Skocz do zawartości

sebastian96

Forumowicz
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebastian96

  1. 30 kg doba. Mroz -10 dzień -15. Piec 49 *C dom 22*C. Węgiel ciulowy, bo spieka ale wyciaga temperature. Raz pali lepiej raz gorzej( jakis czeski mix).
  2. @oxalis3 Update 49*C nawet na dmuchawie 45% kiepsko wyciąga. Dużo nie dopalonego węgla . Zmniejszyłem mu podanie - to samo. Wydłużyłem czas przerwy o 10s. Dalej to samo. Nie mam już pomysłów. Mam dwie opcje które chce osiagnać i nie musza byc powiazane : a) spopielenie wiekszości węgla b) wyciągnięcie czesto 49*C, tak aby sam osiągał szybciej zadana, a opał dogrzewał się na trybie "Czuwam" nie "Grzanie" bo dużo opału idzie w popielnik. Wydaje mi się ze to kwestia ustawienia. Skoro na 12/155/30-40% dopalał wszystko, to na wyzszej temp. również powinien to robić, a mimo to albo skacze od 45-48*C albo stoi pomimo stałej dmuchawy.
  3. @oxalis3 Wiesz co, teraz rzuciłem mu stałą dmuchawę na 40%, i dociągnął. Czysto hipotetycznie jest w tym racja. Taka praca dmuchawa, ma podtrzymywać tryb podawanie, i nie dochodzić do zadanej. Zobaczymy za 2h jak to będzie wyglądało. Mniej więcej wiem jak to działa. Chce większą? Daje mu większe podanie. Nie dopala? Zwiększ czas przerwy. Nie dochodzi od zadanej? Zwiększ nadmuch. Teraz już wiem że wachanie dmuchawy jest negatywne. Naprowadziłeś mnie na trop logiczny, którego sam nie ogarnąłem. @oxalis3 Dzięki. PID na 40% stałe. Jak narazie wyciąga jak należy. :-)
  4. @oxalis3 dzięki. Czyli rozumiem ustawić mu dmuchawę na 45% constant, podawanie zostawić, a zadałem mu go 18 bo nie chciał osiągać zadanej i zobaczyć czy uciągnie. Martwi mnie tylko, że przy takich obrotach zadanej nie osiągnie. Moje zmartwienie jest sensowne? W dzień osiąga zadaną, tylko po dłuższym czasie. Dochodzi do 49, ale najczęściej stoi na 48stopniach. Wiem ze nie dostane jasnej odpowiedzi, zalezy mi na bezproblemowym osiągu i wydajności spalania (co z tym łajnogroszkiem jest ciężkie), i mniej więcej już wiem co i jak. Mam dotroczony podajnik do pieca pasem tansportowym. Zastanawialem sie nas wycieciem z blaszki osłony, ale wentylator jest skierowany do środka, i nie ma możliwości zamontowania (listwy poprzeczne je sukcesywnie blokują). Właśnie problem jest taki, ze nie zmniejsza czasu podawania. On cp ma stały. Zmienia sie tylko dmuchawa w trybie PID. Zobaczę jak to wyjdzie. Dmuchawa ustawiona na 45% @oxalis3 Już po kilku minutach na obrotach 45% temperatura zaczyna spadać. Nie wiem czy to jest kwestia świeżości i ilości podanego opału. Możliwe że dmuchawa zamiast wyciagać ciepłe powietrze do góry, to miesza je z zimnym z komina
  5. Dzieki Yaro. Wielce pomocna opinia. Gdybym mógł dać plus, dostałbyś go bez mrugnięcia
  6. No właśnie niema :/. Mniej wiecej na tej wysokości mam blachę włożoną na popiół . Próbuje teraz dmuchawę zwiększyć na zakres 35-40. Zobacze czy to coś zmieni. Ktos sie wypowiadał że jak zadanej nie osiąga - podnieś nadmuch. Re-Edit : Podawanie 17-18/155/35-45% dociągnął. Jestem ciekaw czy jak zwiększe mu podanie, i nadmuch to przy największym mrozie uciągnie mi 50-51*C.
  7. Zastanawiam się czy ten podajnik dogrzeje mi grawitacyjnie wodę do 49-50*C na mrozy pokroju -16. Dałem mu podawanie 17 przerwe 153 i nadmuch taki jak był 30-40% na PID. Opału mu nie brakuje, więc powinien dociągnąć, ale za każdym razem jak schodzę do kotłowni to efekt taki sam - 48*C. Nie spotkałem się żeby zaskoczyło mi 49*C. Musze jakoś dociagnąć 50*C żeby ogrzać 2 piętrowy budynek, a nie mam już pomysłu jak.
  8. @czeslaw powiedz to mojemu Ś.P Tacie^^
  9. @Jozefg1 dzieki za rade. Czyszcze go regularnie raz na tydzień. Teraz na ustawieniu 16/155/30-40*C uciąga 48-49*C. Martwie sie czy wystarczy mi to zeby utrzymać w domu stałe 22*C. Jest to dom dwupietrowy. Jak ustawilem podawanie na 12/155/30-40 to spalalo wszystko, zostawiajac tzw.szlake. Wiem ze węgiel jest badziewny. Sasiad pozyczyl go sobie ode mnie na 3 dni palenia i miał to samo. Co do pieca - troszke przekrecilem luft, tak aby byl lepszy przeplyw powietrza ( pierwotnie luft zasunięty ma ok 80% teraz 70%). Dlatego nurtuje mnie czemu na niskich temperaturach podajnik działa prawidłowo, a na wyższych już nie?
  10. @mafik czeski ekogroszek mix. Ma różna kaloryczność, bo jedne ziarenka sie świecą drugie nie. 900zł/tone O dziwo na 15/155/30-40% dociągneło 47*C. Teraz próbuje wstrzelic się na 16/155/30-40%, żeby wbić 49*C. A miedzyczasie jakaś porada?
  11. Witam ponownie. Mam Panowie taki temat. Do dzisiaj ciągnalem na ustawieniu 12 s podawania 155s przerwy dmuchawa 30-40%, i podajnik przepalał bez zarzutu dla 44*C zadanej. Praktycznie brak spieków, gdzie niegdzie niedopałki. Dziś zwiększyłem mu temperature zadaną, i tym samym podniosłem nadmuch, jak kolega wcześniej pisał, bo węgiel się nie dopalał. Na ustawieniu 14/155/30-40% nadmuch, podajnik dociąga do 46*C zadanej, ale nie moze dociągnąć 47-48*C. Dochodzi do 45 i się cofa. Wiem na pewno że odnośnie spalania lepszych efektów juz nie osiągne, dlatego nurtuje mnie pytanie. Jak przy moim podajniku rynnowym ustawić większą temperature tak, aby spalanie było dobre jak przy ustawieniu, i żeby podajnik podawał i przepalał opał, zamiast wyrzucać mi go do popielnika? Nawet na ustawieniu 15/155/30-40% temperatura dojdzie max do 45-46*C i spada, i tym samym podawanie jest ciągłe i bez przerwy, bo podajnik nie osiąga zadanej.
  12. @o6483256 Pardon. Przyzwyczajenie mówienia kolokwialnie. Ok 12-15kg/dobę. Teraz pójdzie więcej bo nadchodzi front z nad Leningradu.
  13. Jedno do półtora wiaderka na dobę przy temp. 22*C w domu. Na piecu 42-44*C
  14. Re-edit: W niedziele po tym, jak wywaliło mi dym do kotła, wyczyściłem piec wodny i doszedłem co jest głównym prowodyrem - płyty szamotowe. Ograniczały dopływ powietrza z komina do kotła. Teraz po 2 dobach jest znacznie lepiej. Więcej popiołu niż spieków/drobin. Ustawienie 15 s podawania, 155s przerwy podawania i nadmuch 30-45% dają dobry efekt. Próbowałem zmniejszać nadmuch, aby uniknąć spieków - 30% stałe (najniższa wartość) spiekało dalej. Próbowałem wydłużać przerwę - dalej to samo. Próbowałem metody 5/60s - dalej spiekało. Próbowałem jak to powiedział @Jozefg1 dać mu poleżeć - owszem, spieków jest mniej, znacznie mniej, ale przy dmuchawce 30-45%. Płomień ładny, stały, skierowany ku górze. Na końcu rynny siwy węgielek Z moich obserwacji jako młodzika grzewczego wychodzi na to, że : węgiel ten potrzebuje więcej powietrza, wbrew temu co mówi się o zbyt wysokim nadmuchu (zazwyczaj zalecane jest przysłonięcie wiatraka osłoną z blaszki na 1/4. Przy 2 tygodniach spędzonych na testach wychodzi na to, że węgiel który mam, to mieszanka, która ma różny wskaźniki RI(wskaźnik Rogi), który wacha się pomiędzy 10 a 20 (ciężko ustalić, węgiel kupowany na skupie). @oxalis3 - dzięki mistrzu. Zapisałem sobie to co napisałeś w zeszycie, i stosowałem się do tego, modyfikując tylko jeden wskaźnik. Doszedłem do wniosku, że moje ustawienie 15/155/30-40/45% pozwala mi osiągnąć bez problemu 46*C jak i 48*C bez potrzeby modyfikacji przerw w podawaniu. Wygląda na to, że ten mój 'ekomix' nadaje się co najwyżej na podsypanie sobie drogi na działke, ale jakoś te 3-4 miesiące muszę przemęczyć. Efekt nie jest zły - większe pół wiaderka żeliwnego resztek o pojemności ok 8kg/ dobę. Zrozumiałem dzięki Panom, jak działa ten podajnik
  15. 10-12 kg na dobę, przy temp. kotła 46*C bez pompy CO i CWU na grawitacji.
  16. Obliczałem opłacalność, znajdowałem wzory na internecie gdzieś co do proporcjonalności tlenu do paliwa i temperatury z jakiejś akademii górniczej, 6h robiłem notatki, notowałem prace, ilość nie dopałków w ciągu cyklu, dwóch. Wysnułem wnioski własne czyli : 30% dmuchawy jest optymalne. 25 % nie dodmucha do 46*C, albo zajmie jej to za dużo czasu. Czas "czuwania' będzie za krótki, żeby węgiel znajdujący się na retorcie, mógł się "spopielić". 35% dmuchawy wychładza piec. Spadek z temp. zadanej, przy pracy wiatraka to ok 3*C. Przy pracy wiatraka spadek maksymalny z temp. zadanej to 2*C, czyli 43*C (46-3) i 44*C(46-2). Przy ustawieniu w nocy 15/120/30 cykl trwa ok. 8 min 30s. W trakcie cyklu, opał zostaje podany 4 razy po 15 s. (Histerazy nie zmieniałem - wynosi 2*C, jak w ustawieniach fabrycznych). W ciągu 8min 30s , 1 min to podanie opału. Po tym następuje wejście w temperaturę zadaną 46*C, która jest nawet przekroczona o 1*C (47*C, przy zadnej 46*C), co daje opałowi znajdującemu się na retorcie ok 5 min 30s, na dopalenie się. Następnie cykl się powtarza. Efekt : Po nocy 1 mniejszy spiek na całą blachę na placek (Jak wspomniałem, w popielniku mam blachę, na którą opada popiół i resztki), dużo poprzepalanego, siwego węgla, średnia ilość węgla nie dopalonego. Podsumowując : Zakres pracy - 8h. Parametry : 15/120/30 resztki elementu spalania : 65% przepalonego opału 24% nie dopalonego opału, 1% spieki. Waga resztek po 8h - ok 3kg. Ilość spalonego opału na dobę : Ok 10-12 kg. Wnioski : Najlepsze osiągi przyjmuję dmuchawa w trybie const (stałej) która wynosi 30%. Wzrost temperatury w cyklu 15/120/30 zaczyna się przy 3 podaniu, i wzrasta aż do 4 podania. średnia ilość podania w tym trybie dla parametru dmuchawy 25%, 25%-30%, 30-35% : wzrost po 6 podaniu. Werdykt - za duża, bądź zbyt mała ilość tlenu. @Jozefg1 No mój lubi akurat posiedzieć dość długo na tym palenisku. Krótki czas podania i czas przerwy jak mi zasugerował Pan Edek nie przyniósł mi rezultatu. Po konsultacjach z ludźmi, doszedłem do wniosku, że podawanie 15 sprzyja temu węgielkowi, tak samo dmuchawka 30, tylko zostaje mi regulacja czasu podawania. Zmieniam o 5% co 2h. Zobaczymy z czasem. Póki co chałupka ciepła, rodziciele zmartwieni Moim pochłonięciem, i czasem spędzonym w kotłowni, z wielkimi obawami, ale jednak udaje się ;-) P.S Jak wczoraj oglądałem spalanie 15/120/30 to płomień idealny - koniec retortu siwy od popiołku, i przepalonych resztek, wewnętrz bucha ładny, nie za mocny płomyczek, a w domu ciepło. Myśle że spokojnie na 46*C dogrzeje dom do -10 w zwyż. Za swoje dywagację, próby dopytania się, i dorzucenia swojego ziarenka, serdecznie was Przepraszam. Myślę że nie będę was już kłopotał swoją niewiedzą. Chce podziękować @Jozefg1, @oxalis3 i @RedEd za pomoc w pojęciu działania tak skomplikowanego systemu ustalania ciepłą. Wesołych i Zdrowych Świąt z rodziną życzę :-)
  17. @oxalis3 Jeśli masz na myśli dwustan wiatraka, to pale na jednej sile. Jeśli masz na myśli czas podania i czas przerwy to ok. U mnie jest problem że nie ważne co zrobie, to i tak spieka mniejsza ilosc i nie dopala dużą ilość. Ale przy 15/130/30 jest ok. w sensie czas podania/przerwa podania/nadmuch. Jak podnosiłem nadmuch to ciezko mu było daną temperature osiągnąć, i dużo sypało z podajnika. 6x 15s w cyklu. Teraz jest 4x 15 w cyklu i jest ok. Testowalem go przez ok 24h, i to nie chodzi ze w jeden dzień. Po prostu się z tym podajnikiem nie da. Wszystko co ww. zostało spróbowane. Nie daje to efektu. Może dlatego że pale na niskich temp bo 45*C. 1. Jak nie dopalało i osiągało zadaną - praktycznie wymaksowałem czas przerwy - tylko gorzej. 2. Jak podnosiłem nadmuch to strasznie wolno rosła temp, i nie chciała osiągnąć zadanej. 3. Obniżyłem na moje min 30%. Dalej to samo. 4. Tak zrobiłem. Dalej spieki. 5. Nie spieka popiołu., Powiem Że 15/120/30 jest ok. Mniej spieków, więcej popiołu, ale dalej nie dopalony węgiel. Wydłużam czas - dalej to samo. Test popiołki co 2-3h. Także najwidoczniej albo opał taki jest, albo palę na niskiej temperaturze, i to dlatego. Na piecu CO też miałem niedopałki, jak wiatrak był za duży, i temp za niska. Zmieniłem 15/142/30 - proporcja spieki/nie dopalony węgiel do popiół - ok 50%. Przy mniejszych czasach, zauważyłem że jest więcej spieków np. 5/60, 8/100, 7/100 i przy wiatraku 30%. Wiatraka nie zmieniam na większy ani mniejszy. Większy nie pozwala dojść do temperatury zadanej, mniejszy czyli 25% jest za słaby, żeby pozwolić na dopalenie węgla, częściej podawany jest opał, a ten nie dopalony jest pchany przez retort.
  18. @YaroXylenZmieniam parametr. Z tego co mi mówili ludzie, to po 1-2 h widać już zmiany w wyrzuconym opale. Polec nie polegne ;) Jak dociąga do 47-48*, to w domu odczuwalne będzie ok 22-23 *C. Jak narazie śmiga na 46*C. Próbowałem robić tak jak koledzy mówili. Gdy w nocy było -7*C, to w domu było ciepło i przyjemnie. na 45-46*C na piecu. Zwiększe podawanie, zmniejsze czas przerwy, i wyciągnie się wyższą temperaturę. To nie jest wielki problem, bo zaczynam rozumieć działanie podajnika. Żeby była temperatura, musi być był opał, jak jest za często podawany, to koksuje, jak za rzadko, to nie wyciąga temperatury w odpowiednim czasie. Dmuchawa już rozgryziona. Także dzięki za troskę - dam radę ;) Jak już tak daleko zaszedłem niema innej opcji. Kolego, robiłem tak jak mi zalecano. Przez tydzień. Teraz robię to tak jak mi poradzono tutaj, i staram się znaleźć złoty środek. Co najwyżej muszę przetrwać zimę i na wiosnę kupić lepszy opał, bo ten to jedna wielka porażka. Także - trzymaj kciuki, a ja będę sobie testował czas przerwy o 5s góra dół, co dwie godzinki.
  19. @mafik Do czego pijesz? Do dmuchawy czy czasu podawania? Nie robie takich skoków. Dmuchawa musi być constant, bo tylko wtedy niema problemu z wyciąganiem i spalaniem. Już wiem że jestem na dobrej drodze, bo od wczoraj (mam blaszke na placek w piecu zeby lawiej bylo wygarniac) , od godz 24, do 8 rano było 15/120/30, i po nocy na takim paleniu - brak spieków, ale eko groszek nie dopalony. od godz. 8:00 zmieniłem CPP: z 120, na 140 - brak spieków, dalej nie dopalony. Teraz zrobiłem 15/160/30 - robi spieki. Z opinii ludzi tutaj, znajomych, i sąsiadów wiem że ten podajnik, to jest niezłe gówno, dlatego dziwie się czemu tata nie zainwestował w kielichowy. U sąsiadów przy 50*C, na ustawieniu 7/100/20 kiedyś paliło elegancko, a wczoraj sąsiad mi mówi że brał ten sam węgiel, i że problem kurka wodna ten sam, bo spieka i nie dopala. Jak narazie testuje. Zobaczymy. Jak narazie popiołu jest więcej odpadków więc jestem dobrej myśli. Jak mi wzrośnie ilość odpadków po np. 1h, to zmniejsze CPP. Wiem że dmuchawa na 100% musi być stała bo : a) przy niższym parametrze (25%) wolno osiaga temperature odgórna, wręcz nie chce jej osiągnąć. b) przy wyższym rozwiewa ciepło, temperatura kotła mi spada przed podaniem, a potem wzrasta, i podajnik podaje, ale nie dopala węgla. Dla porównania wczoraj ogarniałem średni czas pracy programu do "czuwam". Przy dmuchawie 30% - 8,5 min na programie, 5 min na podtrzymaniu 30-35% - 12,37 min na podtrzymaniu , 4 min na podtrzymaniu Dodatkowo przy 15/120/30, temperatura wynosi na czuwaniu 47/46 co daje mi brak spieków, bo węgiel w tym czasie mi sie dopala, ale nie dopala do końca. Próbujemy 15/145/30. Dochodze do wniosku że, podajnik osiąga temperature tylko wtedy, gdy ma wystarczającą ilość paliwa, podaną w krótkim czasie (czyli np. w interwale 2 min, a podaje 15 sec), bo temperatura wzrasta dopiero po 3 podaniu, wcześniej ma tendencje spadkową. Przy 4 temperatura wzrasta szybciej. Jeżeli to nie pomoże, to definitywnie wina węgla. To jest jakiś mix, kupiony w miejscu gdzie niby był 'droższy a lepszy, i paaanie niemiec płakał jak sprzedawał'.
  20. @oxalis3Wczoraj do tego doszedłem. Dmuchawę nastawiłem na 30%. Zauważyłem też że temperatura, po tendencji spadkowej wzrasta, wraz z 3 podaniem na podajniku. Ustawiłem 15s podawania 120s przerwy 30% dmuchawa - rano brak spieków w podajniku, ale nie dopalone drobiny groszku z popiołem. @mafik przy ww. ustawieniu dochodzi do zadanej, nawet o 1% wyżej. Kluczem chyba jest da dmuchawa która pracuje na 30%. Dziś spróbuje wydłużyć czas podania na 160sec i zobaczę jak to będzie.
  21. Ja z tego nic nie rozumiem. Z wiatrem nie mogę zejść poniżej 25% Ja chce mieć np. Zadana temperature 46*C a nie zejde z "wiatrem" poniżej 25*C. Ustawiłem dmuchawkę 8/80 25-30%. Podawanie jest za szybkie i koks mi sie nie zdąży przepalić, bo zaraz leci nowa porcja groszku, i spuszcza mi spieki na dół, które nie mogą się dopalić Sterownik na pozór wydaje się prosty. Jeśli skróce mu czas przerwy podania temperatura wzrośnie? Czy muszę ilość podania zwiększyć?
  22. @Witek-z-Ulicy Dziękuje za sprostowanie. Zdjęcia są powyżej.
  23. Tak wyglądają ustawienia mojego pieca. Już włosy sobie z głowy rwe, bo nie wiem jak to wypalić. Nie ważne jaki czas ustawie, tego węgla zawsze jest kupka. I zawsze jest sklejona. 2/5 wiaderka koksu, od 9:00 rano. Serio nie rozumiem jak to wszystko działa...
  24. @bercus Minimalna praca to 25%. Nie rozumiem co znaczy "Pobliż". Moim problemem jest ten mieszany węgiel, który nie dopala się całkowicie, bo jego kaloryczność na to nie pozwala. Chyba będę musiał się z tym pogodzić. Wiatrak mogę ustawić na 25%-35% ale dalej wyrzuca mi haś, czy tzw. koks nie do końca przepalony. Ale to dopiero raptem pierwsze godziny pracy. Możliwe, że to co jest na ruszcie, jest jeszcze wcześniejszym węglem. Posiedzę po pracy i popatrzę.
  25. @bercus Moduluje się mnożnik wiatraka (ustawiony mam na 2), czas podawania, czas przerwy, i zakres pracy wiatraka (Czyli zmienia się jego prędkość, w zależności od temperatury. Przy 25-35% dalej występują u mnie spieki, i dużo nie dopalonego węgla. Zmieniłem teraz prędkość wiatraka na 30-35%. Mam nadzieje że to coś zmieni. Histereza ustawiona na 1 Tak, ten sterownik to staroć. Strasznie okrojony, bez możliwości większej modulacji. https://www.tmk.com.pl/images/tmk/manual/Instrukcja-IGNIS-Alfa.pdf To jest instrukcja tego sterownika. Wydaje mi się że teraz, ustawienie dmuchawy ma dość mocny wpływ na to. Wyżej ktoś pisał o tym żeby dmuchawkę ustawić na stałe 30, bo dalej nie dopala. Wysypuje wiecej kawałków węgla, niż siwego spalonego na wiór. @Witek-z-Ulicy Ojciec je zakupił bo ponoć "dobrze trzymają ciepło, i zmniejszają wydalanie spalin".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.