Być może moje doświadczenie w paleniu peletem jest niewielkie - ok. 3 lata, lecz pozwolę sobie na autoratywną wypowiedź na temat jakości. Na początku kupowałem na Allegro po 1 worku, każdy innego gatunku, i spalałem, po uprzednim wyczyszczeniu paleniska tylko ten jeden. Zanotowałem sobie jak długo spalał się pelet, jaka była temperatura w zasobniku cwu (160l) po spaleniu się całego worka, ile wizualnie pozostało popiołu, i jak bardzo zabrudziła się szybka w kominku w którym palę. Testowałem 12 gatunków peletu, i na placu boju do faktycznego zakupu większej ilości zostały 4 typy z tego tylko jeden był osiągalny w moim regionie. Inne, ze względu na odległość dostawcy od mojej miejscowości, co się wiąże z kosztami dostawy, przekraczały moje możliwości finansowe. Oprócz tego dobrego, u mnie dostępnego, kupowałem też najtańsze. Zalety taniego peletu to niska cena, a reszta to same minusy: wyraźnie większe zużycie, o wiele więcej popiołu, i bardzo częste komunikaty na wyświetlaczu kominka o konieczności niezwłocznego czyszczenia głównego. I oczywiście wyraźnie większa ilość zużytego paliwa w porównaniu do wzorcowego Barlinka którego też używam. Najgorsze jest to, co mnie szczególnie bulwersuje - napisy na workach z peletem o kaloryczności, gatunku, ilości popiołu, wilgotności, a treść tych napisów ma się nijak do rzeczywistości, łącznie z certyfikatami. Jest też nazwisko producenta i adres i telefon. Oczywiście nie man najmniejszego zamiaru publikować tych danych ani też reklamować produktu. Reasumując mój wybór jest taki, że składam kasę pół roku, na parę ton dobrego peletu przed sezonem grzewczym a potem mam pełen komfort i mało roboty przy paleniu. To jest moje subiektywne zdanie na temat, rozumiem że inni użytkownicy palenia peletem mogą mieć inne zdanie. 🙂