Hilar
-
Postów
60 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Hilar
-
Co do smoły to trzeba się chyba przyzwyczaić.Ja pale suchym drewnem liściastym i też smoła się leje.Po nocy nie mogę otworzyć drzwi załadowczych tak są zalepione. W moim poprzednim śmieciuchu miałowcu palonym od góry z dmuchawą smoły było o wiele,wiele mniej.
-
Palę w swoim ds chyba trzeci tydzien w tym ostatnie 4 dni w ciągu bez wygaszania.Dzisiaj postanowiłem go wyczyścić i po raz pierwszy od podłączenia zajrzałem do wymiennika.Fakt nie było na nim smoły czego się obawiałem ale całkiem ładnie był oblepiony sadzą.Łącznie zapełniłem nią wiaderko 3L. Była czarno brązowa i pylista. Czy taka ilość w takim czasie jest normalna czy ze mnie taki *** palacz? Tak jak już wcześniej pisałem spaliłem w tym kotle kilka worków trocin i zastanawiam się czy to nie przez to.Ciąg kominowy w tym czasie był bardzo ładny i być może zassał część palących się trocin do środka?
-
Dzięki za wszystkie Wasze rady i spostrzeżenia.Dobrze jest móc dowiedzieć się że nie tylko ja mam drobne problemy z piecem :-)
-
A jak w tedy jest z regulacją temperatury na kotle?Bo jakoś balbym się zostawić na noc otwarte drzwi załadunkowe na chybił trafił.
-
Nie wiem jak to sie stało ale opisywane przeze mnie dymienie mojego kotła ustało.Ustało do tego stopnia że przy pełnym załadunku suchych trocin z komina nie leciało nic!Spaliłem 5 worków po ziemniakach trocin bez najmniejszego kłębu dymu.Nurtuje mnie tylko jedna kwestia-smoła.Cała komora załadunku ocieka tą substancją!Pale głównie suchym drewnem.Rozumie że przy tych temp.kocioł się często kisi ale ilości smoły są powalające! Po nocy nie mogę otworzyć drzwi załadunku.Zastanawiam się czy za palnikiem w kierunku komina i w samym kominie odkłada się jej tyle samo bo jeśli tak to za kilka dni komin się chyba zapcha!Jest jakiś sposób na pozbycie się tej smoly?
-
Gredy dzięki za rady.Wiem że każdego kociołka trzeba się ,naumieć'.Poprzedni piec też dość długo ogarniałem bo nie paliłem w nim miałem tylko ekogroszkiuem i potrzebne były inne nastawy sterownika. Co do lania się z pieca to mi ustało po ok 5 przepalaniu.Natomiast smoła w komorze zasypowej utrzymuje się cały czas.
-
Czy to co pokazujesz to są drzwiczki od rusztu? Czy ten kocioł jest w tym momencie odpalony?
-
Gredy a wiec tak: Ekogroszek jest kupiony w castoramie pod nazwą NIEDŹWIEDŹ. Wiem że nie jest to górna póła ale w moim poprzednim kotle spalał mi się on bdb.Lepsze się spiekały. Został mi on z zeszłego sezonu i jest suchutki. Kocioł 12-14KW który ogrzewa ok 170m2 domu poniemieckiego ocieplonego 10cm.styro z nowym poddaszem ocieplonym bdb wełną mineralną kładzioną na zakładkę 15/5cm. Jeśli palę drewnem to jest to suchutka olcha i osika.
-
Powietrze wtórne mam otwarte cały czas na maxa.Do tej pory paliłem w starym miałowcu z wentylatorem który odziedziczyłem po poprzednim właścicielu.Paliłem w nim ekogroszkiem (tym samym co teraz). Sypałem pół komory a na wierzchu układałem drzewo.Odpalając od góry praktycznie nie produkowałem dymu.No może czasami jak wentylator dmuchnął to pojawiła się ciemna chmurka. Po zakupie DS-a gdy sąsiad pomagał mi go wtaszczyć do kotłowni pochwaliłem się że kupiłem fajny ekologiczny kociołek którym nie będę smrodził.Teraz wstydzę się go odpalić.Właśnie wróciłem z kotłowni gdzie rozpaliłem kocioł i napełniłem go suchym drewnem.Cały czas z komina leci brązowy dym.Nie tyle co przy węglu ale ale całkiem wyraźny i widoczny.Temperaturę na sterowniku mam ustawioną na 65st.C.Na kotle jest 60st.C (po ok.godzinie od rozpalenia) więc dolot powietrza w drzwiach popielnika jest cały czas otwarty.Ciąg jest chyba niezły bo wyraźnie słychać jak kociołek huczy.Gdybym teraz wsypał ekogroszku to zadymiłbym całą okolicę.Ktoś mi podpowie co jest nie tak?
-
Marek85st Z tym kapaniem to ponoć normalne.Z mojego też się jeszcze leje i również przepalałem go 5 razy.Ponoć zawsze z nowego leci. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jakie ustawić parametry na miarkowniku elektronicznym?Nie wiem czy te fabryczne są właściwe.Puki co zmniejszyłem różnicę temp.po której sterownik otwiera klapkę ponieważ przy obecnych temperaturach na dworze kocioł zdąży zgasnąć nim temp.spadnie o te fabryczne 5st.C Tak w ogóle to mam straszny problem z kopceniem.Wczoraj po raz pierwszy po rozpaleniu drzewem wsypałem ok.10kg.ekogroszku i wstyd mi było przed sąsiadami.Takiego czegoś jeszcze u siebie nie widziałem.Poprzedni miałowiec z wentylatorem nigdy tak nie zakopcił. Gęsty dym utrzymywał się min.dwie godziny.