Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spiek Węgla Przy Paleniu Do Góry


krypa1920

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szczerze to nie przerobisz skutecznie. Możesz oczywiście wspawać jakie profile i na nich oprzeć szamot czy beton żaroodporny , czyli zbudować ściankę. Potem napisać wywód doktorski jak ten beton Ci spalanie poprawił o 300 % i na dobę przy 200 m2 spala Ci 4 kg węgla i to przy otwartych okach. To oczywiście sarkazm z mojej strony, ale czasami takie kwiatki piszą. Teraz poważnie przerobisz ok , czy to spawanie , czy stelaż jakiś i co Ci to da ? Jak się spieka tak się będzie spiekał. tylko że zawiśnie. Spadnie i będzie dalej się palił , albo zawiśnie i zgaśnie. Przerabiałem kiedyś ten temat w dolniaku jak kupiłem "super" węgiel ..., na szczęście na próbę niecałą tonę , zmieszałem i zmęczyłem go. 

Gość berthold61
Opublikowano

normalnie daj na ruszt jakiś wysoki klocek węgla nie musi być gruby wystarczy 15cm ale wysoki , postaw go normalnie na sztorc a potem wal węgiel jak to ruszy to będziesz miał takie dudnienie jak w dolniaku i spalisz nawet kamienie :D  bez spieków , przerabiane

Opublikowano

A może kupić jakiś używany kocioł z nadmuchem? Czasem za grosze oddaja. Szukałeś w okolicy?

Gość berthold61
Opublikowano

W tych czasach kupno kotła czy sterownika to tak trochę wyrzucanie kasy , no chyba że tanio to ok

Opublikowano

kup trzecią zmieszaj i będziesz miał problem z głowy.

Kupić węgiel gorszej jakości może być problemem tu gdzie mieszkam są w okolicy trzy kopalnie Rydultowy, Marcel w Radlinie i jak się nie mylę kopalnia Jankowice wszyscy kupują właśnie w któreś z tych kopalń. Ja place 651zł za tonę węgla i mam pewność że to jest tona. Kupić z innej kopalni to będą dodatkowe koszta przywozu i brak pewności ze będzie to tona
Opublikowano

A jak przerobić ten kocioł na dolnego spalania?

Nie słuchaj internetowych teoretyków, którzy nic nie robią oprócz pisania swoich wywodów na tematy, o których nie mają pojęcia :)

 

Jeśli to taki kocioł, gdzie masz spalanie na tylnej ścianie czyli wylot do wymiennika jest z tyłu to taka przeróbka trwa godzinę bez spawania czy innych głupot o których piszą ci tutaj niedoświadczeni.

Na próbe możesz wstawić przegrodę z płytek szamotowych (3 zeta sztuka) na dole po bokach wstawiasz docięte płytki tak żeby uzyskać przerwę pomiędzy rusztem a płytką szamotową na około 10-12cm stawiasz na tym płytki szamotowe aż do samej góry uszczelniając taką masą odporną na 1500 stopni, boki uszczelniasz watą szklaną taką jak do ocieplania dachów i smarujesz to tą masą ognioodporną, gotowe. 

Rozpalasz ogień zasypujesz węgiel troche kopci na początku ale jak złapie temp to wszystko się spali na pył możesz dokładać.

Pisze już któryś raz ja też mam taki kocioł i trudny węgiel, taka przeróbka pozwoliła mi to spalić koszt nie duży więc możesz spróbować. Aha i nic się nie wiesza bo rozpala się cały zasyp tak jak w paleniu od góry możesz podawać powietrze od spodu i od góry więc sytuacja o wiele lepsza niż masz teraz.

Opublikowano

Czekam tylko jak kolega Norman napisze że można zbić kocioł z mokrych desek i mieć jaki się chce w dwie godziny. Przecież mokre się nie pali, przecież to logiczne. Super patentów zwłaszcza z szamotem jest tu masa. Kładą wszędzie od wymienników poziomych po ruszta. Każdy jest świecie przekonany że osiągnął stan nirvany kotłowej. Jest jedno podstawowe "ale" . 70% rad można wsadzić w ... buty. Nie wynika to że ktoś jest złośliwy czy nieszczery, pomijam radosną twórczość tych co mają jeden kocioł (jakiś), a wypowiadają się we wszystkich tematach od zasypowych po gazowe, lecz ze specyfiki całego układu ogrzewania.  Przy kotłach zasypowych, to co u kogoś działa jako tako u drugiego nie koniecznie. Przerabiając kotły górnego spalania na dolne, trzeba mieć odpowiedni ciąg kominowy. Generalnie każda przeróbka, która coś zasłaniająca i coś dająca tego wymaga. Jest firma może nawet kilka co przerabiają górniaki na dolniaki. Jak twierdzi przedstawiciel tej firmy , owa płyta potrafi pęknąć, zwłaszcza przy dokładaniu - ceramika. Wstawiają to spawając powiedzmy podpory. Pozostaje kwestia czyszczenia tylnej ścianki kotła która zaczyna odbierać najwięcej ciepła. W kotle o którym mowa nie ma ruchowego rusztu i tu może by problem jeśli zrobi się z niego dolniaka. Natomiast "przyklejenie" ściany masą ceramiczną do blachy ( nie zdziwiłbym się że wręcz do smoły) na którą napiera węgiel - bez komentarza. Jedyny pozytyw to że jak się zawali zawsze dym uciekanie do góry.  Ja się powtórzę, na Twoim miejscu kupiłbym worek "słabego" groszku (bo wszędzie dostaniesz) za ok 20 zł , a najlepiej orzecha , ale to już nie wszędzie -zmieszał i obserwował efekty.  Jak się nie uda praktycznie nic nie stracisz bo i tak to spalisz czyli odzyskasz to 20 zł w cieple. 

Opublikowano

To zależy jak rozwiążesz sterowanie i czy zdecydujesz się na samą przegrodę wtedy będziesz musiał zrobić klapkę powietrza w drzwiach zasypowych i podłączyć ją pod miarkownik czy palnik pod przegrodą wtedy powietrze przez dolną klapkę ale tutaj jest więcej pracy bo musisz doświadczalnie wyrzeźbić palnik, który będzie miał swoja moc, nie będzie dymił i inne takie.

 

Ile na jednym zasypie pewnie będzie to zbliżone do palenia od góry chociaż tutaj masz taką zaletę, że możesz dokładać węgla w czasie palenia i nie kopci więc w sumie można palić ciągiem kilka dni.

 

Kolego Kotecek a ty masz jakieś doświadczenie w temacie, o którym piszesz czy tylko spamujesz z nudów?

Opublikowano

W dolniaku możesz to robić, zazwyczaj wygasza się raz w tygodniu. Są osoby że nie wygaszają wcale, a czyszczenie robią jak jest żar. W Twoim przypadku musisz mieć odpowiedni ciąg kominowy ( masz poziomy wymiennik to mniejszy niż przy pionowym, ale większy niż przy górniaku), ruchome ruszta , bo inaczej to tak nie bardzo , a z tego co widać na zdjęciu / przekroju masz stałe żeliwne. Oczywiście możesz czymś pogmerać i coś spadnie do pielnika i musisz mieć tą ściankę sensowną. Pozostaje jeszcze kwestia czy węgiel nie będzie się zawieszał pomimo przeróbek , jak zmienią się parametry kotła po przeróbkach i stałopalność.  Jak rozpalisz cały zasyp przez podanie powietrza przez drzwi zasypowe , może się okazać że wodę zagotujesz. W dolniaku pali się warstwa na dole , a reszta zasypu czeka na to żeby opaść i się zapalić i w tej "kolejce" następuje spiekanie i wisi.  

Opublikowano

Jak bym mógł jeszcze palić w kotle ciągle bez wygaszania to już w ogóle było by super.

Powiem z doświadczenia, że paląc od góry i tak musisz rozpalać cyklicznie natomiast paląc z tą przegrodą możesz dokładać i rusztować od spodu pogrzebaczem plus jest taki, że jak się zrobi żar to spalisz wszystko, możesz dokładać, powierzchnia grzejna kotła nie maleje aż tak bardzo bo zostawiasz pustkę nad rusztami koło 10-13cm więc żar styka się z tylnym wymiennikiem w miejscu gdzie zimna woda powraca dokładnie tak jak przy paleniu od góry, palnik się nie zatka bo jest duży i możesz rusztować od spodu to jest nawet lepsze niż oryginalny dolniak.

 

Natomiast faktem jest, że na początku rozpalania trochę kopci ale to każdy kocioł na paliwa stałe, musisz mieć dobry i stabilny ciąg kominowy, musisz wyczuć ile dokładać żeby kocioł szedł stabilnie ale jak masz duży odbiór ciepła to nic się nie stanie po drugie masz troche mniejszą powierzchnie wymiany więc jak gazy się wypalą to kocioł grzeje tylko koks i temperatura tak nie szaleje, węgiel się nie wiesza bo zasyp nie będzie aż tak wielki jak w oryginalnych dolniakach po drugie komora zasypowa będzie węższa no i podczas wypalania węgiel się luzuje podczas dokładania nawet jeśli się troche podwiesi to wszystko opada samo a jesli nie to i tak się wypali i grzeje bo masz tam powietrzchnię wymiany czyli zupełnie inaczej niż w oryginalnych dolniakach, gdzie opał się wiesza a palnik zatyka, nie masz kopcenia na kotłownię, nie masz smoły w komorze zasypowej itd. Koszt przeróbki 50 zeta.

Opublikowano

Trzeba uważać przy dokładaniu nie walić całym wiadrem w tylną ścianę tylko dokładać łopatką albo z wyczuciem wiadrem, uszczelnić po bokach i górze wełną mineralną i masą żaroodporną. Ja na próbę używałem płytek szamotowych 3cm grubych dostępnych w marketach budowlanych a potem zrobiłem sobie betonowy odlew, chociaż taki szamot też daje rade, to łatwiejszei tańsze jest żeby zobaczyć czy przeróbka się uda i czy pasuje taki model palenia w kotle.

Opublikowano

Trzeba uważać przy dokładaniu nie walić całym wiadrem w tylną ścianę tylko dokładać łopatką albo z wyczuciem wiadrem, uszczelnić po bokach i górze wełną mineralną i masą żaroodporną. Ja na próbę używałem płytek szamotowych 3cm grubych dostępnych w marketach budowlanych a potem zrobiłem sobie betonowy odlew, chociaż taki szamot też daje rade, to łatwiejszei tańsze jest żeby zobaczyć czy przeróbka się uda i czy pasuje taki model palenia w kotle.

Wreszcie Norman ucywilizowałeś swoją wypowiedź. Pisanie że wystarczy  trochę szamotu potrzeć mazią i wełna i już jest przerobiony , to zwyczajne droga do katastrofy. Owszem jeśli ktoś ma zacięcie , cieszy go to i chce zmian to klei takie coś na próbę do testów. Ma świadomość że to prowizorka i druciarstwo i może się zawalić. Tylko że to próby i  inaczej tego się zazwyczaj nie robi. Natomiast uświadamianie kogoś że takie druciarstwo to gotowa modyfikacja to zwyczajne wprowadzanie w błąd. Nie każdy ma zmysł techniczny i  nie spodziewa się pewnych rzeczy , które dla np Ciebie są oczywiste. W tym konkretnym przypadku jak ta ścianka nawet się zawali to nic się wielkiego nie stanie , zrobi się górniak podpalony od dołu. Natomiast niektóre modyfikacje palników z płytą przed zawieszone na jakimś byle czym tylko żeby wisiało może mieć "ciekawe" skutki jak płyta spadnie i zamknie okno palnika.  Wtedy co strzeli czy zgaśnie ? 

Opublikowano

Witam,

Tak troche zaczne od środka ale mój problem pelaga na tym że jak ustawie kopmuter na 10 to spieka mi węgiel a w przypadku zmniejszenia nadmuchu(7) niestety nie wypala mi go do końca. Również po rozpaleniu węgiel pali mi się tylko z jednej strony komory a z drugiej zostaje nie rozpalony? Błedy w rozpalaniu czy nadmuch nie daje rady?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.