Skocz do zawartości

mmat13

Forumowicz
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mmat13

  1. Ja mam PW na bramki otwarte na maxa. Jak zamknę na ceramikę to płomień siada, jak otworzę na około 1cm jest chyba najbardziej optymalnie bo jak zwiększam jeszcze bardziej to płomień pozostaje taki sam a huczy mocniej i pewnie niepotrzebnie wychładza spaliny. Koniecznie muszą być lekko uchylone na ceramikę bo widać jak dopala i szczególnie w pierwszych 2-3h palenia, następnie siada i siada i sobie pali się bez szału 😉
  2. Co znaczy bufory nabite? O ile podbiłeś? I ponawiam pytanie jakim drewnem palisz?
  3. Jakim drewnem palisz? Co do szamotów to ja też układałem płytę 30 ale po pierwszym paleniu od strony palników zrobiłem fazy i było o niebo lepiej. Pprawdzę dzisiaj wymiary ale na oko to raczej nie są tak duże. Co do modyfikacji to tylko i wyłącznie po sezonie bo jak coś nie pyknie to będzie afera i foch w domu 😉
  4. Bufory na pewno kupa kasy... i jeszcze wężownice w środku... ja kupiłem 3 letni bufor austria za 3tyś, ale nie mam wężownic w środku ale za to bojler viessmann mam na grawitacij i jest elegancko 🙂 Do tego nierdzewny, który kupiłem za 1tyś i tylko musiałem usunąć kamień i jest czyściutki jak nowy. Możliwe, że pod PC zrobię wężownicę w środku ale muszę najpierw sprawdzić jak będą same panele grzały i jak to będzie wyglądało rzeczywiście od lutego/marca... bo później to wiadomo, że będzie nadmiar no i pozostaje jesień. Sam kocioł Rakoczy to nie jest jakaś tragedia cenowa, jeżeli działałby przez lata i oczywiście wyciskał tyle kWh jak na filmie... Pewnie są jeszcze jakieś inne dobre piece ale cena czasami zwala z nóg 😉 Na przykład jest taki VIESSMANN KOCIOŁ ZGAZOWUJĄCY DREWNO VITOLIGNO Można z niego coś zaadoptować do MPM 😉
  5. Napisałem, że pomału dogaduje się z piecem ale pozostaje jeszcze odbiór... Tak jak wcześniej pisałem to ja podgrzewam jednym strzałem, który waży 27kg bufor plus cwu o 40stopni... oczywiści do tego trzeba doliczyć piec plus rury i piwnica wygrzana. Czy mam to możesz pogrzebać i znajdziesz filmik jakie wstawiałem w tamtym roku jak paliłem dębem i wydawało mi się, że już jest ok a w tym roku sosna i lipa ale za podpowiedzią sosna plus brzoza i jest ok. Tylko nadal szału z odbiorem nie ma. Dużo w komin ucieka. Jak chcesz odkupić to jestem otwarty na propozycję 🙂 będę rozważał każdą opcję... No taka różnica, że z zwirowywaczami nie chce mi sie palić a jak wyjmę to walę w komin aż miło... Oczywiście tutaj jest opcja otwarta i trzeba spróbować powalczyć... Co do pieca to też mam sporą komorę i tutaj nie marudzę bo takie na pół metra polany to tylko łuparka. Fajnie byłoby jakbyś sprawdził bo jestem ciekawy jak to wygląda na info od kogoś zadowolonego 🙂 Teoria mówi, że z 27kg drewna powinienem mieć około 108kWh a podgrzanie 1000l o 60 stopni potrzebuję około 65kWh.
  6. Zerknij sobie na taki filmik 😉 Może będziesz rozważał jakieś inne rozwiązania 😉 Jak już sklepałeś całkowicie na płasko to może warto porzeginać jeden w jedną stronę drugi w drugą aby skierować strumień na wymiennik Ostro pojechałeś ja jeszcze takiej odwagi nie miałem a tak na poważenie to jak zawirowywacze nie zrobią dobrej roboty to będę sprzedawał ten kocioł. Mam go 2 rok więc może ktoś kupi w dobrej cenie. Cały czas mam w głowie słowa @Piecuch19, że gazujemy z małą ilością PP. Chyba, że coś źle zrozumiałem... Druga sprawa to chcę na początek zamontować PV i grzać bufor grzałkami, a jak to będzie za mało to dołożę PC na okresy przejściowe. Taki plan na najbliższy rok...
  7. Dokładnie tak jak piszesz powierzchnia odbiera a reszta to rzeźba. W jaki kociołek HG celujesz?
  8. Fabryczne to jakieś takie trochę dziwne i nie widzę logiki... może za małą wyobraźnię mam... Ja na fabrycznym jednym to mam problem na naturalnym. Pytanie czy problemem jest za szybki przelot przez wymiennik ciepła czy może wymiennik odbiera tylko z zewnętrznych powierzchni ciepło a środkiem leci cały czas gorące i wystarczy zamieszać i będzie więcej na wymienniku, tak jak w wannie woda, że czasem trzeba przemieszać 😉
  9. Nie no pręty wyciągane tak samo jak blacha nie na stałe do wymiennika.
  10. Może było wałkowane ale nie natknąłem się na temat. Może sprawdzał ktoś jakby działały same pręty w wymienniku poukładane trochę chaotycznie, żeby zmienić przepływ na turbulentny? Te blachy na pierwszy rzut oka to też taki trochę hamulcowy, przytrzymanie powietrza plus zamieszanie wprowadzone w strugę. Przynajmniej ja sobie tak to wyobrażam.
  11. Ja mam ochronę powrotu na 60stopni, a dodatkowej pompki do ładowania bufora nie posiadam... pytanie czy powinienem założyć? Będzie jakoś lepiej ładował? Aktualnie ładuje bufor zaczynając mniej więcej od 60-65 i jedzie stałą temp do samego dołu, a później jeśli pali się nadal to ładuje wyżej ale aktualnie na jednym paleniu nie dobijam do pełna to ciężko powiedzieć jak to wygląda. Rok temu jak paliłem od czasu do czasu bo nie mieszkałem tam na stałe to dokładałem i nabijał nawet do wyższej temp. Widzę, że kluczem jest dobre drewno... Dzięki za info apropo drewna i będę polował, ale powiem szczerze obdzwoniłem leśniczych i w ogóle z dostępnością drewna jest problem, pokończyły się limity itp. Pewnie po Nowym Roku ruszą i wtedy trzeba ogarniać na zapas. Na szczęście mam tego jesiona zaklepanego, a ogólnie to trochę zapasu posiadam ale w większości brzoza. Co do wilgotności to sprawdzałem i teraz palę drzewem 16-18. Trochę zaczynam rozumieć ten piec i mam nadzieje, że pomału dotrę się z nim i paleniem w nim. Co do rozpalania to ja nie posiadam klapki w środkowych więc rozpalam zostawiając je uchylone na jakiś czas, aż zbierze się sporo żaru, następnie zamykam i otwieram klapkę PP i już ciągnie, jak ma jakieś problemy to lekko zluzuje środkowe i poszło. Ostatnio przed końcem palenia odcinam PP i zostaje mi trochę węgla drzewnego, który następnego dnia super szybko rozpala się i nabiera temp. Ładuje piec od razu do pełna i poszło. Tutaj sytuacja w miarę opanowana 😉 Wypalanie żaru nie występuje na mieszance brzozy i sosny. Jutro puszczę tak piec ale bez płyty szamotowej na ruszcie zobaczymy czy w oryginale nie będę miał problemu. Muszę pomału wprowadzać zmiany i myślę, że kolejnym krokiem będzie ogarnięcie zawirowywaczy. Piszecie o takich jak na zdjęciu? Wszystko jasne z zawirowywaczami 😉 Zacząłem rano pisać a cały czas coś 😉 Trochę spóźniony zapłon. Dokładnie tak jak napisałeś po wsadzeniu jednego wszystko kisi i muszę uchylać całe drzwiczki popielnika bo powietrza brak z oryginalnej szczeliny PP i zaczyna mulić a nie palić.
  12. @Matejko1 nawet dwa zaworki zwrotne 😉 Kierunki widać na zaworkach. Ale myślę, że ten zestaw na rysunku wyjaśni wszystko.
  13. Co racja to racja 😉 on suchy przewrócił się więc obstawiam, że wysezonowany. Ostatnio z braku czasu to jak już trochę wygospodarowałem to wolałem na ryby skoczyć 😉 Najważniejsze, że pali się bardzo ładnie. Jak jest dużo żaru to nie mam problemu z wieszającym się opałem, a później tylko lawina nieszczęść... Ułożenie drewna w poprzek palników też nie przeszkadza. Szczerze mówiąc te dwa palniki nie przeszkadzają jak już rozpali się dobrze i jest sporo żaru. Jak będę miał chwilę to wyjmę płytę szamotową z rusztu i zobaczę jak będzie szedł. Teraz ciągnie zdrowo ale oczywiście zawirowywacze wyjęte. Jak jeden włożyłem to za bardzo hamuje i muli... trzyma temperaturę spalin około 150 ale to nie to i tak sobie pali się. Na wyjętych to muszę mu ograniczać PP i przymykam ilość powietrza bo szaleje i temp spalin kręci się w granicy 230. Zabieram mu PP i utrzymuje w granicy 180-200. Ważyłem drewno i na jeden wsad wrzucam 27kg. Na oko to z 10kg brzozy a reszta to sosna i podbijam każdego dnia cwu plus bufor o 40 stopni plus odbiór bieżący. Na dzień dzisiejszy palę raz dziennie i mamy w domu stałą temp około 21stopni. Co sądzicie o takich osiągach oczywiście na takim drzewie?
  14. Mam jesiona zwalonego do rowu i od jakiegoś czasu przymierzam się żeby go przynieść. Suchy na pewno jest tylko musi teraz trochę przy piecu poleżeć i będę mógł sprawdzić. Wczoraj paliłem z takim samym ułożeniem i nie miałem żadnych problemów.
  15. @Matejko1 tak mam cyrkulacje i działa bez żadnych problemów. Jedynie co bym zmienił to zwiększył pojemność zbiorniczka wyrównawczego bo jak nie korzystam z cwu, a piec ładuje bufor to często zawór popuszcza. Jak chcesz to mogę wrzucić rozpiskę poszczególnych elementów, z których złożyłem obszar cyrkulacji, zrobiłem sobie taką rozpiskę żeby nie jeździć co chwilę do sklepu 😉 Daj znać czy potrzebujesz to poszukam na kompie.
  16. Szczerze mówiąc to kolega polecał to cudo... no i nie brakuje fanatyków, którzy bardzo reklamują te piece na YT. Ja nie mam takiego doświadczenia z paleniem w piecach... Jakoś muszę z tym chwilę powalczyć bo nie chce mi się wywalać tego pieca tak od razu i bez walki bo może finalnie jakoś nie będzie tragicznie. Wczoraj jak rozpaliłem wprowadzając drobną modyfikację w układaniu drewna oraz w płycie szamotowej, która leży na ruszcie to szczerze mówiąc byłem w szoku... rozszalał się do tego stopnia, że musiałem ustawić minimalną szczelinę PP na około 5mm używając drewienko, a i tak miał około 200 na komin... Dzisiaj poukładam drewno tak samo więc, na ruszt jedna warstwa grubego dęba ale zostawiałem prześwity do palników, rozpałka, i później sosna, warstwa brzozy, znowu sosna, warstwa brzozy i do pełna sosna. Naładowałem bufor z 20 do 60 jednym strzałem, z takiego materiału więc to i tak sukces ostatnich paleń...
  17. Koledzy dzięki za sprowadzenie mnie na właściwe tory i wiem, że muszę pokombinować również z kanapkami drewna twardego i sosny bo to po prostu nie idzie. Na pełnym szamocie nie zauważyłem jakiejś wielkiej poprawy. Na pewno mega dużo żaru powstało ale tylko przy ułożeniu drewna w kierunku palników. Na pewno mniej problemów niż przy ułożeniu w poprzek. Tak jak @maracz napisał byle jakie "rzeźby" nie pomogą, muszę zrozumieć i wyciągnąć wnioski. @AO49 będę kombinował z blachą i jak znajdę chwilę czasu to będę podnosił temperaturę w komorze spalania. Pozakładam szamoty ale na to potrzebuję trochę czasu. Pytałeś o tak duży piec, chciałbym taki bufor ogarniać do pełna i mieć spokój zimą na 24h. Pewnie i tak pójdę w stronę jakiejś PC na okresy przejściowe.
  18. Myślę, że trafiłeś w sedno sprawy i powinno zadziałać. Dzisiaj wywalę te szamoty z kawałków i dotnę pełną płytę.
  19. Szczerze mówiąc to większy power jest jak otwieram te na szamotach, płomień wiruje i jest dłuższy. Sprawdzę co tam będzie działo się jak zmienię nastawy i puszczę na bramki. Co do wpuszczania powietrza górnymi i środkowymi to @Piecuch19 wypowiadał się krytycznie, jeśli dobrze pamiętam i wydawało mi się to sensowne. Głównym moim problemem, który zaobserwowałem na tej sośnie jest to, że ona nie opada na ruszt... jest za lekka??Zastanawiam się czy nie położyć jakiegoś ciężaru na wsad i sprawdzić jak będzie szło. Jak otworze drzwiczki środkowe zwalę to idzie i tak w kółko. Czasami wystarczy przerusztować. Dzisiaj będę testował ułożenie drewna w kierunku palników. Zobaczymy jak będzie opadało drewno.
  20. Co masz na myśli? Ja od strony drzwiczek mam tylko PP w popielnikowych, oczywiście podczas rozpalania uchylone mam środkowe. PW otwarte na jakieś 15mm po obu stronach, tylko te na szamoty, na bramki zamknięte bo na dzień dzisiejszy nie widzę żadnej reakcji jak otwieram/zamykam...
  21. Torchę tutaj popisaliście przez długi weekend 😉 Postaram się przedstawić pokrótce jak to u mnie wygląda: 1. Sosny pewnie z 5 metrów, leży w szopie o wilgotności 16-18%. Akceptowalna jest to wilgotność? Brzozę posiadam w podobnej wilgotności i jak pomieszałem to szedł lepiej ale jakiegoś szału wielkiego nie było. Może lepiej jak spalę sosnę w taką pogodę o brzozę zostawię na zimniejsze dni. Później jeszcze do dęba dokopię się a on na pewno będzie suchy bo kilkuletni. 2. Przykryty ruszt na pewno z tego nie zrezygnuję, ponieważ widać, że jest mniej popiołu i lepiej wszystko spala się. Jak nie jest przykryty to dużo żaru ucieka przez ruszt za wcześnie. Może na twardym drzewie będzie inaczej. Kupiłem już płytę szamotową, żeby przykryć cały ruszt zostawiając od strony drzwiczek szczelinę. Teraz mam przykryty z kawałków i nie jest to rewelacyjne rozwiązanie, ponieważ potrafi wypalić dziurę w drewnie jak coś porozsuwają się. 3. Temperatura spalin. Jak nie mam zawirowywaczy to ciągnie ładnie i mam około 180-200, jak włożę jeden to temperatura spalin kręci się około 150 ale i w palniku jest spokojniej, w moim odczuciu chyba za spokojnie. Ładowanie bufora na podobnym poziomie. Tak jak @Jaco123 pisałeś 14 szaleje i ciągnie, Twoja 18 trochę mniej to 26 muli i to spalanie takie ślamazarne. 4. Co do dwóch bramek to chyba przychylam się do porażki, na pewno przy ułożeniu drewna w poprzek. Zbieram teraz sosnę trochę krótszą, żeby ułożyć w drugim kierunku i zobaczymy jak wtedy będzie szło. Może będzie większość czasu paliło się z dwóch otworów bo teraz jest odwrotnie... Czy przerobię na jedną bramkę to nie wiem może szybciej sprzedam w dobrej cenie. Nie tak wyobrażałem sobie palenie w tym piecu. @Jaco123 co do sprawności pieca to zważ na początek ile opału ładujesz na jeden załadunek i o ile podniesiesz z takiego strzała bufor. Jeśli dobrze pamiętam to 1000l wody potrzebuje 65kW żeby podgrzać o 60stopni. @maracz myślę, że już sporo żaru jest przed palnikami jak mam włożoną płytę szamotową. Przychylam się do stwierdzenia, że to jednak kiepski opał do tego pieca... a roboty żeby to rozwalić na kawałki... masakra bo pokręcona sękami. Już zamówiłem 20m jesiona i 20m dębu niech leży. Od przybytku głowa nie boli 😉 @szpeniomasz trochę inny piec 😉 na Twoje szczęście 😉 Ja nie puszczam powietrza górą lub środkowymi tylko jak coś to popielnikiem. Zobaczę jak będzie szło przy ułożeniu drewna w kierunku otworów bo coś mocno śmierdzi mi to ułożenie w poprzek...
  22. @Jaco123 dzięki za pomoc. Super uporządkowane drzewo 🙂 Widać, że czeka mnie walka... te dwa palniki to porażka, ponieważ często pali się tylko jednym. Dwie strony wcześniej ktoś wrzucił filmik jaki to super kocioł i jak on pali... kolega w ogóle nic nie kuma i używa pieca jako utylizator drewna... Jak jakieś wnioski wysnuję to podzielę się, a na dzień dzisiejszy to trochę loteria z tym paleniem. W sumie ten piec to porażka bo dołożyłbym drugie tyle i miałbym prawdziwy HG... @Jaco123 liczyłeś jaką masz teraz sprawność spalania?
  23. @Jaco123 wielkie dzięki za propozycję graba na jeden załadunek, jestem z mazur więc kawałek mamy😉 Ja uczę się tego pieca MPM 26kW i na sośnie jest lipa. Bez założenia rusztu szamotem nie można osiągnąć temperatury i kabaret, cudaczenie. Teraz testuje na prawie w całości zasłoniętym ruszcie to w miarę idzie. Oczywiście na naturalnym ciągu bez zawirowywaczy. Wczoraj rozkręciłem go trochę i szedł ładnie ale brakuje mu powietrza z oryginalnej szczelin w popielniku i musze troszkę zluzować drzwiczki popielnika i idzie. Jak zamknę drzwiczki to idzie przez jakiś czas rozpędem następnie powoli siada i zaczyna się cudaczenie. Wypalony jeden piec sosny włącznie z rozpałką, pewnie coś około 30kg drewna podniosłem bufor 1500l plus CWU 160l z temperatury na buforze 25stopni do 80/70/65/30 plus CWU. Wcześniejsze palenia były tylko gorsze. Jutro będę palił to pomieszam trochę brzozy to może będzie szedł na mniejszej ilości PP. Co sądzicie o takich zawrotnych osiągach i co mogę jeszcze poprawić? Postaram się załatwić jakieś twarde i suche drzewo na testy ogarnąć.
  24. @Jaco123 >> widzę, że masz super efekty na grabie a może testowałeś ile możesz wycisnąć z sosny pomieszanej z brzozą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.