Z prawami fizyki się nie dyskutuje. Poniżej tej temp. mamy punkt rosy i szybsza korozja oraz zmniejszenie wydajności jest pewne.
To byłoby jakieś rozwiązanie zważywszy że nagrzana (niewykorzystana) woda w C.W.U byłaby dla układu buforem ciepła.
To jest inny temat. Śmieciuch poprzez wysoką temp. spalin samoczynnie zabezpiecza nam powrót przed gwałtownymi różnicami temp.
Tragedia. Przy takiej mocy kotła nastawy powinny być następujące:
- podawanie 5 sek.
- przerwa 50 sek.
- nadmuch 25-30 %
Są to nastawy dla nominalnej mocy kotła (12 kW).
Nic dziwnego że kopci (za dużo za szybko). Stawiam na brak kratki nawiewowej i wentylacyjnej.
Czas najwyższy na wymianę bądź zamontowanie "Palika dymu".