Skocz do zawartości

ferrycorsten

Nowy Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ferrycorsten

  1. radziłem żeby zmieniła, ale stwierdziła że już jest przyzwyczajona do niego, to co ja poradze
  2. co do węgla od brody, powiem tak, wziąłem od nich jakieś 3 tony luzem i powiedziałem nigdy więcej, nigdy tony nie było, kupa miału, kamieni itp ja ze swoich doświadczeń nie polecam, dodam tylko że ja i sąsiadka mamy podobnie metrażowy dom i ja kupująć 2,5-3 tony węgla od kogoś innego opalam spokojnie dom a ona paliła 10 ton rocznie. Pomijając efektywność spalenia to koszty i tonaż dają do myślenia. Jej też dało bo przeszła na gaz i mówi że ją to taniej wychodzi niż ten węgiel.
  3. teoretycznie marcel, kostka,880 fajny, duże kawałki, praktycznie każdy się błyszczy i jest ciężki w rozbiciu, wydaje mi się że nieoszukany, w niektórych po rozbiciu są takie złote wtrącenia, gdzies o tym czytalem w tym temacie, ale znaleźć nie moge co to
  4. nigdy nie wiadomo co tam jest 900zł za bobrka do tego wymieszanego to drogo, w tamtym roku kwity z kopalni bodajże po 750zł sprzedawali
  5. pewności nigdy nie ma, ale takim tokiem to nawet kwity z kopalni też muszą być na ruska i żaden teoretycznie polski węgiel nie śmierdział przy paleniu jak ruski którego kiedyś kupiłem, jakąś hutą czy chemią
  6. no to fakt z tym spokojem, tylko człowiek by czasami spróbował coś nowego ale rzeczywiście nie ma sensu się bawić na chwile obecną z węgli które przerobiłem żaden się nie zbliżał(no oprócz sosnicy) do marcela
  7. dzięki, czyli pozostaje przy starym dobrym marcelu jednak za polecenie składu dzięki, aktualnego 'uzywam' od 3 lat i nie zamierzam na razie zmieniać, pełna kultura, ceny przyzwoite, nawet jedną reklamację miałem i bez żadnego problemu ;) Zapamiętam na przyszlośc jakby się coś zmieniło w tym temacie. dlatego miałem zagwozdkę bo 80 nie dużo nie mało, ale pewnie jakby był po ~650 to bym już się nie zastanawiał
  8. ten temat głównie obserwowałem ale nic nie pisałem, ale mam lekką zagwozdkę aktualnie stoję przed kupnem węgla na obecny sezon, ostatnio paliłem marcelem i sośnicą - pięknie ale teraz jest w ofercie węgiel z powstańców śląskich, ma ktoś jakąś wiedzę na jego temat? kupiłem w tamtym roku pół tony na próbę ale jakoś bez szału było, tylko że wyczytałem w tym temacie że podobno ten węgiel ma to do siebie że potrafi być z każdą dostawą inny. Mój dostawca powiedział mi że dostawa jest świeża bo będzie w ten czwartek. Paląc tą próbką w tamtym roku(jeszcze troche zostało) odniosłem wrażenie że jest o krok w tyle co do marcela, gorzej się spalał, dużo niedopału + krótsze palenie. Kusi cena bo powstańców mam orzech za 720/kostka 800 a marcel 800/880, niby 80zł niedużo za pewność(tymbardziej że marcel zawsze przyjeżdżał super) ale jednak kusi przyżydzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.