We wtorek tona retopal otworzyłam tuż po 8.00 i był dość długo dało się na spokój zamówić i opłacić z poziomu strony na tel. komórkowym i słabym internecie tam gdzie mieszkam. Potem Karlik koło południa do koszyka, dopiero dziś na trzeciej próbie o 13.51 udało się kupić bo niestety już na etapie płatności był brak towaru wczesniejszych próbach. Mam na drugim zalozonym koncie na męża tonę pieklorz liczę że się uda w kolejnym tygodni. Jak dla mnie to decyduje fart, jak jest towar około 2 min to się to ogarnie. Niestety bywa i dosłownie parę sekund to żaden refleks nie pomoże, bo mieli zazwyczaj na płatności. A ostatnią tonę kupowałam na kompie stacjonarnym na stałym szybkim łączu internetowym, i tak jak dużo osób próbuje kupić to mieli i uniemożliwia płatność bo brak towaru. PGG powinno po przejściu do płatności blokować ilość węgla w zamówieniu no jak dla mnie już jest zawarta umowa kupna, a tak jak się dzieje to po prostu łamanie praw konsumenckich.
Jednak na meile piszą zachowawczo jakby mieli przygotowane odpowiedzi i klikali wybierając odpowiednie.
Zobaczymy czy UOKiK coś zdziała.