Skocz do zawartości

saabik

Forumowicz
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez saabik

  1. W dniu 12.12.2021 o 01:18, Animus napisał:

    A co ma do tego opał.

    Oddziaływanie cykliczne wysokiej temperatury wywołało trwałe zmiany struktury i własności, powstały spękana, kruchość wywołana  od niejednorodnego  nagrzewania materiału.

    Czyli użyto materiału nieodpornego na częste działanie  podwyższonych temperatur, gdyby użyto  stopu który  wykazuje dużą odporność na korozję naprężeniową tego by nie było.

    Albo to nadal  faza testowa z braku wiedzy jakiego materiału użyć żeby wytrzymywał dłużej korozję naprężeniową, w takim środowisku, albo ze względu na koszty użyto tańszego materiału o gorszych własnościach.  

     

     

     

    Ano może mieć właśnie przez domieszki o których napisałem a które mocno zmieniają parametry spalania co może mieć wpaływ na materiał.. po opisie autora raczej pellet był ok, ale cytowanie przez ciebie jednego zdania z mojej wypowiedzi to nie poważne.

    31 minut temu, mcaro napisał:

    Jakie spalanie macie na tym kotle ?

    Rodzice mają ten piec z dofinansowania z Gminy - spalanie obecnie w grudniu około 2,3-2,5 worka na dzień ( ~36kg/dzień )

    Dom z lat z początku lat 90 budowa typowy klocek, ściany suporex, nieocieplony, okna wymienione na plastikowe.
    Parter - kotłownia,pralnia, garaż + około  150m2 pow użytkowej - 1 i 2 piętro, strop ocieplony wełną+płyty osb/pilśnia.

    Grzejniki metalowe/aluminiowe, ogrzewanie bez cwu, temperatura w domu do 20°C max.

     

    Czy takie spalanie jest prawidłowe lub można coś poprawić ustawieniami ?

     

    Obecne ustawienia:

    Screenshot 2021-12-19 at 20-03-07 BragerConnect.png

    Niestety ten kocioł plus taki dom może się równac twoje spalanie, na start ustawiłbym większą temp kotła na ok 70 stopni i trochę zmniejszył histerezy pomiędzy mocami. Pytanie też jak dobrej jakości jest opał tzn czy spieki nie zalegają na palniku i wtedy efektywnośc spada

  2. Chyba trzeba sprawdzić stan palnika po tych waszych zdjęciach :) w tym temacie wydaje mi się, że ciężko na oko stwierdzić czy winny jest materiał czy jakość opału.. paliłem pelletem od najtańszych do najlepszych na przestrzeni paru ostatnich sezonów, A1 czy cena 1200 za tonę dzisiaj to nie jest niestety gwarant pewnego dobrego opału, ba nawet znam historię gdzie po din plus który zawsze był takim gwarantem jednego producenta poszły palniki w różnych piecach, czemu? tego jeszcze nie wiadomo ale można sobie na przykład odpowiedzieć jaką ma temp spalania czysty pellet, a jaką taki gdzie jest klej z mdf.. wiecie? ja nie wiedziałem a różnica jest duża :)

  3. 6 godzin temu, Heiztechnik napisał:

    Co do palnika, to był on zmodernizowany rok temu, dzięki czemu jest łatwiej rozbierany i ma dłuższy zgarniacz szlaki.

    Co do samej konstrukcji, to jesteśmy zobligowani certyfikacją i nie możemy zmieniać konstrukcji raz przebadanej. Ponadto widzimy, że czas tego typu rozwiązań powoli kończy się.

    Jeśli idzie o nowości, to widzimy, że technologie się zmieniają i my tez za nimi podążamy. Jednym z takich przykładów jest jedyna na rynku kompaktowa kotłownia HT ONE z całkiem innej konstrukcji palnikiem.

    Nadmienię, że za około miesiąc ukażą się dwie super nowości. Ich premiera przewidziana jest na luty i marzec. Będą to kolejne wersje tzw. kompaktów.

    E tam nowości... za jakieś mam nadzieję nie wcześniej niz 30 lat (bezusterkowego używania) pewnie przyjdzie czas na zmiane kotła ;) :) czego sobie i wam życzę

  4. W dniu 31.12.2020 o 12:58, krzysn napisał:

    Dorzucam zdjecia i zmniejsze jeszcze te na nadmuchy po 2%. Po tygodniu palnik wyglada jak na zdjeciu imageproxy.php?img=&key=9b7bfd50dd0619f5. Zastanawia mnie dlaczego po przewazeniu zawsze wychodzi ponizej 8kg tzn 7.2-7.5. sasiad ma ten sam pellet i wychodzi mu 11kg. Slimak byl czyszczony i na dnie trociny tez.

    IMG_20201231_123204.jpg

    IMG_20201231_123149.jpg

    IMG_20201231_120241.jpg

    IMG_20201231_123233.jpg

    Masz bardzo duże według mnie wartości nadmuchów co do mocy.. inna sprawa pellet to nie gaz tu nie będzie czysto chociaż wielu uparcie do tego dąży :) a taki języczek z popiołu to wierz mi jest nic, teraz kończę tonę pelletu gdzie są spieki wielkości dłoni i pełno ich na dole, palnik się nie zapycha wszystko się wysuwa i spada czyszczę i tak wkoło na szczęście juz go kończę i wrócę do normalności czyli czegos takiego jak u ciebie :) pozdr

  5. 20 godzin temu, Heiztechnik napisał:

    Pierwsze projekty realizowane były jeszcze przed wprowadzeniem rozporządzenia o zakazie montażu rusztu awaryjnego, więc na życzenie zamawiającego takie były montowane.

    Dlatego inni użalają się, że rusztu nie mają, bo w montażach po wrześniu 2017 roku ich być już nie mogło.

    Mam również ten ruszt, notabene wyjęty chyba odkąd zacząłem uzytkowac kocioł. Miałem montaz w grudniu 2017 więc z tym wrześniem to chyba nie taki sztywny przykaz lub liczy się bardziej okres przetargu itp.. tak czy siak nie paliłem nigdy na nim i myślę teraz jak wyglądała by konstrukcja kotła bez niego? czy nie miałby efektywniejszej konstrukcji, wydajności..?  

  6. Hej, mieliście u siebie problem z zaworami przy pompach? pojawiło się u mnie w tym sezonie brzęczenie które rezonuje po rurach i jest słyszalne niestety w domu... Myslałem że to pompa pieca/powrotu ale serwisant powiedział, że to zawór pod tą pompą i żeby to wymienic konieczne jest spuszczenie wody z układu na co nie byłem przygotowany więc lekko przykręciliśmy motylka na rurze do pompy i ustawiliśmy ją na mniejszą pracę co pomogło na początku ale teraz wraz jest głośno.

  7. Prolem jest taki, że nie wiem właśnie czy w piwnicy nie łapie mi sygnału z routera w domu czy moduł jest wadliwy co jak widzę po postach zdarza się często.

    ,ten drugi  potrafi się co najmniej dwa razy na dzień  rozlaczyć i sam się już nie polaczy" - to już lekka przesada..

  8. Stuki czasem sie pojawiają, szczerze już nie wiem jak często bo przestałem zwracać na to uwagę :) trociny z pelletem zbierające sie pod sprężyną zabardzo nie przeszkadzają, po ich wybraniu zaraz znowu dół jest zapełniony a slimak i tak dobrze sobie radzi z podawaniem..

  9. W dniu 13.01.2019 o 12:14, kozik123 napisał:

    Ja pale pelletem od lokalnego dostawcy bez certyfikatow itp, jakas tam nazwa na worku jest ale to malo istotne. Cena 700zl kupowany w lecie. Workow nie wazylem, spiekow nie ma, problemu z rozpalaniem tak samo brak, srednie spalanie to 20-30kg przy kiepsko ocieplonym domu 150m2. Na 4 tonach oszczednosc 1200zl wzgledem markowych pelletow to sporo. Jezeli ktos ma jakiegos lokalnego dostawce w woj swietokrzyskim ( Staszow, Polaniec,) lub Mielec to chetnie przetestuje cos innego dla porownania. Ja skurat pale pelletem ze Staszowa (Rzedow).

    Serio w takim domu takie spalanie? ja w podobnym metrażu dom piętrowy nie ocieplony z 'grubą' instalacją miałem w niedawne mrozy spalanie powyżej 40 kg i bez mocnego grzania.. a pale pelletem dosyć dobrym dębowym.

    Wracając do wątku, a w lubelskim są jacyś lokalni producenci pelletu? bo z tego co widzę to wszyscy pokolei którzy nim handlują biorą z Ukrainy :D

  10. 10 godzin temu, katarzyna89 napisał:

    A takie pytanie czym czyścicie piec?? Ma ktoś może specjalny odkurzacz do popiołu i sadzy i może jakiś polecić?? Z tego co czytam w internecie większość tylko rozdmuchuje zanieczyszczenia po piecu i kotłowni, więc nie wiem czy jest sens kupować coś takiego. Czyścicie też tak porządnie ściany pieca z osadu, czy tylko palnik i piec na dole gdzie osiada popiół ??

    Chyba zadawałem już to pytanie wcześniej w tym wątku.. :) ostatnio czyściłem cały piec, więc zaczynając od góry czyli tych spręzyn wyjęcie oczyszczenie , czyszczenie tuneli gdzie siedzą, potem reszta pieca, ścianki.. wszystko mechanicznie metalowymi akcesoriami do pieca, szczotki itd. i wybranie tego na szufelkę, a na koniec odkurzaczem do poiołu -taki niby przemysłowy- najprostszy do popiołu,gruzu, już na gotowo. 

     

  11. W dniu 12.12.2018 o 16:43, slawul napisał:

    @saabik To na zdjęciu mam rozumieć popiół z tego ukraińskiego pelletu, czy raczej coś co przypomina popiół bo widzę jakieś spieki.

    U mnie póki co jest pyłek którym raz w miesiącu użyźniam trawnik, a mam pellet noname bez żadnych din+ czy norm EN. A mam pellet z warmińsko-mazurskiego, bo mieszkam po sąsiedzku. Pellet kupowałem w lipcu za 780 zł - bo instalację skończyli, i mam nadzieję że zostanie trochę to już  w maju będę szukał - już mam kilka namiarów, ale też jeśli nie popsuje mi się mój dostawca to znów kupię od niego.

    Na zdjęciu jest ukraiński za 920 którym teraz palę, spieki zostają po jakimś czasie na wypuście z palnika, być może przez to- jak ktoś wcześniej pisał że dodawane są 'lepiki' w trakcie produkcji pelletu dębowęgo.. poza tym jest ok, chyba jedyne wyjście to wziąć na wiosnę jak bedzie ponad stówke tańszy, chyba że uda się znaleźć inny też dobry ale tańszy bo jak widać rynek pelletu sie mocno teraz rozwija :)

  12. Mam nastawy czasowe, jeszcze ich nie używałem o ironio :) dom nieocieplony, piwnica, strych, stare budownictwo.. cóż tak tez budowali, pewnie można to nagrzać i miec 25 stopni ale po co i jakim kosztem.. każdy powinien przed instalacją nowego kotła przeanalizowac jak on spełni funkcje w domu. Nie dziwie się z jednej strony Heiztechnik, że woli żeby kosztem wiekszego spalania kocioł pracował bez dłuższych przerw, a nie było z nim potem problemów. 

  13. 6 godzin temu, komax napisał:

    panowie mam problem z rozpalaniem kotla 15kw z dofinansowania.Kocioł potrafi pracować 12g bez zarzutu po czym przechodzi w postój i przy ponownym rozpaleniu wyskakuje alarm nieudane rozpalanie.Zauważyłem też że w trakcie rozpalania dosypuję sobie pelet na palnik na którym jest już rozpalony pelet. Otwierajac drzwiczki kotła przy rozpalaniu ogien z palnika raz jest do połowy pieca a raz wali ognmiem po całym piecu.Jak zamontowali mi piec to jasność płomienia siegała 80-100procent teraz przy rozpalani wacha sie bardzo od 0 do70 a przy normalnej pracy nie przekracza 70 procent.Niewiem czy ten czujnik jasnosci płomienia jest sprawny w 100 procentach bo jak pisałem płomien jest a on niedokońca go widzi

    Dzwoń od razu do serwisu, czujnik płomienia to chyba najczęściej wymieniana rzecz w tych kotłach.

    munior 

    poczytałem inny temat o szukaniu dobrego pelletu, niektóre podrożały ok. 300 zł przez dwa lata.. ukraiński średni za prawie 900 zł to jest żart, palę dębowym też ukraińskim ale certyfikowanym i oprócz spieków do wygarnięcia z palnika nie ma minusów, kosztuje ok. 920zł, z marketów nigdy nie próbowałem. Jasne trzeba poza sezonem brać bo taniej ale jak taj dalej pójdzie to lepiej bedzie sie przerzucic na gaz ;D 

     

  14. Witajcie, spory wątek.. od razu pytanie czy dalej palicie pelletami z których jesteście zadowoleni po ok. 700-800 zł za tone?

    Pytam poniewaz mam piec HT Hitpellet od około roku i już widzę zauważalną podwyżkę cen, teraz ciężko jest mi znaleźć pellet poniżej 900 zł, obecnie palę ukraińskim dębowym din+ z normami EN raczej wiarygodnymi po 940zł/tona, większośc pelletu do jakiego mam dostęp to ukraiński i różnie bywa z ich jakością, z obecnego jestem w miarę zadowolony- test szklanki i trochę spieków z niego poniżej które wygarniam z palnika co parę dni. Tak jak pisałem pali się nim dobrze no ale czy mozna znaleźć coś tańszego, dobrego w lubelskim czy taka cena to już norma? pozdrawiam

    47375076_2027988253960517_2859649999464038400_n.jpg

    47318016_402498270491268_6415032877804683264_n.jpg

  15. Dziś był chłopak z serwisu od razu wymiana czujnika i zamiast 30 % jasności - 100 :) miałem jeszcze starszy typ czujnika, nie wiem kiedy weszły te obecne ale podejrzewam, że osoby mające problemy mają te starsze.. co do miału na dole podajnika trzeba wybierac co parę miesięcy, no i zostało mi tylko wyczyścić te spiralki na górze pieca.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.