Skocz do zawartości

jamaju

Forumowicz
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jamaju

  1. U mnie coś jest nie tak...

    Większą część czasu działa dobrze, ale zdarzają się przerwy trwające od kilku do kilkudziesięciu minut. W tym czasie dane albo się nie odsiwieżają, albo jest komunikat że sterownik nie ma połączenia z internetem, choć sygnał sieci mam 100% i internet działa, bo inne urządzenia też korzystaja z internetu.

    Widać to też analizując wykres, gdzie niektóre punkty czasowe oddalone o kilkadzieisąt minut połączone są prostą kreską.

     

  2. No to zaczęły się teraz moje rozważania na temat zużycia gazu i efektywności...
    Aktulnie przy temp. zewnętrznej około 10 stopni mam krzywą grzewczą ustawioną na 32 stopnie. Na kotle jest 34, modulacja 2%, czyli jeśli dobrze rozumiem, kocioł niżej już nie może zejść. Czysto teoretycznie, czy w tym momencie kocioł pracuje najefektywniej, czy wbrew pozorom nie? W dużym przybliżeniu wychodzi mi że kocioł zużywa teraz jakieś 0,3m3 gazu na godzinę. Co przy założeniu, że będzie tak pracował całą dobę, to da 7,2m3... Dużo to czy mało?

  3. Tylko połowicznie... Czujnik wymieniony, kocioł w końcu zaczął pracować tak jak tego oczekiwałem. Miałem początkowo zadaną temp. kotła 45 stopni, żeby rozgrzać dom (od 10 dni nie dało się grzać, a wcześniej te kilka dni kocioł ledwie grzał) i wyglądało to OK. Jednak jak obniżyłem temp. to zauważyłem że zasobnik dalej się wychładza za szybko.  Sprawdziłem jak się to będzie zachowywało po zakręceniu powrotu z zasobnika i w tym układzie zasobnik trzyma temp.

    3 minuty temu, sambor napisał:

    Przepuszczający zaw 3-D często jest jest spowodowany brudami z instalacji  i to nie ważne czy starej czy nowej.

    Wejdzie jakiś piard i powstaje kłopot, często nie podlegający naprawie gwarancyjnej.

    To mnie nie pocieszyłeś...

  4. 51 minut temu, Grundfos napisał:

    Może zawór przełączający CO/CWU w kotle jest wadliwy

    Też mam takie podejrzenie.
    Pozostaje też kwestia pompy pracującej ciągle na pełnych obrotach. Wg instrukcji dzieje się tak gdy czujnik temp. powrotu jest nie podłączony lub uszkodzony... Kocioł pokazuje temp. powrotu, więc czujnik jest podłączony, ale czy sprawny?

    Coś za dużo usterek jak na jeden kocioł w dodatku nowy...

    Kocioł chyba tylko przy grzaniu CWU działa prawidłowo - obieg CO się zamyka, bo nie słyszę wtedy szumu w grzejnikach. 

  5. Z pozoru nic. Da się usłyszeć, że w kotle woda zaczyna trochę inaczej szumieć :) i temperatura którą wskazuje kocioł w obiegu CO trochę spada (1-2 stopnie). Najbardziej widocznym efektem jest to że zasobnik nie wychładza się tak szybko jak przy otwartym zaworze (przy otwartym wychładza się z 51 do 45 stopni w ciągu około 30 minut, bez poboru ciepłej wody)

  6. Może zrobię małe podsumowanie tego co zaobserwowałem w pracy mojego kotła:

    - niezależnie od tego który obieg jest grzany, woda zawsze przepływa przez wężownicę w zasobniku

    - po nagrzaniu zasobnika do zadanej temp. (50 stopni) palnik się wyłącza, ale pompa cały czas pracuje na pełnych obrotach, woda przepływa przez zasobnik wychładzając go. Woda przepływa też przez instalację CO (słychać i czuć). Gdy temperatura na zasobniku spadnie do 45 stopni, palnik się uruchamia i znowu grzeje CWU i tak w kółko. W ten sposób palnik nigdy się nie odpala żeby grzać obieg CO.

    - gdy wyłączę grzanie CWU i wymuszę grzanie CO, czuć, że woda przepływa przez wężownicę w bojlerze (siłą rzeczy lekko go grzejąc). Woda jest pompowana w instalację CO, bo grzejniki grzeją, choć temperatura wody zasilającej jest około 6-7 stopni niższa od temperatury którą wskazuje kocioł. Pompa cały czas pracuje na maksymalnych obrotach, choć nie powinna.

    Może jestem za głupi w tym temacie, ale trudno mi sobie wyobrazić, że zabieg który proponujesz rozwiąże te problemy...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.