PawelZ

Zmieniłem na 35% i 44 sekundy przerwy. Dalej mam niespalony węgiel, ale zdziwiłem się bo moc dmuchawy wystarczyła by utrzymać ciepło w domu. Dalej nie dobija do zadanej, ale przynajmniej nie pompuje tyle zimnego powietrza do pieca. Teraz wydłużyłem czas na 60 sekund - zobaczymy.

To dokładnie ten sterownik więc ma. https://sklep.klimosz.pl/sterownik-klimosz-komfort-rt-16-do-kotlow-z-podajnikiem-z-obudowa-p472 Chociaż szczerze w sterowniku nie widziałem żadnego ustawienia z PID. Nie mam też czujnika temperatury spalin.

Kupiłem taki deflektor https://sklep.klimosz.pl/uchwyt-do-deflektora-zaroodpornego-p266 i nie ma na nich śrubek. Ze starego nie odkręcę bo się mocno zapiekły. Pytanie czy można używać zwyczajnych czy muszą do tego być specjalne, żaroodporne ?

Klimosz Komfort (RT-16)

Piec to Klimosz Kombi 4S 20kW. Nie wiem jaka moc palnika. Gdzie to sprawdzić ? Jeśli chodzi o czas podawania to jest on dopiero dostępny w opcjach serwisowych i nigdy tam nie wchodziłem (trzeba mieć kod). Z tego co widzę ślimak pracuje 5 sekund Ustawiłem 35% i przerwę 60 sekund, ale obawiam się że piec już w ogóle nie osiągnie temperatury. Dam znać.

Piec Klimosz. W tamtym roku nie miałem problemów ze spalaniem Karlika (PGG) na ustawieniach: Nadmuch 65% Odstępy podawania 27 sekund. W tym roku dzieją się dziwne rzeczy. Węgiel się nie dopala. Czasami z dwóch dni potrafię wyciągnąć wiaderko niedopalonego czarnego węgla. Po wielu próbach ustawiłem: Nadmuch 100% Odstępy podawania 60 sekund ! Dopiero wtedy węgiel zaczął się dobrze spalać. Problem w tym, że wiatrak idzie cały czas i piec ma problem z osiągnięciem temperatury zadanej. Raz nawet mi się wyłączył z powodu braku wzrostu temperatury. Może ktoś doradzi w czym problem. Węgiel suchy. Pod palnikiem retortowym otworzyłem klapę i wyczyściłem przestrzeń przez którą wpompowywane jest powietrze. Komin wyczyszczony. Co jeszcze mogę zrobić ?

Witam . U mnie bardzo często występował ten błąd . Wystarczyło poruszać wtyczką od kabla łączącego. Niestety ostatnio błąd wyskoczył na dobre. Co było przyczyną i czy musiał Pan wymienić sterownik ?

https://e.allegroimg.com/s1024/0cc574/2862854f4ab7b363d5667f2c0d2e W piecu Klimosz Kombi 4S na EkoGroszek ( 3 klasa) jest możliwość palenia drewnem na ruszcie nad paleniskiem. Ostatnio postanowiłem to przetestować i małe zdziwienie którego nie rozumiem. Włącza się alarm wysokiej temperatury na piecu ( co jest zrozumiałe), ale potem gdy temperatura spada po wypaleniu drewna piec się nie załączy. Ostatnio przychodzę do kotłowni a tam 40 na piecu i alarm wysokiej temperatury dalej wyje. ( sterowniki mam wgrane najnowsze) Ma jakiś sens takie działanie ? Moim zdaniem piec powinien się wyłączyć ,ale tylko na moment tendencji wzrostowej temperatury. Potem powinien odpalić się znowu. Takie wyłączenie jest mocno kłopotliwe. Raz że wygaśnie nam piec, a dwa że jak próbuje odpalić na nowo to z łączenia piec/wiatrak wydobywają się kłęby dymu. Dopiero jak przepcham podajnikiem węgiel do przodu to dym przestaje lecieć.

Czyli kondensator bo łożyska idą gładko. Rozkręciłem i wytrzepałem sadze. Kręcą się same nawet pod wpływem grawitacji.

Ostatnio zaczęło mi wywalać węgiel z paleniska. Wcześniej zdarzało się to sporadycznie. Teraz co chwila. Po takich akcjach był też dym w kotłowni. Ulatniał się z bocznej ściany pieca, a wiatrak pracował jak szalony. Nie wiedziałem co jest grane dopóki nie usłyszałem buczenia wentylatora. Wentylator czasem się nie załącza. Jak go pchnę patykiem to idzie. Co ciekawe jak podczas buczenia odpalę na sterowniku tryb testu wentylatora to zaczyna się rozpędzać. Pewnie wiatrak już jest na wykończeniu i chce kupić nowy. Pytanie czy ktoś miał już taki przypadek i czy to czasem nie wina innego elementu ? Sterownika ?

Skoro łupinki daje sie na żar to raczej nie ma sensu tego stosować w piecu z podajnikiem na ekogroszek ? W swoim piecu mam nad paleniskiem taką komore do spalania. Łupinki by sie tam troche przysmażały. Ma to sens ?