Skocz do zawartości

maciulek

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maciulek

  1. Witam Państwa, mam jedno małe pytanie związane z czyszczeniem pieca - czy dopuszczalne jest czyszczenie pieca do tzw. blachy (szpachelką malarską) np raz na dwa tygodnie. Przed sezonem grzewczym wymieniłem piec na nowy a starego właśnie zawsze tak czyściłem (miałowiec wytrzymał 11 pełnych sezonów + grzanie wody latem) a teraz mam nowy i tak sobie myślę czy nie spowoduje to jakiegoś zarzewia rdzewienia, korozji, utleniania, etc. piec mam tego samego producenta bo się sprawdził ale tyle się teraz słyszy o coraz słabszej stali że sam mam dylemat. Dla informacji - stary piec mi zaczął przeciekać na takich tylnych rurkach z wodą (to był piec tylnokanałowy) oraz na samym dnie pierwszego tylnego pionowego kanału, teraz mam piec górnokanałowy 4 półkowy. Pozdrawiam i proszę o opinie, Maciej
  2. No niestety najgorsze rozszczelnił się piec - dwie dziurki na takiej poprzecznej rurze biegnącej na ostatniej komorze wyczystki akurat tam gdzie nie patrzałem. Spuściłem wodę z małego obiegu i zapoksilinowałem. Będę doklejał kolejne warstwy, może do wiosny wytrzyma. Jutro chcę kupić opaskę hydrauliczną tak aby jeśli poxilina puści to się tym wspomóc, pozdrawiam.
  3. Zapomniałem jeszcze dodać - piec 10-letni, pleszewski, górnego spalania, 3 komory wyczystki, 36 kW, użytkowany raczej na wyższych temperaturach. Witam, mam oto taki problem, od kilku dni muszę codziennie uzupełniać wodę w instalacji CO o jakieś 70 - 80 litrów. Wcześniej się to nie zdarzało. Pytanie brzmi co się dzieje z tą wodą? Dom obszedłem kilka razy wszerz i wzdłuż - zero wycieków, kapania, etc. Pod piecem nie ma żadnej kałuży są tak jakieś mikro wycieki pojawiające się i znikające ale takie coś mam od dwóch lat - pewnie gdzieś na spawie przepuszcza. Zresztą tak sobie myślę że 8 wiader dziennie to piec już by cały pływał. Czy możliwe jest że się mocniej rozszczelnił i woda odparowuje w środku? Musiałoby odparować jej jakieś 3,5 litra na godzinę - jednak w tylnych wyczystkach nie widzę żadnej pary, syczenia et. Rurką przelewową też nie ucieka - podłożone wiaderko jest suche. Czy jest z kolei możliwe że wężownica ma dziurkę i woda ucieka do zbiornika CW? Chce zrobić mały eksperyment dodać odrobinę nadmanganianu potasu do wody wpuszczanej do instalacji - jeśli kolor niebieski pojawi się w gorącej wodzie z kranu to znaczyć będzie że woda z instalacji kontaktuje się z wodą w bojlerze. Co sądzicie Państwo o środkach typu - http://www.ferdom.pl/index.php?a=opis&k=113&id=356 albo http://www.autokosmetyki.pl/prestone_super_radiator_sealer_uszczelniacz_do_chlodnic,p239.html - czy warto je stosować w mojej sytuacji? Pozdrawiam i bardzoooooooooo proszę o jakieś Państwa sugestie, komentarze. Maciej
  4. Witam, mam oto taki problem, od kilku dni muszę codziennie uzupełniać wodę w instalacji CO o jakieś 70 - 80 litrów. Wcześniej się to nie zdarzało. Pytanie brzmi co się dzieje z tą wodą? Dom obszedłem kilka razy wszerz i wzdłuż - zero wycieków, kapania, etc. Pod piecem nie ma żadnej kałuży są tak jakieś mikro wycieki pojawiające się i znikające ale takie coś mam od dwóch lat - pewnie gdzieś na spawie przepuszcza. Zresztą tak sobie myślę że 8 wiader dziennie to piec już by cały pływał. Czy możliwe jest że się mocniej rozszczelnił i woda odparowuje w środku? Musiałoby odparować jej jakieś 3,5 litra na godzinę - jednak w tylnych wyczystkach nie widzę żadnej pary, syczenia et. Rurką przelewową też nie ucieka - podłożone wiaderko jest suche. Czy jest z kolei możliwe że wężownica ma dziurkę i woda ucieka do zbiornika CW? Chce zrobić mały eksperyment dodać odrobinę nadmanganianu potasu do wody wpuszczanej do instalacji - jeśli kolor niebieski pojawi się w gorącej wodzie z kranu to znaczyć będzie że woda z instalacji kontaktuje się z wodą w bojlerze. Co sądzicie Państwo o środkach typu - http://www.ferdom.pl/index.php?a=opis&k=113&id=356 albo http://www.autokosmetyki.pl/prestone_super_radiator_sealer_uszczelniacz_do_chlodnic,p239.html - czy warto je stosować w mojej sytuacji? Pozdrawiam i bardzoooooooooo proszę o jakieś Państwa sugestie, komentarze. Maciej
  5. Witam, a co by dało zamontowanie zaworów termostatycznych indywidualnie na każdym grzejniku - czy jeśli wtedy mając wyższą temperaturę na piecu dławiłyby one dopływ wody do instalacji i byłoby OK? Pozdrawiam Maciej
  6. Witam, chciałbym podrążyć jeszcze trochę ten temat, a jak Państwo myślicie sprawował by się w tym doświadczalnym paleniu węgiel orzech /granulacja 30-60mm/ - w naszym składzie jest na niego promocja posezonowa 30MJ/kg 710zl za tonę i jest napewno dobry - sprawdzony przez sąsiada pali się rewelacyjnie natomiast ekogroszek 28MJ/kg 760zł za tonę a więc droższy i kaloryczność niższa. Pozdrawiam Maciej
  7. maciulek

    Tlący Się Miał

    Witam, mam takie pytanie. Mój miałowiec jak sie rozpali to przez ponad połowę palenia, tli się /pali się około doby/ nie pokazując na swojej powierzchni żadnego ognia, ale bardzo ładnie utrzymując zadaną temperaturę małymi obrotami wentylatora - mam sterownik PID, jednak gdy jestem na podwórzu to gdy podłożę zapalony papier to pojawia się ładny niebieski ogień - czy to lepiej dla ekonomi spalania i mojego portfela - mam piec blisko i zawsze mogę na tą minutkę wyskoczyć ogień podłożyć, czy dać mu spokój i niech sobie pracuje tak się tląc bezogniowo. Pozdrawiam Maciej
  8. Witam, wracam znowu do tematu temperatury na miałowcu. Na wyjściu na instalacje grzewczą domu mam duży zawór kulowy /jest on już za odejściem grzania na bojler - czyli nie zaburza grzania wody CWU/, czy jeśli bym go przydławił to mógłbym osiągnąć wyższą temperaturę na piecu przy niekoniecznie podniesionej temperaturze w kaloryferach. Próbowałem dławić powrót /też mogę go zamykać bez zaburzania przepływu wody przez bojler jest to mój tzw. mały obieg letni/, ale niestety kaloryfery grzały bardzo nierówno, jedne były zimne a drugie gorące. Czy taka sama sytuacja będzie jeśli zdławię zawór na wyjściu. wyprzedzę pytanie dlaczego nie zdławię i nie sprawdzę - otóż zawór nie ma rączki i chyba już jest na tyle nieruchliwy i zawapniony że nie obrócił by się ale gdyby gra była warta świeczki to bym go nawet wymienił. Pozdrawiam i proszę o opinie.
  9. Witam, jako że ubiegłego lata poszły wszystkie deski, worki po cemencie, paletki, etc, powoli przymierzam się do tematu grzania non stop również latem w miałowcu na wodę ciepłą. W związku z tym mam kilka pytań. Może ktoś z Państwa ma to zagadnienie już rozpracowane a więc: - jak długo powinien wytrzymać jeden zasyp 60kg - jaka powinna być utrzymywana temperatura na piecu obecnie zimą 50 - 55 - Czy piec zasypywać normalnie tak jak zimą na maksa pod samą górę? - Co gdy np na drugi dzień po rozpaleniu pieca na dwa dni wyjadę z rodziną czy wyłączyć piec - jeśli tak to po powrocie co zrobić czy rozpali się samoistnie po puszczeniu wentylatora i dołożeniu płomienia? - czy na lato miał powinien być bardziej moczony czy mniej czy nie ma to znaczenia /obecnie zraszam go nieznacznie wodą/. Jaki zawór bezpieczeństwa byście mi Państwo zaproponowali - w lato jest się częściej poza domem i wolę żeby coś jeszcze pilnowało instalacji. Dziękuję za informacje i pozdrawiam Maciej
  10. Właśnie dlatego że grawitacja działa mi dobrze myślałem żeby nie stosować pomp, rozejrzę się ile cenowo taki zawór 4 drożny kosztuje, w każdym razie najwiekszy problem na jesień i wiosnę to brak wody o wyższej temp w bojlerze
  11. Witam, przy grzejnikach mam zawory ale bez żadnych podzielników takie do dużo kręcenia, kaloryferów mam kilka więc musiałbym na czuja biegać i pokręcać trochę mocniej tu, trochę słabiej tam etc, już o tym myślałem raczej syzyfowa praca, na pionach nie mam nic, mam duży zawór kulowy na powrocie. czy nim mogę ewentualnie coś wysterować? Pozdrawiam Maciej
  12. Witam, posiadam duży piec miałowy 38KW, i prawdopodobnie trochę przewymiarowane grzejniki w związku z tym przy takiej pogodzie jak dzisiaj /-1 - +1/ temperatura na piecu jest 42 stopnie i w domu mam około 22 stopnie ciepła. Taka temperatura w domu jest dla mnie ok. Kocioł to miałowiec, pleszewski solidny z 3 wyczystkami, instalacja grawitacyjna bez żadnych pomp o dużych przekrojach rur, w domu okna plastiki. Czy grozi mi korozja niskotemperaturowa, obecnie piec ma 10 lat, problemem jest też woda użytkowa gdyż mam bojler przy kotle i siłą rzeczy przy tak niskiej temp na kotle szału z gorącą wodą nie ma. Natomiast żona czasami dostaje szału. Co Państwo byście mi radzili na przyszły sezon? Wmontować zawór 3 czy 4 drożny żeby podnieść temperaturę na piecu, czy wiązałoby się to ze zwiększonym zużyciem opału, zastosowanie ilu pomp jest wtedy konieczne - tu nadmienię że grawitacja sprawuje się świetnie - po rozpaleniu w piecu za parę minut już grzejniki zaczynają grzać, pozdrawiam, Maciej
  13. Witam a jakie informacje Pan potrzebuje: dane kotła, średnice, długości, żeby mi pomóc dobrać zawór, bo ten co mam to tak zamontowałem na szybko za kilkanaście złotych. Pozdrawiam Maciej
  14. Witam, kilka dni temu wpiąłem w instalację CO zawór kulowy 2,5 cala tak aby woda grzała bojler a nie rozchodziła się na pierwsze grzejniki, które notorycznie miałem gorące latem, jednak to niewiele pomogło. Jaka może być przyczyna, czy zawór kulowy jest nieszczelny, sprawdzałem na zamkniętym i otwartym powrocie i raczej bez różnicy. Dodam że zawór na powrocie jest kilkuletni i do końca nie wiem czy dobrze zamyka. Pozdrawiam, jeśli ktoś mógłby mi pomóc proszę o podpowiedź. maciej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.