Okej jedyna sprawa, która mnie męczy to właśnie wprowadzanie przez rck chłodnego powietrza do nagrzanych spalin. W tej chwili pale peletem i rurę ze spalin można trzymać, a komin suchy także myślę, że spaliny na węglu cieplejsze od tych jakie ma teraz nie spowodują nagle kondensatu. Rusztowanie można dorobić automatyczne to akurat najmniejszy problem. Tutaj chodzi o sytuację całkowitego zablokowania/zatkania palnika i duszenia opału żeby się nie zatruć i nie zrobiła się cofka na piwnice.
Smartflow nie ma oznaczeń jaki masz ciąg w kominie także zastanów się nad tym bo regulujesz na wyczucie.
W tej chwili mam nieocieplone i kompletnie nic się nie dzieje. Jeżeli ocieple i będzie się coś lało z komina zobaczę to dopiero w części mieszkalnej więc jaki jest tego sens? Żeby szkód sobie narobić większych? Zmarnować kasę na wełnę, która potem będzie zniszczona i remontować dom w części mieszkalnej? Nie rozumiem czemu tak sobie życie utrudniać? Lepiej zostawić nieocieplone i szybko reagować niż potem płakać, że pół domu trza remontować i śmierdzi.