omama

No tę nad tym myślałem dlaczego nie robią małych kotłów takich jak kiedyś MPM ds 5-7 kw przecież nie każdy ma plac na bufor a i palenie tak małym kotłem też specjalnie tego bufora by nie potrzebował , sam mam MPM 10 kw i nawet grzejąc calutki dom po podłogach 200m2 wydaje się za mocny a grzejąc parter to już trochę kisi ale nie kopci i chwała, przydałby się taki MPM 5-7kw.

Nie chcę cie martwić ale perowskit ma tę wadę że jest bardzo ale to bardzo nietrwały i nie da się ich ot tak wszędzie dawać , one mogą gdzies na słupach itp na jakis czas ale puki co to 3 lat nie są w stanie wytrzymać .

Nowsze te ze sprawnością około 27-28 będą u nas w PL prawdopodobnie dopiero gdzies w 2027 roku bo najpierw Chiny potem reszta a zapasy obecnych są i tak już ogromne.

Czy warto ? wątpię bo ostatnio jinko 400 watowe po 260 zł brutto widziałem na alegro.

Aktualizacja , jeśli ktoś decyduje się na robienie pompy ciepła z wydajnego klimatyzatora gree amber prestige to jest gościu który robi do nich sterowniki z prawdziwego zdarzenia ,wszystko da się ustawić od A-Z łacznie z krzywą itp.

Ja obecnie w mpm 10 kw palę Staszicem i tez się dobrze sprawuje tylko co 8 godz przerusztować i nic więcej a pełny zasyp całą dobę idzie .

Takie łatki raczej z drewna powstają ,zeszły sezon spalałem drewno i kocioł był strasznie zawalony tym glutem ten sezon sam węgiel i kocioł jest czysty i suchy .

Narazie ale usilnie nad tym pracują aby zapłacę minimalną więcej jak 500 kw , na myśli mam wiceminister klimatu tą która o 90 proc chce obniżyć emisję co2 , kaplica leżymy .

To już naprawdę sensu nie ma , piec zasypowy i po sprawie ,węgla nakupić zapas na 20 lat i spać a o klimat niech się Klaus Szwab i świta martwią . Te wszystkie tabelki nijak mają się do rzeczywistości to już setki razy udowadniano ale nic się nie zmienia , na kanale klimatyzacja Katowice nijaki Karol też robił testy pomp ciepła chyba 4 marki ,stworzył sobie jakąś chłodnię i testował kilka dni te pompy ,film trwa chyba ponad dwie godziny i z jego wyników też to wynika że wszystkie pompy zachowują się podobnie a cały wic w grzałkach ale na sucho nie licząc grzałek to wszystko jedno co kto kupi ,dla jednego sterowanie będzie najważniejsze dla drugiego marka dla trzeciego cena i tak powinno być kogo na co stać i jak ma działać .

Dlatego ludzie kupują haiery bo one przynajmniej nie mają tych ograniczeń i przy wysokich temp mają cop nawet 10 czego nie mają markowe pompy bo zawsze sztywno np panasonic 5kw to 5 kw koniec nawet przy plus 15 stopniach a przy minus 10 każda w zasadzie ma zbliżony cop czy droga czy tania oczywiście uwzględniając że ani jedna nie ma grzałek ,grzałki można na kilka sposobów dołożyć ale suma sumarum bez grzałek każda pompa średniorocznie ma bardzo ale to bardzo podobne wydajności ale jak już nie wyłaczamy tych grzałek i są tak jak fabryka zrobiła to przy temp ok minus 10 haier potrafi mniej prądu zjeść niż panasonic na to samo grzanie ,nagmatwałem ale to z testów wyszło nie moich .

A na moje to to raczej normalne zjawisko przecież zaczyna zimną wodę grzać a ona się nagrzewa i logiczne że coraz mniej prądu potrzebuje ,

Wszystko tu napisane na temat i wszystko ze wszystkim się wiąże , mamy gadać o zjadaniu prądu na mrozach to gadamy ale że mamy limity prądu które nas skutecznie blokują więc każdy skrobie jak się da ten piecem takim ten innym i tyle co nie na temat ? jedno z drugim ściśle się wiąże , swoją drogą dalej nie wiem po co te limity prądu że niby mamy być eco ale jak to zrobić ?

Zważyłem u kupowiaste wiaderko ma dokładnie 11,1 kg i tyle od biedy by wystarczyło na dobę jak by wiatrów nie było bo czasem połowę trzeba dosypać ,instalacja na grawitacji bez żadnej pompki obiegowej.

Od polityki nie uciekniemy w przypadku ogrzewania choć wolelibyśmy tego unikać ale jak się nie odnieść do tego jak takie tuzy umysłu jak wiceminister klimatu jedzie do EU i wygłasza że powinniśmy obniżyć co2 nie tak jak EU chce o 60 proc do 2050 roku tylko o 90 procent , ciebie ciągnie do lewicy i to popierasz ? przeciez to likwidacja przemysłu,ogrzewania i bieda.

W Opolskim ? raczysz żartować chyba.

A hoj mnie to obchodzi , niech rządzący zniosą limity to się przełączy a puki mnie ładują to ja tez ładuję ,live is brutal

No coś w tym jest że naturalne ciepło jest jakieś lepsze takie a cenowo bardzo podobnie lecz mimo wszystko na korzyść węgla trochę , ale znów młody ma haiera 8kw podłogówka cały dom grzeje piętro i parter po 70m2 i jemu idzie max 20kwh.doba ale on ma nowy dom piankę w dachu a ja mam stary niby wg mnie dobrze docieplony ale jednak to nie to samo. Ch moi sąsiedzi mnie podtruwają a nie ja ich bo ja jedyny z komina nie wypuszczam dymu a oni walą jak Stefan Batory no i ja na przemian raz piec za tydzień pompa , grzałbym pewnie tą pompą stale ale te idiotyczne pokręcone limity więc kto mi każe palić ? no władze skoro jakieś limity wprowadzają to niech ludzie kopcą .

Na wsi można palić kotłami do 2040 roku tak napisano , ETS 2 pewnie wprowadzą do ceny zakupu węgla a jak ja go będę miał to nikt przecież nie będzie pytał czy ten węgiel ma rok czy 5 czy 10 lat ,a magazyn jak byk takiego magazynu energi nik nie jest w stanie zrobić hehe , pompą będę grzał oczywiście ale piecem też ,mój piec nie kopci nic a nic .

Nie wiem czy cię to interesuje ale jak dotacje masz w dupie to jest gościu który robi gruntowe pompy ciepła inverterowe na zamówienie oczywiście wszystko nowiuśkie i markowe kapitalne sterowanie autorskie ,koszt takiej pompy to od 12 do 18 tys zł jeszcze nikt na niego się nie skarżył czy psioczył . a jak byś jeszcze zasilił tę pompę wodą z studnia-studnia to COP ok 6,5 i to nie żart ale jak masz takie fajne warunki to lepiej faktycznie poziomy bo koszt w sumie nie wielki , u mnie koparkowy bierze 120/h zł .

Chm taka ciekawostka ,pompa w mrozy brała ok 20kwh/doba mrozy zeszły a pompa zaczyna od 20-25/dobę brak ale grzeje tylko parter i wczoraj ją wyłączyłem i puściłem piec na grawitacji i kaloryferach (niezależne) i wychodzi mi na to że węglem taniej wychodzi bo oprócz parteru grzeją mi tez kaloryfery na piętrze tylko po to aby piec się nie dusił (10kw mpm) wiaderko 10 kilowe po farbie nie wiem ile kilo wchodzi do niego nie ważyłem ale wystarcza prawie że na dobę a węgiel kupowałem po 900 zł i te dwie tony spokojnie na całą zimę mi wystarczą a prądu licząc średnio po 20kwh/doba to ok 600kwh więc rachunek prosty węglem taniej i zdecydowanie cieplej w całym domu bo nie 22-23 tylko 23-24 , pompa dobra sprawa ale jak komuś nie przeszkadza dołożenie wegla itp to mimo wszystko taniej no i te wredne bezsensowne limity prądu tu pies pogrzebany i tylko oni wiedzą po co te limity są a są do wydojenia kasy, nic trzeba kupić ze 100 ton węgla potem zgłosić główne ogrzewanie pompą nie brać dofinansowania i ETS 2 mam w nosie totalnie i spokój do końca żywota mojego

Na tak docieplony dom to pewnie i 4kw by wystarczyły ale nigdy 12kw to by miało sens grzać bufor w taniej taryfie ale nie ma to jak prosta instalacja i stałe grzanie.

Na atom bym już nie liczył,władza się zmieniła a jak oni działali-ją to zapomnijmy o atomie na kolejne 30 lat.

Jakiś przepis wewnętrzy istnieje tak mi tłumaczył ten co będzie mi to zgłaszał że jak falownik ma wyłącznik DC i znajduje się 3 metry od drzwi to jest wystarczające , zresztą on to będzie zgłaszał ,to będzie drugi string 4kw tym razem na dachu to albo jak mówi marcus albo ze strażakiem tego strażaka załatwia ten co to zgłasza .

W falowniku jest wyłącznik DC ,

Ze względu na te właśnie ceny paneli już dokupiłem kolejne 11 szt a mam zamiar jeszcze dokupić z 12 szt aby powiększyć do 14kwp a co mi tam