Skocz do zawartości

Mefi

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mefi

  1. Cześć, Przed sezonem wymieniłem 3 grzejniki ze starych stalowych na stalowe płytowe. Na początku sezonu był problem z grzaniem jednego z nich. Udało się to rozwiązać poprzez ustawienie pompki CO na najwyższy biegu. Standardowo miałem ustawioną ją na pierwszym biegu. Model pompki to Circula Mercurio. Po jakimś czasie zauważyłem, że nie zmieniając nic grzejniki grzały jakby słabiej, losowo ustawiłem pompkę na tryb HPP i od tej pory wszystko działało super. Jakieś dwa tygodnie temu zauważyłem że pompka pobiera coraz więcej prądu w trybie HPP. Na początku było to niecałe 20w a później nawet 31w. Sprawdziłem filtr przed pompka i było tam dużo syfu. Po skręceniu wszystkiego z powrotem pompka znowu pokazywała 19w ale znowu był problem z tym grzejnikiem. Udało się rozwiązać problem w podobny sposób. Po ustabilizowaniu temperatury w domu skupiłem się na ustawieniu samej pompki ponieważ na 3 biegu kocioł nie był w stanie się dogrzać. Po zmianie na tryb HPP zaczął on pokazywać 45w tak jak na 3 biegu. Ustawiłem więc drugi bieg, tryb LPP i w tych trybach w domu było ciepło ale kocioł dalej miał problem się dogrzać i palił jak smok. Na pierwszym biegu oraz w trybie auto kocioł nie ma problemu z pracą, pracuje stabilnie ale daje mi się odczuć w domu że instalacja nie działa z pełną sprawnością oraz ten jeden grzejnik grzeje bardzo słabo, praktycznie wcale. Wydaje mi się że w filtrze na początku nagromadziło się dużo zanieczyszczeń, dlatego po zmienieniu trybu pracowała ona z większą wydajnością, natomiast teraz nie umiem znaleźć złotego środka. Pierwszy bieg i tryb auto to za mało, reszta trybów za dużo. Znalazłem dwa rozwiązania: 1) wymienić pompkę 2) przymknąć zawór kulowy za pompka tak żeby zmniejszyć jej trochę przepływ np w trybie LPP ale nie wiem czy nie będzie to źle wpływało na pompkę. P.s. wiem że muszę przepłukać instalację, szukam opcji tymczasowej. Filtry były czyszczone przed sezonem.
  2. Dzięki za odpowiedzi. Spróbuję zmienić czułość siłownika. Poczytałem sobie trochę i jeśli dobrze rozumiem to są dwa rodzaje tego typu pomp. Pompa mieszająca jak u mnie, która załącza się tylko jak spadnie temperatura i pompa kotłowa która działa bez przerwy. U mnie rury jak i sam zawór 4D to 1 1/2" i grawtiacyjnie działało to nawet nieźle, ale był podobny efekt jak teraz - zawór zamykał się żeby dogrzać powrót, otwierał żeby dogrzać CO itd. Stąd dołożyłem tą pompę, teraz nie ma przerw w dostawach na CO, ale w sumie skakanie zaworu występuje dalej.. Czy przy pompie mieszającej ma ona działać na wyższym biegu niż pompa CO? Spotkałem się z różnymi odpowiedziami. Pompę CO mam ustawioną na 1 biegu, pokazuje 7W. Tą mieszającą mogę ustawić na 5w, kolejny bieg to już coś ponad 20w i 3 bieg ponad 30w. A może pompa CO ma być silniejsza niż mieszająca i wtedy efekt skakania będzie mniejszy. Dzisiaj przetestuję. Próbowałem też włączyć ją na stałe - wtedy temperatura powrotu 5* niższa niż temperatura kotła, ale miał problem z rozgrzaniem - długo działał na maksymalnej mocy i nie mógł dobić do zadanej. Jak się ustabilizował to nie zszedł poniżej 1,5kg/h (urok przewymiarowanego kotła) czyli 36kg na dobę. W wielkie mrozy wynik jak na mój dom fajny, ale przy pracy przerywanej potrafi zejść do 31-33kg, zawsze to jakaś oszczęność. @sambor chciałbym mieć tą wiedzę jaką mam teraz kiedy wybierałem kocioł, bo na pewno nie zdecydowałbym się na zawór 4D. Jako regulacja temperatury od czujnika pogodowego sprawdza się fajnie, ale problem z wyregulowaniem powrotu jest jednak bardzo denerwujący.
  3. @Patrol prosiłbym o poradę bo sam już nie wiem. Zauważyłem, że jak zrobiło się chłodniej to instalacja zaczęła się zachowywać inaczej. Pompę na powrocie mam ustawioną w ten sposób, że jak temperatura powrotu spadnie poniżej 49* to włącza się i podbija powrót i jak przekroczy o 2* to się wyłącza. Zauważyłem, że rośnie też wtedy temperatura na instalacji CO co skutkuje tym, że przymyka się zawór 4D żeby utrzymać zadaną temeperaturę. Jak już się przymknie, pompa na powrocie się wyłączy to znowu musi się otworzyć żeby dogonić zadaną. Wtedy automatycznie spada temperatura powrotu. Skutkuje to tym, że temperatura kotła dalej rośnie i potrafi się wygasić jak na powrocie jest około 55*, a nawet mniej. Jak było cieplej to powrót miał spokojnie ponad 60 stopni. Powrót szybko spada, pompa na powrocie się włącza i wtedy też wychładza się szybciej sam kocioł. Zrobiłem test z włączeniem pompy na stałe. Temperatura powrotu 5* niższa niż zasilania, ale za to kocioł długo się dogrzewa i długo chodzi z dużą mocą. Tak normalnie dogrzewa się w godzinę, tak przy tym teście 2h mu nie starczyły i chodził praktycznie z mocą maksymalną (w tym momencie 12kw). Przy teście temperatura zadana 72*, pid przebija ją o 2,5* czyli wygasiłby się przy 74,5 a on kręcił z dużą mocą w okolicy 68* i 63* na powrocie.
  4. Myślę, że takie porównanie nie ma sensu. Różne kotły, różne moce, różne budynki. Zresztą sam jeszcze szukam dobrych ustawień więc chyba nie ma sensu wzrowować się na moich. Do ustawienia czasu podawania i przerwy używałem kalkulatora venmy. Mają na swojej stronie taki kalkulator do swoich palników, z tym, że działa to troszę inaczej. https://venma.pl/kalkulator-dawkowania/ wpisujesz ile sypie ci podajnik, potem ustawiasz sobie moc kotła maksymalną jaką chcesz mieć i dostaniesz wynik. Niestety dla mocy minimalnej nie możesz brać z tego co pokaże kalkulator tylko wpisać tak samo jak moc maksymalną i stąd wziąć wynik. Przy tym sterowniku czas podawania jest stały, a w venmnie zmienny. Obroty też trzeba dobrać samemu. Mój serwisant obiecał mi wysłać tabelkę z czasami od klimosza, jednak do tej pory nie wysłał. Jeśli masz ochotę skontaktuj się w tej sprawie z nimi, może tobie się uda. EDIT Napisałem głupotę. W tym kalkulatorze sprawdzisz jedynie wartość dla mocy maksymalnej. Jest inny kalkulator ale muszę wykombinować jak go udostępnić.
  5. Nie chcę zakładać nowego wątku, mam nadzieję, że jeszcze ktoś mi odpowie. Czy pompa na powrocie w tej formie powinna działać cały czas? W tym momencie działa to tak, że włącza się jak powrót spadnie do 47° i jak przebije o 2° to się wyłącza. W weekend przetestuję ciągła pracę.
  6. Zrobiłem test z zakręceniem zaworu przy bojlerze. Efekt taki, że nie było zauważalnej róznicy więc ten temat chyba mogę odpuścić. Dla świętego spokoju wymienię w najbliższej przyszłości zawór zwrony z klapowego na ten ze sprężynką. Patrol - podejście do przewymiarowanego kotła jak do małego bufora chyba u mnie najlepiej się sprawdzi. 15 stopni histerezy to chyba trochę za dużo bo zanim się rozbuja to temperatura spada mu do około 50 stopni i musi długo gonić. Spróbuję go wyregulować w taki sposób, żeby na każde rozpalenie zużywał jak najmniej pelletu, kosztem oczywiście prądu i zapalarki.
  7. Patrol, spróbuję z histerezą. Co ze startem pomp najlepiej zrobić? Zejść do 50°? Obawiam się odwrotnego efektu. Liczba rozpalen zmaleje o 1 ale za to przez to, że będzie startował od niższej temperatury więcej zje. Zszedłem z mocą do minimalnej ale bez efektu, a mam wrażenie że gorzej spala, płomień jest bardzo słaby.
  8. Było to już po zużyciu jakiejś części ciepłej wody. Zrobiłem sobie wczoraj krótki test i po zakręceniu zaworu przy bojlerze króćce przy pompie cwu nie był już gorące. Czy to coś dało? Trudno powiedzieć, w weekend zrobię dłuższy test i zobaczymy.
  9. Niestety nie mam możliwości ustawienia harmonogramu. W zasadzie mógłbym ustawić harmonogram na termostacie, trochę to obejście problemu ale pewnie by działało, z tym, że zostaje mi problem sterownika który nie pilnuje histerezy... Chyba napiszę do producenta czy jest w stanie dodać taką opcję.
  10. Na pewno zacznę od zakręcenia zaworu przy bojlerze, niestety dopiero w weekend będę miał na to czas. Jeśli chodzi o moc średnią dobową to jeśli dobrze liczę, wczoraj przy zużyciu 13,6kg na 24h biorąc pod uwagę, że pellet ma około 5kwh bo tak twierdzi sprzedawca (jest to bezklasowy pellet ale najlepszy jaki miałem w ogóle) wychodzi 68kwh/24h=2,83kwh więc połowa mocy minimalnej kotła 6kwh. Niestety sterownik w tym kotle jest trochę słaby. Chciałem spróbować grzać od termostatu, czyli jak da sygnał to uruchamia się pompka CO, ale w takim trybie kocioł nie pilnuje histerezy i wychładza się zbyt bardzo i później musi gonić. Dam znać jak się to zachowywało w weekend, dzięki za odpowiedzi!
  11. Dzięki za odpowiedź! 1. Mogę zejść jeszcze niżej niż 12kw w kotle o nominalnej mocy 22? Np do 8kw? 2. Spróbuję histerezy 15° kotła. 3. Start obu pomp mam na 55°. Na pewno spróbuję zakręcić zawory. Zamknąć wejście czy wyjście? Może najlepiej oba?
  12. Cześć, wydaje mi się, że mam problem z CWU. Podejrzewam, bo nie wiem jak to potwierdzić na 100%. Może najpierw opiszę jak mam wykonaną instalację: - kocioł Klimosz Le Pellet 20 - obieg CO z zaworem 4D z siłownikiem oraz czujnikiem temperatury zewnętrznej - obieg CWU - pompa na powrocie (zrobione obejście) - termostat pokojowy Termostat pokojowy daje sygnał do obniżenia temperatury na CO. w Tym momencie o 15%, wcześniej miałem 20%, w ramach testu zmieniłem. Załączam zdjęcie krzywej. Załączam także zdjęcia instalacji. Bojler Drazice stoi w piwnicy. Kocioł stoi w kotłowni. Bojler z kotłem łączy około 12m rur. Być może jest to bardzo istotne. Nastawy kotła mam następujące - temperatura zadana 69* - histereza 10* - temeperatura powrotu min 45* z tym, że zwykle jest około 15* mniejsza niż temperatura kotła - temperatura cwu 49* histereza 7* Opis problemu: W zeszłym roku nie było pompy na powrocie. Wydaje mi się, że po jej założeniu zaczął się problem z szybkim wychładzaniem CWU. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy w zeszłym roku wyglądało to podobnie. Pomimo tego, że pompa cwu nie jest włączona, jest ona strasznie gorąca tak samo jak zawory przed i za nią. Wydaje mi się, że przez to grzanie grawitacyjne bojler wpycha zimną wodę z wężownicy do kotła co powoduje jego szybsze wystudzanie. Dzisiaj zauważyłem, że bez odbioru ciepłej wody temperatura bojlera spadła z 42,1 na 41,3 w 2 godziny. Wydaje mi się to dosyć sporo. Może to normalne? Kontaktowałem się z klimoszem i ich główny serwisant stwierdził, że może to być wina dołożonego zaworu na powrocie. Poradził żeby założyć za pompą cwu zawór zwrotny sprężynowy zamiast klapowego który jest teraz. Generalnie z kotła jestem zadowolony. Gdyby nie obecne ceny pelletu na pewno bym nie drążył tematu. Kocioł pracuje w 160m bardzo słabo ocieplonym domu. Tak, jest dużo za duży. w tym momecie skręcony do około 12kw. Dodam, że przy tych temperaturach kocioł rozpala się 10 razy, podejrzewam, że to wina tego, że jest za duży. Parę rzeczy o który zapomniałem. - termometr analogowy za pompą CO pokazuje wartości co najmniej 10 stopni mniejsze niż czujnik w kotle. Może się zepsuł, natomiast sprawdziłem stary i pokazuje takie same wartości. W ramach testu włożyłem go w miejsce czujnika temperatury kotła i też pokazywał całkowicie inną temperaturę. Sprawdzając temperaturę grzejników pirometrem różnica między tym wynikiem a tym co pokazuje kocioł to około 1* więc chyba wina termometru.
  13. No tu się muszę zgodzić. Niestety ojciec decydował bo to jego dom, a sprzedawcy niestety tak "doradzają".
  14. Cześć, przeglądam forum od jakiegoś czasu, ale niestety nie znalazłem rozwiązania swoich problemów. Od października użytkujemy kocioł Klimosz LE eko 20, 22KW. Dom ~160m2, stary, praktycznie nieocieplony. Okna plastikowe, ale większość już ma swoje lata. Kocioł stoi w kotłowni zrobionej w pomieszczeniu gospodarczym, jest połączony do starej piwnicy, w sumie rury mają około 10m pomiędzy kotłem a podłączeniem do instalacji. Wszystkie zaizolowane najlepiej jak się dało. CWU 230L na 5 osób. Od 5 października do 5 stycznia kocioł spalił 2775kg. Przy ostatniej cieplejszej pogodzie palił 30kg na dobę, teraz spala około 33kg. Wiem, że przy takich warunkach spalanie chyba nie jest specjalnie tragiczne, martwi mnie natomiast ilość rozpaleń kotła. W tym momencie kocioł rozpala się około 21 razy. Podłączone jest to tak jak na zdjęciach. Termostat pokojowy ustawiony na 21* z histerezą 0,4*. Po dobiciu do 21,4* następuje obniżenie na mieszaczu w tym momencie o 10%. Sterowanie pogodówką - w tym momencie przy 0* na mieszaczu 52*, także po dobiciu temperatura spada o te 10%. Tak ustawił montażysta, tak doradził serwisant Klimosza, jest to podobno w naszym przypadku lepsze niż całkowite wyłączenie kotła i pompy. Dodatkowo na większości grzejników termostaty elektroniczne. Powrót jedynie zabezpieczony zaworem 4D, bez pompy kotłowej. Montażysta ustawił temperaturę powrotu na 30*, serwisant Klimosza kazał zmienić na 40*, podobno to wystarczająco, chociaż w DTR jest 50*.. - temperatura zadana kotła 68* - histereza górna 5* (kocioł rozpala się do 70,5*, wygasza się i dobija do około 72-73*) - histereza 10* (w sumie około 13*) - CWU 50* - histereza CWU 8* - podawanie 6 sekund - przerwa 23 sekundy - nadmuch 23% Nie umiem ustawić w sterowniku parametrów podawania itp dla danych mocy. - pompa CO startuje przy 62* na kotle - pompa CWU startuje przy 60* na kotle Palenie w PID. Stałem ostatnio przy kotle dosyć długo, żeby zaobserwować jak to działa. Wygląda to tak, że kocioł przy 57,9* zaczyna się rozpalać. Zanim się rozpali temperatura spadnie gdzieś do 57, 56,5*. Po rozpaleniu dogrzewa powrót aż do wyrównania z temperaturą kotła, dopiero potem rośnie temperatura kotła. Po załączeniu pompy CO, po chwili mieszacz puszcza wodę na obieg, wtedy powrót spada do tych 40*, wtedy mieszacz przykręca wodę na obieg żeby dogrzać znowu powrót, jak dogrzeje to puszcza znowu na obieg i tak w kółko. Trwa to do 30min, potem kocioł wygasza się, przechodzi w czuwanie (wtedy powrót ma około 60*). Czuwanie trwa mniej więcej kolejne 30min, raz więcej, raz mniej, tak samo czas rozpalenia. Na takie rozpalenie idzie od 1,3 kg do 1,6 kg. Czy taka praca jest ok? Czy bez zainstalowania pompy kotłowej jest szansa wydłużyć czas w którym kocioł jest wygaszony? Wiem, że wypadałoby ocieplić dom i to pewnie pomoże, ale teraz najbardziej nie podoba mi się ta ilość rozpaleń.. Pytanie tylko czy jeśli zmniejszy się ilość rozpaleń to przez to, że kocioł będzie chodził dłużej, czy przez to, że dłużej będzie wygaszony. Oczywiście wolałbym to drugie. Dajcie znać jeśli więcej informacji pomoże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.