Skocz do zawartości

makol

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez makol

  1. Wg mnie każde ogrzewanie będzie drogie jeżeli nie masz wyizolowanego pomieszania. Skoro nie masz miejsca pod sufitem to może spróbuj od strony strychu. Pewnie są tam jakieś deski jako podłoga a pod deskami między legarami jakaś "izolacja" ( sieczka, glina, żużel itp ). Powyciągaj gwoździe z desek i je delikatnie wyjmij (szkoda kasy na nowe deski), wygarnij tą starą izolację a w jej miejsce daj wełnę mineralna o dobrych parametrach izolacyjnych i przybij deski z powrotem. Oczywiście, ze względu na to,że mieszkasz w kamienicy wymagana będzie pewnie zgoda administratora budynku/ wspólnoty. Kocioł gazowy 20-letni pewnie też nie ma zbyt wielkiej sprawności ( już nie mówiąc o jego stanie technicznym), wiec jego wymiana na nowszy model wskazana, ale nie kupuj jakichś wynalazków za niewiadomojakie pieniądze. Wg mnie wszystkie te tabelki i wyliczenia o kant d. rozwalić. Przede wszystkim jaką masz pewność jednolitych relacji cen różnych cen paliwa w okresie choćby 5- letnim a o 25 nie mówiąc.Po drugie marketing i manipulowanie danymi : popatrz kociołek na pellet - sprawność 88% , kocioł na ekogroszek - 75% , a prawda jest taka,że (przynajmniej kocioł na ekogroszek może pracować na 88% sprawności - przy pracy z mocą znamionową ale zazwyczaj przez większość sezonu pracuje ze sporo niższą a wtedy sprawność to może 75 a może nawet 50 % . Jak to wygląda przy kotle na pellety - pewnie podobnie bo konstrukcyjnie te kotły są zbliżone więc uczciwiej byłoby przy każdym z nich dać średnią sprawność 75% i już . W zasadzie nie namawiam Cię na żaden z kotłów na paliwo stałe. Wnoszenie worków z peletem czy ekogroszkiem na 4-te piętro prędko wyjdzie Ci bokiem (Nosiłem kiedyś węgiel na 2-gie pietro w starym budownictwie wiec wiem co mówię) Kup nowy kocioł gazowy a różnica w cenie między tym kotłem a owym wunderwaffe za 16tyś będzie twoją oszczędnością - "darmowym grzaniem"
  2. Jeżeli masz zawór czterodrogowy to ok. Pompa mieszająca jest rozwiązaniem alternatywnym do zaworu czterodrogowego ( trochę tańszym ). W najnowszej wersjo softwaru do eCoala możliwe jest nawet ustawienie jeszcze tańsze - pompę CWU ustawia się jako "CWU + mieszająca" i w przypadku, gdy powrót z instalacji masz zbyt chłodny do zostanie dogrzany woda z bojlera CWU. Pozdrawiam palaczy z CZ
  3. Do Blackbird : Jeżeli tak pilnie śledzisz wypowiedzi a-w to powinieneś wiedzieć, że ma on "pod opieką" więcej niż jedna instalację CO więc oba cytowane przez Ciebie zdania mogą być prawdziwe, ale najlepiej jak sie wypowie a-w. Do sulej : Ja mogę wypowiedzieć się tylko o Ogniwie Eko. Eko Plus, którego chcesz kupić uzytkuje min. a-w i już napisał w tym wątku co mu w Plusie przeszkadza. Moje uwagi do Eko : - Popielnik - wąska szufladka wysokości foremki do placków. Popiół zapełnia ją zbyt szybko a oprócz tego po bokach komory spalania cześć popiołu i tak trafia po za szufladkę. Należałoby opróżniać szufladkę codziennie a chyba nie po to mam kocioł z podajnikiem, żeby tam codziennie zaglądać. W rezultacie wywaliłem szufladkę i popiół wygarniam łopatką raz na tydzień przy okazji czyszczenia kotła. - Kocioł posiada bardzo fajną funkcję wyboru mocowania podajnika z lewej lub prawej strony - bardzo wygodne, jednak po stronie po której nie ma podajnika komora spalania zaślepiona jest tylko blachą przykręconą śrubami. Duża powierzchnia niepotrzebnie wychładzająca komorę spalania - ociepliłem to we własnym zakresie, wolałbym jednak estetyczne fabryczne rozwiązanie. - W starej wersji Brucera wymiana zawleczki to mordęga. Trzpień do obracania ślimakiem niby pod klucz płaski, tylko nie dokładnie wykonany i klucz się ślizga. Na szczęście tylko raz wymieniałem zawleczkę, gdy chciałem spróbować czy Brucer poradzi sobie z węglem typu orzech, który został mi po starym kotle zasypowym. Podobno już to w Brucerze poprawili, ale kupowałem w czerwcu 2010 i było jeszcze w starej wersji. Plusa problem nie dotyczy - inny palnik. - Przy pracy na bardzo małej mocy Brucer lubi niedopalić węgla po stronie przeciwnej do podajnika. Ten niespalony węgiel spada w jedno miejsce więc łatwo go oddzielić od popiołu i wrzucić go z powrotem do podajnika, jest to jednak upierdliwe. Tyle wad, teraz rzeczy nie będące wadami, ale trzeba o nich pamiętać : - Przy Eko są wyczystki boczne do obsługi średnio co 3 -4 czyszczenia kotła i należy pamiętać aby mieć do którejś z nich w miarę wygodny dostęp co może być problemem przy małych kotłowniach. W Plusie wyczystka ta nie występuje. - Ruszt awaryjny jest tym czym się nazywa. Montaż i demontaż czasochłonny, możliwości wrzucenia większej ilości węgla przez drzwiczki brak. Więc rozwiązanie naprawdę tylko na wypadek awarii podajnika - trzeba niestety co parę godzin dorzucić szufelkę lub dwie węgla bo więcej nie wejdzie. W Plusie rozwiązane inaczej, pewnie da się osiągnąć większą stałocieplność na awaryjnym. I to tyle wad czy też potencjalnych wad. Życzę zadowolenia z wybranego takiego czy innego kotła.
  4. Musze tu niestety dołączyć do grona "płatnych klakierów". Kocioł Ogniwo Eko 24kW , powierzchnia 180 m2 z tego ogrzewana normalnie 18-20* ok 100m2 reszta na 12* , 23* mam ustawione tylko w łazience. Do tego bojler 140l dla 3-osobowej rodziny. We wrześniu spalanie na dobę ok. 9-10 kg czyli wychodzi podobnie jak u maiki. W chłodniejsze dni oczywiście więcej ale jeszcze nie było tej zimy takich mrozów żebym spalił więcej niż 30kg/dobę. Jeżeli ktoś ma diametralnie dużo większe spalanie to jedno z trzech : albo ma gigantyczna kubaturę do ogrzania, albo bardzo słabo izolowany budynek, albo uwielbia temp 25-26 stopni w pokojach. ( albo też wszystko na raz ). Czy Ogniwo Eko nie ma wad? - ma kilka, jak ktoś się będzie zastanawiał nad kupnem to mu je wymienię, ale jeżeli chodzi o spalanie to w mojej opinii jest optymalne i już.
  5. Myślę, że bez sensu pstrykasz tym wyłącznikiem. Po wyłączeniu sterownik od początku musi rozpoznawać parametry opału. Nie lepiej przełączyć na chwilę na tryb ręczny i wyłączyć nadmuch ?
  6. No fakt widać na wykresie ,że u Ivena jest dziś chłodniej na dworze. Tu jednak mała sugestia -nie wiem jak to wygląda w Kotstalu, ale w Ogniwie na ostatni ciąg wymiennika założona jest klapka, która zdejmuje się do czyszczenia wymiennika. Niedokładne jej umieszczenie po zakończonym czyszczeniu z pozostawieniem paromilimetrowej szczeliny skutkuje pomijaniem ostatniego ciągu wymiennika przez część spalin a więc wzrost temp. spalin i spadek sprawności kotła.
  7. Mam nadzieje, że wyczyściłeś wymiennik przed testem. Ja czyszczę średnio raz w tygodniu (czasem ciut dłużej ) i po czyszczeniu temp. spalin mam ok 10* niższą, czyli widać ile przy brudnym wymienniku ciepła idzie w komin
  8. To pewnie zależy co rozumieć przez autoadaptację, ale jeśli chcesz tak jak chwali się IVEN jednego tygodnia zarzucić kocioł miałem , drugiego popróbować brunatnego , a potem jeszcze mieszanki z owsem i nic nie zmieniać w ustawieniach kotła to eCoal Ci to umożliwi a bruli nie. Ma jakieś algorytmy typu PID, ale jakichś korekcji użytkownik będzie musiał dokonać. Tak, aby sterownik współpracował z każdym palnikiem i każdym paliwem i jednocześnie nić nie wymagał od użytkownika to chyba tylko w erze. Cytat z innego forum - użytkownik Jarecki79 pisze (a wie co pisze) : "Bruli to sterownik klasyczny z zaimplementowanym fuzzy logic na samą temp. spalin. Reszta klasyka, czyli czas podawania, przerwy itd. eCoal to sterownik, gdzie nie możesz nastawiac i zmieniac podawania, jedynie przedmuch poprzez menu klienta czy bardziej dogłębnie przez menu serwisowe. Oba modele moga byc sterowane przez internet. Co więcej z eCoala idzie zrobic model Bruli przez zmianę softu (producent informował,że taka zmiana jest możliwa, odpłatna i tylko w jedna stronę, tj. nie chce się godzić na ponowne przerobienie tzw.bruli na tzweCoal)"
  9. Mi serwis z Ogniwa gdy instalowałem swój kocioł stwierdził, że może być pompa mieszająca lub zawór 4d. Sterownik radzi sobie bez pompy mieszającej a nawet więcej, gdy nie korzysta się z pompy mieszającej można po wybraniu odpowiednich ostawień w menu wykorzystać gniazdo w sterowniku od pompy mieszającej do podpięcia pompki cyrkulacyjnej CWU i np. załączania jej tylko w określonych godzinach. Osobną sprawą jest to,że nie należy mylić ze sobą sterownika ecoal i bruli - oba są tego samego producenta i chyba nie różnią się hardwarowo ale w sterowniku bruli "wykastrowany" jest algorytm autoadaptacji. Jest więc zwykłym sterownikiem takim z jakimi większość ludzi się tu męczy. Są dwie zalety - można go użyć do każdego kotła - nie tylko z Brucerem no i można się wtedy "męczyć" przez internet.
  10. Moc 6kW to minimalna moc z jaka pracuje palnik tzn wg mnie chodzi wentylator i podajnik a eCoal jakoś tym steruje, a gdy piec wejdzie w podtrzymanie to palnik też wydziela moc z podtrzymywanego w nim żaru , ale ani moc nie jest już rzędu 6kW ani nie steruje tym sterownik. Gdyby kocioł miał pracować non stop na minimum 6kW i spalać 20 kg/ dobę to nikt przy zdrowych zmysłach nie używałby go do ogrzewania bojlera w trybie LATO. Ja akurat na lato przechodzę na prąd ,ale są osoby, które nie urządzają kotłowi wakacji a mimo to nie idą z torbami.
  11. No właśnie, szkoda, że w wątku,który tak fajnie się zaczął dyskusję prowadzimy tylko we dwóch, na pewno przydały by się wypowiedzi choćby kotłowego starego wyjadacza a-w. Sterowanie czujnikiem pokojowym zalecają na okres przejściowy do zera stopni. W sumie racja przy tych temperaturach co sa na pogodówce cały czas mam zadaną temp. 45 stopni. Czujnik pokojowy zainstalowałem sobie kontrolnie w łazience, ale tylko kontrolnie - wszędzie mam zawory termostatyczne, więc za gorąco na pewno nie będzie a jak termostaty przymkną przepływ to sterownik zareaguje na zmniejszony odbiór ciepła i przyhamuje kocioł. Gdy ktoś nie ma termostatów to pewnie jest to jakiś sposób na regulację term. w pomieszczeniach, zwłaszcza że cena czujnika jest niewspółmierna do choćby jednego zaworu termostatycznego. Na pogodówkę zdecydowałem się bo na zużycie paliwa oprócz fizycznego odbioru ciepła przez grzejniki ma wpływ temp. zadana i właśnie na takich skokach - rano minus 20 w południe plus 5 stopni spodziewam się chośby niewielkich oszczędności opału. A tak z innej beczki. Postanowiłem spróbować z tego lokalnego składu jeszcze innego miału (ponoć 19000kJ/kg) po 380zł za tone. Było tam wszystkiego po trochu od miału po prawie orzech, ale zarówno podajnik jak i sterownik poradziły sobie z tym wynalazkiem. Spieki oczywiście były , choć nie jakoś więcej niż na tym niby lepsiejszym. Niestety , nie ma samych pozytywów , bo sadzy z niego trochę więcej niż sporo, więc na razie nie skuszę się żeby nabyć go w większej ilości. Powróciłem do lepsiejszego miału i po kolejnym dniu postanowiłem wyczyścić kocioł. Włączyłem tryb ręczny , wyłączyłem dmuchawę i podajnik i gdy kociołek trochę pod stygł wyczyściłem go , po czym wróciłem na tryb auto i kociołek sobie dalej pracował. Następnego dnia zawiesił się miał w podajniku - kociołek wypalił wszystko co było w retorcie po czym zszedł z komunikatami - kocioł zabrudzony, kocioł wygaszony. Skasowałem alarmy, zwłaszcza ten pierwszy wydał mi się idiotyczny i rozpaliłem na nowo. Kociołek zaczął pędzić jakby miał ciągnąć pociąg. Przez chwilę nim sie nie nagrzeją grzejniki i wyrówna temp. w budynku to normalne, ale po paru godzinach stwierdziłem, że coś z nim nie tak. Wyłączyłem sterownik włączyłem na nowo i kociołek zaczął pracować już spokojnie. Do tej pory od mniej więcej 20 wrzesnia nie wyłączałem sterownika, ale chyba tak jak komputer z windowsem trzeba go od czasu do czasu (choćby przy okazji czyszczenia kotła ) wyłączyć , żeby nie zgłupiał.
  12. No spieka sie, spieka ale nie tylko u mnie sa takie kalafiory. Na forum muratora z kolei w wątku "rankig kotłow na ekogroszek" od strony 36 możesz sobie popatrzeć na efekty palenia miału w retortach Brucera http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...-GROSZEK/page36 Sorry, że tak promuje tutaj inne i to niezabardzo specjalistyczne forum , ale jest tam wiele ciekawych informacji, którch nie chałbym cytować tutaj bez widzy i zgody autorów a akurat dobrego forum wymiany doświadczeń ecoalowców niestety brakuje właśnie na stronie Ogniwa lub eCoal.pl, zaś instrukcje obsługi czy do kotła czy sterownika są zbyt lakoniczne.
  13. Ja palę węglem z miejscowego składu więc tak naprawdę do końca nie wiadomo czym. Jak na razie do czasu mrozów palę miałem 23000kJ (he,he) a na potem mam odłożone woreczki z jakimś (he,he) Pieklorzem. Tylko,że miał kosztował mnie 460 zł za tonę i idzie go obecnie ok 10-12 kg/dobę więc co się rozdrabniać nad tematem.
  14. Eeee, jak na tydzień to już nie jest tak tragicznie. Zużycia nie mam co porównywać bo i inna powierzchnia i mniejszy bojler (140 l) i brak podłogówki. Temp zadana CO mam na 45 stopni , temp. CWU też na 45 stopni a w nocy, gdy nie używam CWU obniżona do 40 stopni. Teraz co do Twojego spalania to jeżeli budynek Ci się wychłodził i dopiero zacząłeś wygrzewać podłogówkę i ściany, które zakumulowały w sobie "zimno" to przejściowo zużycie może być większe , ale jeśli tak nie jest i jednocześnie nie zachodzi u Ciebie przypadek ucieczki przez nieszczelna pokrywę ciepła w komin to przy założeniu, że palisz dobrym ekogroszkiem to oznacza,że kocioł pracuje obecnie z mocą 5-6 kW . Czy jak przyjdzie mróz minus 20 stopni to dwa razy taka moc (wg obliczeń proj. od podłogówki) wystarczy? Na szczęście sam palnik Brucer może pracować do 40KW tylko wymiennik kotła powyżej mocy znamionowej nie będzie w stanie tej mocy efektywnie przejąć. Chyba,że palisz jakimś tanim miałem lub ekogroszkiem nie wiadomo skąd to wtedy zużyciem się nie przejmuj, taniego paliwa musi pójść więcej.
  15. W pierwszej chili pomyślałem,że nie dałęś przecinków w odpowiednich miejscach tzn że to nie 175 a 17,5 kg ale chyba takim zużyciem byś się nie przejmował przy takiej kubaturze. No pierwsze skojarzenie tak ja Ci sugeruje Odegree czyli albo żle założona albo brak pokrywy nad 3cim ciągiem. Miałem takiego delikwenta na forum Muratora i temp. spalin dochodziła mu do 300 stopni. (jest tam specjalny watek poświęcony palikowi Brucer i serownikowi Ecoal). Oprócz tego myślę, że nawet przy dobrze ocieplonym budynku moc 15kW jest trochę za bardzo na styk zwłaszcza przy tak dużym bojlerze. Kocioł będzie pracować ponad moc znamionową ale kosztem większej straty kominowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.