Panowie, potrzebuję pomocy. Nie chcę zakładać nowego wątku. Posiadam MPM DS 14 kW z 2019 r. Za chwilę rozpoczynam palenie tym kotłem drugi sezon, ale nie mogę zbić wysokiej temperatury spalin. Przez większość czasu wynosi ona u mnie około 250 stopni. Próbowałem już chyba wszystkiego - cudowania z klapkami od PW, klapką od PP, itd. itd. Palę jedynie na ciągu naturalnym (komin fi 200, 8 metrów wysoki). Próbowałem palić z jednym zawirowywaczem, z dwoma, z odwróconymi, próbowałem bez zawirowywaczy, ale zejść poniżej 200 stopni nigdy się nie udało. Z jednym zawirowywaczem pali się dobrze i temperatura nieco spada-na jakieś powiedzmy 210 stopni, ale jak dołożę drugi to ciągu prawie nie ma i nie idzie tak palić. Jak widzę na filmach jak niektórzy robią te same czynności co ja i temperatura na ich termometrach wynosi 120 stopni to zwyczajnie niedowierzam.