mogą być takie przypadki, że dłuższy czas próby może odnieść skutek pozytywny.

    Zbyt długie czasy powodują jednak rozjechanie się temperatur docelowych, co korzystne nie jest.

     

    Jednak generalnie ustawia się to tak, że czas przerwy ma być zbliżony do czasu, po jakim czujnik temp. mieszacza zareaguje na zmianę położenia zaworu.

    Warto zadbać o to, żeby ten czujnik miał do tego odpowiednie warunki (izolacja od otoczenia, dobry styk).

     

    Pozdrawiam.

  19. Witam,

    Główny cel tych ustawień, to doprowadzenie do paleniska odpowiedniej ilości powietrza i to w takiej formie, żeby jeszcze dawało się tym sterować.

    Zaczynać sie powinno od zupełnie odsłoniętej dmuchawy i reszta na sterowniku.

    Jednak bardzo często okazuje się, że powietrza idzie za dużo w przeróznych fazach palenia albo nie da się sterować (bo np. trzeba dawać 2-3% na sterowniku...)

    I wtedy trzeba dmuchawę jednak przsłaniać.

     

    Jeśli uda ci się odpowienio ustawić spalanie na zupełnie odsłoniętej dmuchawie, to bardzo dobrze.

    Ilość pobieranego prądu ma tu trzeciorzędne znaczenie (jako, że złe spalanie powoduje ZNACZNIE większe koszty niż ta różnica w prądzie).

     

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.