Skocz do zawartości

AO49

Stały forumowicz
  • Postów

    363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez AO49

  1. Kol @carinusTak to prawda. Akurat teraz powiało i RCK pokazuje swoje możliwości, nie ogranicza ciągu w kominie ale zmniejsza siłę przepływu przez kocioł. Jestem zadowolony z jego działania bo nie pozwala podnoszenia tempereatury Pozdrawiam
  2. Niewiem o co chodz z tym ograniczeniem ciagu (szybry, zasuwy itp). Już kiedyś był ten temat poruszany i opinie o RCK przekonały mnie do zainstalowania go. Sprawdza się szczególnie w wietrzne dni, łatwo go się ustawia. Zanik wiatru powoduje zamknięcie klapki przez przeciwwagę. Pozdrawiam
  3. Kol @Animusdzięki ale tak daleko chleba nie pójdę. Lubię majsterkować ale to przerasta moje możliwości . Kiedyś w domach były kuchnie węglowe i miały płytę z fajerkami dalsze część była przykryta chyba 8mm płytami i się nie wyginalły ,, tylko to już było i se nie wrati". Będę się przyglądał. Pozdrawiam
  4. Kol @Animus jeszcze raz dzięki, myślę jednak że jak zajdzie taka konieczność to pójdę w oryginał Pozdrawiam
  5. Kol @Animus dzięki za rady na temat palnika ale w tak daleko idące przeróbki w tym wymiennika chyba się nie dam . Spawanie w takim miejscu nie daje gwarancji szczelności. Poczekam może z czasem coś się ,,urodzi". Pozdrawiam
  6. Kol @Animusjesteś na tych forach jednym z ,, gróru " ale z nie wszystkimi tezami się zgadzam . Wspominasz już któryś raz o defektorach na tworzącą się smołę. Mam pytanie z czego mają być te defektory bo chyba stal by się wypaczyła pod wpływem temp. Jakoś nie widzę tego w praktyce ale jak jest jakiś pewny sposób to bym chętnie wyprobował co nie oznacza że ta smoła nie daje mi spać. Pozdrawiam
  7. Kol @Dacir 3 lata i wyszedł kondensat z pod tynku. Poszukiwania ratunku w Internecie i gdzieś znalazłem informację co może dmuchawa . Moja dmuchawa to było proste urządzenie, regulacja ilości powietrza to klapka zasłaniajaca wlot jedynie na steroaniku można było ustawić temp. w pewnym zakresie. Sterownik pozostał bo włącza pompę. Nie twierdzę że dmuchawa jest zła ale muszą być spełnione określone warunki. Narazie pozostanę na naturalnym ciągu, nieraz go słychać jakby odrzutowiec startował wtedy odblokowuję RCK. Pozdrawiam
  8. A co złego jak się dobrze pali na dobrym naturalnym ciągu, bez elektroniki.
  9. Kol @Duck bardzo cenne uwagi. Nieznajomość ustawienia dmuchawy też miała wpływ na wytrącanie się kondensatu. Dodam tylko że w poprzednich kotłach nie miałem smolły wewnątrz komory spalania ani w wymienniku. Co ciekawe ja tej dmuchawy wcale nie potrzebuję, ciąg jest bardzo dobry. Żeby zmniejszyć siłę ciągu w wietrzne dni zamontowałem RCK - sprawdza się. Jeszcze raz wielkie dzięki za uwagi może komuś sie przydadzą. Pozdrawiam serdecznie
  10. I to może tak jest jak Kol @szpenio pisze. Jak narazie od ponad 4lat nie wyczuwam ,,uciążliwego zapaszku" . W kominie od góry też wygląda poprawnie niema już takich ,,narośli". Pozdrawiam
  11. Dziwne rzecz są tu wypisywanie o EMPIE , nie żebym zachwalał ale jestem użytkownikiem jak wielu na tych forach i wiem co on potrafi. Wygląda to tak samo jak gra w piłkę nożną - wszyscy się na niej znają i krytykują trenera za wyniki a sami są dalecy od kopania. A może to zazdrość i tęsknota bo jak to można nazwać (mogłem ją mieć ale wybrałem inną a teraz żal i obraza na cały świat). Ja wybrałem MP-a mimo jego niedoskonałości ( i muszę z tym zyć) ale też nie wymyślam i nie doradzam innym. Pozdrawiam
  12. Kol @Duck przez prawie 30l paliłem w totalnym śmieciuchu (miał, wilgotne trociny, drewno-polana, każdy asortyment wegla) komin był suchy i to była prawdziwa sadza (wiem bo sam czyszczę komin) raz zrobił to kominiarz i kotłownia była do malowania,( zostawił otwartą wyczystkę). Po wymianie kotła i po3 latach miałem kondensatu na poddaszu. Po przeczytaniu na forach o dmuchawie i skutkach jej pracy wywalilem ją. Gdy wsad się wypalał i temp spadała dmuchawa pracowała i schładzała komin (komin nie ocieplony) kondensatu splywał w dół i wylazł na zewnątrz ,po przeróbkach i wyrzuceniu dmuchawy no i remoncie komina mam spokój mimo zmiany kotła(3 sezon). I to by było tyle w temacie dmuchawy , może sterownik był zle ustawiony nie będę sprawdzał. Pozdrawiam
  13. Kol @Piecuch19 moje uwagi o kupowaniu kotła przez kogoś bez przeszkolenia Forumowiczów. Chodzi o to że jak mi walnął pierwszy kocioł na początku grudnia nie myślałem o ciągu kominowym a o tym co kupić szybko i w miarę dobrze. Kol który pomagał mi prowizorycznie pospawac starucha nadał mi namiary na producenta. Wydawało się że kocioł dobry (DiGS )na dokładkę z dmuchawą i sterownikiem. Dziś wiem że dmuchawa załatwiła mi kondensat na poddaszu. MPA-a wybrałem z inną wiedzą. Byłem po szkoleniu i życzę wszystkim poszukującym jakiego kolwiek kotła o przeczytanie forum o kotłach i ogrzewaniu, jest dużo trafniej wybrać co nam się sprawdzi. Pytanie na forach kończy się przepychanką zwolenników różnych opcji. Pozdrawiam
  14. To nie ładnie pisać o czymś o czym niezbyt dobrze się orjetujecie. Kol @carinus ma rację pisząc o limitach sprzedaży opału. Takie praktyki panują w nadlesnictwach. Wiem bo mam bliski kontakt z leśniczymi, oni też się dziwią, w lesie leży w sztaplach wałek ale jest zakaz sprzedazy. Zazwyczaj nie trwa dlugo taki okres ala powoduje to troche paniki. Tu się przydaje bliską znajomość z leśniczymi, dadzą znać o sprzedaży. Inaczej wygląda samowyrob chociaż jest coś takiego że po zrębie nie dają działki dla prywatnych bo cały areał przeznaczony jest na zrębki jako biomasa do ciepłowni. I to tyle w temacie sprzedaży opału. Mój przypadek jest trochę inny bo brzoza którą pozyskuje leży po całym leśnictwie i muszę ją pozbierać na 2-3 gromadki . Pozdrawiam
  15. Kol @Tuptusna brzozy to najlepsza jest letnia wichura od strony sąsiada😄 Pozdrawiam
  16. Kol @szpenio DOBRE. Czekam na ostatni załadunek. A podajnikowcy i PC już śpią. Znowu są do przodu. Pozdrawiam serdecznie
  17. Kol @carinus to prawda Lubuskie lasem stoi. Ale wy wychodowaliście sobie smoka-KRONOPOLA ktory wszystko łyka. No i jest wyjaśnienie braku opału. Pozdrawiam
  18. Kol @Tuptus a te sosny w razie jak je wiatr wywrócić nie zagrażają budynkom. Bo tu mój sąsiad miał też taki przypadek że rosnące przy granicy na pustej działce 2 sosny pod wpływem silnego wiatru przechylily się na jego zabudowania. Wprawdzie strażacy zabezpieczyli pasami je ale właściciel został zmuszony do usunięcia ich. Musiał nająć firmę. Pozdrawiam
  19. Kol @carinus Tak jak mówisz niektórzy wykładają ściany szamoteką . Mam coś takiego zrobione jeden problem jest u mnie to to że majac 2 warstwy 32mm szamotki ta górna pęka w połowie. Kol @Piecuch19 poradził mi żebym odizolował szamotki papierem ceramicznym (2 warstwy) ale to na nic się zdało bo spływające smoła zastygajac wypycha i łamie górną szamotkę. Poczekam co będzie dalej się działo czy dół też pęknie. Pozdrawiam
  20. Coś w tym jest . 10 lat temu kupić wałki sosnowe to trzeba bylo zapisać się w kolejkę a dziś leśniczy szuka chętnych na sosne pozrebową. Cieszy mnie bo liściaste jest dostępna w wałkach a gałęziówki za grosze w każdej ilości (53zł) wałek brzoza samowyrób 119zł . Pomiar nie tak jak w aptece. Pozdrawiam
  21. Kol @nightwatch to się zgadza a do tego mają nadmiar wolnego czasu i jako takie zdrowie. Pozdrawiam
  22. Jak już zeszlismy na PDF to dołożę mój przypadek ford 160tp jazda na krótkich trasach 65 i blokada, mechanik wypalanie na postoju(2) bez efektu PDF zabity, mechanik-tylko wycinka i 80t bez PDF. Dziś bym go dał do regeneracji. Pozdrawiam Kol @nightwatch może to i kawał żelastwa ale ma papier. Mialem poprzedniego zasypowca GS z dmuchawą i przerobiłem go n DS bez dmuchawy i się sprawdzał. Brak glejtu 5 klasy wymusił wymianę a przeróbki po pierwszym sezonie (bramka pęknięta, czubek palnika splaszczony). Zamiłowania do majsterkowania i to cała prawda o przeróbkach a kawał żelastwa podatny na przeróbki to dlaczego nie spróbować. Pozdrawiam
  23. I tu się z Kol @cezario1 W 100% zgadzam. Kolega ,który ma peletowca chcąc oszczędzić na palecie (4t/rok) kupił tańszy . Efekt był taki że po 3 blokadzie podajnika (był w domu i przez to że jest czujny nie zerwał go) uprosił dostawcę o zamianę na droższy. Tylko zasobnik musiał opróźnić. Przez dłuższy czas dodawał niewielkie ilości i tyle z tej oszczędności wyszło. Niby kocioł bezobsługwy. Pozdrawiam
  24. Kol @Animustaki dzień jak dzisiaj to nawet psa żal było by wystawić za drzwi. Mam zajęcie ale zdrowie ważniejsze pozostaje tv w której są same powtórki a polityki nie lubię. Pozostaje wersalka i całe szczęście konieczność zejścia do kotłowni w piwnicy. Nie wszyscy to lubią! To też rozumiem i wcale ni neguję. Mamy możliwość wyboru i nie można na siłę kogoś przekonywać do swoich racji. Pozdrawiam
  25. Kol @Peperoni dodałeś mi otuchy. To prawda że nie tylko ogrzewanie i nic poza tym ale jest taka pora roku że rower, ogród muszą poczekać do wiosny. Jeszcze raz dzięki za wsparcie. Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.