Skocz do zawartości

Ryni

Stały forumowicz
  • Postów

    1 924
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi opublikowane przez Ryni

  1. Łącznie kanałów wentylacyjnych do kanału zbiorczego jest możliwe co druga kondygnacje. Jednak wymiary tych kanałów i zasady ich łączenia określa norma, której nie znam aż tak szczegółowo, bo na co dzień nie jest mi potrzebna.

    Podobnie sprawa się ma z zastąpieniem komina kominkami wentylacyjnymi w dachówce. To można zrobić montując dla każdego kanału oddzieln kominek o odpowiedniej średnicy wewnętrznej, nie mniejszej niż 120mm. To trochę komplikuje sprawę, bo większość kominków wentylacyjnych w dachówkach to kominki przeznaczone do odpowietrzenia kanalizacji o średnicy wew. około 80mm. 

    Dlatego lepiej przed rozpoczęciem prac, zasięgnąć opinii Inspektora Nadzoru Budowlanego i zorientować się w cenach, by nie wpakować się w kłopoty i niepotrzebna koszty.

  2. 46 minut temu, maffer napisał:

    No bufor na pewno mam za mały. 850 l to max co mogło mi wejść do piwnicy. Ale i tak na pewno lepiej jest z takim niż bez już nawet pomijając przepisy. Zastanawiam się tylko czy wymiana grzejników skróciła by czas nabijania bufora i wydłużyłaby czas korzystania z niego 

    Pojemność bufora powinno się obliczyć wg. wzoru z obecnej normy:

    bufor norma.jpg

    Zadaniem bufora jest zgromadzenie nadwyżek energii którą wyprodukuje kocioł, a która nie zostanie wykorzystana przez instalacje do ogrzania domu. Więc jego dogrzanie zależy od tego ile energii z zasypu zostanie od razu wykorzystane do ogrzania. I dopiero nadwyżki zostaną zgromadzone w buforze.

    Dlatego nie sądzę by wymiana grzejników coś zmieniła, bo nie zmieni się ilość energii potrzebnej do ogrzania pomieszczeń.

    Musisz też pamiętać, że w przypadku kotła na drewno ilość energii jaką da się uzyskać z jednego zasypu zależy od kaloryczność drewna, a ta jest różna w zależności od jego rodzaju(iglaste, liściaste).

     

    • Przydało się 1
  3. 16 minut temu, Panstan napisał:

    Ciekawa koncepcja,może ja jestem wyjątkiem,ale przez co  najmniej 6 miesięcy korzystam tylko  z wody z solarów,od kwietnia do października może 10 dni posiłkując gazem. Ale ja mam przewymiarowane kolektory,może dlatego.

    Aż z ciekawości przejrzałem statystyki i u mnie sytuacja a wygląd podobnie, a i tej zimy zdążyło się kilka dni w których solary wystarczająco nagrzały CWU. Choć zapewne dużo w tym zasługi nietypowych rozwiązań w instalacji.

  4. @Robokop jeszcze raz dekuje z dokumentacje i jej uzupełnienie.

    Zgadzam się też z @maracz, że powinno wystarczyć podawanie PW tylko przez przegrodę. PW w palniku może być potrzebne dopiero przy trudniejszym drewnie, pewnie głownie przy iglakach.

    @homer90210 Komora zasypowa w tym kotle pełni rolę gazogeneratora, przypuszczam, że właśnie dlatego producent nie zastosował klapy oddymiającej. Taka komora musi być szczelna, a klapa oddymiająca stanowiła by w niej potencjalną dziurę, która mogła by powodować ucieczkę nie spalonych gazów do wymiennika.

    Do oddymiania komory w tym kotle producent zastosował klapę krótkiego obiegu w wymienniku, której otwarcie powoduje ominięcie wymiennika, co skutkuje zwiększeniem ciągu i wyssaniem gazów przez palnik. Nie jest to może idealne i wygodne rozwiązanie, bo wymaga zastosowania całej procedury oddymiania komory, której niestety trzeba się nauczyć. Ale przynajmniej mamy tą pewność, że wszystkie gazy przejdą przez palniki i zostaną spalone.

    • Zgadzam się 1
  5. @Robokop Dobra robota z tą dokumentacja fotograficzną. Choć ma jeszcze pytanie/prośbę, czy możesz sprawdzić czy w przegrodzie są też otwory PW do góry?

    Co do samej przegrody mam wątpliwości, ale to może dlatego, że palę głownie węglem, a przy węglu stal jaka by ona nie była nie wytrzymuje zbyt długo.

    I jeszcze jedno jak gruba jest przegroda?

  6. 5 godzin temu, kin napisał:

    Piec na pełną sprawność  przy 70- 80 stopni, a u mnie się pali do 55 st .max. 

    Kocioł rozgrzewa się do 55°C bo przy takiej temp. przełącza się zwór ochrony powrotu i kocił zalewany jest zimna wodą. Swoja drogą przy drwinie przydała by się wkładka 60-65°C

    Ja chciał bym wiedzieć jaka jest temp. spalin i do ilu stopni udało Ci się rozgrzać bufor po odcięciu instalacji. Bez tych informacji trudno zgadnąć, gdzie znika ciepło ze spalania i w czym tkwi problem.

     

  7. @kin Wszystko jest OK. Wprowadziłeś się i wygrzewasz nowy dom, dlatego kocioł nie jest wstanie dogrzać bufora, bo całe ciepło które wyprodukuje idzie od razu w instalacje, na rozgrzanie ścian i podłóg(to też rodzaj bufora). Uzbrój się w cierpliwość to z czasem się ustabilizuje. Choć może się też okazać, że dopiero w następnym sezonie.

  8. @Robokop instalacja 0,7-0,8 bar naczynie 0,5-0,6 bar(poprawcie nie jeśli się mylę).

    To jednak nie rozwiąże problemu, bo ten 1% wody, który nie zmieści się w naczyniu będzie musiał się gdzieś podziać, a że nie ma gdzie, to ciśnienie w instalacji wzrośnie. Musisz dołożyć dodatkowe naczynie, albo wymienić to które masz na większe. 

  9. Fajnie, że pojawił się taki wątek.

    "Kurwa jego mać" dzisiaj zostanie odebrane jako wulgaryzm, ale nie zawsze tak było. W naszym języku "Kurwa" pochodzi od słowa krowa, a krowa do dziś w niektórych kulturach uważana jest za święte zwierzę. I tak też było w naszej kulturze. W przeszłości krowa była uważana za bardzo wartościowe zwierze, mi. przez mleko. Była i do dzisiaj jest w wielu przypadkach jednym z niewielu zwierząt, które daje szanse na przetrwanie okresu nieurodzaju i przez to jej ranga urosła do roli opiekunki rodzimi, a z czasem do powstania kultu krowy.

    "Mać" to słowo pochodzi od sława macierz, a to słowo w naszej kulturze oznaczało matkę i było również interpretowane jako opiekunka "ogniska domowego".

    To wszystko dzisiaj może wydawać się dziwne, ale w przeszłości zwrot "kurwa jego mać" miał bardzo pozytywny wydźwięk, a dziś można go tłumaczyć "krowa jego matka(opiekunka)"

     

  10. Tak masz racje za bardzo to uprościłem, mój błąd. Ciśnienie w instalacji powinno być o 0,3bar wyższe od ciśnienia wywieranego wysokością słupa wody, a ciśnienie w naczyniu powinno być tak jak piszesz o 0,2bar niższe od ciśnienia w instalacji.

  11. Powinieneś zacząć od ustalenia wstępnego ciśnienia w instalacji, możesz to obliczyć przyjmując 0,1bar na każdy metr wysokości, albo ustalić doświadczalnie. Wtedy musi rozszczelnić instalacje w najwyższym punkcie i odczytać wskazanie manometru. To trzeba zrobić przy zimnej instalacji. Potem najlepiej odciąć czy odłączyć naczynie od instalacji(woda musi mieć możliwość swobodnego wypłynięcia z naczynia) i napompować do ciśnienia o 0,3bar wyższego od ciśnienia wyliczonego, czy odczytanego dla instalacji. Po podłączeniu naczynia trzeba uzupełnić cieniowanie w instalacji.

    Aha, naczynie przeponowe musi mieć 8-10% pojemności całej instalacji, połowę dla wody 4-5% i połowę dla powietrza w przeponie 4-5%.

    • Zgadzam się 1
  12. Ja bym to ujął jeszcze inaczej. Dużo zależy od użytkownika, w poprzednim sezonie paliłem kiepskim węglem i też miałem problemy z popiołem. Pierwsze co zrobiłem to automat rusztujący, to naprawdę daje dużą wygodę, ale nie rozwiązuje problemu z zasypywaniem palnika. Później przetestowałem rusz pionowy, pomaga, ale dość szybko się przepala, wytrzymuje 1,5-2 mc. Ostatecznie skończyło się na palniku wirowym ze skośną podłoga, da się to zrobić. 

  13. 2 godziny temu, CV6 napisał:

    Czy ktoś się orientuje może jak wygląda sprawa z mpm 14kw a 18kw? Mianowicie chodzi o paliwo ponieważ 14kw ma niby certyfikat na drewno, a 18 kw na węgiel. Czy to na kotle jest gdzieś napisane widać to? Jak to rozpoznać jakie paliwo podstawowe jest dla danego kotła? Co w przypadku jakiejś kontroli, że kocioł zakupiony uzyskał certyfikat na drewno a pali się węglem? 

    Tak. MPM DS 14kW od tego roku ma certyfikat tylko dla drewna liściastego. Kotły o mocy 18kW masz w dwóch wersjach DS z certyfikatem dla węgla i WOOD z certyfikatem dla drewna.

    Jeśli chodzi o przepisy jakie Ciebie obowiązują powinieneś skontaktować się z Wojewódzkim Wydziałem Architektury i Urbanistyki i dopytać jaki kocioł możesz zamontować, ważne by wiedzieć kiedy zostało wydane ostatnie pozwolenie na budowę, przebudowę lub rozbudowę budynku w którym wymieniasz kocioł.

    U mnie takie pozwolenie po raz ostatni zostało wydane w połowie lat 90 i jeśli nie korzystam z dofinansowania czy zwrotu z podatku na wymianę źródła ciepła. Obowiązują mnie przepisy z lat 90 z dnia wydania w/w pozwolenia.

  14. 14 minut temu, Animus napisał:

    To czemu tak usilnie szukacie czegoś węglowego czy na drewno, dziad palił, ojciec, korzenie? 

    Być może niektórzy cenią sobie bardziej bezpieczeństwo energetyczne i wolą sami zorganizować sobie opał i zadbać o ciepło w domu, niż liczyć na dostawców energii.

    A to wszystko w myśl zasady "chcesz mieć dobrze, to zrób to sam"

    • Zgadzam się 3
  15. Można też jak widać niemal całkowicie zrezygnować z blaszek na ściankach i szamotu w komorze, wtedy smoła osadzająca się na ściankach komory spływa na dół, ponownie odparowuje i dopala się w kontakcie z żarem. Oczywiście ma to swoje wady i zalety. Na pewno dla wielu może wyglądać mało estetycznie, ale z drugiej strony smoła nie na możliwości przedostania się pomiędzy ścianki kotła, a szamot, co w niekorzystnych warunkach(zbyt wilgotne drewno lub wilgoć w kotłowni) przyczynia się do powstawania ognisk korozji pod szamotem.

    • Zgadzam się 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.