Cześć. Mam ostatnio mały problem z piecokuchnią w kuchnii. Kamienica 3 pietrowa, lokal znajduje się na 1. Gdy opał wygasa wytwarza się tlenek węgla nie więcej jak 100ppm, (czujnik sygnalizuje). Ciąg słabnie? Muszę dostarczyć więcej powietrza na dalnej klapce ale wtedy temp wody rośnie. Kociołek czyszczony regularnie. Palę od konca września. Komin był czysty gdy się wpinałem we wrześniu. Wyczystka w piwnicy raz czyszczona w połowie okresu grzewczego. Wentylacja grawitacyjna w pomieszczeniu. Pod oknem nawiew. Na początku tak nie było. Czyżby komin już zafajdany? Wezwę kominiarza na czyszczenie. Co mogę jeszcze zrobić by tego uniknąć bądz minimalizowac wydobywanie sie czadu? Dmuchawa do pieca? Miarkownik na kotle odpada, pale mocniej ale malymi porcjami, piecyk troche przewymiarowany..