Skocz do zawartości

tig22

Forumowicz
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tig22

  1. Panowie Na czym polega Tajemnica ustawienia regulatora pogodowego. Po jego aktywacji, wyłącza mi pompę kotłową. Nie pomagają żadne zmiany.
  2. Tak Ja kupiłem na pobliskiej giełdzie rolnej na spróbowanie kilka worków, po udanych testach zamówiłem tonę ale to już było badziewie, gość świadom tego co sprzedawał, nie przyjeżdżał przez kilka tygodni, aż odpuściłem. Stawiałem na palniku kilku cm rurę z czopucha, żeby ładniej się dopalalo. Trzeba się przyzwyczaić do zapachu, ale wtedy w swojej okolicy dosłownie Wywąchalem kilku palaczy owsa. Teraz to się nazywa BioEko
  3. Kilka lat temu jak cena owsa ocierała o dno paliłem nim, poza specyficznym trytkowym zapachem w okolicy było ok, tylko raczej do pracy ciągłej bo problem z utrzymaniem żaru przy dłuższych przestojach, chyba że ktoś ma zapalarkę, następną partię Cwaniak przywiózł już wilgotną i chyba z jakimś grzybem to już była tragedia, gaśnięcia i pierwszy raz widziałem cieknąca po ścianach kotła wodę, myslalem że płaszcz się uszkodził, nigdy więcej chyba że super suchy, no i atrakcyjna cena w stosunku do węgla, wtedy chyba poniżej połowy ceny za węgiel kaloryczność jeśli dobrze pamiętam poniżej 20-u Wtedy niektórzy mówili o etyce stosowania takiego paliwa, ale miało się zmarnować ?
  4. Przecież mówimy to samo, Czujnik nie tylko (jeśli w ogóle) jako kaganiec, ale jako jedna z informacji o procesie spalania
  5. Święte słowa i żeby nie było ze konkurencja, jestem posiadaczem tego sterownika od pół roku, wymieniony z "tango negro" bodajże ale jest lekki zawód, co mi po nowszej wersji sterownika, nie będę wydawał kolejnych kilku stówek, sensownie to aktualizacja obecnego steru do oby nowego algorytmu, szkło na wyświetlaczu odpuszczam sobie, wystarczy mi folia
  6. Niestety chyba muszę się z tym zgodzić. Choć algorytmu nie poznamy bo to tajemnica producenta, ale to jest cloud sprawności i poprawności procesu spalania. Wygląd i panel dotykowy to nie wszystko choć mile dla oka. Mam wrażenie ze to taki trochę inteligentniejszy i z większą konfguralnością dwustan, w którym trzeba poustawiać prawie wszystko. Przecież Sterownik praktycznie panuje nad wszystkimi "zmiennymi" potrzebnymi w procesie: Wiatr i Paliwo Mając do dyspozycji czujnik temperatury spalin juz potrafi nieco ocenić proces spalania. Optymalnie byłaby sonda lambda choć podobno nie sprawdza sie minnymi ze względu na czystość spalin. Wiem ze prosto się piszę ale: zadaję temperaturę na kotle: ON podaje określoną dawkę paliwa i dmucha, kontroluje przyrost temp. Spalin i kotla, analizuje i zmienia parametry "uczy się" przez określony czas. Drogą Optymalną rynek producentów oprogramowania w przemyśle motoryzacyjnym. Tak to tylko trochę rzemiosło każdy po swojemu coś dłubie.
  7. Daleko mi do samozachwytu i otwarty jestem na wszelkie sugestie, nie chcę żeby to co napiszę było traktowane jako prawda objawiona. Opisuje tylko własne doświadczenia. Nie radzę nikomu żeby zmniejszał srednice zetek. Tylko z którego roku pochodzi przepis/y óre to określają, czy czasem nie z czasów kiedy w kotłowniach królowały ogromne piece a powietrze w procesie spalania dostarczane było bez udziału dmuchaw które to zmieniają diametralnie
  8. Ino coby obsługa nie straciła zębów jak będzie przechodziła zamyślona
  9. Tylko że jeśli wejście wentylatora nie jest prostopadle do setki i trzeba by "pozakrecac" to dla rury fi 180 trzeba już mieć sporą kotłownię. Do takich mocy jakich używamy pewnie 75 to zapas, chyba że będzie to bdługi odcinek. Mówię z własnego doświadczenia. Dodatkową zaletą jest dużo cichszy, mniej słyszalny wentylator.
  10. Bardziej chodziło mi o zasysanie już podgrzanego powietrza zewnętrznym płaszczem rury wylotowej/kominowej a nie i efekt kondensacji
  11. Czyli jest nas już swych, ja od kilku lat przymierzałem się do przeróbki ale w tym roku robiłem modernizację i przegląd. Malowanie zasobnika, wymiana kondensatorów, łożysk w napędzie i dmuchawie, nowy sterownik, zasobnika osuszanie więc zrobiłem też i to na pewno warto. Może zasysanie powietrza przez podwójną rurę jak w gazowcach, bo i tak kominy pod współczesne kotły z podajnikiem i 5 klasy wymagają wkładów
  12. To już o krok od zwiększenia sprawności poprzez zastosowanie zasilania powietrzem jak w kondensatach z zamkniętą komorą spalania.
  13. Do tej pory miałem przysłonę niemalże zasłonięta więc lekko też nie miał. Za duża średnica mogła by w dwustanie "wypalać" kopczyk. Póki co same zalety
  14. Aż tak dokładnych info nie udzielę, ponieważ zrobiłem kilka przeróbek jednocześnie. Kocioł się nie skarży, zetkę od kotła mam około 2m, ale żeby wykorzystać przestrzeń i nie mijać rury w kotłowni mam kilka skrętów pod kątem prostym. Rura prowadząca fi50, zdecydowało o tym że miałem kilka w zapasie podobnie jak kolan i mniej zajmuje przestrzeni. Mimo że mam na niej cztery załamania to powietrza na wykorzystywanych mocach nie brakuje, choć na wentylatorze musiałem podnieść o kilka oczek. Dopiero przy 100% mocy tj 17kW już go brakuje. Ale mam w sterowniku ustawione obecnie bodajże 50 %. Co do temperatury zasysanego powietrza jeśli bardzo chcemy mogę wywiercić otwór i na chwilę przełożyć czujnik. Ale pamiętajmy żeby ciepłe powietrze było zasysane w procesie spalania to coś musi je ogrzać więc to też strata. Miałem jeszcze zrobić trójnik żeby jednak była możliwość zasysania powietrza z wnętrza kiedy wjadę zaśnieżonym autem do garażu coby go szybciej osuszyli, ale odpuściłem sobie bo w tym Roku śnieg tylko na receptę.
  15. Ja u Siebie w tym roku połączyłem zetkę z dmuchawą, powodem było wychładzanie kotłowni i garażu połączonego z kotłownią a który jest moim warsztatem. Wyraźnie cieplej w kotłowni i nie czuć że ciągnie z każdej szpary podczas pracy kotła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.