Witam szanownych kolegów. Cieszę się że nie zniknęła nasza wiedza z tego wątku i serwer oraz wątek już działa. Powiem szczerze tęskniłem za naszym forum - nie mylić ze stratami związanymi z zakupem coraz droższego pelletu. he he .
Drogi robin60
jak widzę bardzo ładnie konserwujesz mój model palnika, muszę powiedzieć że ja przy skręcaniu go, miałem pewne problemy z jego złożeniem, w pewnym momencie zastanawiałem się nawet czy oby na-pewno dobrze włożyłem tą część ze świecą. Nie byłem pewien czy nie wkładam jej do góry nogami - trochę się z tym grzebałem i żałowałem że fotek przy rozbieraniu nie zrobiłem . Palnik działa choć nie chciał mi za pierwszym razem zaskoczyć toteż bałem się że coś nie tak złożyłem. Jest git.
Muszę dodać jeśli pozwolisz robin60 dodać coś od siebie. A se będę cukier kował jak tam jeden kolega gadał bo nic nie napisałeś o tych naszych rurach. Ja osobiście musiałem je trochę szlifować i czyścić papierem ściernym oraz szczotką drucianą, i nie wiem czy jest to wskazane (bo może ktoś gwarancję by stracił - każdy na swoją odpowiedzialność może się tą poradą posłużyć ) musiałem wiertłem rozwiercać te dziureczki w tych naszych rurach. Koledzy piszą o spiekach w palnikach i tym innych problemach z kiepskim pelletem, mnie nigdy spiek się nie zrobił ale niestety z kiepskiego pelletu dostał się piasek który dostał się pomiędzy te nasze rury, tam parę wżerów było oraz niektóre dziurki były zapieczone z stąd te przewiercanie dziurek. Dodatkowo po rozłożeniu flasz ja z stamtąd wysypałem piasek.
Koledzy z innej beczki wydaje mi się że kiedyś podawałem w sterowniku pojemność zasobnika na pellet teraz i z instrukcją nie mogę tej opcji znaleźć.
Pozdro