Skocz do zawartości

sobon2000

Stały forumowicz
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

5 316 wyświetleń profilu

Osiągnięcia sobon2000

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

2

Reputacja

  1. Hey Piotr! Piec mam już 5 sezon i odpukać wszystko jest OK - podstawa to suchy groszek - wtedy nic nie koroduje, czyli ślimak, zasobnik i sam kocioł. Dzisiaj akurat go czyściłem i z zewnątrz również wyczyściłem gąbką z płynem do naczyń to wygląda jak nowy:) Ogólnie to jestem mega zadowolony. Gdybym miał znowu kupować kocioł to kupiłbym znowu Bawarię - zrobili nowy kocioł ze swoimi nowymi patentami np. drugi ślimak do odprowadzenie popiołu czy łatwe czyszczenie samego kotła bez otwierania nawet drzwiczek:) Mam nadzieję, że jesteś też zadowolony. Pozdrawiam!
  2. HeY! Piec Bavaria Seko W 1 miesiącu wymiana sterownika (zawieszał się wyświetlacz) i spawanie - ciekł w 1 miejscu Teraz 4 sezon i można przeczyścić szmatką i sprzedać jako nowy:) 0 problemów z korozją - suchy jak pieprz opał, zawór 4D, 60 stopni na blacie, palenie okrągły rok - w lecie na ciepłą wodę. 0 zerwanych zawleczek 0 wygasania pieca (chyba że zapomniałem że mam piec i pusty zasobnik) Pozdrawiam!
  3. Hey! Z tego co wiem w kotłach Seko montowane są 2 typy przekładni do ślimaka i porównywanie czasów podawania i przerwy a w zasadzie ich zależności/stosunku często jest bez sensu i nijak się ma do siebie jeśli 2 użytkowników ma 2 różne przekładnie... Oj chyba trochę się spóźniłem z odpowiedzią:) A jeśli chodzi o temp. zadaną to niby im większa tym większe są straty kominowe itd. - w teorii to wszystko się zgadza, lecz u siebie zauważyłem, że przy większej zadanej węgiel się o wiele lepiej spala i w ogólnym bilansie pali mniej! Może straty kominowe są z nadwiązką rekompensowane przez lepsze i całkowite spalenie węgla? Pozdrawiam!
  4. Hey! Kiedyś latałem ze stoperami i termometrami do piwnicy i wszystko było wyliczone co do grama. W tej chwili piec stał się bardziej bezobsługowy:) W sumie nie szarpię się już o każdy kilogram węgla - ustawienia ma już wypróbowane i teraz wszystko zależy od węgla. Co roku kupuję od tego samego dostawcy i jest on niej więcej taki sam. W tym roku zauważyłem że kupka węgla w piwnicy jest znacznie mniejsza - nie wiem czy jego ciężar jest więc większy, czy jak... jak spalę go w całości to przeliczę na czas pracy ślimaka i się okaże ile kilogramów rzeczywiście było. Pozdrawiam!!!
  5. Hey! U mnie też jakoś to nie wygląda ciekawie - mrozu nie ma a groszku idzie dosyć dużo. Dzisaij uszczelniłem tą taką klapkę na drzwiczkach od popielnika bo może tam zaciąga lewe powietrze i wychładza kocioł. Pozdrawiam!
  6. Hello! Sezon grzewczy już rozpoczął się na dobre! Po grzaniu CWU latem przyszła pora na konkretne czyszczenie: czopuch i rura do komina, zdemontowanie górnego dekla i czyszczenie płyt pionowych no i ogólnie w palenisku + wnetrze nadmuchu palnika! No i ogień!!! Pozdrawiam!
  7. Hey! A próbowałeś przesmarować ten wałek w 3 miejscach za pomocą smarownicy poprzez kalamidki?
  8. HeY! Ten koks to nazbierał się w trybie podczymania - u mnie podajnik chodzi 5 sekund co 40 minut i jest OK. Wiadomo spalanie nie będzie takie dobre jak w zimie ale można też z tym trochę pokombinować :) Pozdrawiam!
  9. Qrde idę ze stoperem do piwnicy:) już to kiedyś mierzyłem ale nie pamiętam :P,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, no i wszystko jasne = u mnie 1 obrót to 35 sekund stąd ten rozjazd w ustawieniach. Z tym dymem to jakieś przegięcie - u mnie jak nie otwieran dzwiczek to dymu ani grama! Pewnie jak przestawiali tą górną wyczystkę to jest ona nieszczelna i dlatego dym wyłazi.... Pozdrawiam!
  10. Hey! Kocioł z 2011 - palnik obrotowy napedzany osobnym wałkiem. Kręci sie sama koronka zamknięta od góry żeliwnym talerzem. Żadnych problemów ze zrywaniem zawleczki, wypychaniem koronki itd, naprawdę dobre rozwiązanie. Inni urzytkownicy tego kotła mieli jakoś przerabiane palniki bo obrotowa koronka podnośiła się pod naporem groszku i przestawała sie obracać - u mnie nie ma takiej opcji bo zewnętrzny nieruchomy talerz ją pzrytrzymuje. Raz w roku czyszczenie wewnętrznej części palnika tam gdzie dmucha wentylator i finito:) do ślimaka (silnika) podłączyłem licznik-czasówkę i doświadczalnie wyznaczyłem ile węgla idzi na jednoskę czasu licznika (licznik tak liczy że minuty są 100 sekundowe - tak więc taka 100 sekundowa minuta to 0,212kg węgla:) Pozdrawiam!
  11. Hey Martinos! Wentylator mam w trybie wolniejszym. Trzeci rok już tak jadę i nie ma problemu - kopczyk jest taki spłaszczony ale węgiel się dobrze dopala i podajnik się nie nagrzewa. Pozdrawiam!
  12. Hello! Z tym trybem letnim to nie jest tak różowo jak sie wydaje - gdyby było wszystko OK to by nie było problemu... W tym trybie temp. zadana wody bojlera jest automatycznie temperaturą na piecu. A więc w momencie jak zalejemy sobie wannę ciepłą wodą a temp. mamy ustawioną np. na 55 stopni to nagrzewanie bojlera do tej temp. trwa wieki, poza tym pompa CWU cały czas kręci aż do zrównania się obu temperatur: na kotle i w bojlerze czyli praktycznie nigdy. Jedynie w przypadku kiedy piec się rozpędzi do temp. powyżej zadanej pompa ma szansę się wyłączyć. Ja mam rozwiązane to w ten sposób: podłączony do sterownika pieca mam sterownik pokojowy, w lato ustawiam mu taką temp. żeby się praktycznie nie włączył np. 20 stopni (w lato mam większą temp. w domu więc pokojówka sie nie włączy) no i w tym momencie pompa CO nie chodzi. Piec pracuje w priorytecie bojlera więc jak zalewam wanne to piec daje w palnik do temp. priorytetu np. 62 stopnie, temp. bojlera mam ustawioną na 45 stopni a więc przy takiej różnicy temperatur bojler ma szansę szybko się nagrzać i po osiągnięciu temp. zadanej pompa CWU wyłącza się - zbajpasowana jest zaworem zwrotnym z kulką tak więc działa też grawitacja - przy małym poborze ciepłej wody wystarcza grawitacja tak więc pompa CWU włącza sie w przypadku dużego poboru wody. Piec ma wyższą teperaturę np. 60 stopni więc nie gnije, a w razie W (przegrzanie) włączy sie pompa CO i rozgoni ciepło po kaloryferach. Mam na lato ustawienie podczymania 5 sek. podawania co 40 min z wyprzedzeniem i opóźnieniem nadmuchu 10 sek i przy takiej opcji kocioł sie nie przegrzewa i nie wygasa, podczas pracy podawanie 5 sek co 50 sek, wentylator na 4, czopuch jeden ząbek przymknięty. Rok ustawiania, tabelki i statystyki w Excelu i doszedłem do spalania 3,5 - 4 kilo grochu na dobę na zapotrzebowanie na ciepłą wodę dla rodziny 4 osobowej. Pozdrawiam!
  13. Mi się tylko raz tak zdarzyło a przyczyną był bardzo mały kawałek drewna - prawie jak taka 2 razy dłuższa wykałaczka - to wystarczyło żeby węgiel utknął w miejscu - piec wygasł mimo że zasobnik 2/3 pełny. Pozdrawiam.
  14. Hey! mój ma tez dwa lata i chodzi non stop - w lato na ciepła wodę i muszę powiedzieć ze jakbym szmatka z płynem piec przejechał to wyglądałaby jak nowy, no może prawie. ale u Ciebie to wyglada nieciekawie - zżera go na maxa! Jaką masz ustawioną temp? Może rzeczywiście za niska... Palisz na reszcie awaryjnych? Jak przepalalem na reszcie to blachy dostawały podpalić - farba na szufladzię popielnika się spaliła i komórka spalania cała w smole. Pozdrawiam!
  15. Hey! U mnie pompy równoległe się nie sparwadza: pompa CWU podkrada ciepłą wodę pompie CO i cała ciepła woda idzie na bojler a pompa CO kręci zimną wodę w kółko po instalacji. CO mam ALPHE 2 a na CWU zwykłą i mimo że jest na 1 biegu jest i tak zbyt mocna (alpha chodzi np na 8 watach). Tak więc tylko priorytet bojlera. Bojler i tak grzeje się na cyrkulacji dlatego załączanie sie pompy CWU jest sporadyczne - jak ktoś napuści pełną wanne i temp spadnie poniżej 45 stopni. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.