Marcin0000

Pracuje za granicą tak więc jak wrócę do domu to będę musiał posiedzieć w kotłowni i dojść do przyczyny, na tą chwilę zwiększony czas przedmuchu i czas podawania i przestało gasnąć, więc żona jakoś przetrzyma, teraz zacząłem palić pieklorzem, za dwa tygodnie ma przyjść retopal on trochę słabszy może będzie lepiej się palił. Jeszcze jedna uwaga dla innych osób, ostatnio zauważyłem wyciek oleju z motoreduktora z pod "klapki" gdzie jest tabliczka znamionowa, Seko skierowało mnie to producenta motoreduktora i ten doradził dokręcić wszystkie śruby mocujące tą klapkę bo pewna partia miała z tym problem ( kocioł z 2017) na tą chwilę wycieku brak, ale w razie czego producent posiada uszczelnienia.

Panowie zmieniłem węgiel i przy tym nowym w trybie lato w piecu gaśnie. Co w tym przypadku da lepszy efekt? Zmiana korekta podawania / nadmuch czy może wydłużenie czasu nadmuchu w nadzorze ?

Witam, w tym roku czyszczenie pieca jeszcze przede mną, ale w poprzednim roku po czterech latach użytkowania otwory powietrzne w palniku były zaklejone, więc warto na to zwrócić uwagę przy czyszczeniu. Czy wyciągacie podajnik i w jakiś sposób go czyscicie/konserwujecie ?

Zdjęcie przed czyszczeniem robiłem gdy tuleje były już spryskane tym środkiem, dlatego są takie ciemne.

Witam, Temat juz kilka razy poruszany ale chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami. Głosna praca turbulizatorów i ich czyszczenie. Piec używam ponad 2 lata i ostatnio praca turboizolatorów zrobiła sie strasznie nieznośna gdzie w ciągu roku czyściłem je 2 razy ( zwykłym wyciorem) lecz nic to nie dawało. Zakupiłem uchwyt z wymiennymi szczotkami, usunąłem drewniana rączkę , żeby zamontować do wiertarki(szczotki fi60, fi70, fi80) do tego srodek do czyszczenia EGR, gaźników itp. Spryskałem kanały i czyszczenie i tak kilkukrotnie. Szczotki fi70 i fi80 dość duży opór stawiały do tego stopnia ze praktycznie na koniec straciły wszystkie druty ale efekt końcowy bardzo zadowalający a praca turoizolatorów cicha jak przy nowym piecu.

Ja ostatnio mam problem z kotłem w trybie lato, dość często wygasa. Ustawienia i węgiel mam ten sam co w tamtym roku a problem wtedy nie występował. Jako że rzadko bywam w domu ostatnio miałem czas tylko na dokładne wyczyszczenie kotła razem z wyciągnięciem czyszczaków płomieniówek ( faktycznie warto raz do roku je wyjąć i wyczyścić bo sadzy dość dużo oczywiście zależy też od węgla ) teraz jak będę w domu to jeden dzień w kotłowni na obserwacji pieca i zmiany ustawień i myślę że będzie dobrze. Z drugiej strony zastanawiałem się ile zużywa prądu bojler podgrzewany elektrycznie czy koszty nie będą podobne. Stosowaliscie liczniki prądu wkładane do gniazdka które mierzą pobór prądu danego urządzenia czy są one miarodajne ???

W kotle zasypowym spalałem koks ze względu gdyż mieszkam w sąsiedztwie koksowni w Zdzieszowicach miałem łatwy dostęp do niego a cena swego czasu była taka sama jak węgla. Bardzo mała część produkcji to koks opałowy większość to koks hutniczy który pali sie dobrze w wysokich temperaturach powyżej 70 stopni a jak już się rozpali to naprawdę temperatura na piecu szybko rośnie, szczególnie gdy instalacja jest nowa (cienkie rurki, mało wody w instalacji) nie raz temperatura była powyżej 100 stopni. Ciężko gdzieś na składzie opału kupić dobry koks a kupić hutniczy to będzie tylko męczarnia w spalaniu na retorcie.

Czy zauważyliście wrażliwość kotła na większą frakcje groszku ? Kupuje od tego samego dostawcy ostatnio po nowej dostawie często blokuje podajnik. Przejście w tryb ręczny kilka obrotów w tył i w przód rozwiązuje sprawę. Lecz gdy nikogo nie ma w domu to piec gaśnie. Zaznaczam że frakcja podana przez dostawce to 5-25, z tej samej dostawy ojciec pali w kotle innego producenta i nie ma takich problemów

Również posiadam dwa tryby min/max i ręczny. Według Seko kocioł pracuje lepiej w min/max ale co to oznacza lepiej ciężko stwierdzić. Gdyby była możliwość włączenia wszystkich trzech trybów z chęcią bym skorzystał zawsze można trochę się pobawić ustawieniami a czy faktycznie FL okaże się lepszy ?

Po załączeniu czyszczenia faktycznie silnik robi się ciepły ale nie gorący.

Witam Serdecznie Wszystkich w Nowym Roku !!! Wracając do tematu blachy i wagi samego pieca , ta mniejsza waga raczej wynika z bardzo małych gabarytów kotła. Mam bardzo małą kotłownie i przed zakupem przeglądałem setki rożnych kotłów i zdecydowana większość była znacznie większa a to na pewno ma odzwierciedlenie w wadze kotła. Co do czyszczaków płomieniówek to niedawno tez było słychać delikatny pisk przy pracy ale po kilku dniach ustał, lecz był to raczej dźwięk jakby coś sie dostało miedzy zawirowacze a ściankę wymiennika, sam mechanizm napędowy pracuje bardzo cicho. Częstotliwość pracy co 6 godz. na 15 min. Czas obrotu 7 sek. slinik jest u mnie zimny. Pozdrawiam

Po zmianie ustawień niestety zwiększyło się spalanie (100 kg w 5 dni) w dodatku wyświetlił się alarm o zbyt wysokiej temperaturze podajnika. Co do trybów pracy okazuje się że nie mam możliwości zmiany trybu, według instrukcji kocioł ustawiony jest tryb MIN/MAX. Zmiana trybu na FuzzyLogic możliwa tylko przez autoryzowany serwis. Ogrzewam 140m2 (parter+poddasze użytkowe) 80m2 ogrzewane podłogówka + 4 grzejniki. Na podłogówce i grzejnikach termostaty. Zbiornik CWU 140 L. Budynek z 2009 dobrze ocieplony. Instalacja posiada zawór 4D z siłownikiem. Temperatura w pomieszczeniach 24-26 stopni, nie stosuje obniżenia nocnego. Przy ustawieniach fabrycznych spalanie około 100 kg na 7dni ekogroszek 28-29 MJ/Kg. Mam pytanie o prawidłowy kopczyk poniżej zamieszczam zdjęcie gdy kocioł pracował w MIN. Co sądzicie ? Za duży ? Zbyt mało żaru ? Może prawidłowy ?

Aktualnie ekogroszek o kaloryczności 28-29 Mj/kg, znajomy ma piec na ekogroszek z Pleszewa z innym sterownikiem i przy podobnym metrażu zdecydowanie mniejsze ma spalanie, ale może nie powinienem porównywać spalania w kotłach rożnych producentów. Tak jak powiedziałeś każdy dąży do tego żeby piec palił jak najmniej więc każda sugestia będzie dobra jak uda się obniżyć spalanie. Widzę że jesteś z Koła, czasami tam przejeżdżam jak się kiedyś uda to ci podrzucę tą opaskę z gumową wkładką.

Do kotła była dołączona opaska metalowa FOT.2 ta z lewej strony, ta z gumą jest to opaska zabezpieczająca węże do rozładunku materiałów sypkich, link do sklepu gdzie mają takie: http://www.conerczesci.pl/czesci-do-cystern-i-autosilosow/485-opaska-zabezpieczajaca-storz.html Co do trybów pracy to szczerze mówiąc nie wiem czy są dostępne trzy czy dwa. Pod koniec tygodnia będę w domu to na pewno napiszę o tym. A spalanie na ustawieniach fabrycznych oscylowało w granicy 100 kg na tydzień, teraz po zmianie ustawień w piątek zasypałem 100 kg węgla i zobaczę ile spalił jak wrócę do domu. Wydaje mi się trochę duże te spalanie, na 140m2 dobrze docieplonego budynku.

Witam, kilka osób proponowało żeby użytkownicy nowych kotłów podali różnice miedzy kotłami w początku produkcji. Z zewnątrz główną różnicą jest dodanie rury w dolnej części czopucha w której zbiera się sadza. (Fot.1) następnie (ale nie jestem pewien gdyż wnioski wysuwam z obserwacji prospektów i strony producenta a zdjęcia nie zawsze oddają rzeczywistości) worek na popiół był mocowany za pomocą gumki teraz producent dodaje metalową opaskę zaciskową, ja używam troszeczkę łatwiejszej w montażu i demontażu opaski- na zdjęciu z prawej strony(Fot.2). Z zewnątrz więcej zmian nie rzuciło mi się w oczy. Najwięcej zmian i chyba najbardziej istotnych zaszło w sterowniku. Piec dostarczony ze sterownikiem PLUM ecoMAX850R2, możliwość programowania czasu czyszczenie turbulizatorów z poziomu sterownika. Ktoś pytał czy można zrobić obniżenie nocne CWU, tak jest to mozliwe, mozliwości są trzy w dni robocze, soboty oraz niedziele. Nie znalazłem nigdzie opcji czasowego wyłączenia CWU. Jest możliwość podpięcia czujnika czadu. Opcji ustawień jest tak wiele sterownik (poprzedni moj piec to zwykły zasypowy wiec na mnie sterownik robi wrażenie). Ciężko mi dalej porównywać gdyż nie wiem jakie funcje miały poprzednie sterowniki ale jakby ktoś był ciekaw bardziej szczegółowych opcji proszę pytać. Co do hałasu pieca to jedynie co słychać to praca podajnika a raczej odgłosy "łamania" węgla. Do tej pory praca kotła bez problemów.Liczniki serwisowe Max:352 Min:84 Nadzór: 863 (ustawienia fabryczne). Ostatnio zmieniłem na ustawienia które podał piotr16 post #106 i teraz Max:14 Min:41 Nadzór:10; czy kocioł nie pracuje za dużo w Max ???