Skocz do zawartości

Ozi80

Stały forumowicz
  • Postów

    1 605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez Ozi80

  1.  

    22 minuty temu, Kriss12 napisał:

    okopcony regulator ciągu kominowego ......u mnie na tej klapie zbiera się jedynie kurz , u Ciebie ewidentnie widać czarną sadzę .

    Regulator ciągu okopcił się podczas przegrzania palnika 2 kwietnia. Przedtem był czysty. Coś się wtedy złego stało, bo i wewnątrz kotła było wszystko czarne, pełno nalotu. Wklejałem tutaj zdjęcia i filmiki. Jak mam nawet te 65 stopni, to sadzy u mnie nie ma.

    23 minuty temu, Kriss12 napisał:

    na filmie z przepalonej rury spiro wydobywa się dym , co też świadczy o kiepskim odprowadzeniu spalin

    A na innym filmie przykładam kartkę, która się przykleja do otworu, z którego wyjąłem rurę spiro. Jeszcze na innym widać temperaturę spalin 150 stopni.

    24 minuty temu, Kriss12 napisał:

    długi dolot do przewodu kominowego , do tego kolano po drodze (rura w poziomie )

    No wiem. W Tekli też mi na to zwracali uwagę. A kominiarz powiedział, że to nie powinno mieć znaczenia. Dodam, że ta rura była też przed 2019 rokiem i jakbym ją skrócił, to bym nie miał jak wejść do kotłowni, bo piec by zablokował drzwi.

    28 minut temu, Kriss12 napisał:

    Może przy kiepskim odprowadzaniu spalin i wentylatorze , który tłoczy powietrze do kotła wytwarza się ciśnienie ,które szarpie wkładem .

    Wtedy też napierd**a klapką RCK. Poszukam później filmiku z tego.

    29 minut temu, Kriss12 napisał:

    To są tylko moje dywagacje

    Dziękuję za poświecony czas. A masz jakiś pomysł na zmianę stanu rzeczy?

  2. Przy tym najtańszym z Husara, to sami piszą, że możliwe spieki, bo pewnie tam zmielili budę razem z psem.

    A jakie są rodzaje peletu w tych miejscach, o których piszesz?

    1 minutę temu, Kordjano napisał:

    Nie wiem czy wina pelletu , ale przydało by się pchnąć strefę żaru nieco na środek paleniska , masz tam jakieś nastawy gdzie można by było większą dawką przepchnąć żar na środek a przerwę podawania  wydłużyć ? a ten płaskownik na dole  musi być założony ? 

    Płaskownik wywalę przy pierwszej okazji. Pisaliśmy już tu o nim elaboraty.

    Przerwy nie można wydłużyć. Można tylko zwiększyć podawanie. Te podawanie, które niedawno temu zmniejszałem, bo tak tu radziliście.

  3. Czytałem te opinie o Husarze, nawet tutaj na forum. Pisze je jedna i ta sama osoba. Swoją drogą mieszka kilka kilometrów ode mnie. Nie twierdzę, że zmyśla, pewnie miał problemy, ale tak jak napisał Kriss, to było 2 lata temu. Może coś się zmieniło. I dlatego kupiłem 10 worków, a nie cała tonę, żeby sprawdzić właśnie coś innego - liściastego, a nie iglastego. Sąsiad tym pali w Tekli i sobie chwali.

    Tam, gdzie kiedyś kupowałem Olczyka na worki, to nie mają. Nie chcę brać całej tony. Może ktoś wie, gdzie u nas idzie kupić na worki Gold, Olimp lub Barlinek, o których pisze Trener? Jestem z okolic Rybnik-Racibórz.

    Godzinę temu, Kordjano napisał:

    Ok Stoker , może się w nim nie pali ale blisko i płomień gdzieś po suficie paleniska się szlaja

    No to widzę właśnie, że dziwnie jakoś. Wg ciebie też wina peletu?

    Godzinę temu, Kordjano napisał:

    Na marginesie to po co Ci palnik 36 kw ja moc 100% to u ciebie 15 kw ?

    Bo taki mi zamontował instalator, a ja się znałem tyle, co teraz na szydełkowaniu. Powiedział, że na każde 100 m2 ma być 10kW mocy kotła. A ja obecnie ogrzewam około 360 m2... Jakbym teraz kupował kocioł, to bym brał 25 kW. Wystarczyło by...

    Godzinę temu, Kordjano napisał:

    Pytałem Cię o temperaturę palnika jaką miałeś kiedy Ci się nie przegrzewał , a jaka u brata jest skoro ma taki palnik jak i ty .

    Zaznaczyłem tak na jego zdjęciu - 40 stopni miał dzisiaj tuż przed wygaszeniem. Jaka była u mnie trzy lata temu, to nie pamiętam. Nie zakodowałem tego sobie, bo nie miałem z tym problemu. Ale patrząc na jakieś stare zdjęcia, to najwięcej co widziałem to 44 stopnie.

    Godzinę temu, Trener40 napisał:

    u brata była temp palnika 40 st, ale brat ma inny sterownik. 

    Nie sądzę, że wersja sterownika może mieć wpływ na coś takiego.

  4. 2 godziny temu, Trener40 napisał:

    Przeczytaj ponownie post #7000. Nie będę sie powtarzał.

    Bo w tym poście napisałeś, że jak dalej tak będzie, to się poddajesz, a ja nie chcę, żebyś się poddał. ?

    Żartuję, bo decyzję o czyszczeniu i zmianie peletu już dawno podjąłem, ale musi przyjść na to czas. Na pewno nie teraz, bo od jutra ma być u nas znowu śnieg i mróz. Obyś miał rację, bo to by oznaczało koniec moich problemów. Ale niestety szczerze wątpię, bo:

    - brat ma też Teklę i pali tym samym peletem, co ja; właśnie mi posłał zdjęcie:
    image.thumb.png.04ed2bc127749b84017c28703f4c2431.png

     

    - miałem wiele różnych peletów i też były przegrzania, co z resztą widać na tych zdjęciach moich notatek, gdzie zaznaczam poniżej na czerwono ich nazwę:image.png.977bb8e025aa267af9aa31a30d8b3ce8.png

    image.png.4eea3566ef22902c0ce9c44199e316bf.png

    image.png.ef737d112e1deb1661048119dac862e7.png

     

    Możesz to nazywać oporem, ale, jak dla mnie to wyciąganie wniosków na podstawie suchych faktów.

    Dodam, że brat mi właśnie oświadczył, że ma piec od 2018 roku i jak na razie czyścił go ze dwa razy. Nie mówię o rozkręcaniu palnika, bo tego nie robił jeszcze ani razu. Dwa razy czyścił jego ścianki z nalotu! Zdaje sobie sprawę z tego, że przez to traci na sprawności, ale ma to w nosie, bo po to kupił peleciaka, żeby nie musieć z nim tyle robić, co z kopciuchem, bo nie ma na to czasu. No i nie ma z tym piecem żadnych problemów. Chodzi tam tylko dosypywać peletu. Różnica między jego piecem, a moim taka, że on ma 25kW, a ja 35kW. No i on ma sterownik dotykowy Igneo Touch, a ja jeszcze ten stary Igneo Slim. Dostawcę peletu mamy tego samego, więc jak ja miałem Drewnomark, to i on go miał. Jak ja mam BestPelet ze Świerklan, to i on ma.

  5. Godzinę temu, Kordjano napisał:

    jaka u Ciebie jest średnica tej rury w palenisku i jaka jest długa

    Której rury? Tej, która podaje pelet, czy ta z rusztem, gdzie się pali?

     

    Godzinę temu, Trener40 napisał:

     przeczytaj ostatni post na tej stronie

    Czytałem już to ostatnio i szczerze powiedziawszy nie wiem do czego zmierzasz. Byłem wtedy totalnym laikiem. Napisałem ten post mając pierwszy raz w życiu do czynienia z kotłem, którego użytkowałem nieco ponad miesiąc. Kocioł był wówczas "funkel nówka". Nawet nie wiedziałem, że powinno się czyścić palnik, bo tam nie zaglądałem. Tak więc nie ryzykowałbym wyciągania daleko idących wniosków na podstawie tego, co wtedy Ozi pisał. Jakoś mu nie ufam ?

    Czyli co? Zmiana paliwa, tak? Nic więcej?

    Godzinę temu, Kordjano napisał:

    stoker  to podajnik ślimak w palniku

    Sztoker, czy stoker? Bo raz tak piszesz, a raz tak. :)
    Ale nie, w ślimaku nie pali się pelet. Widać to na filmiku, gdzie robię test z kartką papieru.

  6. 23 minuty temu, mac65 napisał:

    Maszynka licząca (sterownik) wylicza dawki stosownie do wprowadzonych danych

    W tym sterowniku to działa odwrotnie. Wpisujemy dawki, a "maszynka licząca" wylicza jaka to moc przy wklepanej kaloryczności i "wagi" peletu.

     

    26 minut temu, mac65 napisał:

    Przy mocach jakie sie na sterze wyświetlają to nie  powinieneś zrobić takiego ujęcia jak na filmie

    O którym ujęciu piszesz?

  7.  Dawka startowa, czy zepsuty podajnik zasobnika - tutaj raczej nie widzę związku. Jakby tak było, to peletu byłoby za mało. A jak widać, tutaj go za mało nie jest.

     

    2 godziny temu, Kordjano napisał:

    Te 100% mocy to ile u Ciebie jest w kilowatach ?

    image.png.add4071f5c593395b111fbfc6abca61c.png

     

    2 godziny temu, Kordjano napisał:

    Temperatura spalin też dość wysoka jak na pelleciaka piątej klasy

    Bo powyciągałem szamoty i zawirowywacze. Normalnie ma max ok.120 stopni.

     

    1 godzinę temu, Waldii1 napisał:

    z tym palnikiem coś jest nie tak i trzeba go wytargać z kotła i na części pierwsze rozebrać

    Palnik rozbieram co lato w sensie takim, że wyciągam ruszt i te dwie boczne wyczystki. Grzałkę też już wyciągałem i szczerze powiedziawszy nie widzę tam, co by można było jeszcze bardziej rozebrać i wyczyścić. Jego konstrukcja nie jest aż tak skomplikowana. Chyba, że jest tu ktoś, kto rozbierał tego Fireblasta i mnie wyprowadzi z błędu?

     

    2 godziny temu, Kordjano napisał:

    u mnie na maksa mocy to ten płomień wylatuje z palnika nawet do 40 ,50 cm

    U mnie kiedyś też był taki fajny język.

     

    1 godzinę temu, Kordjano napisał:

    Tak przy 30 % mocy temperatura podajnika większa , co dziwne to jeśli dobrze widzę to w połowie palnika jest pellet nie dopalony i nie palący się .

    Przy 30% jest większa temperatura, ale do tej temperatury najpierw doszło po ponad godzinnej pracy na 100%. Jakby nie przeszło za 100% na 30%, to do takiej temperatury palnika by również doszło.
    Czy ten pelet w połowie palnika się nie pali? Wydaje mi się, że on się dopala, żarzy się (zaznaczony poniżej na czerwono). Płomień jest większy z tyłu (zaznaczony na zielono), bo tam jest świeży pelet. A to z przodu (zaznaczone na niebiesko) to wypalony pelet, czyli syf jaki pozostał.

    image.png.2f48355a0e78a0549d2fd5d5bc2f6234.png

    Przypomnę, że powyższe zdjęcie, to z pracy na 30%, czyli de facto podtrzymanie płomienia. Przy 100% wygląda to tak:

    image.png.1d774b004c55112930e906bd89d4e667.png

    Trener. Choć ja dalej nie jestem co do tej tezy przekonany, to przyjmijmy, że winą jest zawalony ruszt. Co sugerujesz? Zmianę peletu?

    Co to jest sztoker, o którym pisze Kordjano?


  8. To pelet nie rozwalił ślimaka, a pył tak? A może jakiś kamień się tam dostał?

      

    W dniu 9.04.2021 o 00:30, mac65 napisał:

    A ja bym jeszcze zrobił małe doświadczenie . Na rozgrzanym pracującym palniku odłączył bym rurę podajnika ( tak jak jest na fotce ) i położył na tej dziurze  kawałek papieru . Jak papier zdmuchnie to szukał bym powodu małego ciągu kominowego

    Nie zdmuchło, wręcz zasysało kartkę:

      

    W dniu 9.04.2021 o 11:49, bercus napisał:

    Pokrywa kosza zasypowego powinna byc sczelna,to tež droga do cofania z palnika.

    Ta nasza pokrywa to jakoś mega szczelna nie jest. Po prostu kładzie się pokrywę na zasobnik,  nie ma żadnych zawiasów, uszczelek. Ale tak mają wszyscy z Teklą, a problem z przegrzaniem nie wszyscy.

      

    W dniu 9.04.2021 o 16:25, mrekzo napisał:

    Ozi... A sprawdź może połączenie rury spiro ze zbiornikiem. Ona u ciebie trzyma się widać bez żadnej Obejmy. To, że wchodzi ciasno nie oznacza że nie wydmuchuje tamtędy powietrza w końcu drut wewnątrz rury jest spiralny i może właśnie tamtędy ucieka powietrze przy okazji podnosząc temperaturę palnika. 

    Wg mnie jest szczelna. W ogóle to jak ręką sprawdzam temperaturę, to gorąco jest tylko na samym dole rury spiro, tam gdzie jest ten kołnierz. Wyżej już jest normalnie zimno.

      

    7 godzin temu, Waldii1 napisał:

    Jak masz zrobioną tą Z przy kotle? Daj jakieś foto i opis. Jaka rura sam to robiłeś? 

    Zetka ma 16 cm średnicy. Otwór w domu mi wywiertali fachowcy specjalną otwornicą. Zetkę sam sobie składałem z rur, bo to żadna filozofia. Tak to wygląda:

     

      

    6 godzin temu, mac65 napisał:

    Nawet bym się nie zastanawiał i przy palniku dałbym dłuższe rury metalowe niż te co sa w tej chwili chociaż u krisa jest chyba sporo dłuższa niż u Ozi .

    Wydaje mi się, że mam taką sam, jak Kriss. Ona ma tak ze 6 cm. wysokości.

      

    6 godzin temu, mac65 napisał:

    No jeszcze zostaje śluza z przeciwwagą ale nie widziałem prostych tylko kątowe a u Was pasowała by prosta przelotowa .

    Nie wiem o jaką śluzę chodzi, ale czy takie zmiany konstrukcji to rozwiązanie przyczyn problemu, czy tylko zminimalizowanie jego skutków? Wolałbym to pierwsze...

      

    6 godzin temu, mac65 napisał:

     Ozi piszesz że masz RCK to może zwiększ ciąg na RCK po nagrzaniu kotła i zobaczysz jak temperatury podajnika będą sie zachowywały . 

    Zwiększam, zmniejszam te Pascale na tym RCK i efektu żadnego. Miałem wcześniej ustawiono luźno na chyba 15 Pa, to ktoś tutaj napisał, żebym zwiększył do 25 Pa, bo tak jest napisane w DTR.

    Dzisiaj jak w końcu się dokulałem po ciężkim weekendzie do kotłowni, to wyglądało to tak.
    Przy 100% mocy:

    Przy 30% mocy:

     

  9. Co do tej metalowej rury, a raczej tulejki, to niestety taka jest długa i tego nie zmienię. Nowej nie skonstruuję. Ale czy to znacząco obniżyłoby odczyt temperatury na czujniku? On jest niżej, pod tą rurą, w takiej małej tulejce przyspawanej do kołnierza. Teraz rozumiem co masz na myśli z tym radiatorem, ale czy to rozwiązanie problemu, że ciepło zostanie odprowadzone? To ciepło tam się nie powinno w ogóle pojawiać...

    Trener ma rację, że zostaje syf w palniku. Natomiast on był tam od zawsze i nigdy takich jaj nie było. Aż do 2019 roku.

    Co do testu z papierem, to nie dzisiaj. Ale znalazłem taki filmik z 8 lutego, jak mi się przegrzał palnik...

     

  10. Ja mam zawsze zasobnik zamknięty. Zdarzało mi się, że zabrakło peletu, stąd te alarmy braku ognia na liście, którą wyżej wkleiłem. Teraz już jednak prawie wyeliminowałem to, bo sobie do kalendarza na telefonie wpisuję kiedy tam mam iść dosypać :-)

    1 godzinę temu, mac65 napisał:

    Rura ma być luźna chociaż przydała by się dłuższa bo by zadziałała trochę jak radiator  dla samego czujnika .

    A to tu ci powiem taką ciekawostkę. Pierwsza moja rura była dłuższa, przez co zginała się w dwóch miejscach. Po pierwszym przegrzaniu, jak mi się stopiła, to ktoś mi powiedział, nie wiem czy w Tekli, czy tu ktoś na forum, że nową mam skrócić, żeby pelet wlatywał prosto z jednego ślimaka do drugiego, a nie obijał się od wewnątrz o ścianki tej rury. Bo to ją osłabia i przez to mogą powstać w niej pęknięcia, a co za tym idzie cofka. Dlatego druga i teraz trzecia rura u mnie jest już krótsza. Jak widać nie pomogło ? 

    Testów z palnikiem dzisiaj nie porobię żadnych, bo będę niedostępny Może jutro.

  11. Uszczelniam to w ten sposób, że naciągam na to tą rurę (peszel). Co z resztą widać na tym filmiku. Tekla mówi, że luzy muszą ponoć być, bo inaczej jakby się stal nagrzała, to bym tego nie ściągnął.

    Wczoraj w nocy przeglądałem stare zdjęcia. Takie z 2017, 2018 roku. Temperatura palnika tam miała nie więcej niż 44 stopni. Wprawdzie nie wiem, w którym momencie były zdjęcia robione, czy na początku pracy palnika, czy po jakimś czasie. W każdym razie nie znalazłem zadnej fotki, gdzie temperatura ta byłaby nawet w okolicy 50 stopni.

  12. 3 godziny temu, bercus napisał:

    Poczalbym wydmuchaniem lopatok wiatraka,dužo pylku nazbieraja po latach i tracja tym swoj kszalt,to powoduje stratu cisnienia w napowietrzaniu.Dmucha na oko tak samo,no nie ma drajwu.Nie pcha powietrze,tylko "przesuwa".

    No, była tam warstwa nalotu. Zdjęcia przed i po czyszczeniu. Skręcam właśnie z powrotem.

    1548858079_WhatsAppImage2021-04-08at16_35_37.thumb.jpeg.0b35941f693118ffbc39a91e4fcc43bd.jpeg

    1583090425_WhatsAppImage2021-04-08at17_08_18.thumb.jpeg.da859d114a38bc170b522ed5923b583b.jpeg

    Neqiu. Pompę na powrocie dodałem chyba po jednym, czy dwóch sezonach po sugestii forumowiczów. Konkretnie chyba Sambora. Zagadaj do niego, on się zna.

    • Zgadzam się 1
  13. A teraz żebyście się bardziej pośmiali, to zrobiłem analizę. Na liście alarmów mojego modułu internetowego znalazłem sześć przegrzań palnika. Mam kocioł od września 2016. Pierwszy alarm pojawił się w listopadzie 2019. 

    alarmy1.PNG.14e8d62ca62f6d38ae4e80b87a8374fc.PNG

    alarmy2.PNG.f229d07066493c4aaf3f762eefe4c345.PNG

    Możecie się śmiać, ale od zawsze wszystko co robię przy kotle, to notuję. To znaczy liczę wrzucone worki, zaznaczam kiedy czyszczę palnik oraz kiedy i jakie zmieniam nastawy.

    I teraz pierwsze dwa przegrzania w listopadzie 2019. Pierwsze 13 listopada o 18:23 było poprzedzone czyszczeniem o godzinie 17:00, drugiego nie wiem czemu ale nie mam nawet zanotowanego:

    image.png.c8beaae9c88b4e1421e937bdeca13dd0.png

    Jedziemy dalej. 9 grudnia 2019 o 18:18 poprzedzone czyszczeniem o godzinie 17:22:

    image.thumb.png.23422a21ad780ceba35efad310dc0cf4.png

    Następne to 13 maja 2020 16:09. Tutaj wprawdzie nie mam zanotowanego przegrzania, ale widać, że zwiększałem nadmuch, więc coś się musiało dziać. Czyszczenia nie było przed przegrzaniem, ale mam zdjęcie pustego zasobnika, więc być może cofka poszła z tego powodu. Widać, że potem dosypywałem peletu:

    image.thumb.png.fd4b30255e298fc7e52be260ea38db71.png

    No i dwa najnowsze. 8 lutego 2021 20:08 poprzedzone czyszczeniem o 18:54:

    image.thumb.png.ebf163f1c2e2bdf9c547aca4acbe4613.png

    Oraz 2 kwietnia 2021 22:29 poprzedzone czyszczeniem o 19:04:

    image.thumb.png.4d4b7999e9951f8af17e91e41c357c2b.png

    Na sześć przegrzań palnika, cztery były bezpośrednio poprzedzone czyszczeniem palnika, jedno chyba z powodu pustego zbiornika. Jedno nie wiem, nie mam go nawet zanotowanego.

    Aha. Kocioł mam od 2016. Zetkę zamontowano mi jesienią 2019.

    Same zbiegi okoliczności.

    Koniec żartu, czas się śmiać.

     

  14. Jak już chcesz iść w szyderę, to ja może też podsumuję.
    1. Powodem przegrzania jest zanieczyszczony palnik, a to że dwukrotnie się to stało, gdy był po czyszczeniu, to "zbieg okoliczności".
    2. Siłownik powoli się otwiera, czyli wahluje w prawo i w lewo.
    3. Płaskownik powinien być przykręcony na górze, bo tak napisał ktoś na youtube w komentarzach, mimo że producent montuje na dole.

    Mimo wszystko dzięki za poświęcony czas i chęć pomocy. Na pewno z paru rad skorzystam. Szkoda, że obracasz co chwilę kota ogonem, jak coś nie spasuje pod twoją tezę. Pozdro.

    P.S. Moduł internetowy mojego sterownika nie pokazuje na wykresie temperatury powrotu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.