Laszlom Opublikowano 6 Listopada 2016 #1 Opublikowano 6 Listopada 2016 Będę musiał jeszcze w tym roku pewnie wymienić kociołek u teściów - pierwsze spawanie. Poprzedni Krzaczek wytrzymał 16 lat i właściciele chcą pozostać wierni producentowi bo z kotła byli zadowoleni. Potrzebny jest kocioł 18 kW. Teście palą jesienią drewnem (gospodarstwo rolne) a zimą węglem. Mam do wyboru SK SADOWY lub SKG MAX (duże komory spalania). Cena nam odpowiada, ale liczę na jakieś sugestie i opinię bo chciałbym żeby za ceną szła jakość, niskie koszty eksploatacji i żeby też tyle wytrzymał.
darkon Opublikowano 6 Listopada 2016 #2 Opublikowano 6 Listopada 2016 Hmy chyba, żaden piec oprócz żeliwa nie wytrzyma tyle co piece z minionej epoki. 10 lat obecnej stali to chyba max. Dostęp do drzewa jest stały? to może mpm ds. Ale gdyby gdyby jednak pójść w stronę węgla to piece dakon i zgoda bym sugerował ale to są dolniaki wymienione powyżej. Z "górników" to bym popatrzył na setalansa air, defro komfort lub zębca z linii super nova typu wenus. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Laszlom Opublikowano 7 Listopada 2016 Autor #3 Opublikowano 7 Listopada 2016 Drewno praktycznie przez całą jesień i późną wiosnę do "przepalania" a przy mrozach węgiel. A jakieś sugestie odnośnie Krzaczka ?
piastun Opublikowano 7 Listopada 2016 #4 Opublikowano 7 Listopada 2016 Brat ma tego SKG MAX 18kw. Generalnie to typowy górniak, bez powietrza wtórnego w drzwiach załadunkowych i z kwadratowym czopuchem. Kocioł wykonany moim zdaniem z dobrych materiałów. Przy paleniu mix drewno, węgiel i znacznym przewymiarowaniu pracuje efektywnie jako generator smoły :), na szczęście w tym modelu do wymienników jest dostęp także w trakcie palenia więc można łatwo je oczyścić ze smoły. Mimo, niskiej kultury pracy w jakiej pracuje ten kocioł (przewymiarowanie) pracuje już bez przeszkód 3-4sezon w porównaniu do kotła zgazowującego Atmos wychodzi 2x dłużej :rolleyes: Ps. jak szukasz czegoś z dużą komorą załadowczą to może pomyśl o cichewicz vespa. Do tego kotła można naprawdę duże kłody wrzucać i wędzić.
Laszlom Opublikowano 9 Listopada 2016 Autor #5 Opublikowano 9 Listopada 2016 Z tego co tutaj czytałem to przewymiarowanie jest jednym z grzechów głównych kotłów zasypowych !? Te o które pytałem - Krzaczka (oglądałem) mają 5 lat gwarancji, tylne okrągłe czopuchy, sterowanie i komorę spalania 500x500 tylko przegrody pionowe lub poziome stąd moje pytanie. Wiem że "śmieciuchy" nie są szczytem techniki przy podajnikowych czy pelletowych w 5 klasie ale takie są środki i potrzeby. Producenta już wybrałem tylko czy sugerować się wygodą (poziome półki) czy sprawnością (pionowe) ?
piastun Opublikowano 9 Listopada 2016 #6 Opublikowano 9 Listopada 2016 Nie sugeruj się sprawnością przy wymiennikach pionowych :) bo nie chcę być złym prorokiem ale ten kocioł może być wytwornicą smoły przy obecnych temperaturach i paleniu drewnem. Ja bym brał przegrody poziome bo łatwiej Ci będzie usunąć wartswę smoły z wymiennika a dzięki osobnym drzwiczkom można to robić nawet co każde palenie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.