Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Buderus GB062 V2 + Zasobnik 150L - trudny powrót z cwu na co


gtae

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moi drodzy,

Chciałbym prosić o pomoc w raczej nietypowym problemie, ale po kolei. Kilka podstawowych danych:

Buderus GB062 V2 14kW + Zasobnik 150L

Instalacja jest najprostsza z możliwych, jeden obieg co, wyłącznie kaloryfery.

Dla ułatwienia sprawy bez czujnika temp. zewnętrznej, bez żadnych dodatkowych sterowników. Sam kocioł.

Większość parametrów serwisowych jest fabryczna, zmieniłem tylko to:

Moc maksymalna ustawiona na "40" (według ustawień serwisowych Buderusa, co odpowiada ok. 4,6 kW).

Temperatura co = 30 st, Temp CWU = 40 st. 

Pompa ustawiona na 2 bieg (tryb ciągły, przy modulowanym też jest ok), tyle wydaje się w porządku, powrót grzejników nieco chłodniejszy od zasilania.

Kocioł grzeje co startując z mocą "56" (tuż po odpaleniu), potem obniża i utrzymując temperaturę 30 stopni dochodzimy do mocy "27" (czyli ok. 2.5 kW). Nie taktuje, może tak sobie chodzić godzinami. Po jakimś czasie pojawia się jednak konieczność dogrzania cwu. Kocioł wyłącza więc co, cykl dogrzania cwu trwa zazwyczaj ok. 15 minut. I przy powrocie z cwu na co pojawia się problem:

Po osiągnięciu docelowej temp cwu. piec wyłącza palnik, pompa chodzi chwilkę w ramach obiegu cwu, temperatura na wyświetlaczu spada z ok. 55 na ok. 45 stopni - dzieje się to raczej powoli. Następnie kocioł zapina obieg co, temperatura już szybciej spada, aż do 30 (tyle mam ustawione na grzanie co). W tym momencie startuje palnik z początkową mocą "56" (i zamiarem obniżenia jej). Niestety ponieważ ta moc jest relatywnie wysoka następuje niemal natychmiastowy wzrost temperatury do 31-32 stopnie (a więc ponad ustawione 30 st) i kocioł się wyłącza. Zgodnie z ustalonym parametrem 3C (Interwał temperaturowy dla wyłączenia i ponownego załączenia palnika) czekamy aż temperatura w obiegu co. spadnie o 5 stopni (a zajmuje to ok. 15-20 minut, w tym czasie chodzi pompa co.) i dopiero start z temperatury 25 st pozwala na ponowne rozpędzenie grzania co.

Problemem jest oczywiście to, że instalacja co ulega w tym dodatkowym czasie mocnemu wychłodzeniu (trzeba ją potem rozgrzewać), a felerny start z natychmiastowym stopem to jedynie marnowanie gazu. Mogę podnieść temp co np. na 35 stopni, ale nie o to przecież chodzi. Mogę ustawić pompę na 3 bieg (może większy przepływ uratuje sprawę), ale też nie jest to rozwiązanie.

Czy ktoś spotkał się z takim zachowaniem i podpowie jak uniknąć tego przegrzania w chwili powrotu z cwu na co? Sprawę załatwiłby start z niższą mocą, ale tego parametru nie da się chyba zmienić. W instrukcji serwisowej znalazłem coś takiego jak: 3.F (czas podtrzymania ciepła - po przygotowaniu cwu tryb grzewczy jest zablokowany przez ten czas) - fabrycznie 1 minuta, oraz 4.b (maksymalna temp podtrzymania ciepła) ale żadnej z tych funkcji kocioł w ogóle nie udostępnia. W menu L2 mam 3.d a potem przeskakuje mi od razu na 4.E :(

Będę wdzięczny za jakieś sugestie.

Pozdrawiam,

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.